Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (80)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 543012 |
Komentarzy: | 13391 |
Założony: | 9 maja 2010 |
Ostatni wpis: | 2 kwietnia 2020 |
kobieta, 71 lat, Tarnowo Podgórne
160 cm, 70.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Tu Wasza warzywno owocowa koleżanka.
Nie kop sobie grobu....widelcem:-)
DETOKS - 7 dzień - waga spada !!!!!!!
| Data | Waga | Spadek |
| Samopoczucie |
1. | 12-05-11 | 66,20 |
| Jabłko, szpinak z cebulką, warzywa gotowane, grejpfrut, 2 kiwi, sok z marchwi, buraka i świeżych owoców, kilka plasterków ogórka konserwowego, herbata i woda niegazowana | Ociężała po poprzednim dniu (obżarłam się na wieczór upieczonym chlebem) Potworny ból głowy |
2. | 13-05-11 | 65,70 | -0,50 | Seler naciowy zmiksowany z jabłkiem, surówka z warzyw, marchewka z jabłkiem, grejpfrut, warzywa got. sok z buraków, herbata ziel.i woda nieg. sok z owoców( grejpfrut, pomarańcza i cytryna) | Lekki ból głowy |
3. | 14-05-11 | 64,40 | -1,30 | Warzywa got., Seler naciowy zmiksowany z jabłkiem i pomidorem, grejpfrut, sok z buraka, kilka plasterków ogórka konserwowego, banan ( nie powinnam go zjeść) herbata ziel. . sok z owoców, woda nieg. | Z rana lekki ból głowy a pełna energii biegałam po parku i ćwiczyłam w siłowni na świeżym powietrzu. |
4. | 15-05-11 | 63,90 | -0,50 | Seler naciowy zmiksowany z jabłkiem i pomidorem i pietruszką, 2 kiwi, surówka, buraczki got. starte z jabłkiem i chrzanem, warzywa gotowane (inny skład niż powyżej) | Obudziłam się z silnym bólem głowy koło południa ustąpił. ćwiczyłam w siłowni na świeżym powietrzu. |
5. | 16-05-11 | 63,90 | 0,00 | Kapusta kiszona Got. z grzybkami i śliwką, ( grzybki i śliwka niedozwolone) sok z jabłka i żurawiny, sok z marchewki, grejpfrut, 1 kiwi, 1 pomarańcze surówka, buraczki tarte z jabłkiem, kilka plasterków ogórka konserwowego, warzywa Got. na parze, troszkę suszonej żurawiny ( okazało się, że nie wolno) herbata ziel. Woda nieg. | Rano 20 min. ćwiczeń Samopoczucie bardzo dobre, Dobry nastrój. Ćwiczenia na siłowni w parku. Przez parę dni wyłaziły mi pryszcze (organizm się oczyszczał) |
6. | 17-05-11 | 63,70 | -0,20 | Szkl. wody z cytryną, surówka, grejpfrut, surówka (inny skład) jabłko, Got. młoda kapusta z pomidorem i marchewką, jabłko, herbata ziel. I czerwona, jabłko, 1 szkl. Wody z cytryną | Rano 20 min. ćwicz. Pozytywne samopoczucie. Ćwiczenia zorganizowane 1 h. Pryszczy brak. Czuję się lekka. |
7. | 18-05-11 | 63,40 | -0,30 | Szkl. wody z cytryną, seler naciowy zmiksowany z jabłkiem, papryką i pietruszką, surówka, grejpfrut, jabłko pomarańcze, surówka, herbata czerwona, młoda kapusta na parze z papryka i koperkiem, Szkl. wody z cytryną | Rano 20 mni. ćwiczeń. Noc przerywana, w stopach czułam napięcie (jakby wyłaziła ze mnie tamtędy niepozytywna energia) Nosiło mnie. Samopoczucie przez cały dzień ekstra. Czuję się lekka |
|
|
| -2,80 |
|
|
Wracam wypoczęta i natchniona..
Siedzę na walizkach..a właściwie..
Wpis kogel mogel czyli wszystkiego po trochu..
