Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej mam na imię Justyna i mam27lat:) Juz wczesniej mialam swoja przygode z vitalia potem byla spora przerwa ale teraz wracam:))) Teraz jestem pelnoetatowa mamusia 2kochanych szkrabow3latka i 9 miesiecy:) Po 2ciazy zostalo mi kilka zbednych kg i pomyslalam ze z Wasza pomoca i wsparciem bedzie mi latwiej z nimi zawalczyc o lepsza wersje siebie:)))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22177
Komentarzy: 350
Założony: 26 stycznia 2012
Ostatni wpis: 29 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anioleczek1987

kobieta, 37 lat, Doncaster

178 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Dążyc do celu i nie poddawac się:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lutego 2012 , Skomentuj

Witajcie i tak któtko o wczorajszym dniu, gdyż wczoraj nie miałam kiedy naisać:

śniadanko: 2 kromki wasy z serkiem almette i kawa

2śniadanko: jogurt 0% i batonik musli

obiad: pół ciabaty i mała makrela w sosie pomidorowym

kolacja: 1crossant

Do tego ok1h spacerku i ok.1l.wody

17 lutego 2012 , Komentarze (1)

Dzień dobry dziewczynki przepraszam za tak długą nieobecność ale mieliśmy oba laptopy zawirusowane i dopiero jeden dostaliśmy z naprawy, tak więc nie miałam dostepu do internetu.  No ale przez ten czas troszkę się poprawiło w moim związku pogodziliśmy się, pogadaliśmy szczerze i mam nadzieję że to coś pomoże i zmieni... A co do dietki to nadal bez zmian, trzymam się moich postanowień, jedynie w walentynki pozwoliłam sobie na kawałeczek torcika który zrobiłam dla mojego mężusia , ale nie było tam żadnych tłustych kremów, taki owocowy także myślę że zabardzo nie pofolgowałam sobie... A tak pozatym to wszystko w normie, niestety od14 mam okres także narazie nie ćwiczyłam, bo strasznie brzuch mnie bolał ale dziś wieczorkiem postaram się znaleść czas na rowerek, ale spacerki były niemal codziennie, także dawka ruchu jest:)

Co do dzisiejszego menu to póki co:

śniadanko: 2 kanapeczki z ciemnym pieczywkiem, paprykarzem i pomidorkiem

2śniadanko: kawa

obiad: kawałek kurczaka(pieczonego) i kromka ciemnego pieczywka

podwieczorek: kawa i 3ciasteczka zbożowe

kolacja : pół szklanki makaronu z sosem pomidorowym

Do tego ok1,5l wody mineralnej, no i niestety nie udało mi sie pojedzic a rowerku bo mały zasnął mi koło 22. Ale dziś sporo sprzątania miałam, także obiegałam sobie z mopem, odkurzaczem itp. więc ruchu było sporo:) Do jutra pa

9 lutego 2012 , Komentarze (4)

Dobry wieczór, a w zasadzie wcale nie dobry, no może dzień jak dzień ale wieczór do d... No i takim to właśnie sposobem jestem tylko ja z moim synusiem. I przysięgam nigdy więcej żadnego faceta poza moim skarbem malutkim... Teraz tylko jakoś muszę się zorganizować, pozałatwiać wszystko i będę zaczniemy wszystko od nowa tylko we2:) Matko jakie ja mam szczęście że mam tego mojego skarba, bo gdyby nie on to...nie wiem:(

Oki dość urzalania sie nad sobą, tyle o moim dzisiejszym podłym nastroju... Teraz nie mogę się podłamywać i muszę być silna dla mojego synka. Dobra dzisiejszy plan dnia wyglądał tak:

śniadanie: 3kromki wasy s szynką i pomidorem i kawa

2śniadanie: bułeczka maślana i jogurt

obiad: nic

podwieczorek:kawa

kolacja: i tu uwaga, ok5ciastek kruchych, nie wiem czemu je zjadłam chyba z tej złosci, albo nie wiem...

Ale znając siebie wiem że od jutra będzie dieta że fiu fiu, bo ja jak mam jakiś poważny problem, a teraz taki mam to potrafie nic nie jeść:) więc ciastka z dziś to nic:) A ponadto dziś był1,5h spacerek, 2herbaty bez cukru, ok1l wody. Do jutra, dobranoc.

8 lutego 2012 , Komentarze (3)

Witajcie moje drogie:) No więc dziś fajnie mi dzionek minał, z rana sprzątanko, bo troszkę brudno przy tym naszym czworonogu i często trzeba sprzątac teraz jak mały się czołga wszędzie, a pózniej była u mnie koleżanka z córeczką w wieku mojego Filipka więc maluszki pobawiły sie sobie:) a my posiedziałyśmy przy kawce +ciasteczka (ale ja nie jadłam). a w między czasie ok1godzinny spacerek z maluchami także całkiem niezle:) No a menu dziś wyglądało tak:

śniadanie: 3kromki wasy z almette i szynką i kawa

2śniadanie: zielona herbata i 1 bułeczka maślana

obiad: pierś kurczaka zrobiona na parze z warzywkami i ogórek kiszony

podwieczorek: jabłko i jogurt

kolacja: 3 kromki wasy z szynką i herbata

Do tego w między czasie kawa, ok1l.wody. Oki zmykam lulu, do jutra

Ps. Dziękuje ślicznie za komentarze i miłe słowa:)

7 lutego 2012 , Komentarze (2)

