Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karolinasdz

kobieta, 31 lat, Warszawa

173 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2013 , Komentarze (21)

Hej dziewczyny,
jak zawsze dodam najpierw zdjęcia jedzenia , dzisiaj jajecznie : 



2 jajka, chleb orkiszowy
brokuły ,papryka, marchewka

papryka ,marchewka ,ser biały z cynamonem , 2 kromki chleba razowego


kromka chleba razowego ,pieczony ser, szynka konserwowa, frytki z bakłażana , inne warzywa

3 malutkie jajka na miękko ,pomidorowa z jogurtem naturalnym ,warzywa

omlet z szynką pieczoną cebulką i pieczarkami ,warzywa

pomidorówka z jogurtem naturalnym, 2 małe jajka sadzone na szynce, ser biały z jogurtem naturalnym i cynamonem ,marchewki 

Wczorajsze ćwiczenia :

- rozgrzewka z Chodakowską
- Skalpel II
- Szok trening
- Booty Shaking Tiffany Rothe
- Full body workout Tiffany Rothe

Dzisiejsze ćwiczenia :

- rozgrzewka z Chodakowską
-Skalpel II
- Szok trening
- Booty Shaking Tiffany Rothe


Już Szok trening idzie mi coraz lepiej! Super się po nim czuję ,na początku bolał mnie kręgosłup ,teraz już się trochę przyzwyczaiłam i jest znośnie. Polecam Wam! Po treningu jestem bardzo głodna mimo że wypijam 2 litry wody w trakcie! Dlatego posiłki potreningowe są bardzo duże zebym się mogła najeść! ( np ostatnie zdjęcie to posiłek potreningowy) Inaczej jestem potem przez cały dzień bardzo głodna i nie mogę się najeść.

Dzisiaj poćwiczyłam wcześniej ,bo moi rodzice mają rocznicę ślubu i chyba pojedziemy do restauracji na jakiś obiad. O 17 mam chemię i muszę jeszcze porobić zadania ,potem przyjeżdża po korkach po mnie kolega i jedziemy kupić mu koszulę na poprawiny ,bo mam mu doradzić, a wieczorem idę na domówkę do innego kumpla, ale nie mogę szaleć ,bo 2 dni imprez przede mną i nie mogę dać ciała i zepsuć zabawę koledze z którym idę i mulić przy stole :D Będzie ogień! Chociaż jak dla mnie imprezy tego typu są przereklamowane...

Od 2 dni 'ktoś' odciąga mnie od nauki. wyczaiłam nowego artystę na YT i wczoraj przez parę godzin gwałciłam replay :) Musze iść na jego koncert ,koniecznie! LINK  - ale tylko +18 ,bo to rap= przekleństwa. Jak wyda płytkę to na pewno dam mu zarobić! Fajnie ,że jest tylko 3 lata starszy ode mnie i ma szanse :) 
A tutaj jak szybko spalić kalorię (teledysk) - LINK  hahaha namachał się łapkami :)
Puszczam niektóre kawałki rapowe mamie, ale ona jakieś 60% tekstu nie rozumie ,bo dla niej to slang, jak się tak wsłuchałam to rzeczywiście coś w tym jest, a mój tata słucha Paktofoniki haha

Okk ,idę zrobić peeling kawowy ,tylko skończę słuchać tej uzależniającej muzyki...
Piąteczka!

3 lutego 2013 , Komentarze (28)

Hej Wam!
Jako że ostatnio nie wklejałam fotomenu ,nie robiłam zdjęć wszystkim posiłkom i wstawię fotki w zupełnie przypadkowej kolejności!


kapusta z grochem,
kromka razowca,
2 małe jajka na miękko, marchewki
zielona herbata


łosoś z teflonu
frytki z bakłażana, pieczarki w jajku , papryka ,kapusta kiszona, marchewka ,czerwona herbata


pierś z kurczaka z warzywami orientalnymi ( Hortex)

