Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

80 [ V ] 79 [ V ] 78 [ V ] 77 [ V ] 76 [ V ] 75 [ V ] 74 [ V ] 73 [ V ] 72 [ V ] 71 [ V ] 70 [ V ] 69 [ V ] 68 [ V ] 67 66 65 63 63
62 61 60

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 342376
Komentarzy: 3002
Założony: 10 czerwca 2011
Ostatni wpis: 21 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KrolowaSniegu7

kobieta, 33 lat, Delhi

175 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 września 2011 , Komentarze (7)
Muszę się sprężyć ...
i podkręcić tempo. W poniedziałek ważenie i chce ważyć tak minimum 80 kg
Dzisiejszy plan z ćwiczeniami:

* zestaw ćwiczeń na nogi i pośladki 2 etap.
* ćwiczenia na ładny biust np. 
* kręcenie hula-hop
ćwiczenia na podbródek 

Chce też, żeby wrzesień był miesiącem bez słodyczy. Zaczynam od dzisiaj miesiąc bez słodyczy, a w październiku jako nagrodę zjem coś słodkiego co uwielbiam ;P

Tydzień na diecie i tydzień na ćwiczeniach jestem zadowolona, że do tej pory wytrwałam ;)


Muffiny


Składniki ( 24 muffiny ) :
1 kostka margaryny
1/2 szklanki miodu/cukru
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 i 1/2 szkl. mąki
2/3 szkl. otrębów pszennych
1 jajko
4 średnie jabłka obrane i starte na średnich oczkach tarki
bakalie do wyboru: orzechy, kandyzowana skórka pomarańczowa, rodzynki, słonecznik

Przygotowanie: Do margaryny dodać cukier/miód, jajko utrzeć. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem i sodą, otręby, jabłka i bakalie. Delikatnie wymieszać krótko. Piec w blaszce muffinowej ok 30 min w 200 stopniach

1 września 2011 , Komentarze (8)
Hej ;*
Byłam dzisiaj na mieście z koleżanką miałam kupić sobie jakąś bluzkę, ale nic ładnego nie widziałam ;/
Wszystko takie jakieś dziwne ;/ 
Spodobały mi się tylko  spodnie z wysokim stanem. Boskie były. W takich spodniach jak się jest zgrabnym to pewnie bardzo ładnie się wygląda. Jak schudnę też takie sobie kupie. Tak myślę, że w grudniu już będę mogła pochwalić się wymarzoną sylwetką...
2h chodziłyśmy po mieście więc pewnie dużo kalorii spaliłam ;P

Zaś był dzisiaj mały grzeszek  2 kosteczki czekolady, ale to mi dodało energii.
Nie wiem co będzie dzisiaj z ćwiczeniami
strasznie mnie nogi bolą ;/
 
Ćwiczenia na piersi

od jutra zaczynam ćwiczyć! Koniecznie, ciekawa jestem efektów

Dzisiaj jest 8 dzień mojej diety już nie mogę się doczekać efektów odchudzania,
czuje, że tym razem mi się uda ;)



Jak wymodelować taką taliee? Marzenie .

31 sierpnia 2011 , Komentarze (4)
Ten odcinek 
z tą dziewczyną jest  tak motywujący dla mnie. Jak była otyła miała tak nieproporcjonalne ciało.
Węższe ramiona, a szersze biodra. Mimo, że nie mam takiej otyłości jak ona też mi się wydaje, że mam szersze biodra od ramion. Dziewczynie po schudnięciu proporcje się wyrównują. Jest to dla mnie strasznie motywujące pocieszam się, że jak też schudnę wszystko się może zmienić.

