Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po kilku latach zaniedbania próbuję się ogarnąć. Za sprawą zespołu jelita drażliwego rzuciłam palenie po 3 latach. Aby jednocześnie nie przytyć wróciłam do Pilates, staram się wcielić w życie wskazówki Allena Carra z książki Prosta metoda jak zrzucić zbędne kilogramy. Ćwiczę też z Chodakowską. Nie chcę się odchudzać, ale raczej zmienić nawyki żywieniowe i więcej się ruszać, przy okazji zrzucając trochę kilogramów, aby uporać się z przykrymi wzdęciami i zaparciami, czasem naprzemienne z biegunkami. Przez kilka lat to ignorowałam, co sprawiło, że w młodym wieku pojawiły się u mnie minimalne, ale jednak, hemoroidy. Obudziłam się kiedyś z silnym bólem w tamtych okolicach i w końcu musiałam pójść z tym do lekarza. To jest dopiero motywacja! Prawie je już zaleczyłam, ale nie chcę żeby to kiedykolwiek wróciło. To bardzo wstydliwe, ale komuś muszę się zwierzyć.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13723
Komentarzy: 194
Założony: 16 maja 2013
Ostatni wpis: 10 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sskarpeta

kobieta, 36 lat, Lublin

159 cm, 61.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I cel: 54 II cel: 52 III cel: 50 IV cel: idealna waga i sylwetka forever

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2013 , Skomentuj

To będzie mój 27 dzień bez papierosa.


Dla tych, którzy jeszcze nie rzucili, oto największe korzyści, które jak na razie odniosłam:
* widocznie ładniejsza cera
* dużo więcej czasu
* znacznie więcej energii
* już ponad 200 zł oszczędności

Nie mówiąc już o pozbyciu się smrodu i konieczności kupowania papierosów...

Obalam mit: od rzucania się nie tyje, jak się stosuje dietę i ćwiczy.



28 maja 2013 , Komentarze (13)

macie może jakieś ćwiczenia, które nie obciążają szyi? najlepiej wideo

staram się nie wyginać szyi, nie napinać karku, pracować mięśniami brzucha i podtrzymywać głowę, ale wraz boli - kiedyś nadwerężyłam sobie szyję, trochę przy ćwiczeniach, trochę przy komputerze

z Chodakowskiej robię tylko trening z Aleksandrą Szwed, bo nie mogę robić zbyt dużo brzuszków i skakać po domu; w treningu na abs z Tamilee Webb muszę opuszczać niektóre ćwiczenia - zobaczę jeszcze jej trening całego ciała, pośladków i ramion

właściwie to szukam treningu wideo na stojąco, bo przy ćwiczeniach w pozycji leżącej muszę wyginać szyję, żeby oglądać film, a nawet małe skręty szyi są dla mnie bolesne


po tym faktycznie szyja nie boli - muszę spróbować ze skakanką






tiffoczki są całkiem przyjemne i nie nadwyrężają szyi - nie do końca pasuje mi rytm, ale to nie aż tak wielki problem




Bardzo spokojne rozciąganie, najlepiej na koniec treningu, ale trochę nudne i wcale nie czuję rozluźnienia










28 maja 2013 , Komentarze (5)


(woda = płyny + woda z pożywienia)

Zaczynam tygodniowe wyzwanie:

1. dzień trochę inny, bo mój kubek ma ok. 310 ml - od jutra piję w szklance 250 ml, żeby było obiektywnie
2. dnia zdałam sobie sprawę, że muszę ograniczyć kawę i piwo - od jutra na miejsce każdej szklanki któregoś z tych napojów muszę wypić szklankę wody więcej niż 8? z pozytywów: dużo soczystych owoców i warzyw - ananas, pomidor, ogórek
3. dnia odpuściłam sobie trochę liczenie szklanek - chyba wypiłam trochę za mało
4. dnia wypociłam dużo wody na saunie, więc trzeba uzupełnić wodę; na szczęście były soczyste pomidory i sałata
5. dnia poimprezowałam
6. dnia prawdopodobnie wypiłam więcej wody, ale straciłam rachubę w okolicy 10 szklanki
7. dzień dobrze zaczęłam - od litra wody na czczo

W następnym tygodniu muszę zrobić tak, żeby było jak najmniej czerwonego i czarnego koloru.