3 jajka ,warzywa ( pomidorki ,ogórek ,papryka ,marchewka)
zielona herbata

Pierś z kurczaka w przyprawie gyros , warzywa

jajka na szynce ,kawałek sernika ,warzywa

2 jajka na miękko ,szynka konserwowa ,orzechy laskowe , warzywa ( papryka ,ogórek, marchewka)




dwie piętki z chleba żytniego na zakwasie ,
ser biały
szynka konserwowa
warzywa: pomidorki, papryka ,marchewka


To wszystko na razie :)

Wczoraj upiekłam z mamą sernik i karpatkę. Sernik dzisiaj podjadam ,( mały kawałek do śniadania i kawałek po treningu ,ale oba kawałki bez kruchego spodu i rodzynek) a karpatki nie lubię. Sernik mojej mamy to totalny mistrz!
Wczoraj ubłagałam mamę żeby mi dała pierwszy raz wyjechać na trasę większym autem i było dobrze ,chociaż ciągle miałam wrażenie ,że nie mieszczę się na drodze. Fajniejsza ,chociaż nudniejsza jest jazda automatem ,ale muszę się przestawić ,bo jutro jadę z tatą do Łodzi do salonu i kto wie ,czy nie wyjedziemy z niego już dwoma autami i będę musiała wracać :D Faajnie by było ,gorzej ,że nie znam drogi i jakby on przejechał na światłach ,a ja nie to mogłabym się zgubić haha
Jestem trochę przeziębiona ,bo Pani,do której poszłam na korki przez godzinę na mnie kasłała i od razu jak od niej wyszłam miałam dreszcze i bolała mnie głowa, wczoraj się oszczędzałam ,ale dzisiaj już ćwiczyłam. O 8 wstałam ,zjadłam śniadanie i ubrałam się żeby odkurzyć auto, poćwiczyłam ,a  potem przyjechał mój brat z żoną i tak cały dzień zleciał.

Ćwiczenia :

rozgrzewka Ewy Chodakowskiej
Skalpel II
Szok trening
I want those buns T. Webb


Dzisiaj robiłam kolejny raz Szok Trening i powiem Wam ,że było duuużo lepiej ,widzę progress. Po miesiącu te ćwiczenia staną się przyjemnością ,bo teraz już po 20 minutach szoku mam mieszane odczucia, niby chcę skończyć i być z siebie dumna,ale mam w głowie ' Karola,masz tyle przyjemniejszych płyt ,możesz przecież szok trening nimi zastąpić' ,ale potem od razu pojawiaja sie slowa Ewy ,że ' trening bez wyzwań nie przynosi takich efektów' :) Dzisiaj mi już nawet wyszły ćwiczenia na boczki, a podczas Skalpela kiedy ćwiczyłam triceps to normalnie miałam ochotę krzyczeć ,ale zrobiłam! :)

Mykam coś poczytać ,bo dzisiaj zupełnie nic nie zrobiłam!

31 stycznia 2013 , Komentarze (17)

Dziewczyny !!!

Dzisiaj wykonałam w końcu drugi trening z najnowszej płyty Chodakowskiej. Zaczęłam od rozgrzewki ,potem Skalpel II i na końcu Szok trening! Robiłam go o 10 rano i nadal się super czuję,ale chyba nie będzie to mój ulubiony trening ,bo mam duży problem z kręgosłupem i w czasie ćwiczeń bardzo mnie bolał. Będę się starać i będzie lepiej. Jestem pewna ,że regularne  ćwiczenia pomogą w osiągnięciu celu ,bo trening jest naprawdę intensywny ,byłam cała mokra! Z jednym ćwiczeniem miałam duży problem ( '' na boczki '') , reszta jest do zrobienia nawet dla początkujących ,chociaż nieźle dają w kość, parę razy chciałam wyłączyć program i się poddać ,ale walczyłam ze sobą i jednak tego nie zrobiłam ,wytrwałam! :) W razie pytań co do treningu ,czy wato itd - pytajcie ,bo nie wiem co Was interesuje i co chcecie wiedzieć :)
Menu chyba nie będę dodawać codziennie, pod koniec tygodnia dodam zdjęcia wybranych posiłków. Zrobiłam dzisiaj sobie takiego pysznego łososia! Mmm musze niedługo go powtórzyć, to najlepsza ryba!
Dziękuję za wszystkie opinie o ombre!
Mykam do księgi, bo dzisiaj mało zrobiłam, trzymajcie się i pracujcie ! :)




