Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczęłam 14 lutego 2008 roku ( data sama za siebie już mówi) Motywacją był fakt iż nie wchodziłam już w żadne spodnie rozmiaru 42 a i 44 było już małe. W sumie od zawszę tłuściutka byłam ale w tym roku zdecydowany rekord pobiłam z 81 kilo i 96 cm w pasie.... Mówię Wam taka apetyczna oponka. :-D Cel 1 główny 55 kilo i tak pozostać a etapy 3, I- 65 kg, II - 60 kilo, 3- 55 kg Trzymajcie kciuki

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 111919
Komentarzy: 1655
Założony: 14 lutego 2008
Ostatni wpis: 30 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bigslomka

kobieta, 40 lat, Nibylandia

172 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 55 ZOBACZYĆ I TAK JUŻ NA ZAWSZE

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2012 , Komentarze (1)

Bez spania- bo spałam dwie godziny
bez ćwiczeń - nie zrobiłam nic
bez  duże ilości jedzenia

tzn. zjedzone :
activia + kawa 180 kca
150 gr polędwicy z indyka 150 kca
serek wiejski 120 kca
landrynek 20 kcal
zupa grzybowa - 120 kca
kawa - 30 kcal
piwo Harnaś 300 kcal

to tyle idę spać bo dół jak ................................... oj ciężkie to życie

26 marca 2012 , Komentarze (1)

Trochę mi panika przeszła z tą wagą bo w piątek @ dostałam i pewnie od tego waga mi skoczyła :-) Łudzę się bardzo, że ten czwartek nieco bardziej mnie do walki zachęci

A weekend nawet ok mi wyszedł tylko jak zwykle z alko przesadziłam bo wypiłam w piątek pół wina ( ale zjadłam mało) a w sobotę całego szampana ( ale też mało zjadła) i dużo jeździłam na rowerze:-) W sobotę 2 h i 30 min - 35 km a w niedzielę 15 km ( 1 H)
Dziś skakaneczka była i pobiłam swój rekord- 3100 skosów - 35 minut skakania:-)
A zjedzone dziś hmmm

activia+ szynka+ kawa- 200 kcal
serek wiejski 120 kcal
landrynka 20 kcal
ciasto ( w sumie to nawet tort był) - ale mało 300 kcal
udko+ ogórek kiszony+ marchewka - 300 kcal

razem 940 kcal ale będzie jeszcze danio zaraz bo nie zasnę potem z głodu :-)Razem 1060 kcal

Nom to tyle teraz za danio i do waszych pamiętników

22 marca 2012 , Komentarze (1)

Doła mam dziś jak cholera. Ważyłam się rano i cholera jasna 0,10 gram więcej !!!!!!
Centymetra dziś nie było bo zaspałam do pracy i tylko na wagę zdążyłam skoczyć, a z zasady centymetr rano.

Przez tą wagę jakoś mi apetyt uciekł i jak na razie to mało zjedzone :
activia + plasterek szynki+ kawa - 200 kcal
serek homogenizowany naturalny - 120 kcal
400 gram brokuł + serek wiejski - 240 kcal
1 deska z serkiem - 50 kcal
landrynek- 20 kcal
razem 630 kcal

Gimnastycznie jak na razie wyskakane 2600 skoków ( jakieś 30 minut skakania)
wieczorem w planach jeszcze brzuszki, agrafka i ciężarki ale to przy filmie - przyjemne z pożytecznym. A teraz do nauki poszła :-)




21 marca 2012 , Skomentuj

I minęło trochę ciężko było ale poszło

śniadanie
activia+ kawa+ plasterek szynki- 200 kcal
sałatka - 200 kcal
jabłko - 150 kcal
2 landrynki- 40 kcal

Obiad
serek wiejski+ tuńczyk z puszki+ cebula- 300 kcal

Kolacja
deska z szynką - 100 kcal

razem 990 kcal - uff ledwo :-)



z ćwiczeń wyskakane 2250 skoków na skakance w przód i 150 skoków w tył  
a juto waga !!!!!!!!!!!!!!!oj oj