Tydzień temu dostałam przesyłkę z allegro z odżywką do rzęs Talika Lipocils
stosuje ją już od tygodnia i naprawdę widzę rezultaty. Moje rzęsy niepomalowane stały się dłuższe, a stosuje ten żel zaledwie tydzień. Ciekawe co będzie po miesiącu ;)

I najgorsze :( mam jakiegoś małego doła. Czuje, że to odchudzanie jest bezsensu.
Nie poddałam się, bo ćwiczyłam dzisiaj i nadal trzymam dietę, ale to, że już mnie to nie cieszy mnie dobija...
Wczoraj było jeszcze tak dobrze, a dzisiaj ... Kurde to siedzi wszystko w mojej głowie :(

30 sierpnia 2011 , Komentarze (4)
Oglądałam teraz filmiki " Pogromcy wagi ".
Postanowiłam, że poświecę 100 dni, aby sprawić, żeby moje ciało było boskie.
Zaczynam odliczanie od dzisiaj mimo iż na diecie jestem już od 6 dni ;)
Chce, żeby moje ciało stało się idealne nie zależy mi na wymarzonej wadze, ale na tym, żeby moje ciało było kształtne.
Myślę, że 100 dni to odpowiedni czas ;) Najważniejsze to ostro ćwiczyć.

Dzisiaj rano miałam chwile zwątpienia mały kryzys, ale jakoś się pozbierałam.
Zestaw na nogi i pupę zaliczony i nawet kręciłam 20 min hula-hopem. I uwaga ani razu mi nie spadło na ziemie. W zimie kiedy go kupowałam nie umiałam zrobić ani jednego kółka, a teraz zrobię 20 minut na raz.
Może to dla niektórych jest nic, ale ja się z takiej drobnostki bardzo ciesze ;)

Był też niestety dzisiaj mały grzeszek - jedno czekoladowe ciasteczko.
Było przepyszne, ale ciesze się że zjadłam tylko jedno, a nie całą paczkę jakbym to zrobiła jeszcze tydzień
temu...

29 sierpnia 2011 , Komentarze (8)
Cześć ;*

Na śniadanie zrobiłam sobie te placuszki otrębowe i wyszły przepyszne
 posmarowałam je cieniutko miodem.
Na pewno będę je robić częściej. Nawet myślę,  że mogą być dobrą opcją jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego, bo one mają mało kalorii a miód którego jest na prawdę niewiele sprawia że są słodziutkie ;P 
Na obiad miałam rybę smażoną w panierce do tego dip i FRYTKI  niby niezbyt dietkowo, ale jeden posiłek treściwy musi być.
Później wypróbuje to oczyszczanie jogurtem i otrębami, o którym pisałam wczoraj... Zaniedługo idę ćwiczyć.
Jakoś jestem już nastawiona pozytywnie do tego odchudzania ;) A dzisiaj jest dopiero 5 dzień mojej dietki ;)
Za tydzień ważenie.

A co do ćwiczeń to nie miałam dzisiaj jakoś ochoty na nie już myślałam, że sobie odpuszczę,
ale jednak się zmobilizowałam i dałam rade ;)
Zestaw na nogi i pupę zaliczony.

WYTRZYMAŁAM 10 MIN. KRĘCENIA HULA-HOP I ANI RAZU MI NIE SPADŁO NA ZIEMIE. TO MÓJ REKORD !

Całuje ;**

28 sierpnia 2011 , Komentarze (6)


" Do jogurtu należy dodać otręby, tak, by powstała dość zbita masa. Po zjedzeniu takiej mieszanki należy wypić dwa litry wody. Jednak nie naraz, ale w przeciągu około dwóch godzin małymi łyczkami. Efekt, jaki otrzymasz, to silne przeczyszczenie ".


Mam zamiar jutro coś takiego wprowadzić ...  Przeczytałam coś niecoś w necie o otrębach. Do niedawna w ogóle nie wiedziałam nic o ich istnieniu ;P
Dietka dzisiaj idzie dobrze. Ćwiczenia na nogi i pupę zaliczone. Zważyłam się nawet dzisiaj i waga już nie pokazywała 83 kg.Tylko mniej, super! Kolejne ważenie w poniedziałek za tydzień ;)

27 sierpnia 2011 , Komentarze (6)
Ćwiczenia zaplanowane wykonane w 100%. Nawet teraz przed spaniem zrobię sobie jeszcze zestaw na talie osy. Miałam dzisiaj tyle energii i to dobrze ;) Dzień udany cisze się bardzo ;)


PLACUSZKI OTRĘBOWE:
- 1 jajko
- 2 łyżki otrębów owsianych
- 1 łyżka otrębów pszennych
- 1 łyżka serka homogenizowanego 0%



Wszystko razem wymieszać, nakładać po łyżeczce na teflonową patelnie i smażyć z obu stron.