O dołowaniu i moje przemyślenia..
Wczoraj miałam doła, ale nie pisałam o tym bo same macie poświąteczne doliny więc po co Wam byłaby moja? Dzisiaj rano z radością stwierdziłam że w dziurze mnie już nie ma tylko siedzę na powierzchni i chwała Bogu za to bo zagrzebać się jest łatwo, a z wyłażeniem na powierzchnię jest różnie. Drabiny tam nikt ot tak sobie nie poda, a i nie zawsze poda ktoś pomocną dłoń. Uffff, ale mnie w dziurze już nie ma. Słyszałam kiedyś takie powiedzenie, że jak się w dziurze siedzi, żeby dalej nie kopać bo można się zagrzebać. Więc nie kopałam, jeden dzionek se posiedziałam i tyle mi wystarczy.
Tak ładnie spowiadacie się poświątecznie no to też się przyznam, a co tam.
Przed świętami miałam 63,50 a teraz mam 65,00 czyli 1, 50 do przodu. To wcale nie jest powodem mojego żalu bo ciasto było smaczne i wcale, ale to wcale niczego nie żałuję.
Mam na tą okoliczność takie swoje przemyślenia:
Przestaję liczyć dni ze słodyczami i bez słodyczy bo to mnie do niczego nie prowadzi, a wręcz efekt odwrotny. Pojawia się jak na zamówienie w mózgownicy obsesja słodyczowa. To tak jakby non stop gaworzyć o seksie i od razu pojawią się w oczętach kurwiki. Mówisz i masz. Gadasz o słodkim i zaraz wyciągasz po nie łapę coby nie pożądać na daremno bo to grzech
Reasumując:
Ja nie mam diety ja się dobrze odżywiam. Jem to co jest zdrowe i jednocześnie to lubię. Nie zabraniam sobie słodyczy, ale jem je z głową licząc ile mają kalorii no dobra, póki co próbuję czyli bardzo się staram. Jako, że jestem zodiakalny Skorpion to dam Wam znowu przykład na bazie seksu, he, he. Jak będę żyła baardzo długo w celibacie to niech się boi samiec który wpadnie w moje łapki, he, he. Czy to nie jest wymowny przykład? A jak mi się jakowaś klapa w mózgu zamknie nie w tą stronę powiem trudno. Wpadki w życiu też się zdarzają. Taka jest kolej rzeczy. Inaczej byłoby nudno, a nudy nie znoszę.
Pasek uaktualniam bo nie ma to jak realna rzeczywistość. Mam nowe ciuszki troszkę za małe, które będą moim dopingiem.
Czyli do chudnięcia go, go, go. Nie wiem gdzie jesteście ale ja już lecęęęęęęę.
Buziaki
i nie stresujcie się już tymi świętami i kilogramami. Było żarcie smaczne ot i wszystko.Nie ma co płakać. Zostały nam miłe wspomnienia, hi, hi.
Ps. A może by tak zapchać dziób smoczkiem??? he, he. Ponoć każdy sposób dobry byle prowadził do celu.
Sposoby na spalanie kalorii.:-)))
Zbliżają się Święta Wielkanocne więc postanowiłam wkleić Wam artykuł dla przypomnienia. Wiadomości nigdy nie za wiele. Wiem, wiem wszystko to znacie, ale czasem warto o to zahaczyć jeszcze raz. Może małe co nieco zagości w naszych jadłospisach na dłużej???
Mamy wspaniałą wiadomość dla łakomczuchów. Istnieją takie produkty, które zachwycają niezwykłym smakiem i dodatkowo ich spożywanie sprawia, że zaczynamy tracić na wadze.
Wszystko o: spalanie
5 sposobów na spalenie kalorii
|
To byłoby na tyle. Ja od dwóch dni zżeram z apetytem całego grejpfruta z serkiem waniliowym bakomy. Zobaczymy jakie będą efekty.Podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. I pamiętamy o zachowaniu umiaru w jedzeniu coby potem nie ronić łez. Buziaki |
Wpis techniczny dot. wyrzucania z konta w trakcie
....