no i nadal bez słodyczy chociaz.... dzisiaj przylazła @ iiiii nie wiem co to będzie!!!
dietkowanie: 2 szkl wody suplementy 7.00 jajecznica z cebulą i serem feta
8.30 pompki przy ścianie
1 szkl wody 10.30 wieśniak, marfefka
12.00 przysiady
1 szkl wody 14.00 sałatka z fetą
15.30 pompki tyłem
1 szkl wody 16.30 łosoś wędzony, sok pomidorowy
zjadłam połowę zanim zrobiłam fotke.....
2 szkl wody suplementy 20.30 owsianka z białkiem i cynamonem, sok pomidorowy
22.00 wypychanie bioder
sporcik: siłownia- obwody + 30min szybki marsz pod górę na bieżni
stwierdzam że ja chyba jestem już całkiem do wymiany.... jak nie stopa nawala to korzonki mnie dobijają.. ale i tak była moc heheh jak zeszłam z biezni to czułam się jak pijana z mroczkami przed oczami...... to lubie!!!
powiem wam że wcale nie ciągnie mnie do słodyczy... ale gdy zobaczyłam reklame nutelli to zrobiło mi się słabo!! pssss jeszcze tylko 20 dni... co to jest?? pikuś normalnie!!!
kolejne odliczanie.... dzisiaj pierwszy dzień z moim nowym spalaczem Tight Extreme- no zobaczymy jak się spisze- dawka na 40 dni
dietkowanie: 2 szkl wody suplementy 7.00 jajka na twardo, sałatka
8.30 pompki przy ścianie
1 szkl wody 10.30 wieśniak, sok pomidorowy
12.00 przysiady
1 szkl wody 14.00 sałatka z kurczakiem
15.30 pompki tyłem
1 szkl wody 16.30 kurczak duszony z cebulą, sałatka z pekinki
2 szkl wody suplementy 20.30 owsianka z białkiem i cynamonem, sałatka z pekinki
22.00 wypychanie bioder
sporcik: banka chińska 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia, 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia, 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia... pot lał się strumieniami..... czułam sie jak w niebie hehehe chociaz momentami myślałam że zemdleje!!
yyyy nadal bez słodyczy....cały weekend sobotnie menu nie powala... fotek brak i nie ma czym się chwalić... dietkowo ok...ale stanowczo za mało....... sporcik: joga z rana i rowerek+ ćwiczenia
niedziela dietkowanie: 2 szkl wody suplementy 10.30 jajecznica z pieczarkami, sok pomidorowy
1 szkl wody 15.00 owsianka z białkiem i cynamonem, sałatka z pekinki 16.30 pompki tyłem
2 szkl wody suplementy 20.30 udka al'a mamaam
22.00 wypychanie bioder
sporcik: siłownia- obwody + 45 minutowy marsz powrotny do domu z siłowni
dietkowanie: 2 szkl wody suplementy 7.00 sadzone z pieczarkami, sok pomidorowy
8.30 pompki przy ścianie
1 szkl wody 10.30 wieśniak, sok pomidorowy
12.00 przysiady
1 szkl wody 14.00 sałatka al'a grecka
15.30 pompki tyłem
1 szkl wody 16.30 kurczak al'a mamaam
2 szkl wody suplementy 20.30 owsianka z białkiem i cynamonem, sok pomidorowy
22.00 wypychanie bioder o losie.... chyba przegięłam dzisiaj z tym sokiem
sporcik: 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia, 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia, 20 min rowerek+ 4x30sec ćwiczenia..... oj stópka przy tym też nie była zadowolona!!
bez słodyczy!!! chociaż ktoś mi tu goframi po oczach daje!!!
dzisiaj czuje się fatalnie...... jelitówka przy tym to pikuś!!
2 szkl wody suplementy 7.00 jajecznica ze szczypiorkiem, sok pomidorowy
2 szkl wody 10.30 sałatka z tuńczykiem
2 szkl wody 14.00 wieśniak, surówka
1 szkl wody 16.30 galaretka z kurczaka- z biedronki- masakra smakowa... drugi raz kupiłabym to tylko jakbym umierała z głodu sałatka w burger kingu!!
2 szkl wody suplementy 20.30 makrela, sok pomidorowy
dzisiaj bez ćwiczeń jakichkolwiek..... nie jestem w stanie..... jestem osłabiona, obolała i przemarznięta....... błagam by jutro dzisiejszy dzień był tylko wspomnieniem!!!