Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłonił mnie mój wygląd. Noszę rozmiar 42-44 i to mnie przeraża. Nie podobam sie sobie taka. Mam grube uda i ogólnie jestem ogromna.Nie odchudzam się dla kogoś, tylko dla siebie. Chcę się dobrze czuć w swoim ciele, móc się rozebrać na plaży bez kompleksów. Chcę zacząć chodzić z głową wysoko podniesioną i być dumna ze swojej sylwetki.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 154281
Komentarzy: 821
Założony: 9 listopada 2010
Ostatni wpis: 27 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xvxkamilaxvx1

kobieta, 38 lat, Szczecin

157 cm, 82.20 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 1 cel 75 kg, 2 cel 70 kg, 3 cel 65 kg, 4 cel 60 kg, 5 cel 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 listopada 2012 , Komentarze (3)

Postanowiłam schudnąć i nie jeść słodyczy. Wczoraj jeszcze po raz ostatni zjadłam czekolade. Dzisiaj będzie mój 1 dzień ćwiczeń i diety. Przestaje samą siebie oszukiwać,że jestem na diecie i wkońcu na niej będe.

Dzisiejsza waga 79,6 kg.

Menu:
Śniadanie: płatki owsiane zalane wrzątkiem, plus garść słonecznika, 2 łyżki jogurtu naturalnego i pół łyżeczki miodu
2 śniadanie: jabłko
Obiad: mięso , 2 łyżki sosu, kasza gryczana, 4 ogórki
Kolacja:płatki corn flakes z jogurtem i 2 kanapki razowca z chudą szynką i 6 małych ogórków

ćwiczenia:
rower - 1008 kcal
a6w po 20 na każde ćwiczenie
pąpki 100 razy
Ewa Chodakowska - 2 płyta cała

28 listopada 2012 , Komentarze (3)

No tak znowu przytyłam, ale sama jestem sobie winna. Nie ćwiczyłam,jadłam co chciałam,w tym słodycze, miesiączki dostałam wczoraj i zjadłam 2 czołolady w jeden dzień.Chłopak aby mnie zmotywować do odchydzania wpadł na świetny pomysł. Może to zadziała,ale jak nie rusze dupska z kanapy to nic z tego nie będzie. No wiec, wymyślił że za każdy zrzucony kg zapłaci mi 10 zł. A jak przytyje to mam mu dogodzić w łóżku, tak jak ja nie lubie. Hehe też wymyślił:)Zgodziłam się na to.

Chce schudnąć 25 kg. A to wychodzi 250 zł. Troche mało. Jak sobie pomyśle ile Jessica Simpson dostanie za odchudzanie, to ręce opadają. Ale jak sobie pomyślę,że zyskam figurę,zdrowie i pewność siebie to aż chce mi się odchydzać,bo wiem że warto. Przecież nie będę się odchudzać całe życie.Chce do tego podejść raz, a dobrze. 

26 listopada 2012 , Komentarze (1)

Dzisiaj pół nocy nie przespałam. Płakałam przez mojego.Nie odezwę się do niego. Po co mam z nim być jak czuję się w tym związku jak w więzieniu,samotna i wykorzystywana,a nic nie dostaje w zamian.Żadnej pomocy z jego strony,tylko kłutnie i pretensje.

25 listopada 2012 , Komentarze (2)

Wczoraj miałam ćwiczyć i co? Nic z tego nie wyszło. Bolał mnie cały dzień ząb,umierałam. Mam za swoje. Nie trzeba było jeść słodyczy. Dzisiaj chyba wezmę się za ćwiczenia, oby bo dupa mi obrasta tłuszczem. Dzisiaj na wadze 78.9 kg. Nie mogę się załatwić. 

5. Co skłoniło Cię do rozpoczęcia diety? Mój wygląd w lustrze. Nie podobam się sobie. Nie wchodzę w spodnie w rozmiar 38, a chciałabym chociaż taki nosić. A nie jak teraz chyba 40,42 :( Muszę zacząć więcej się ruszać i zdrowiej jeść.

Menu:
ś: pół krokieta i płatki owsiane z mlekiem i miodem

24 listopada 2012 , Komentarze (1)

Menu:
ś: płatki owsiane z mlekiem
2ś: mały jogurt z płatkami corn flakes
o: krokiet z mięsem
p: chyba z 7 michaszków

4. Moja dieta- hmm , nie mam żadnej diety, jem wszystko ,ale staram się nie jeść słodyczy i liczę kalorie. Nie słodzę, ale cukierki podjadam tak jak dzisiaj, cholera : o

A dzisiaj na wadze było z rana 78,5 kg

23 listopada 2012 , Komentarze (1)

Menu:
śniadanie: pół bułki z pastą łososiową, makrela z pomidorem
2ś: makrela z pomidorem + ciasto później
o: pół tależa zupy
k: jogurt duży i bułka oraz ciasto niestety

Dzisiaj pilnuje cały dzień szczeniaczka kolegi
takiego 





Poćwiczę dziś na rowerku 

na rowerze tylko 50 kcal spaliłam 

3. Inspiracja









22 listopada 2012 , Komentarze (2)

Muszę zacząć od tego wpis, bo zawaliłam wczoraj i dzisiaj,gdyż jadłam ciasto. To co wczoraj spaliłam poszło na dodatkowe kalorie z ciasta. A dzisiaj zjadłam juz mniej ciasta, tylko 1 kawałek ale i tak dzień stracony.


