Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ciągle walcze z kilogramami z mizernym skutkiem....kilogramów przybywa....jestem juz bezsilna...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 101071
Komentarzy: 951
Założony: 29 grudnia 2009
Ostatni wpis: 27 września 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agulenka

kobieta, 45 lat, Strzelce Opolskie

168 cm, 103.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 lipca 2010 , Komentarze (3)

Dzisiaj na 17 biegne na siłke jest juz otwarta yupi ciesze sie jak małe dziecko..mam nadzieje że dzięki porannemu bieganiu i wieczornej siłce ujrze w ta  sobote wkońcu 7...z przodu ..dietkowo ok.. śniad .2 kromki razowca z sałatą ,pomidorem i szynką ..obiad mała grahamka +mięso z grilowanego udka bez skóry+ mały ogórek gruntowy..podwieczorek właśnie pożarłam 1 kalarepka..a na kolacje będzie mały jogurt waniliowy..rano byłam biegać 3km jak zwykle no i siłka będzie...kochane ocencie czy ja duzo jem bo chyba muzg mi się już zlasowal  co bym nie zjadła wydaje mi się że żre buuuu..mykam koczytać co u was!!Życze miłego popołudnia!!!

3 lipca 2010 , Komentarze (2)

Moja przeklęta  waga znowu staneła ...ale rusze ją !!! Dietkowo w 100% ćwicze więcej a ona co ? Za tydzień w sobote musi być już ta 7...z przodu choćby niewiem co!!Dzisiaj śniad. 2 kromki razowca z szynką ..obiad. ok100g kalafiora+1 pomidor+3 kawałki pieczonej wątrubki drobiowej..kolacja bedzie mały jogurt..dzisiaj byłam już na rowerach z koleżanką ale przejechałyśmy tylko 10km więcej się nie dało na tej patelni i tak zesmażyłam sobie ramiona hi...wieczorem bedzie jeszcze bieganie 3km ...dzisiaj mieli otworzyć już siłke ale niestety niezdązyli czegoś skończyć i ma byc otwarta w poniedziałek mam nadzieje że to już ostateczny termin.. bo 6 sierpnia jade nad morze i musze jeszcze posłac do diabła z 5kg ..więc czeka mnie dużo pracy i wysiłku ale niepoddam się kto tu rządzi ja czy moja waga ? uciekam poczytać  co u was ..życze miłego dnia!!!

1 lipca 2010 , Komentarze (2)

Dostałam @ i czuję się jakby przejechał mnie czołg boli mnie brzuch ..głowa..nic mi się  niechce buuu..dietkowo ok śniad 2 kromki razowca z paprykarzem..IIśniad.  2 deseczki z serkiem almette ..obiad  mrozonka-kalafior +marchewka+brokuł..kolacja będzie  mały jogurt rabarbarowy ..dzisiaj umówiłam się z koleżanką na rowery niebyłabym wstanie biegać ...ide poczytać co u was ..Pozdrawiam was!!!

29 czerwca 2010 , Komentarze (3)

Jest tak pięknie cieplutko jeszcze rok temu kamuflowałam się latem pod luznymi bluzkami i spodniami prawie do kostki....a w tym roku wkońcu pierwszy raz od ponad 10 lat nosze sukienki spudniczki i krótkie spodenki i bluzeczki bez rękawków...i nie pocę się tak jak rok temu jak cap..lato jest piekne jak nietrzeba chodzić w kombinezonie nurka..dzisiaj zjedzone śniad. 2 kromi razowca z szynka i pomidorem..IIśniad. mała aktivia do picia...obiad 1 mały kalafior z wody+łyżeczka masła..kolacja będzie jogurt jagodowy...dzisiaj rano bieganie oczywiście było i wieczorkiem znowu pujde biegać bo koleżanka wczoraj upadła jadąc na rowerze i ma stłuczone kolanoale może jutro juz da rade pedalić..a od piatku witaj siłownio...a w sobote 7...z przodu chocby niewiem cobo kto tu rządzi hehe ...Uciekam poczytać co u was ! Pozdrawiam i zycze miłego dnia!

28 czerwca 2010 , Komentarze (2)

Od dzisiaj  zaczełam  walkę o to żeby w sobote zobaczyć 7...z przodu  rano było bieganie 3km a wieczorkiem umówiłam się  z koleżanką na rowery mamy zamiar przejechać ok 16km ..wczoraj na urodzinach zgodnie z planem tylko sałatka moja + mały kawałeczek kiełbasy z grila ...a  na sniadanko była jedna kromka razowca z szynką..a na obiad  3 malutkie ziemnaczki młode niejadłam ziemniaków od początku diety...mniam +1 łyżka kapusty białej +ok 50 gram gotowanego mieska z kury więc  myśle że niebyło wsumie więcej niż 1000kcal...?  A dzisiaj śniadanko 1 kromka razowca +1 mielony gotowany z zalewy octowej ..obiad w biegu to samo co śniadanie ..podwieczorek jabłko a na kolacje będzie jogurcik...mojej siłki niestety dalej nie otworzyli niby od piatku ma byc już napewno otwarta oby!! Pozdrawiam i uciekam poczytać co u was

