Witajcie :)
Dzień 2
Tym dniem zbytnio nie mogę się pochwalić: muffinka, kilkugodzinne sprzątanie, obiad, sen, przekąska, 20x1,5kg hantelki, sen.. Jadłam na szybko, nawet nie myśląc o tym co jem - jakoś taki dzień, że najchętniej nie wychodziłabym z domu (o czym świadczy to, iż połowę dnia przespałam :D)
Dzień 3
Jedzenie: czerwona herbata, połowa smażonego () kotleta, kisiel, kanapka z wędliną, herbata, kawa
Sport: 10 min orbitrek, 50x1,5kg hantelki
Dzień 4
Jedzenie: kawa, zwykła bułka, serek waniliowy JOGO, ok 100g spaghetti, ok 50g chipsów, herbata, 2 szaszłyki, mały talerz sałatki, somersby, wino :(
Sport: sprzątanie (2h), 40min badmintona
Dzień 5
Jedzenie: herbata, grillowana bułka z masłem czosnkowym, 1 grillowany karczek, sałatka (pół talerza), 2 szklanki soku pomarańczowego tymbark.
Sport: 30min badmintona. Na nic więcej nie miałam siły, był taki upał, że najchętniej nie wstawałabym z fotela :)
Jak widać po tym co jadłam przez te kilka dni - muszę bardziej zadbać o dietę, poszukać silniejszej motywacji. Dowiedziałam się, że na początku września jesteśmy zaproszeni razem z M. na ślub - mam nadzieję, że przekonam siebie, iż schudnięcie przez 3 miesiące kilku kilogramów sprawi, że będę pięknie prezentować się w sukience. Wtedy też mogłabym się pochwalić zdjęciem PRZED i PO :)