30 stycznia 2013 , Komentarze (39)

Hej!
Dzisiejsze ćwiczenia:
Skalpel II
I want those buns T. Webb
Booty shaking Tiffany Rothe

i jedzonko :)
Wczorajsza kolacja:



ser biały ze szczypiorkiem, warzywa

śniadanie dzisiejsze:


groch z kapustą ,2 kromki chleba razowego, szynka konserwowa, papryka, marchewka

Obiad:


Przedtreningowa przekąska:

kromka razowca z szynką, 2 marchewki

Kolacja:



Zaczynam myśleć o zrobieniu sobie  ombre, co myślicie? HOT or NOT ?








Dzisiaj fajny dzień, dużo cieplej. Chcę już wiosnę i poczuć ją w powietrzu! Zostało mi jeszcze 250/1100 stron biologicznej księgi, jak skończę to muszę sobie wymyślić jakąś nagrodę ;-)

29 stycznia 2013 , Komentarze (16)

Cześć dziewczyny!
Weszłam na sekundkę dodać wpis,bo potem pewnie nie będę mieć czasu ,a teraz chwilę jeszcze wycziluję z muzyką przed nauką :)

Zacznę od tego ,że z dnia na dzień coraz bardziej czuję nadchodzącą chorobę, od rana nie miałam ochoty na ćwiczenia, a w sumie nie miałam ochoty na nic. Poszłam o 1 spać ,a wstałam o 8, już się odzwyczaiłam od 7 godzin snu i znowu mi tyle nie wystarcza. Po wyjściu mamy do pracy jednak się zmobilizowałam żeby puścić nową płytkę Ewki, wczoraj już ją oglądałam i wiedziałam czego mogę się spodziewać.



Najpierw INTRO
- Ewa motywuje , daje lekką przedmowę, przyjemnie ;-)
Potem ROZGRZEWKA- fajna , rzeczywiście lekko rozgrzewa mięśnie. Nie jest jednak aż tak męcząca ,że po jej wykonaniu nie da się powiedzieć słowa. Są to po prostu pomieszane ćwiczenia z poprzednich płyt. Łatwe , przyjemne.
Następnie SKALPEL II - wczoraj oglądając tą płytę myślałam ,że jest naprawdę ciężki,bo Ewka sapie ,zipie i nie może mówić ,ale to pewnie tylko dlatego ,że ciągle ma z nami kontakt dogadując i upominając , tak naprawdę skalpel jest ( moim zdaniem) przyjemniejszy od skalpela nr 1 ,którego z resztą nigdy nie lubiłam! Jedynie dwa ćwiczenia mogą sprawiać problem : jedno w drugiej turze polegające na wstaniu z krzesła na jednej nodze z wyprostowaną postawą  i napięciu pośladka i drugie ( na tricepsy ,które większość z nas ma z resztą słabe!) polegające na ułożeniu rąk na krześle dokładnie nad barkami, wyprostowaniu postawy i robieniu takich ' pompek' zbliżając się do krzesła. Podobno po paru razach ma być lepiej i wierzę ,że tak będzie. Wszystkie ćwiczeniach to ścisła współpraca z krzesłem! Ogólnie program bardzo mi się podobał, czas płynie niesamowicie szybko. Odliczając rozgrzewkę,ale wliczając rozciąganie ( które pomija się przechodząc do programu 2) program trwa 26 minut.  Nie wiem , czy jednak można liczyć na efekty jedynie po miesiącu ćwiczeń. Pomocne jest kółko w prawym dolnym rogu ,które pokazuje ile jeszcze powtórzeń zostało i ujęcia Ewki z różnych stron ,co znacznie pomaga poprawnie wykonywac dane ćwiczenia.
SZOK TRENING- Niewiele mogę powiedzieć ,bo jedynie go oglądałam, wymaga sporo wolnego miejsca ,którego ja niestety w domu dzisiaj nie miałam i nie mogłam go zrobić. Jest intensywny, Ewka traci oddech. Nie mogę się doczekać ćwiczeń!

