Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie - oraz doskonałe samopoczucie psychofizyczne, które towarzyszy gdy lżej na ciele - to główne powody chęci odchudzenia się ze zbędnego balastu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 192133
Komentarzy: 1219
Założony: 2 stycznia 2010
Ostatni wpis: 17 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myfonia

kobieta, 43 lat, Opole

177 cm, 67.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji poniżej 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 września 2010 , Komentarze (1)

I zadanka na przyszły tydzień (z @ w tle niestety, więc może coś wypaść)

PLAN na 30 VIII - 5 IX

1) rozsądny Dukan

2)  marszobiegi (min 2, max 4 x w tygodniu) 

2) Ćwiczenia z Cindy

3) wycieczka rowerowa

4) spacer rekreacyjny

5) stepperek + cyckowe, pośladkowe i brzuszki - codziennie min 5 x w tygodniu I, II, III, IV, V

6) masaże + balsamy - codziennie

 

5 września 2010 , Skomentuj

Śniadanie - 2 jajka na miękko, kawa

II śniadanie - jogurt naturalny, sernik Dukana, kawa inka z cynamonem :)

Obiad - duszony morszczuk, maślanka

Podwieczorek - homo

Kolacja - chlebek prawie Dukana ;P

ruch = stepperek 100 + "gimnastyka" (biust, pośladki, brzuch) 100, marszobieg :) = 416 spalonych na 1700

4 września 2010 , Komentarze (2)

MOTYWACJA

 

A może obietnica nagrody?

Właściwie dlaczego nie?

 

Tak często sama siebie karzę, do walki zmuszam, pot z czoła ocieram - a nagroda? Dobrze dobrze, w zdrowym ciele zdrowy duch... no ale może by tak nagrodzić się czymś dodatkowo?

Pływałam i myślałam, myśłałam, pływałam  -  i wymyśliłam!

Nagrody po osiągnięciu celu będą 3, a co, jak szaleć to szaleć!!!

 

1) Niespodzianka dla lubego - zorganizuję na calutki dzień pobyt w aquaparku

 

2) Pójdę (3 raz) z życiu do fryzjera (może bardziej stylisty) i dam sobie zrobić

 coś z włosami :)

 

3) Zorganizuję sylwestrowy, albo posylwestrowy zimowy skok w góry!!! :)

Koniecznie  żeby były trasy na biegówki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

O TAK!!!

 

4 września 2010 , Skomentuj

śniadanie - homo, kawa

II śniadanie - pstrąg wędzony, maślanka

obiad - tilapia w dukanowym beszamelu, maślanka, dukanowy sernik kawa

podwieczorek - dukanowy sernik, niby budyń

kolacja - śledziki w jogurcie naturalnym

ruch - chcąc nie chcąc muszę wliczyć domowe porządki, które zjadły mi pół dnia, ech, stepperek 100, basen 281 = 381 na ok 1600 wszamanych)

3 września 2010 , Skomentuj

po czwartym, żałosno-kompulsowym dniu nadchodzi kolejny. Waga oczywiście wystrzeliła w górę. Co sie dziwić, czuję się jak balonik... @ nadchodzi.

Dziś ma być grzecznie. Sportowo. I bez stresów.

śniadanie: homo, kawa, 1/2 naturalnego

II śniadanie: śledzie w jogurcie naturalnym, homo

obiad: duszona rybka

podwieczorek - znowu homo

kolacja - biały serek

ruch - stepperek + gimnastyka - 300, spacer 200 = 500 spalonych na 1700

 

1 września 2010 , Skomentuj

z 69 na 67,7 :) Wody odeszły, chacha.

Zadania na dziś:

1)wyjść z domu!

2)pokonać deszczowy marazm!

3) odwiedzić rodziców i nie ulec pokusie żarła - jasne, łatwo pisać

4) wymienić czytadła w bibliotece

5) uzupełnic lodówkę w Dukanowe papu

6) kupić duuuuuży karton i zaprojektować obiecany szablon :) - lało, echsz

No! :)

śniadanie - kawa, 2 "bułeczki" dukanowe

II śniadanie - 2 jajka na miękko, szklank mleka, homogenizowany

obiad - mini homo, tiliapia duszona (powinnam napisać tilapiątko - lepiej oddało by jej masę...ekh), maślanka, kawa

podwieczorek - homo

kolacja - sałatka z tuńczyka

iiiii jakieś wredne oszeszki

 

ruch - stepperek + pośladkowe i brzuszki = 300 spalonych na ok 1700

 

31 sierpnia 2010 , Skomentuj

wg własnych eksperymentów, zapisuje by nie zapomnieć :)

Bułeczki otrębowe

5 łyżek otrębów

ok 1/2 kubka jogurtu naturalnego

ok 3 łyżek mąki kukurydzinej

1 łyżka serka philadel.

jajko (lepiej ubić białko)

szczypta soli

drobno posiekana cebulka

na wierzch przyprawy: czarny sezam, kminek, papryka, oregano - kada bułka z inna ect.

drożdże sypkie - mała łyżeczka

piekłam ok 20 minut (góra pieca, temp 3-2)

 

Placuszki tuńczykowe

puszka tuńczyka sałatkowego w sosie własnym (odcedzić)

1 jajko

pieprz

mąka kukurydziana

przyprawy do smaku

Smażyć na patelni z kapką oleju. Banalne a posmakowało.

