Oj dawno mnie tu nie było. Nadszedł Nowy Rok. W końcu mam siłę. Taką wewnętrzną. Rozplanowałam sobie co chce osiągnąć i przygotowałam się :) Zakupiłam płyty z Ewką Chodakowską. Od pewnego czasu znikło z Youtube nagranie skalpel II z krzesłem, więc żeby nie było wymówek, postanowiłam się w niego zaopatrzyć.
Rok zamknęłam nie z wymarzoną wagą. Jednak satysfakcjonującą mnie :) Zmiana fryzury, dużo dała mi siły. Niby nic a jednak. W nowej fryzurze czuje się seksi. I chce mieć taką figurę. Oj tak. A tak długo broniłam się przed zmianą :D
Mój plan działania:
we wtorki i czwartki planuje ćwiczyć z Ewką skalpel z krzesłem,
a do tego dorzucam aktywny weekend - jeśli pogoda nie pozwoli to po prostu zrobię jakieś ćwiczenia.
Nie chce przeciążać. Aby szybko się nie zniechęcić. Do tego w miarę chce jeść rozsądnie i zdrowo.
Chcę wykonać w końcu te 30 ćwiczeń :) Nowy Rok, a więc liczę od Nowa :)
Powodzenia, trzymam za Was kciuki :)