Muszę je kiedyś wypróbować ;))

27 sierpnia 2011 , Komentarze (7)
Dzisiaj jest 3 dzień mojej dietki ;) Jestem już po obiedzie. Zdążyłam już nawet poćwiczyć ;) zestaw na nogi i pośladki i 10 min kręcenia hula-hop. Później jeszcze poćwiczę ;)  Wczoraj wieczorem udało mi się nawet dodatkowo zrobić zestaw na talie osy ! Super! Pooglądałam sobie trochę blogów odchudzających ze zdjęciami i się zmotywowałam ;P

O taka przerwa miedzy nogami mi się podoba ;)

26 sierpnia 2011 , Komentarze (3)
Upał dzisiaj był niesamowity. Przez to nic mi się nie chciało robić. I tak szczerze powiedziawszy chciałabym, żeby się już skończył, bo upal pod koniec wakacji jest dla mnie trochę męczący.

Co do odchudzania to ćwiczenia dzisiaj jakieś tam były:
* 15 min kręcenia hula-hopem
* ćwiczenia na nogi i pośladki
Później może jeszcze pokręcę hula-hopem. Zastanawiam się nad kupnem motylka ( bądź agrafki, nie wiem jak to się nazywa ;P ) I mam pytanie do osób które je posiadają dobre jest, aby wyszczuplić wewnętrzną stronę ud? 

Na kolację mam ryż z sałatką. Papryka, pomidor, rzodkiewka, ogórek wszystko pokroić  w drobną kosteczkę i do tego sos. Jak myślicie dobra opcja na kolacje?

25 sierpnia 2011 , Komentarze (11)
Objadanie się, nie znanie umiaru. Jedzenie do momentu kiedy już nie mogę - to mój problem. Gdybym jadła wszystko to co lubię, ale z umiarem to bym pewnie aż tak strasznie nie tyła. A ja niestety na raz mogę zjeść całą dużą paczkę chipsów, kilka banatów i wszystko popić pepsi... Oj to jest najgorsze moje zło. Przed prysznicem zważyłam się. Waga: 84kg. Wiec w ciąż idzie w GORĘ. Trzeba ją jak najszybciej zatrzymać... Nie mam zamiaru się głodzić, bo niestety wychodzi później, że się rzucam na jedzenie. Rezygnowanie ze słodyczy tak na 100% to też chyba jak na razie nie wypali ;/ Musze się odgraniczyć czyli mogę zjeść jednego batonika na dzień. Ale to już wtedy kiedy będę czuła że opadam z sił. Ale TYLKO JEDNEGO. Przecież od takiego jednego batonika moja dieta nie legnie w gruzach ...  Najwyżej jak trochę za dużo zjem to będę musiała więcej poćwiczyć.



Muszę sprawić wszystko, aby mój największy kompleks - PUPA. stała się moim atutem. Muszę być z niej dumna. Ja już nie pamiętam kiedy kupiłam sobie dżinsy.... Jak będę miała ładną pupę to i będę mogła przebierać i wybierać tylko najładniejsze fasony spodni.

Wczoraj zapytałam też mamę kiedy lepiej wyglądałam czy wtedy gdy schudłam te kilkanaście kg, czy teraz? Powiedziała, że wtedy gdy schudłam. Wiec to jest świetna motywacja dla mnie. Ja sama pamiętam też jak wiele osób mówiło mi że świetnie wyglądam. Czas wiec wrócić to takiego stanu .



I JESTEM CHOLERNIE GŁODNA !