Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 175556
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 czerwca 2011 , Komentarze (4)

Dziś za oknem szarawo i wietrznie, chyba dziś znów popada. Koniecznie muszę iść na zakupy bo na dni proteinowe nie mam nic w lodówce. Zostały mi tylko jajka na śniadanie i troszkę kurczaka.

Jako, że do ważenia zostały mi jeszcze 3 dni dziś może podzielę się ogólnymi obserwacjami i odczuciami. 

Na pewno wielkim plusem diety u mnie jest poprawa samopoczucia. Mam wrażenie, że nie jestem ociężała, nie mam wiecznie zawalonego żołądka, mam więcej energii. Kolejnym plusem jest poprawa cery, pewnie spowodowane jest to tym, że nie pakuję w siebie tyle niedobrych rzeczy a pijąc dużo wody wypłukuję z organizmu wszystkie zalegające tam toksyny. W każdym razie po tych 10 dniach moja skóra twarzy jest o niebo lepsza, jest gładsza i nie pojawiają się już w takiej ilości różnego rodzaju wypryski i zaskórniki. 
Jeśli chodzi o stan paznokci to nie potrafię powiedzieć gdyż zawsze miałam mocne i bardzo szybko rosły.
Włosy mam zniszczone rozjaśnianiem (ostatnio wracałam z brązu do blondu) więc ich poprawy też nie zauważam.
Jeśli chodzi o często poruszany temat zaparć, u mnie nie występują, prawdopodobnie dlatego że piję dużo wody. Nie jem otrębów bo nadal nigdzie ich nie dostałam a szukam i szukam.


Dziś zjadłam:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 3 jajka
- 2 małe gotowane pałki z kurczaka
- 250g wędzonej makreli
- grani

20 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Dziś rano waga pokazuje znów spadek ale nie będę zmieniać paseczka jeszcze przez 4 dni, wtedy się pomierzę i wszystko uaktualnię ;)

Dziś zjadłam:
- 3 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- pieczony filet rybki
- 1/2 faszerowanej papryki
- 2 pomidory
- 3 ogórki konserwowe
- 4 różyczki gotowanego brokuła
- kilka uprażonych na patelni pieczarek
- kapusta kiszona
- jajecznica z 3 jaj z cebulą
- 2 papryki
- 2 ogórki konserwowe 

19 czerwca 2011 , Komentarze (8)

Wiem wiem, miałam się na razie nie ważyć ale po wczorajszym dniu, gdzie miałam wrażenie że mam śmietnik zamiast żołądka musiałam wejść i sprawdzić ile mi przybyło. A tu co? Zaskoczenie wielkie po 1 dniu przestoju waga ruszyła i dziś kolejny kilogram mniej ;)

Mój dzienny jadłospis:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- grani light z surówką z: pomidora, ogórka konserwowego, papryki
- proViact
- surówka z: pomidora, ogórka konserwowego, papryki
- 1/2 papryki faszerowanej
- plaster szynki drobiowej
- butelka białego wina ( wiem wiem miałam nie tykać alkoholu ale kumpela zadzwoniła, że siedzą w pubie więc dołączyłam, żeby nie pić kalorycznego piwka sączyłam winko)

18 czerwca 2011 , Komentarze (4)

Dziś rozpoczynam fazę II Dukana czyli tzw. fazę naprzemienną. Miałam w planach dietkowanie w systemie 1/1 czyli dzień protein na dzień proteiny+warzywa ale po przemyśleniu i luknięciu do pamiętnika quitschentchen postanowiłam pójść systemem 3/3. Myślę, że będzie lepiej niż 1/1 a przy 5/5  to dla mnie są za duże odstępy bez warzyw. Dziś rano się zważyłam i pomierzyłam, kolejne sprawdzenie postępów za tydzień. Planuję się ważyć po każdym cyklu 6 dni.
Dziś zjadłam:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- sałatka z: 1/2 papryki żółtej, 3 jaj, 2 pomidorów, 2 ogórków konserwowych
- 1 pieczarkę
- 1/2 jajka
- sałatka z: cebuli, 1/2 ogórka kiszonego, 2 pomidorów, zielonej papryki
- 1/2 mozzarelli light
- grani light
- 2 filety śledzia w occie
- ok 20 dkg kapusty kwaszonej

Kurcze w te dni proteinowe jakoś mniej jadłam a dziś to ciągle coś jem i jem, niby się nawpycham a za chwilę jestem głodna ;/ Czyżby to wina warzywek? 

18 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Dziś podsumowanie wyników po 7 dniach fazy uderzeniowej Dukana.
Niestety spadki czy to w kg czy w cm nie są za duże.