 

Placuszki serowe

25dkg twarogu chudego (rozdziabać widelcem lub zmielić)

jajko (białko ubić - dodać na końcu)

słodzik + odrobina cukru waniliowego

cytryna, troszkę (wdusić)

mąka kukurydziana dla zagęszczenia

Placuszki smażyć na patelni z kapką oleju. Mozna posypać cynamonem, lub szczyptą cacao dla smaku :) i aromatu.

 

Dukanowy sernik (lepszy 2 dnia z lodówki :)

0,5 kg chudego twarogu

2 jajka (żóltka do sera, białka ubić i dodać na końcu)

1 mały 60g serek homogenizowany waniliowy

16 (zgniecionych) tabletek słodzika

wduszona ćwiartka cytryny (mała)

kilka kropel arowatu waniliowego

Foremka keksowa, piekłam ok 45 minut , na 2 programie

 

Zupa-krem cukiniowa

1 duża cukinia (2 średnie), można więcej  - będzię gęstrza i bardziej cukiniowa :)

1 ziemniak (niekoniecznie, to zagęszczacz dodatkowy)

1 marchewka

1 cebula

1 ząbek czosnku

kostka warzywna

śmietana kwaśna - ja dodaję jogurt naturalny ok 1/2 kubeczka

Ciachamy wszystkow i gotujemy (w niewielkiej ilości wody) do miękkości, po czym miksujemy.Dolewamy wody, (aż do odpowiedniej dla nas gestości), doprawiamy do smaku solą, pieprzem, przyprawami - kto co lubi. Ja pozostałam przy pieprzu. Na koniec wduszamy czosnek. Można też dla estetyki marchewkę zetrzeć na tarce i dodać już po zmiksowaniu zupki :)

Zupka ma być gęsta. Podaje się ją z grzankami, choć równie dobrze smakuje z makaronem, bądz tak jak przyrządziłam dzisiaj z lanymi kluskami. SMACZNEGO!!! :)

 

31 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

"(...) wbrew ogólnym sądom mózg nie jest inteligentny. Po prostu wykonuje rozkazy. Jeśli powiesz mu na przykład: "Chcę być piękna, natychmiast zabierze się do pracy. Jego skomplikowany organizm wyprzędzie ci tysiące pomysłów na to, jak grać rolę pięknej, choćbyś była podobna do kartofla. Jeśli nie dasz mu więcej rozkazów, tylko ten jeden, już niedługo same nogi zaprowadzą cię na aerobik, na basen, do fryzjera, znajdziesz pracę, dzięki której będzię cię na to stać. Twoje ruchy staną się powolne i kuszące, głos zmysłowy, z lekką chrypką jak u Marilyn Monroe. (...) Mózg naprawdę nie jest inteligentny. Dlatego codziennie, uparcie trzeba mu mówić, o co ci chodzi. W końcu zrozumie i zacznie nad tym pracować. A wtedy same nogi zaprowadzą cię do celu. (...)."

(Wyrwane z kontekstu felietonu Joanny Szczepkowskiej - Pudełko na myśli).

P.S. Pani Szczepkowska pisze z dużą dozą humoru, ironii i dystansu do świata :)

31 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

organizm pozbył się nadwyzki obżarstwa 68,4 z (69)

śniadanie - serek biały, kawa

II śniadanie - 2 jajka, serek homo

obiad - pieczony pstrąg, kawa (wpadło znów monte ech)

podwieczorek - placuszki serowe

kolacja - bułeczki otrębowe

ruch - stepperek + brzuszki, pośladkowe i cyckowe 300 spalone na ok 1700

30 sierpnia 2010 , Skomentuj

PLAN na 30 VIII - 5 IX

1) Dukan, ściśle i bez odstępstw - realizacja 50/50 - niestety

2) Ćwiczenia z Cindy

3) rowerek

4) basen

5) długi intensywny marszo-spacer

6) stepperek - codziennie min 5 x w tygodniu I, II, III, IV, V

7) marszobieg - pierwsza próba :)

8) masaże + balsamy - codziennie

zrobione dodatkowo: wieczorna gimnastyka, codziennie: brzuszki, cyckowe, pośladkowe

Trochę się rozpędziłam z zadaniami. Zobaczymy jak będzię z pogoda do spacerów, marszobiegania i rowerka.