Zastanawia mnie jedna rzecz ,Ewa mówi, żeby ćwiczyć te programy codziennie - a na forach i w poradnikach coraz częściej mówi się ,że powinno się  ćwiczyć maksymalnie 5 razy w tygodniu ,by dać mięśniom odpocząć ,dlatego nie wiem już jak jest poprawniej. Zastanawia mnie też jeszcze jedna sprawa - na opakowaniu napisane jest :

Po 10 treningach poczujesz różnicę
Po 20 treningach zauważysz różnicę
Po 30 treningach będziesz mieć nowe ciało


Czy Ewa uważa ' trening' za oba filmiki, czy wybrany jeden z nich? Jesli ktoś robiąc tylko rozgrzewkę i skalpel II liczy na spektakularne efekty to może się trochę przeliczyć. Niestety. Chyba ,że to tylko dodatek do innych ćwiczeń.
Ćwicząc spociłam się i czułam niekiedy mięśnie ,najbardziej chyba nóg,ale trening na pewno nie był dla mnie większym wyzwaniem niż na przykład Killer, który angażuje każdy kawałek mojego ciała!
Podsumowując trening jest przyjemny, polecam ,ale nie jako samodzielny Skalpel II ,a podwójny wraz z szok treningiem dla zaawansowanych (albo innym treningiem który lubicie) ,wtedy na pewno wraz z dietą zauważycie różnicę, warto kupić płytę ,na pewno do niej wrócę!


Fotomenu

Posiłek 1.


omlet z pieczarkami ,szynką i cebulką z 3 jaj, 2 marchewki

Posiłek 2.


ser biały półtłusty z cynamonem ,kromka chleba razowego,papryka ,marchewki

Posiłek 3.



ryba z teflonu , frytki z bakłażana, papryka ,marchewka , kapusta kiszona

Posiłek 4.

?

Posiłek 5.


?

Ćwiczenia:
- Rozgrzewka z płyty Ewki
- Skalpel II
- I want those buns T.Webb
-Booty shaking Tiffany Rothe
-8 min stretch


28 stycznia 2013 , Komentarze (14)

Czeeeść dziewczyny!

Zacznę od zdjęć menu

Posiłek 1.


3 jajka na miękko ,papryka ,zielona herbata.

Posiłek 2.
( na szybko po ćwiczeniach)
2 łyżki serka Dr. Oetkera

Posiłek 3.
Po ćwiczeniach szykuję sobie wszystko i idę wziąć prysznic.


I po zrobieniu :


nuggetsy z kurczaka, frytki z bakłażana, marchewka, papryka, gotowany brokuł.

Posiłek 4.


1,5 serka wiejskiego ze szczypiorkiem i rzodkiewką, 2 marchewki
do tego : 2 talerze zupy warzywnej z jogurtem naturalnym ( nie ma na fotce,bo była gorąca,co uniemożliwiło mi zrobienie zdjęcia)

Posiłek 5.
?

Płyny:
1,5 l wody
1,5 l czerwonej herbaty ( zrobiłam sobie 2 torebki w dzbanku)
2x zielona herbata

Mam jeszcze inne fotki z wcześniejszych dni :


2 jajka, pieczony camembert , pomidory z czerwoną cebulką ,papryka, marchewka




ser biały ze szczypiorkiem , solony
papryka, orzeszki



Przekąski warzywne na wyjazd do Łodzi :)

dzisiejsze ćwiczenia :
- Killer Chodakowskiej
- Booty Shaking Tiffany Rothe
- 8 min stretch











27 stycznia 2013 , Komentarze (19)

Heeej ;-)

Dzisiaj pół dnia spędziłam na turnieju w siatkę ,bo akurat moi kumple grali. Potem przyjechałam do domu i przyszła do mnie dziewczyna mojego brata, która jest też moją koleżanką. Było bardzo fajnie, pokazałam jej ćwiczenia Tiffany Rothe i poćwiczyłyśmy razem ;-)
Mój brat wraca dopiero jutro o 24 ,bo ma ostatni egzamin jeszcze i ma dla mnie PŁYTĘ EWKI!! Galeria Fitness, w której można nabyć płytę jest parę kroków od mojego byłego mieszkania ,a mój brat mieszka 2 przystanki ode mnie ,więc super daleko nie miał, więc w poniedziałek postaram się poćwiczyć! :) Obym dała radę!

