Kolejny dzień bez słodyczy i na szczęście mnie do nich jak narazie nie ciągnie !:-)

Super! Muszę spróbować :D

Lipusia-nie trzeba specjalnego przepisu.zamiast cukru ksylitol i tyle,ale mniej bo jest bardziej słodki. Ja kupiłam w carefurze,widziałam w Tesco i biedronce i na bazarku.wszedzie.

Nie mogę jeść, ani kupować słodyczy, więc kupiłam gofrownicę :) Gofry bez cukru + bez cukrowy dżem- polecam ;) Ej, właśnie! Co to ten ksylitol i gdzie mogę go kupić? Znacie jakieś fajne przepisy na słodkości z tym?

no i d....a blada, prawie północ a ja wyciągnęłam łapę po słodycz. Dżizys.

Ja tak w kratkę, ale mam nadzieję, ze z czasem coraz rzadszą:))

Dziewczyny! ! Wreszcie normalny dzień bez cukru !!! Dzisiaj nic mnie nie ciagło. . Czuję, że znowu wracam do gry !! :-*:-)

I jak wam idzie? Wczoraj bylo ciezko ale nie ugielam sie . Najtrudniej jest mi wieczorem,czuje taka jakby pustke i chodze tylko od szafki do szafki grrr od kilku dni tez nie spie bo brakuje mi mojego slodyczowego haju i uczucia pelnego brzuszka . Najtrudniejsze dni przedemna bo mam ehzamin jutro,to jest dla mnie stresowa sytuacja i zazwyczaj radze sobie przez slodycze :( chlodze wlasnie bezcukrowa galaretke ,moze pomoze ,powodzenia i silnej woli zycze !

aaa i pierwszy dzień, gdzie wypiłam kawę, ale bez cukru, tylko ze słodzikiem. Cukru w ogóle nie używam

Ja jakos nie mam ochoty na słodkie, aż się sama dziwię. Możliwe, ze boję się o kolano i to tak na mnie wpływa. Dzisiaj zjadłam serek homo kokosowy z płaską łyżeczką kakao. Musiałam już go pożreć bo termin ważności się kończył. Zresztą kakao też juz się skończyło ;)

Dziewczyny nie wiem czy to działa na Was ale moje dzisiejsze pragnienie na słodkie stłumiła garść fistaszków i jabłko.Po zjedzeniu zero ochoty na słodycze :o

Ptaszek skutecznie usmiercony !! :-( niestety.. przepraszam... :-(:-(

a mi się tak dzisiaj chciało... na szczęście się nie dałam. Ochota minęła, teraz jest ok

Naprawdę to wyzwanie to mega motywacja. Najgorsze przy każdej próbie odstawienia cukierasów jest ciągła myśl o tym, że chciałoby się coś słodkiego wchrzamać. Ajj trzeba zagłuszyć tego cukrohilka w sobie! Najwyższy czas!

Wytrzymałam... cudem. Mama na złość mi ciągle piecze. Ten dzisiejszy sernik...

kurcze. jakież to trudne po tygodniu obżarstwa

Ja wczoraj też nie dałam rady, ale dziś jest ok i tak zostanie. Czytałam kiedyś, że najgorsze są 3 pierwsze dni- ma się wtedy objawy odstawienia, a później już z górki. Trzymam za nas wszystkich kciuki:)

Wczoraj poległam dzięki teściowej i mamie :( Dzisiaj się nie dałam i mam nadzieję,że już do końca dnia wytrzymam :)

O rany, grupa idealna dla mnie, bo jestem uzależniona od czekolady :)

Witam, wczoraj niestety dałam namówić się na ciacho ale dziś walczę :)