Dobra jak to ugryźć? Chce mieć trzy posiłki i okno czasowe 8/16. Ale mam dwie zmiany. W pracy nie mam jak zjeść, tzn dało by się na upartego ale...w biegu, szybko, na stojąco i ich nie węgle. Ale nie chcę tak. Potem mam same niestrawności.Wychodzę 6:20 i wracam 12:30 lub druga zmiana 11:20 i wracam 17:30 w zwykłe dni.
6-13-14??? Bez sensu
11-18-19 również bez sensu
Chyba że 6-14 i 11-19 i w pracy jakaś przegryzka na szybko. Eh skomplikowane. Szczególnie, że mój żołądek lubi stałe pory i co raz będzie jadł do 14 a raz o 19.?Potem rano tak a potem nie. 😥
Chyba że na sztywno o 11 i 19 i przekąska ale dzieci nie mają podwieczorku😔i tak głupio przy nich, a wyjść nie ma jak.
Albo na sztywno 6-11- 13/14 ale najgorzej mi pościć wieczorem...