Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzałam się na Vitalii od 13 maja 2006 i osiągnęłam cel. Niestety kolejne lata to stały przyrost wagi, aż do stanu wyjściowego. Od 31.08.2015 odchudzam się znów - do skutku!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 47824
Komentarzy: 259
Założony: 13 maja 2006
Ostatni wpis: 31 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
rozkojarzona

kobieta, 41 lat, Warszawa

170 cm, 78.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2007 , Komentarze (2)

generalnie to żyję i pamiętam o diecie - wbrew pozorom tj braku wpisów. Mam po prostu gorący okres pod względem roboty i ja nie wiem jak to się kilogramowo skończy...

na razie nie jest żle - znaczy constans - jak na suwaku:)

z nadziejami na zgubienie kilku kilo poczekam raczej az sie zrobi cieplej na dworze i mniej gorąco w pracy.

25 lutego 2007 , Komentarze (3)

nawet zasugerowano, że ich długość jest odwrotnie proporcjonalna do ilości zjadanych kalorii...hmmmm... no i to by się zgadzało, bo mi sie wstyd rozpisywać jak sobie folguję, a to ostatnio częste:/
za to dziś w normie + gimnastyka:)) ale to mnie jeszcze nie upoważnia do rozpisywania się.

21 lutego 2007 , Komentarze (2)

dziś 1600 kcal:(

17 lutego 2007 , Komentarze (1)

.. a tu mi wykres wstawili... chyba tak na opamiętanie...

9 lutego 2007 , Komentarze (2)

Jestem zdołowana, nic mi sie nie chce, dobrze ze choc z samego rana zanim mi sie zdazyło odechciec na dobre zaliczyłam gimnastykę, a dzis mobilizacja była sprawą kluczowa bo nie mam karnetu i dopero musiałam kupic - wiec w sumie nic by sie nie stało gdybym sobie cwiczenia darowała. A tak to zapłacone i nie ma że boli!;)

8 lutego 2007 , Komentarze (2)

ze dwa tygodnie nie pisałam bo sesja, sesja...ale wlaśnie wróciłam po ostatnim egzaminie. Wyniki 27(!) lutego.

Odchudzanie przez sesje...hmmm....lekko zaniedbane. Jutro idę sobie kupić nowy karnet na gimnastykę:)

28 stycznia 2007 , Komentarze (1)

wiec nie można sie dziwic, ze przez ostatnie kilka dni odzywiam sie słodyczami...ale chodzę w miarę regularnie na gimnastykę i spalam, spalam, spalam i waga stoi. Kupiłam sobie krem wyszczuplajacy. No teraz to na pewno waga poleci;))))))

20 stycznia 2007 , Komentarze (1)

.. ale się dziś wymierzyłam i w talii 80 cm, w biodrach 100, czyli postęp:) a na początku w talii było 92...

13 stycznia 2007 , Skomentuj

wczoraj zdezerterowałam z gimnastyki... lekkie wyrzuty sumienia. Ale wybieram się dziś i jutro czyli powinnam wyrobić normę 3x tydz. No i linijka się ruszyła w prawo:)

10 stycznia 2007 , Komentarze (4)

I Kebab też się człowiekowi w życiu należy. Pod warunkiem, że zaplanowany wcześniej oczywiście:) wafelek był już zdecydowanie mniej planowany, no ale kto powie, że mi się nie należy co? no ośmieli się ktoś?;)