Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem jaka jestem:) do odchudzania skłoniła mnie moja J.Lo czyli 101cm w biodrach i niemożność kupienia spodni na taki obfity tyłeczek:(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11748
Komentarzy: 269
Założony: 28 lutego 2010
Ostatni wpis: 11 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kornelia24

kobieta, 38 lat, Suchedniów

167 cm, 67.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W tym roku musi być upragniona 5 z przodu:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 kwietnia 2010 , Komentarze (5)
Witajcie Kochane

Dawno mnie tu nie było bo nie miałam połączenia z netem ale już jestem i nadrabiam stracony czas. Zacznę od tego że w święta pofolgowałam sobie i to strasznie co odbiło się na mojej wadze 2kg w górę ehhh.. moja wina! wiem bo nic nie robiłam tylko jadłam i jadłam i jadłam...hehehehe ale już dziś wracam do dietki i ćwiczonek bo w końcu Dupka powinna maleć a nie rosnąć hehehe
Życzę wam miłego dnia i lecę was poczytać troszkę buziaki

29 marca 2010 , Komentarze (4)
Witam laseczki
Mam problem z netem i dlatego z wami mnie nie ma teraz na chwilkę załapał to korzystam puki jest z dietka jak najbardziej oki tylko w weekend troszkę pofolgowałam bo przyjechała moja SIS to pozwoliłam sobie na to i owo ale nie żał
uje a dziś jak najbardziej dietkowo wiec chyba nie przybiorę na wadze? później jeszcze będą ćwiczonka więc jest dobrze

25 marca 2010 , Komentarze (8)
Dobry wieczór Cukierki

Dzisiejszy dzień był jak najbardziej dietkowy
Ś- omlet z 1 jajka i 2 białek, czerwona herbatka
IIŚ- 85g tuńczyka w sosie własnym, zielona herbatka
O- potrawka z fileta z kurczaka i chilli,zielona herbata
Przekąska- 15 migdałów,czerwona herbata
K- 120g filetu z kurczaka upieczonego w piekarniku z 5 różyczkami brokułów ugotowanymi na parze a teraz schrupany kawałeczek surowej marchewy
Podsumowując nie wiem ile kalorii zjadłam ale chyba z 1000 to będzie? 
i dziś w ogóle nie ćwiczyłam ale w ciągu dnia starałam się ruszać troszkę dokończyłam grabienie i umyłam w pokoju 3 okna więc chyba nie jest źle?

24 marca 2010 , Komentarze (6)
Witajcie Słońca

Nie było mnie z wami bo mi net padł i byłam kompletnie odciętą od świata ale już wróciłam pełna dobrej energii i kumulujących sie wemnie endorfin
Nareszcie mamy tą utęskniona panią wiosnę u mnie jest tak cieplutko że dzis cały dzień spędziłam na pracach w ogródeczku wyyygrabiłam go calutkiego zeszło mi na tm ze 2 godzinki a na koniec jeszcze umyłam okna w kuchni więc chyba kalorii troszkę zrzuciłam?
Ale niestety z dietką troszkę gorzej wczoraj miałam kryzys zjadłam calutką czekoladę i w ogólne szkoda gadać a to chyba tylko dlatego że nie miałam waszego wsparcia i dzisiaj  tez nie najlepiej z jedzonkiem ehhhhhhh ale od jutra znów pełna dietka

19 marca 2010 , Komentarze (3)
Łojojojjj ale sobie poćwiczyłam zrobiłam 41 min rowerka, 70 półbrzuszków, 50 półprzysiadów, ćwiczonka na nogi i pupę oraz na koniec rozciąganie to tak 570 kal mniej hihihihihihihih a teraz idę wymoczyć dupeczkę w wannie i wysmarować się rożnymi specyfikami ujędrniającymi

19 marca 2010 , Komentarze (6)
Dzień dobry Kochaniutkie moje ale się ciesze że was mam, dajecie mi tyle energii i pozytywnego myślenia DZIĘKUJE WAM ZA WSPARCIE I ZA TO ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ

Dzisiejszy dzień mija spokojnie wzięłam się za sprzątanie szuflad w pokoju i układanie papierów... przez to już się przebiłam a teraz biorę się za wiosenne porządki z ubraniami bo w końcu wiosna na horyzoncie i czas odświeżyć garderobę a popołudnie rezerwuje dla mgra i kubka gorącej aromatycznej kawki
Waga jak narazie bez zmian 61 na wyświetlaczu więc jest dobrze mam nadzieje że do lipca będzie 5 z przodu hihihihh

17 marca 2010 , Komentarze (4)
Hello Laseczki  nie było mnie ostatnio bo przez ostatnie 2 dni zajęłam się pisaniem mojego mgra ale mimo to dietke staram się trzymać tylko wczoraj w lodówce miałam tylko 1 konserwę w puszce którą jadłam przez cały dzień na śniadanie, obiad i kolacje ale dziś już uzupełniłam lodóweczkę i dietka zachowana bez żadnych wpadek a teraz włąsnie skończyłam ćwiczyć: 35 min rowerka, 50 półbrzuszków, rozciąganie, ćwiczenia na nóżki i dupcie w sumie Godzinka ćwiczonek i spalone jakieś 530 kal a wy jak się trzymacie? lecę poczytać co tam u was

14 marca 2010 , Komentarze (7)
WOW Kobietki ale się zmotywowałam wlazłam teraz na wagę i zmierzyłam obwody iiiiiiiiii.... kilogram mniej i po 2 cm mniej w udzie biodrach i talii ale jestem happy hihihi aż sobie poćwiczyłam 30min na rowerku 60 półprzysiadów, 60 półbrzuszków i rozciąganie ale jestem szczęśliwa.... a już myślałam że te szaleństwa weekendowe odbiły się na mojej wadze a tu proszę taka niespodziewajka

14 marca 2010 , Komentarze (1)
Hej hej Pięknochy

A u mnie jak zwykle weekend przyszedł to pozwoliłam sobie na małe co nieco juz się tłumacze... w piątek było totalne szaleństwo był kebab i chlebek czosnkowy i nieregularne pory jedzonka a i jeszcze 2 Desperadoski... a Sobota mniej szalona ale za to o bardzo nieregularnych porach jedzonko a na kolacje smażony kurczak na masakra jakaś poprostu.... ale za to niedziela jak na razie dietkowa na śniadanko były 2 kromeczki chleba żytniego z plasterkiem łososia wędzonego i plastrem pomidorka i herbatka czerwona mam nadzieję że już cały dzień będzie taki dietkowy ...niestety skutkiem takich weekendowych szaleństw jest waga która mnie przeraża z dnia na dzień Dziewuszki jak ja bym chciała mieć taką silną wole jak WY!!

11 marca 2010 , Komentarze (3)
Dziękuje Kochane za dobre rady i wszystkie macie rację tylko problem w tym że ja nie mam pomysłów co mogę zjeść takiego co by mnie nasyciło a nie poszło w bioderka??
Dzisiejsze meny:
Ś- 2 kromki chleba ze słonecznikiem z plasterkiem indyka i plasterkiem rolady z kurczaka i 3 plasterki ogórak dotego herbatka czerwona
IIś- jog nat i 1 mandarynka
przekąska- 1 jabłko
Obiadek- taki jak wczoraj czyli panga z fasolką z sosikiem z jog nat
Kolacja- jog nat z ziarnami

I nieprzyznałam sie w wcześniej ale jestem fizjoterapeutką i cały dzień się ruszam (masaże, ćwiczenia) i chyba dostarczam sobie za mało energii z jedzonka?? ehh...
Dajcie jakieś fajne przepisy:)