Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakręcona lumpexocholiczka, nie spełniona stylistka, która polubiła dbanie o siebie ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 593914
Komentarzy: 12016
Założony: 16 września 2012
Ostatni wpis: 16 września 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Cytrynowaaa

kobieta, 36 lat, Tychy

169 cm, 63.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 września 2014 , Komentarze (18)

Co tam u mnie ;) eh neta nie miałam przez 3 dni i się zabierałam za wpis.

W końcu skończył mi się @, znowu mega bolało i na 2 dni przerwałam ćwiczenia.

Dziękuję za tak liczne komentarze i odwiedziny :)

Dajecie mi kopa do dalszej pracy nad sobą.

Z Dietą raczej ok, ale waga cały czas taka sama, choć muszę przyznać, że dzisiaj znajomy z pracy mi powiedział, że schudłam, hmm :) gdzie to zobaczył to ja nie wiem.

śniadania owsiankowe i masło orzechowe :) kupiłam znów słoiczek, drugi dzień nie jem słodkiego i takie masełko fajnie smakuje w małej ilości.

Miałam okazję ostatnio być w Ogrodach Kapiasa w Goczałkowicach, magiczne miejsce

kupiłam sobie tam wrzos na parapet :) lubię :)

Upiekłam ciasteczka owsiane z rodzynkami ;) zajadałam się nimi na śniadanie, fajnie smakowały z jogurtem naturalnym

Pełnoziarniste owsiane scones:

1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej

2 czubate łyżki płatków owsianych górskich

ok. łyżka masła

łyżka gęstego jogurtu naturalnego

łyżeczka miodu

łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

trochę suszonej borówki

W misce wymieszać mąkę, płatki owsiane, proszek do pieczenia, miód i sól. Dodać masło, jogurt i suszoną borówkę. Ciasto wyrobić, jeśli będzie zbyt mokre dosypać więcej mąki. Podzielić na dwie części i uformować bułeczki.

Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 15 minut.

Kupiłam sobie ostatnio idealne jeansy ( pochwalę się w kolejnym wpisie) i torebkę, mam ją na zdjęciu niżej :) w zestawie randkowym.

Moje poduszki DIY :)

Zdjęcie z dzisiaj, wracam do formy :) czyli mój hip hop Abs

Nutka na dobranoc :)

buziaki

Cytrynowaaa

7 września 2014 , Komentarze (24)

Postanowiłam po 3 tygodniach Insanity przerzucić się na coś innego :)

efekty były minimalne przy maksimum wysiłku, wydaje mi się, że źle się odżywiam.

zaczynam na nowo ze zdwojoną siłą. 

Oto jak wyglądam na obecny stan:) 

Zostaję z trenerem, będziemy szaleć przy Hip hop Abs :) będzie zabawnie i tanecznie.

Ściągam pierwszy trening a oto plan:)

Week 1:

Monday - Fat Burning Cardio

Tuesday - Fat Burning Cardio

Wednesday - Ab Sculpt/Disc 2

Thursday - Fat Burning Cardio

Friday - Fat Burning Cardio

Saturday - Ab Sculpt

Sunday - REST

Week 2:

Mon - Fat Burning Cardio

Tues - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Wed - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Thurs - Ab Sculpt

Fri - Sat - Fat Burning Cardio/Ab Scupt

Sun - REST

Week 3:

Mon - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Tues - Total Body Burn

Wed - Fat Burning Cardio/Hips, Buns, and Thighs

Thurs - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Fri - Total Body Burn

Sat - Hips, Buns, and Thighs

Sun - REST

Week 4:

Mon - Total Body Burn

Tues - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Wed - Fat Burning Cardio/Hips, Buns, and Thighs

Thurs - Total Body Burn

Fri - Fat Burning Cardio/Ab Sculpt

Sat - Fat Burning Cardio/Hips, Buns, and Thighs

Sun - REST

troszkę zdjęć z ostatnich dni :)

leniwa sobota :) (zegar)

ulubione szpilki  z Shoelook (cwaniak)

czasem trzeba się odstrzelić czyli Cytrynowaaa w wersji hot ;) i w ulubionej spódnicy za 1 zł ]:>

lumpexowy, puchaty  sweterek (ostatnia zdobycz) szorty diy i botki Shoelook 

na koniec nuta, która pewno znacie :) ja uwielbiam i dziś cały dzień słucham ;D

buziaki

Cytrynowaaa

3 września 2014 , Komentarze (31)

Cześć:*

zbierałam się dawno na wpis.