2.Cel jest taki , że chce się pozbyć nadwagi. : (

Reszta dnia była pozytywna. Ćwiczyłam z Ewą 1 płyte ,bez brzuszków, ale jutro zrobie 2x. Zjadłam ok. 1050 kcal. Nie jadłam na noc :) super.

21 listopada 2012 , Komentarze (5)

Ten wpis piszę już 3x, mam nadzieje ,że ostatni. 
Tak więc, dzięki SexyKitty, która mnie zmotywowała do diety zrobię 50-cio dniowe wyzwanie.


Dzień 1
1. 157 cm i 79,4 kg.

Menu:
ś: pół naleśnika z serem (125 kcal) o 9 h
2ś: pomidor,ogórek,makrela i naleśnik z serem (420 kcal) o 11 h
o: żurek z warzywami (150 kcal) o 14:30 h
p: jabłko (30 kcal) o 17 h
k: ryba got.,kasza gryczana pół woreczka i marchewka (350 kcal) o 18:30 h

Razem : 1045 kcal
- rower 750 kcal

Od dzisiaj zamierzam codziennie ćwiczyć z Ewą Chodakowską. 
Zacznę od pierwszej płyty, a po miesiącu 2,3 i 4. Czwarta wychodzi 30 listopada i muszę ją mieć. Obejrze ją sobie i może raz z nią poćwiczę. Ale na razie będe ćwiczyć z pierwszą.

Będe też robić inne ćwiczenia jak np.
rower,brzuszki,pąpki,nożyce,wymachy nóg

Aaa i najważniejsze

Nie będe jadła słodyczy, fast-foodów i smażonego przez te 50 dni.

Ups zrobiłam już na początku błąd, bo zjadłam naleśnika smażonego.
Oj muszę bardzo sie pilnować.
Ale zauważyłam że przez ostatnie dni polubiłam zupy. A teraz jest zimno , to wsam raz ciepła zupka będzie idealna na diete.

Może się do mnie dołączycie?

Jeszcze założyłam sobie zeszyt w którym wszystko sobie notuje.

20 listopada 2012 , Komentarze (4)

Obudziłam się z zakwasami na przodzie ud. Wczoraj zapomniałam się rozciągnąć. Zaraz się porozciągam i biorę się za sprzątanie. Śniadanie już zjadłam. A jak posprzątam to wsiadam na rower, bo chociaż na nim wiem ile kalorii spalam. Muszę walczyć. Jak już nie umiem trzymać idealnej diety, to chociaż spale to na ćwiczeniach.

Menu:
1 posiłek: 3 Pano z martadelą i pomidorem
2 posiłek: duży jogurt z płatkami
3 posiłek: 2 Pano z salcesonem i ciastko
4 posiłek: dwa tależe zupy + 3 michaszki i ciastko
5 posiłek : 2 kawałki ciasta i naleśnik z serem

Od jutra nie jem słodyczy :)

19 listopada 2012 , Komentarze (3)

Jak to zwykle bywa z dietami, zaczynam od poniedziałku.
Dzisiaj niech będzie ten 1 dzień diety i ćwiczeń. 

Chcę się zmienić, raz a porządnie.
Czy się uda??? Zobaczymy :)

ZJEDZONE:
śniadanie:
jogurt z płatkami i 2 Pano z twarogieł półtłustym i pół pomidora
2 śniadanie:
pół bułki z pasztetową i plasterek pomidora
obiad:
płatki owsiane, płatki kukurydziane, mleko i troche cukru + troche mięsa i 3 brukrelki
podwieczorek: pół bułki z martadelą i plasterkiem pomidora + jabłko
kolacja: jogurt z płatkami + troche mięsa, ziemniaki i pomidor

zjadłam jeszcze 3 michaszki (cukierki) i kawałek kiełbasy
Włączyłam dzisiaj skalpel i  po 20 min dostałam zadyszki i przerwałam. Serce biło mi jak oszalałe, myślałam że zemdleje. Nie mam formy. Miesiąc nie ćwiczyłam i teraz mam efekty.