25 stycznia 2013 , Komentarze (11)

Heej !
Dzisiaj późno się obudziłam ,bo wczoraj jak zwykle poszłam bardzo późno spać! Jak wstałam to czułam się jakby ktoś przez całą noc okładał mnie kijami po nerkach! ( zakwasy po ćwiczeniach) Dzisiaj nie ćwiczyłam przez to, chciałam też sprawdzić co będzie z apetytem. Pół dnia spędziłam w salonie Playa.

Posiłek 1 : 2 kromki chleba z szynką/ białym serkiem półtłustym ze szczypiorkiem ,warzywa

Posiłek 2

jajka sadzone, kalafior , kalarepa, marchewka ,papryka.

Posiłek 3.


pieczony camembert, nuggetsy, warzywa orientalne , papryka

Posiłek 4.
Jeśli pójdę wcześniej spać to nic nie zjem ,a jak będę siedzieć dłużej to coś zrobię do szamki :)


Od jutro przechodzę z Plusa do Playa, jestem zadowolona ,bo teraz jestem w ofercie dla firm i mam 250 minut do wszystkich sieci , nielimitowane połączenia a Playem i na stacjonarne i nielimitowane esy przez 3 miesiące a potem za 7 zl do wszystkich sieci i do tego internet za 43 zl :) Tylko telefony były bardzo drogie ,ale nie potrzebuję jakiegoś super telefonu ,dlatego wzięłam zwykłą Nokie Lumie 610 ( przyda mi się nawigacja i lampa w aparacie)  ,była po 300zł , potem telefony zaczynały się od siedmiu stów :D może ma ktoś ten telefon i może powiedzieć jaki jest?
Dzisiaj jakoś nie mam takiego apetytu ,po prostu nie mogę się przeciążać z ćwiczeniami ,a będzie okej, może będę ćwiczyć nie codziennie ,a 4x w tygodniu.  Do tego ostatnio ( uwaga ,to nieprzyjemne !) ciągle smarkam krwią, a biorę witaminy i staram się dbać o siebie.
Zamiast ćwiczeń spędziłam dzisiaj dużo czasu w łazience, zrobiłam sobie maseczki na twarz, stopy i włosy, peeling kawowy i skupiłam się na relaksie, super :) Mykam poczytać o roślinkach,bo chciałam dzisiaj je skończyć , jutro jadę do Łodzi i pewnie będę miała dzień przerwy. Trzymajcie się!

24 stycznia 2013 , Komentarze (26)

Cześć!

Dzisiaj obudziłam się o 8 , w kuchni wstawiłam wodę na jajka na miękko ,a tu bum! gaz się skończył, to nie był najlepszy moment. W sumie czy jakiś moment na to jest dobry? Nie chciałam jeść kanapek ,bo nie miałam na nie ochoty, chciałam zjeść kanapki na II śniadanie ,przed ćwiczeniami ,więc wymyśliłam na szybko ,że wysmaruję naczynie żaroodporne lekko oliwą i zrobię jajka na szynce, którą i tak musiałam zużyć :


Posiłek 1.