Mój aktualny plan Insanity:

lecę z 3 tygodniem. Zaraz odpalam trening. zdarzyło mi się zrobić przerwę, ale to na 1, 2 dni. 

Moja sylwetka aktualna ( jeszcze mnie nie satysfakcjonuje), zbliża mi się @ i troszkę czuję nadmiar wody :/ 

trening w starych, dobrych butach ;) 

Z nowości:

- biustonosz Lidl, obręcz Biedronka

Mam też parę łowów lumpeksowych, poniżej bluzka z opadającymi ramionami, resztę kiedyś pokażę w stylizacjach:)

i odkryłam ostatnio, że mam coś modnego, wyszperanego ;) czyli czerwoną kratę. 

randkowe ;)

jaglanka z gruszkami - pycha

troszkę mojego azylu  w urywkach :)

Ogłaszam oficjalnie- Cytrynowaaa robi prawko ;) hehe bójcie się ;)

I czekam na przesyłke ostatniej :( pary Shoelook :) kiedyś pokażę kolekcje w sumie mam 10 par wygranych bo 2 podarowałam w prezencie ;)

wybrałam botki, spodobały mi się za fason i klasyczny kolor:)

botki na żywo :) dziś przyszły 

buziaki

lecę ćwiczyć.

Cytrynowaaa

24 sierpnia 2014 , Komentarze (58)

Uzbierało mi się trochę fotorelacji :) 

wczorajszy dzień spędziłam w Częstochowie na odwiedzinach u koleżanki, odwiedziłam stare miejsca w końcu 5 lat tam studiowałam.

:) podróż była długa, zrobiłam wejście smoka ubrałam nową mini, botki na szpilce ;) koleżanka mnie nie poznała.

odwiedziłyśmy nasz ukochany Cafe Belg czyli Czas na herbatę ;) kultowe miejsce w Czewie i zjadłyśmy tam super owocowe lody bardzo przyjemne w smaku i nie przesłodzone z arbuzowymi kulkami 

Odwiedziłyśmy stare ulubione miejsca ;) Jasną Górę i park, Moją uczelnie i Aleje Frytkową :) po drodze wstąpiłam do fajnego Outletu gdzie nabyłam dwa szampony Radical :) przetestuję 

Wracając w pociągu przyglądał mi się pewnie chłopak ukradkiem się uśmiechał, podszedł w końcu i chciał się ze mną umówić na randkę;) a że jestem już zajęta, kazał pogratulować mojemu chłopakowi pi pięknej dziewczyny ;) buzia mi się śmieje jak to wspomina. Chłopak był całkiem przystojny i bardzo szarmancki ;) także powrót miałam udany ;) 

Ostatnio w poszukiwaniu idealnych sportowych butów wybrałam się na małe zakupy, butów nie kupiłam ale wpadło w ręce coś innego.

Na wyprzedaży w River Island dorwałam rozkloszowaną mini uwaga w mini rozmiarze 34! Do kolekcji crop top Stradivarius ( mam czarny i uwielbiam) i wygodne baletki h&m, stare mi się robiły i oddałam siostrze. szukałam prostych i czarnych

i w końcu kupiłam idealną ramoneskę nową, nieużywaną :) stara z lumpa się sypie, ale będzie do grubych swetrów.

dorwałam niedawno za złotówkę w lumpie świetną spódniczkę :)

moje ciało na obecny stan wygląda tak

waga drgnęła lekko, metabolizm oszalał z przyspieszenia :) dziś 10 trening Insanity, a oto co robi z brzuchem, mam nadzieję, że niedługo pojawią się jeszcze fajne mięśnie :) na razie jest luz w spodniach. 

muszę się pomierzyć :) bo dawno tego nie robiłam 

buziaki 

wasza Cytrynowaaa

18 sierpnia 2014 , Komentarze (27)

Mogę powiedzieć , że tydzień treningu Insanity za mną.

 Nie zrobiłam przerwy, bo treningi robiłam na początku co drugi dzień.

Co zauważyłam :)

- większą wydajność organizmu ( cardio to była moja zmora, a teraz ogarniam 40 minut)

- pośladki stały się jędrne i wyraźnie się podnoszą

- łydki i uda wysmuklały, nogi stały się ogólnie fajnie umięśnione

a to dopiero początek, czekam z utęsknieniem na Abs, choć widzę, że brzuch się powoli spłaszcza.

