Hehehe nie sądziłam,że mój tyłek wywoła taką burzę hihi rozumiem tsunami nad morzem,ale od razu burzę hehe i to z pierunami
![]()
No dobra skończmy temat tyłka,jak sobie,dzięki Wam,wbiłam do tego pustego łeba,jest jaki jest,ale i tak jest piękny,a z czasem będzie jeszcze piękniejszy hehe
Wróciłam sobie właśnie z pilatesu,strasznie się jakoś wymęczyłam,chyba kropką nad i a raczej wiekiem nad trumną,była sauna,noo padam trupem jakoś dziś
![]()
Idzie mi co raz lepiej na tych treningach,nawet nie zapominam już oddychać i mylę sie tylko jakieś 60 razy,ale spoko luz poczekamy zobaczymy,hehe za niedługo to ja tam będę wymiatać
![]()
podłogi heheh raczej.
Zastanawiam się czy nie zapisać się czasem na jakie sztuki walki,kickboksing czy inne wooo dooo,trochę ruchu,nabranie siły a i samoobrona się przyda,bo toż to osiedle takież nie za bardzi urokliwe nocami
![]()
Co do diety,chyba za mało, jakoś brak mi czasu wieczorami coś pałaszować bom ciągle w terenie, wczoraj w nocy była wpadka,ale niewielka i kontrolowana, wróciłam dość późno,więc wytrzymałam tylko dwie godziny po posiłku i rzuciłam się w senne otchłanie,ale co gorsze dojadłam się 4
![]()
ciastkami,ale ale.... spoko ciasta wielozbożowe z błonnikiem, nie wiem czy z cukrem hehe bo włoskiego nie potrafić
![]()
Dobra nie zanudzam,postaram się odezwać jeszcze jutro,bo w weekend odcięta od neta będę i tyleż mnie ominie
![]()
Aaaa kupiłam baterię do wagi i małpa hula na całego,więc jutro cotygodniowy"DZIEŃ WAŻENIA"
Buziaki w siusiaki(oczywiście kto ma)
![]()