Pamiętnik odchudzania użytkownika:
roza1231963

Zdrowych, pogodnych Swiat Wielkanocnych oraz smacznego jajka.

Na sn. chleb marchewkowy, kawa bezkofeinowa.

Na lancz sledz pol kromki chleba.

Na obiad: ryba plus kartofle marchewka.

Przekaska jablko, pistacje.

Skosilam trawe takze stracilam troche kalori, wczoraj bylam na 4 km spacerze.

Mam daleko do kosciola to obejrze Droge Krzyzowa na tvpolonia.

Wczoraj bylam w kosciele na 17.oo wyjechalam z domu ok 15.00 zeby zdazyc na 17.oo bo mam do kosciola az 21 km. Bylam w domu ok godz 19.00. Boleje, ze mam tak daleko do kosciola ale coz zrobic, jak czlowiek wyjezdzal z kraju, nie wiedzial, ze beda takie utrudnienia i tak dobrze ze jest tu polski ksiadz.

Troche mnie boli w klatce piersiowej i automatycznie nie jem masla,smietany, wieprzowiny, wolowiny zamiast kura ryba mleko 0,5%, lody 4% tluszczu. Jak zaczelam pic bezkoffeinowa kawe dolegliwosci prawie ustaly. Takze chce przejsc na diete zdrowe serce i spacery, praca w ogrodku.

Dzis waga pokazala 81,5 ciesze sie bo napewno w tym roku zobacze 7 z przodu.

Bylam na spacerze przeszlam ok 3,5 km.

Moja corka oddala za darmo zlote kolczyki do organizacji charytatywnej podoba mi sie jej szlachetny cel nowe w ogole nie uzywala. Ja kiedys tez sprzedalam zloty pierscionek zeby wyslac pieniadze dla glodujacych dzieci w Afryce.

Niektorzy nabijali sie ze mnie, mowili przeciez nie masz duzo pieniedzy, to bylo jak pracowalam w biurze w Polsce, pozniej wyjechalam do USA dorobilam sie takze dobrze jest spelnic taki niewielki gest.

Milego dnia zycze.

Dzis poszlam na spacer bylo tylko 2,3 km przedwczoraj tylko 3 km ale lepiej 2 km niz wcale moglam pojechac z mezem na zakupy ale powiedzialam nie !!! ide dla zdrowia, przeczyalam, ze taki spacer dziala przeciw rakowo przeciw miazdzycowo przeciw cukrzycy wiec chodze codziennie, stopniowo przedluzam trase.

Kupilam parowki tylko 10% tluszczu i usmazylam z cebulka na 1 lyzce olíwy z oliwek z ziemniakami, troche ketczupu i salata. Na sn. kupuje chleb ziarnisty ok. 6% blonnika.

Mleko tylko 0,5% tl. do kawy, kawe nie slodze kiedys slodzilam. Kupilam takze sledz w sloiku tylko 8% tluszczu, a w piatek ugotowalam rybe dorsza, kiedys nie lubilam ryby gotowanej zrobilam do tego sos beztluszczowy i ugotowalam ryz. Dawniej smazylam rybke w panierce ale doszlam do wniosku, ze wlewam za duzo tluszczu do rondla. Te zmiany spobuje zastosowac przez caly rok.

Wczoraj bedac w miescie kupilam salatke. Taka salatke mozna sobie samemu komponowac.

Ja wybralam kawalki melona, papryka, pomidor, kukurydza, orzeszki ziemne, ogorek z jogurtem, piers kurczaka. Taka salatka pyszna i zdrowa.

Za tydzien ma byc ladna pogoda, wybralam sobie trase 5 km codziennie bede chodzic, to napewno zobacze spadek wagi.

Wczoraj kupilam ser zolty 10% tluszczu, chociaz wiem ze ser bialy bylby zdrowszy.

Zycze  aby weeked uplynal Wam w milej atmosferze.

Podaje przepis na ciasto bez gr tluszczu pycha z ksiazki dla dzieci sie odchudzajacych.

125 gr cukru

2 jaja

125 gr maki

1 lyzeczka proszku do pieczenia.

1 banan zgnieciony lub 1 jablko w plaserkach,

Ucieramy 2 jajka z cukrem do bialosci, dodajemy make wymieszana z proszkiem do pieczenia, dodajemy zgnieciony banan.

Zawsze sie udaje, pozwalam sobie raz na 2 tygodnie. Ciasto jest na cztery osoby. Juz nie chce piec ciasta z margaryna, do tego ciasta mozna dodac 2 lyzki kakao zamiast banana, lub 2 lyzki maku lub inne owoce.

Dzieci lubia poco dodawac maslo.

Zycze spokojnej nocy.

Dzis wieje wiatr, pochmurnie, takze ze spaceru nici. No jak tylko sie poprawi pogoda to wypuszam na dlugie spacery ok. 5,5 km. Licze na zrzucenie ok 2 kg na 1 m-c. Do tego dieta beztluszczowa. Herbata bez cukru. sos bez masla. Dzis sniadanie bez masla mozna. Kupilam ser zolty tylko 10% tl.

Dieta beztluszczowa i ruch to mi powiedziala dietetyczka. Mimo niepogody i bolu glowy pojde na 1,5 km spacer. Jak dotleniamy organizm, dziala to jak lek dobrze na serce.

Dieta beztluszczowa rowniez dobra na serce, jedzac maslo i tluste miesa sa to zle tluszcze i zle wplywaja na serce.

Zycze dobrego, wesolego dnia.

Mam problem z swoim mezem jest leniwy nawet chlopca nie chce odwiezdz do szkoly, ja nie moge bo nie mam prawa jazdy. Jest na emeryturze takze nie pracuje ciezko, nawet trawe musze kosic sama kupil kosiarke zwykla nie elektryczna. Powiedzialam ze nie ugotuje obiadu jak nie zawiezie synka do szkoly, torche pomoglo. Na biurku ma sztraszny balagan nigdy nie sprzata, gdy ja zaczelam, to grozil, ze mnie zbije bo nie moze niektorych rzeczy znalezc. Powiedzialam, zeby sie wyprowadzil a on nie chce, a jak ja sie wyprowadze to nie wiem czy bede bezpieczna, moze bedzie nachodzil grozil, bedzie wsciekly to ja wiem, znam go na tyle, odchodze juz od niego 15 lat. Za 5 lat jak syn bedzie mial 18 to chyba odejde i nie dam adresu mezowi czekam na odpowiednia okazje. Grozi dzieciom ze zbije. ciezki los. Maz tyran.

Dzis waga pokazala 82,5 kg ale sie nie przejmuje za 2 tygodnie powinnam zrzucic to co pozostalo po Swietach, Sylwestrze.  Zastosuje diete beztluszczowa plus spacery. Musze w tym roku zobaczyc 7 z przodu.

Ten facet na obrazku przypomina mi kogos, chlopaka pomyslec moglismy byc malzenstwem, zginal w wypadku.