26 czerwca 2010 , Komentarze (3)

Wkońcu ciepło i słonko za oknem ...byle żeby już tak było cały czas...dietkowo ok..śniad. 2 kromki grahama z pomidorem IIśniad 2 plasterki poledwicy drobiowej..obiad  4 łyżki buraczków czerwonych...wieczorem przyjdą znajomi na grila zrobiłam dla siebie szaszłyki light hi  3 plasterki kiełbasy i duzo cebulki i papryki czerwonej  wiec bede sie dietetycznie zajadać ...jedynym moim grzechem może byc piwko....bieganie jeszcze dzisiaj sobie odpuszczam wczoraj tez nie byłam ale wkoncu czuje się lepiej bo miałam tak duszący kaszel że myślałam że ducha wyzione ...a tak od jutra ze zdwojoną siłą ..jutro ide na urodzinki do tesciowej ale niemam zamiaru nic tam jeśc oprócz dietetycznej sałatki z sał.lodowej kalafiora ogórka zielonego i sosu czosnkowego którą  sama jej zrobie hi...Pozdrawiam was i życze miłego wieczoru!!!!

25 czerwca 2010 , Komentarze (2)

W końcu koniec roku szkolnego i urlop całych 7 tyg od poniedziałku mają otworzyć siłke więc rano bedzie 40 min biegania a wieczorem 1.5h siłowni..i bedziemy palić sadełko ..mam nadzieje że przez wakacje uda mi się zrzucić z 10kilosików jak ostro popracuje....dzisiaj było lekko grzesznie ..śniad. 2 kromki grachama z sałatą pomidorem i jajkiem ..w pracy na zakonczenie roku były przerózne pyszności więc zjadłam mini kawałeczek torta +łyżkę sałatki sledziowej + 4 plasterki pomidora posypane serem żółtym i polane cacykami..ale za to niebedzie dzisiaj obiadu a kolacja lajcikowa 2 deseczki  cieniutko posmarowane pasztetem ..więc ogólnie limit kaloryczny niebedzie znacząco przekroczony..a wieczorkiem pujde pobiegać trochu więcej niż zwykle i bedzie gitara..ostatni wpadłam w szał sukienkowo spudnicowy kupiłam sobie juz 3 sukienki i 3 spudniczki niechodziałam w takich cudach od 11 lat...a teraz mogłabym ciągle hi... Pozdrawiam was i mykam poczytac co u was....

22 czerwca 2010 , Komentarze (11)



  ok.106 kg  na zdjeciu niżej ja w białej bluzce w czarne kropki



ok 106 kg

i obecnie ja 80.4 kg zdjecie zrobione chile temu.....

22 czerwca 2010 , Komentarze (1)

Za oknem wkońcu słonko ciepło się zrobiło a mnie zaczyna coś rozkładac chirlam i dusze się ...chyba zadużo tego zimnego powietrza nawdychałam się jak biegałam przez ostatnie zimne deszczowe dni... wczoraj myślałam że ducha wyzione jak przybiegłam do domu..ale dzisiaj oczywiście też ide bo niemoge życ juz bez ruchu....dietkowo ok... śniad. 2 kromki razowca z pomidorkiem..IIsniad. mały jogurt jagodowy ...obiad mały  gołąbek sam środek na sucho ...podwieczorek 1 deseczka posmarowana almette..kolacja będzie1/2 wiejskiego z kawałkiem pomidora..ogórka i papryki..wieczorkiem pogrzebie i poszukam jakiś zdjec z przed odchudzania i wstawie dla porównania...cobyście mogły ocenić czy wieloryb się zmniejszył hi...ostatnio przyłapałam samą siebie na tym że każda rzecz zanim włoże do buzi pieć razy ogladam i sprawdzam ile ma kcal mam takie zboczenie juz hi...dziewczyny w pracy smieja  się  że jestem juz chodzącym przelicznikiem kalori...Pozdrawiam was i mykam poczytać o u was...

20 czerwca 2010 , Komentarze (4)

Jestem  już o krok od 7..z przodu  za tydzień ją bede miałaale mi się  mordka śmieje ...jeszcze troche ciężkiej pracy i bede laska hi hi.. najwięcej satysfakcji sprawia mi teraz zawistny wzrok tych którzy watpili w to że mi się uda cokolwiek schudnąc...a ja im pokazałam że jak się chce to wszystko można....jak dojde do celu to na zawał popadają heh...Jakby rok temu ktos mi powiedział  ze za rok bede miała 25 kg mniej to bym go popukała po czole ...dzisiaj zjedzone; śniad . bułka z szynka i ogórkiem ..obiad porcja rsołu...kolacja jogurt lub kefir....i oczywiście spalanie tłuszczyku podczas biegania!!!! Poczytam co u was i mykam kończć obiadek!Pozdrawiam