Waga się zatrzymała, nadal jest 88,9 kg.
Centymetry:
- biceps -0,5 cm
- brzuch  -3 cm
- biodra - 2 cm
- uda i łydki bez zmian

Co prawda wyszło mi jak z testu Dukana więc chyba nie jest źle ;)

17 czerwca 2011 , Skomentuj

Buszowałam sobie po blogach "plus size" i znalazłam kilka fajnych fotek jak to pomimo krągłych kształtów można się fajnie ubrać i dobrze wyglądać 

17 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Dziś w Londynie pochmurno i deszczowo ale mi pogoda nie straszna ;) Ubrałam się cieplutko, syna w płaszcz przeciwdeszczowy i poszliśmy na spacer. Jak nic zrobiłam kilka kilometrów ;) Poszłam w sumie po ważywka ale jak już szłam a było na prawdę przyjemnie, to zaszłam i do innych sklepów. Koniec końców sobie nic nie kupiłam ale za to mały dostał 7 koszulek na lato ;)

Obkupiłam się w papryki, brokuły, pomidorki, ogórki, pieczarki. Kupiłam też gumy Extra Ice ;)
Jutro na obiadek faszerowane papryki według tego przepisu: http://www.dietadukana.net.pl/przepis-II-faza-papryka-nadziewana-twarogiem-i-warzywami.php

Mój dzisiejszy jadłospis:
- 5 kaw z mlekiem i słodzikiem
- 5 plastrów szynki drobiowej
- 1/2 grani
- 70 g makreli wędzonej
- 2x proViact
- 2 pieczone skrzydełka
- grani light z ogórkiem konserwowym

Rano się pomierzę, ciekawa jestem czy i jak zmieniły się moje wymiary po tych 7 dniach.

16 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Huraaaaaaaaaaaa  na wadze z przodu 8  Od razu się czuję lżejsza.

Dziś wszamałam:
- sałatka z grani light, ogórka kisz. i kawałka pieczonej piersi z kurczaka
- 5 kaw
- 2 pieczone pałki z kurczaka
- 150 g makreli wędzonej
- filet z rybki smażony bez tłuszczu
- kubeczek proViact
- 2 plastry szynki
- 1/2 grani light

Gum bez cukru żadnych nie znalazłam, ja to się chyba nie znam. Myślicie, że tic taki mogą być? Czy nie bardzo? A może wiecie jaka firma ma dobre gumy bezcukrowe? Co prawda już nie mam  wrażenia laczka w buzi ale wolę się zabezpieczyć ;)
Od rana buszowałam po różnych stronach i forach Dukana i szukałam przepisów na fazę naprzemienną. Już nie mogę się doczekać sałatek, placuszków, faszerowanych papryk ;) W Dukanie najbardziej mi się podoba, że można jeść wiele fajnych rzeczy. 

Dziś wzięłam się znów za książki Grahama Heathera, pościągałam ebooki i czytam ;)  Zbieram kaskę na Amazon Kindle ale ten, którego chce kosztuje koło 300 funtów, no cóż jeszcze troszkę na niego poczekam. 

15 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Dziś zaliczyłam 3 godzinne buszowanie po sklepach, niestety rzeczy które kupiłam są do zwrotu  Ja się chyba nigdy nie nauczę, że nie powinno się kupować bez przymierzania. Wpadłam też do LIDLA w poszukiwaniu paluszków krabowych i jak na złość nie było. W PL to zawsze były w tym sklepie a tu nie ma a taką miałam ochotę. Za to zrobiłam zapas grani ligh, activii i kurczaczka  Dziś kolejny spadek na wadze, wychodzi mi, że chudnę ok 0,5 kg na dzień. Jest ok ale liczyłam po cichu na więcej 
Jeszcze 2 dni i zaczynam II fazę. Po przeczytaniu tej nowej książki Dukana stwierdziłam, że będę robiła naprzemienną w systemie 1/1 w książce pisze, że daje takie same efekty jak 5/5 a nie trzeba się tak męczyć bo mi to strasznie warzyw brakuje. 
Musiałam dziś kupić kolejny 5l baniaczek wody, wypiłam tamten w 2 dni  + wypijam jakiś litr kawy dziennie, normalnie nie wiem gdzie się tyle płynów mieści tym bardziej, że jakoś siusiu nie latam aż tyle. Hmm......

Mój dzisiejszy jadłospis:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 5 plastrów szynki drobiowej
- 2 jajka na twardo
- 1/2 ogórka kiszonego
- 2 actimele
- 150 g wędzonej makreli
- grani
- 125g proViact (coś ala actimel)

14 czerwca 2011 , Komentarze (1)

mój dzisiejszy jadłospis:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 4 plastry szynki
- sałatka z grani, 2 plastrów szynki i ogórka kiszonego
- Actimel
- jajecznica z 3 jajek na mleku
- jogurt grecki 0%
- 150g makreli wędzonej (mniam)

Dziś kolejne 0,4 kg mniej na wadze, samopoczucie dobre, energii nie brak ale zaczynam czuć "kapcia" w ustach  no cóż czas się zaopatrzyć w jakieś bez cukrowe gumy i odświeżacz do ust. Może jakieś polecacie? 
Na razie postanowiłam nie szaleć z pomiarami, będę się mierzyć co 2-3 tyg nie częściej ale widzę różnicę na brzuchu, był bardziej wystający teraz zaczyna się robić zwis. Nadal jest wielki ale widocznie tłuszcz nie jest już tak zbity i sadełko się opuszcza. Mam nadzieję, że nie będzie mi wisiał po kolana