Ogólnie po treningu wygląda się jak zmokła kura.

ale później efekty są takie 

Wygrzebałam stare zdjęcie z przed 2 lat z moją najwyższą wagą ( efekt jojo) i porównałam z aktualnym z wczoraj. Byliśmy u koleżanki w odwiedzinach.

troszkę się pozmieniało. 

Mój Ulubiony ostatnio dodatek - owoce

Mykam spać, niedługo na pewno coś znów napiszę. Muszę się w końcu zważyć i pomierzyć.

buziaki

Cytrynowaaa

16 sierpnia 2014 , Komentarze (19)

Weekend prawie dobiega końca, a wydawał się taki długi, szukałam czegoś fajnego na post, ale w sumie nic się nie dzieje, na 18- stkę od sis dopadł mnie @ i z sukienki były nici, ale założyłam inny zestaw z moją ulubioną groszkową spódnicą;) lekko napuchnięta jak to bywa w ,,te dni"

musiałam przez 2 dni odpuścić Insanity bo bolało niesamowicie, ale dziś się udało, po obżarstwie urodzinowym skoczyłam i zrobiłam kolejny 5 trening.

znalazłam stronę gdzie są wszystkie treningi i nie muszę ich ściągać z chomika:)

tutaj macie treningi wszystkie jakie chcecie, to taki japoński You Tube ;) http://v.youku.com/v_show/id_XNTA4OTU5MTMy.html?fr...

treningi są bardzo wyczerpujące, ale pięknie kształtują sylwetkę :)

Hektolitry potu wylane, ale satysfakcja ogromna.

Staram się co parę dni wyskoczyć na rolki, ale nowy asfalt jest strasznie chropowaty i źle się jeździ.

coś w dziewczęcym stylu, czyli cytrynowaaa w zakolanówkach i miniówce, coraz lepiej czuje się w swoim ciele, a będzie jeszcze lepiej. W sobotę jadę do Częstochowy gdzie studiowałam spotkać się z koleżanką i chciałabym zrobić tzw. wejście smoka więc muszę w tym tygodniu poszaleć i przycisnąć.

dziś upolowałam w lumpie za 5 zł fajny crop top, do wysokich stanów idealny :)

lecę się myć, po ćwiczeniach to podstawa.

buziaki

dziękuję za aktywność i czytanie mnie, motywujecie!

Cytrynowaaa

12 sierpnia 2014 , Komentarze (18)

Zbliżają się 18- urodziny mojej siostry i chciałam sobie nieco odświeżyć fryzurę, a że pech chciał i moja fryzjerka jest na urlopie to postanowiłam sama zaryzykować i odświeżyłam swoje ombre:) kupiłam rozjaśniacz i poszalałam

efekt końcowy :)

znajomi w pracy pytali czy sama robiłam:) muszę następnym razem popracować nad ładnym przejściem. 

Zamówiłam sobie 11 parę wygranych butów od Shoelook i padło na kalosze :) nienawidzę deszczowych dni i chodzenia w mokrych butach do pracy, teraz będzie bardziej przyjemnie :)

Kalosze są w panterkę, ale myśle, że są bardziej ciekawe niż kiczowate, mam parę pomysłów na stylizacje z nimi, dziś padło na zakolanówki i krótką, rozkloszowaną spódniczkę :) 

sukienka z h&m kupiona dawno i moje pierwsze wygrane szpilki od shoelook, przymierzyłam i zdecydowałam, że to będzie mój strój na urodziny siostry:) przepraszam za jakość zdjęcia, mój tel nie lubi ciemności, a lustro mi trudno ustawić, żeby było dobrze widać.

piosenka, którą słucham non stop :) taka moja.

zaraz ruszam z 4 treningiem Insanity :) ćwiczę co drugi dzień :) widzę małe zmiany szczególnie w nogach :) wysmukliły się. Dodam niedługo jakieś zdjęcia z panieńskiego :) koleżanki oczywiście.

gratis 2 zdjęcia z panieńskiego :) jedno z imprezy w domu jedno z clubu ;) taka cytrynowaaa w wersji imprezowej

buziaki

Wasza Cytruskowaaa

8 sierpnia 2014 , Komentarze (19)

Tak, zaczęłam walkę z tym morderczym treningiem i wiecie co? zakochałam się w tych hektolitrach potu, szybkim biciu serca i satysfakcji na końcu:)

jestem na 2 dniu i walczę dalej:) efekty mam nadzieję, będą szałowe:)

po Fit teście wyglądałam tak a dziś było dwa razy gorzej :) liczę na ładne mięśnie niebawem. 