Witajcie moje drogie Panie:) dzisiaj tak szybciutko bo zmeczona jestem jak nie wiem, ale musiałam do Was choć na chwilke zajrzeć, to zaczyna być jak uzależnienie hi hi:) Więc tak:

śniadanko:3kromki wasy z serkiem almette, szynką i pomidorem i kawa

2śniadanie: zielona herbata i bułeczka maślana

obiad: rybka pieczona i ryż z warzywami i 2 ogóreczki kiszone

podwieczorek: kawałeczek babki ziemniaczanej bo piekłam dla mojego skarba no i musiałam kawałeczek spróbować, ale malutki:)

kolacja: kilka łyżek sałatki greckiej

I ponadto 1,5godziny spacerku z synusiem, 1l.wody, i w między czasie kawa. Do jutra, dobranoc:)

6 lutego 2012 , Komentarze (5)

No i kolejny poniedziałek, ja kolejny wieczór tylko z moim synusiek , który właśnie słodko kolomnie lula, a moje kochanie w pracy. Dzionek miną spokojnie, dziś byliśmy w domu bo zimno a mój bąbelek przeziębiony wiec nie chciałam zeby bardziej go wzieło:(. A menu dziś wyglądało tak:

śniadanie: 3kromki wasy z serkiem almette,szyneczką i ogórkiem i kawa

2śniadanie: bułeczka maślana(bo tak jakoś naszła mnie ochota)

obiad: rybka pieczona i ryż z warzywami i ogóreczek kiszony

podwieczorek: 3kromki wasy z serkiem almette i ogórkiem i 1,5jajka na twardo i zielona herbata bez cukru

kolacja:jogurt 0% z musli

W między czasie jeszcze 1 kawa i ok 1l.wody i 10min.na rowerku, bo na wiecej nie miałam czasu...

5 lutego 2012 , Komentarze (5)

Witajcie moje drogie:)

No i mamy koniec weekendu, moje kochanie właśnie poszło na nockę do pracy a ja mam chwilkę wiec zajrzałam do Was i piszę:) Bo przy moich chłopakach ciężko o chwilkę czasu... No a dzisiaj pochodziłam sobie troszkę z synusiem po mieście,bo musiałam troszkę rzeczy nowych mu pokupować, bo rośnie jak nie wiem.Ale nie rozumiem dlaczego jest tak dużo ciuszków dla dziewczynek i takich cudnych, a dla chłopców nie ma takiego wyboru...Normalnie aż chciałoby się mieć córeczkę:) No ale ponad 2h takze spacerek niezły:) A co do dzisiejszego menu:

śniadanie: 2 kanapeczki z wasą, serkiem i szyneczką i kawa

2śniadanie: kilka łyżek sałatki greckiej

obiad: pierś z kurczaka na parze z warzywkami

podwieczorek: jogurt z płatkami musli i zielona herbatka bez cukru

kolacja: poł ciabaty z polędwicą i kilka łyżek sałatki greckiej

I do tego ok1,5l wody i szklanka coli...No wiem nie powinnam ale to mój nałóg z którym walczę:)

Do jutra, papa:)

4 lutego 2012 , Komentarze (2)

No więc jeśli chodzi o posiłki:

Obiad: Pierś z kurczaka z warzywkami na parze

Podwieczorek: 1 paluszek batonika twix,no strasznie mi się chciało coś słodkiego:P i kawa

Kolacja: sałatka grecka i mała kanapeczka z ciabatą i szyneczką

No a do tego ok45min.spacerku wieczorem z syneczkiem i psem. No bo musiałam dla małego pokazać śnieg bo u nas pierwszy raz w tym roku tak napadało i nie wiadomo ile pobędzie:) A i pies się wybiegał i miał radochę:)

A ponadto ok1,5l.wody min. i jabłko. No i wieczorkiem pół reddsa żurawinowego

4 lutego 2012 , Komentarze (2)

A dzisiaj póki co od rana pracowicie, posprzątaliśmy z synkiem po wczorajszej imprezce bo salon i kuchnia były w stanie opłakanym...ale już jest oki:) No a teraz będziemy się zbierać pomału do miasta:) a menu na dziś:

śniadanko: kanapeczka z połówką ciabaty z serkiem i szyneczką z piersi kurczaka i pomidorkiem + kawa

2 śniadanko: jogurt 0% z płatkami

A CIĄG DALSZY NASTĄPI PÓŹNIEJ:) Miłego dzionka papapa

4 lutego 2012 , Komentarze (2)

No i znów piszę z opóźnieniem ale wczoraj mieliśmy małą imprezkę w domku i nie miałam jak pisać. No ale ja grzecznie przy szklance soczku:) Niestety nie mogę nic pić zabardzo, a tym bardziej że oni pili mocniejsze drinki więc ja jak zwykle poszkodowana, ale odbije sobie jak przestanę karmić:P. A tak to pozatym wporządeczku. Moje menu wczorajsze:

śniadanie: 2 kanapeczki z wasą i serkiem almette z pomidorem i kawka

2śniadanie: kilka łyżek sałatki jarzynowej

obiad: miseczka rosołku

podwieczorek: jogurt z płatkami i kawa

kolacja: i tutaj niestety nie zbyt dietetycznie, ale to przez tych gości:( 2 kawałeczki piersi z kurczaka pieczonej z parmezanem( co prawda nie duże, ale ten parmezan...) No ale cóż... ale dziś wybieramy się na długi spacerek więc spalimy wczorajszą kolację:) Buziaki