Posiłek 2. (przedtreningowy)
dwie kanapki z chleba żytniego z ziarnami z szynką

Posiłek 3 ( potreningowy)


Po treningu na ogół szykuję posiłek ,który mogę przygotować w moim mini piekarniku, bo wtedy idę pod prysznic a jak wychodzę to czekam tylko parę minut i mam gotowe :)
Dzisiaj przygotowałam nuggetsy - często je kiedyś robiłam, ale dzisiaj mi wyszły wyjątkowo dobre! Pierś z kurczaka doprawiłam tylko solą i pieprzem ,włożyłam do jajka i w otręby, potem do piekarnika do 250 stopni ,ale nie mam pojęcia jak długo się robiły, pyszne ,chrupiące ,soczyste.
Do tego warzywa - papryka ,marchewka ,bakłażan.

Posiłek 4.


warzywa na patelnie
2 jajka na miękko , 2 kromki chleba ( potem dokroiłam jeszcze jedną)
pół kabanosa ,2 plasterki szynki, papryka

Dodatkowo - ser półtłusty Dr Oetkera z cynamonem


Ćwiczenia :

- Hot Body Warm Up- Tiffany Rothe
- Booty Shaking - Tiffany Rothe x2
-The bikini abs workout Tiffany Rothe
- I want those buns T. Webb
-Trening z gwiazdami
-8 min stretch

Płyny :
1,75 l wody
1x herbata zielona
2x mix herbat zielona, czerwona, jakieś smakowe

Im więcej ćwiczę ,tym bardziej jestem głodna. Wiem ,wiem organizm spala ,więc się domaga ,no ale bez przesady! Nie wiem co z tym zrobić. Jakieś pomysły może macie? Mięso średnio lubię. Kaszą/ ryżem/ makaronem się w ogóle nie najadam, mogę zjeść 2 torebki i nadal jestem głodna. Nie wiem co sobie szykować już. Może ktoś z Was też miał taki 'problem' i się z nim uporał ?

23 stycznia 2013 , Komentarze (23)

Hej Wam!
Dzisiaj niestety nie mogłam ćwiczyć ,bo miałam zdjęte szwy i tata mi nie kazał ,a nie chciałam sobie zrobić krzywdy, ten dzień był przez to taki... dziwny. Odrobię jutro, obiecuję! :)
Bierze mnie chyba jakaś chorobą ,czuję to , może przez to ,że lubię spać przy otwartym balkonie, a jest teraz tak zimno. Wczoraj prawie nic nie przeczytałam tej mojej biologicznej księgi ,odpoczywałam ,a dzisiaj próbuję nadrabiać korzystając z tego ,że nie ćwiczyłam.

posiłek 1 :


zielona herbata
trzy dość cienkie kromki chleba ( dwie z sałatą , szynką i pomidorem ,jedna z serem półtłustym i szczypiorkiem) ,marchewka, papryka.

Posiłek 2.


Posiłek 3.


Zupa jarzynowa ( przed zabieleniem jogurtem naturalnym) x2 takie talerze.

Posiłek 4.


Zupa jarzynowa z jogurtem( dodatkowo ,nie ma na zdjęciu )
brokuły ,marchewka, frytki z bakłażana
pierś z kurczaka z duszonymi pieczarkami zapieczona serem ( mniami!)

Posiłek 5.
Nie zrobiłam zdjęcia ,ale zjadłam 3 marchewki i ser biały polany jogurtem naturalnym z cynamonem.

Może coś jeszcze zjem ,chociaż planowałam iść wcześniej spać ,żeby mnie choroba ominęła. Zawsze tak planuję ,a wychodzi tak ,że idę spać o 1-2 w nocy!

A teraz moje fit laseczki :












Przeglądałam dzisiaj swoje zdjęcia , zatrzymałam się na tym :



Nie wiem dlaczego ,ale ćwiczę naprawdę dużo na brzuch ,a robią mi się głównie mięśnie ud, już nawet na zdjęciu to widać. Hmmm nie wiem jak to zmienić :D Moja mama też tak ma ,tylko ona ma lekki kaloryfer na brzuchu ( dzięki temu,że przy oglądaniu tv podnosi sobie od czasu do czasu nogi i opuszcza, dacie wiarę? a tak to nic nie ćwiczy!)

Dobra ,lecę, trzymajcie się!

PS. Piszecie do mnie komentarze ,a macie zablokowane pamiętniki i nie mogę odpisać, przykro mi :)