27 maja 2013 , Komentarze (3)

Zrealizowane na zielono
Poniedziałek: pilates 1h + Chodakowska 30 minut
Wtorek: pilates z poniedziałku 1h + Chodakowska 15 minut + Tamilee Webb....I Want Those Abs 15 minut + Tiffoczki 10 minut
Środa: Pilates 30 minut + Tiffoczki 10 minut + Tamilee Webb BUNS 15 minut
Czwartek: Chodakowska 15 minut + Tamilee Webb BUNS 15 minut + Tiffany Rothe - boczki 10 minut + sexy back 10 minut + ballerina legs 10 minut
Piątek: Pilates 3 nowe ćwiczenia + Mel B nogi 10 minut + Mel B cardio 5' + rower stacjonarny 30 minut = 300 kcal, sauna
Sobota: kajaki:)
Niedziela: odpoczynek

MOTYWATOR NA DZIŚ


W tym tygodniu przechodzę do 2. serii pilates - wdrażam nowe, coraz trudniejsze ćwiczenia, więc trudniej jest się zmotywować.

Po walce z samą sobą, żeby się nie zniechęcić, ale raczej czerpać z ruchu przyjemność postanowiłam definitywnie:
* nie będę się z niczym spieszyć
* na każdą sesję pilates poświęcę nie więcej niż 1h
* nie robię ćwiczeń, których nie lubię!























































































26 maja 2013 , Komentarze (6)

Mój mąż ma problem alkoholowy. Wreszcie przejrzałam na oczy. Właściwie to uświadomiłam sobie, że to jest problem całego domu: również moich teściów i szwagrów. Tak jest od lat, ale każdy udaje, że tak nie jest, albo tego nie widzi. Po ślubie jestem już 2 lata, a męża znam od 7 lat i dopiero teraz to widzę. Po prostu dałam sobie wmówić, że wszystko jest ok.

Czy ktoś z was ma podobny problem? Będę wdzięczna za wszelkie rady. Muszę wyciągnąć z tego mojego męża. Niedługo się przeprowadzamy, a to może albo pomóc, albo zaszkodzić. Nie wiem co robić.

24 maja 2013 , Komentarze (4)

Zbliża się okres, więc nie będę się ważyć na tydzień dwa wcześniej - strasznie wtedy kumuluję wodę. Następne ważenie dopiero ok. 10 czerwca.

Potem liczę na efekty, a nagrodą będą ZAKUPY.
Zamierzam sobie sprawić fajne ubranko do fitnessu.
Planuję też wybielanie zębów z okazji rzucenia palenia.
A w dłuższej perspektywie zamierzam powtórzyć depilację laserową bikini, która jest dosyć kosztowna. Kiedyś już ją stosowałam i efekty były dobre, mimo że nie dokończyłam całego programu. Teraz już efekt powoli zanika.

24 maja 2013 , Komentarze (2)

tak powiedział mi dzisiaj, już co prawda nie pierwszy raz, mój mąż i tym razem się go posłucham, bo to najlepszy pogromca tłuszczu jakiego znam - 7 kg tłuszczu na 180 cm wzrostu (tylko tyle ile potrzeba na podtrzymanie funkcji życiowych ;) - od dzisiaj mniej chleba

24 maja 2013 , Skomentuj

Po pilates i Chodakowskiej ubywa mi centymetrów. Brzuch -2, talia -0,5, biceps -1 i łydka -0,5 cm. Co ciekawe od wtorku wieczorem mam zaparcie, a centymetrów i tak ubywa. Aż strach pomyśleć, co będzie jak się "odblokuję". Wiem, że brzmi to co najmniej dziwnie, ale ja po prostu już się nawet przyzwyczaiłam, że prawie cały czas mam brzuch jak balon, a tylko raz na kilka dni jest w miarę płaski, i to wiadomo dlaczego. Przepraszam za gadanie o "duperelach".

23 maja 2013 , Komentarze (7)

Cieszę się z każdego dnia. Wiadomo, że główny plus niepalenia to zdrowie. Ale dodatkowo zaoszczędziłam już ok. 160 zł. Liczbę dni bez papierosa i oszczędności liczę tutaj - to dodatkowa motywacja. Fizjologicznie już jestem uwolniona. Dziś z tej okazji kupiłam sobie coś ładnego:) I to bez wyrzutów sumienia!

A tak zaczynałam rzucać:

23 maja 2013 , Komentarze (6)

Plan na dzisiaj wykonany. 9. sesja pilates i 15 minut Chodakowskiej. Znalazłam coś dla siebie z repertuaru Ewy: trening z gwiazdami - z Aleksandrą Szwed http://www.youtube.com/watch?v=nO-olRZGyvY Myślę, że to dobre na początek. Trening trwa 15 minut i jest lżejszy niż skalpel. Mam teraz bardzo słabą kondycję i skalpel mnie trochę przerastał. Jak mi się znudzi to spróbuję czegoś innego z treningu z gwiazdami.