I love it!

Dzisiejsza stylizacja w stylu Pin Up z upolowaną bandanką z lumpka za 1 zł :)

i na koniec porównanie z sierpniem 2013 :) kiedyś i obecnie w tym samym body:)

jutro idę  na Wieczór Panieński do koleżanki siostry:)

mam nadzieję, że będzie fajnie:)

buziaki i dobranoc:*

Cytrynowaaa

3 sierpnia 2014 , Komentarze (8)

Obiecałam, że pokażę co zajadałam.

przykładowe śniadanie - standardowo owsianka z dodatkami dodatkowo zamiast kawy zielona herbata z cytryną :)

Obiad - to co ugotowane, jak już wspinałam babcia u nas zawsze zdrowo i dietetycznie gotuje, starałam się  wybierać małe porcje.

Podwieczorki i zarazem kolacje :)uwielbiam owoce sezonowe

dalej nie jem słodyczy, dzisiaj będzie 7 godzina Callanetics :) czuje się wspaniale, jutro wracam do pracy i kontynuuję dietę.

Będę pakować sobie ciekawe śniadania :) i tworzyć lunch box.

Dziś skorzystałam z promieni słonecznych i się trochę poopalałam 

 teraz się relaksuję i lecę do lodówki po mus truskawkowy Bolero :)

buziaki

Cytrnowaaa

2 sierpnia 2014 , Komentarze (21)

:*

Nie było mnie z dwa dni, zalatana byłam:) ale czekałam, żeby coś wam napisać.

Wchodzę dziś na wagę równe 65 :) 1 kg padł :) pierwszy, ale ogromnie się cieszę, wczoraj trochę mało jadłam, bo latałam po lumpexach, ale myślę, ze to tygodniowe podsumowanie.

Nie jem słodyczy z wyjątkiem swojskiego ciasta ( w małych ilościach), żadnych chipsów, fast foodów, pieczywa ( ale tylko w tym etapie), nie pije kawy, jem regularnie małe posiłki :) z dużą ilością warzyw i owoców.Kawy nie pije tydzień, co jest dla mnie sukcesem, bo byłam od niej uzależniona. Nie cukruje żadnych napoi, pije zielona herbatę z cytryną, od czasu do czasu jakąś owocową. 

Ćwiczę codziennie Callanetics ( wczoraj do połowy bo padłam ze zmęczenia), czasem dodaję sobie serię 50 brzuszków, do tego 100 pajacyków i 10 min fat burning z Tiffany, rower i rolki :) 

Obecnie jest tak, widać jeszcze troszkę zatłuszczony brzuszek, ale myślę, że dieta i ćwiczenia zrobią swoje :) muszę być systematyczna.

Odwiedziłam ostatnio bibliotekę :) wypożyczyłam parę książek z ciekawości.Wiem, że jedna z nim budzi wiele emocji :) ale mam prawo czytać to co chcę :) mam do niej neutralny stosunek.

Zestaw na luzie okazyjnie się przydaje :)

AriZona :) wersja z granatem smaczna, z jagodami jeszcze nie skosztowałam:) w Biedronce w promocji:) alternatywa dla kalorycznego piwa. 

Wczoraj wybrałam się z jedną z Vitalijek na łowy :) bardzo jej dziękuję za spotkanie :) było wesoło i obficie, perełkowo :) pochwalę się wieczorem co wyłowiłam :) 

same perełki w skrócie

Moje łupy:)

sukienka h&m w słodkie truskawki, idealna na upały, szukałam właśnie takiego fasonu

spódniczka w lody ;) króciutka, ale ma pod spodem spodenki ;)

legginsy z grubego materiału :) z fajnymi przeszyciami Johny Rocha i koszulka Pink Floyd H&m 

Wiecie, że uwielbiam gorsety i body, wyszperałam więc dwa koronkowe cudeńka w idealnym stanie

I coś co właśnie miałam kupić - czerwona chusta do fryzur w stylu Pin up Girl ;) dorwałam ją za 1 zł. 

kupiłam jeszcze 2 bieliźniane koszulki tez po 1 zł :) w sumie za wszystkie ubrania zapłaciłam razem ok. 25 zł więc myślę, że zakupy udane;)

na deser Majestic :) świetny zestaw 

buziaki

Cytrusowaaa