Edit : 22.00 piwo czyli + 250 kcal - jutro za karę coś wymyślę :-(



20 marca 2012 , Komentarze (1)

I jakoś poszło :-) a miałam nieźle do sprawdzenia bo koleżanka przyniosła takie ciasto piękne !!!!! ale nie zaspokoiłam się landrynkiem

i tak zjedzone :
activia+ deska z szynką i kawa - 200 kcal
danio light  140 kcal
jabłko duże 150 kcal
landrynek + kawa - 70 kcal

obiad
brokuł + 50 gr piersi z kurczaka+ ogórek korniszony+ pół pomidora+ 8 oliwek czarnych - 200 kcal

potem ............ 2 x wasa z   szynką i ogórkiem, łyżeczka musztardy - 120 kcal

razem 880 kcal ale w planach jeszcze jakieś 200 kcal

więc razem 1080 kcal

Gimnastycznie ok:-)
marsz z pracy do domu 40 min
skakanka 2430 skoków
25 brzuszków
8 min abs brzuch
inne wygibasy :-)

No to na tyle uciekam łeb farbować - platynowy blond se ciachnę na wiosnę a co :-)

 

19 marca 2012 , Komentarze (2)

Dzień z kolonoskopią zaliczony ale strasznie było.... 
Wczoraj przez cały dzień zjedzone 5 landrynków -100 kcal i ten cholerny płyn- fujś świństwo. Jelita moje to prawdziwego oczyszczenia doznały. Myślała, że po tym wszystkim konia dziś zjem, a tu nie coś mi jedzenie nie wchodzi dziś 
Zjedzone 
activia, wasa z szynką, kawa, brokuł ( 500 gr) i serek wiejski- tak więc całe 470 kcal i raczej nie zapowiada się bym jadła dziś.

Po zabiegu cały czas latałam, pomyłam okna, podłogi i jeszcze 2400 skoków zaliczyłam na skakance - nosiło mnie :-) I to by było na tyle bo teraz nerwy puszczają i zaraz idę spać :-) 

A to moja motywacja ( jak będzie 60 kg na wadze może ). Jak  myślicie ładne??

18 marca 2012 , Skomentuj

Akcja wiosenne porządki- czyli szykowanie do kolonoskopii rozpoczęte . Nic nie jem cały dzień tylko  ten paskudny fortrans  i z toaletą się przyjaźnie. Wczoraj na zapas sobie pojadłam; 2 udka z grilla, karkówka i kawałek kiełbaski i kurcze przez ten weekend 8  piw chyba wypiłam.  Dziś nie dość że kac to kac na głodzie :-(

Od jutra trzeba się mocno brać za siebie !

15 marca 2012 , Komentarze (1)

No i miałam to ważenie cholerne dziś i bez rewelacji powiem

 

               Było        Jest              będzie ( bo taka już byłam)

waga     65,7           65,2                53

biust      90             90                   85

PAS     86              82                    70

biodra   98             96                    88

udo      57              56                    49

 

Mało ta waga coś mi spadła, prawdę mówiąc miała nadzieję na wiecej  ;-(

zaskoczona jestem, ze tyle w tyłku ale to pewnie zasluga skakanki :-)


a teraz rachunek co jedzone ;-)

śniadanie 

activia + kawa+ szynka - 200 kcal

serek wiejski 120 kcal

sałatka z brokuły papryki pomidora ogórka  kawałek kurczaka- 150 kcal


obiad 

75 gr makreli wędzonej + brokuły i buraczki - 170 kcal 

razem jak na razie 640 kcal teraz kawa i landynek będzie 70 kcal i na kolację zostaje 290 ;-) a teraz uciekam ćwiczyć :-D


Edit :-) ćwiczenia zaliczone

- 2300 skakanka

- 8 min abs

- 20 min ciężarki na ręce

- 10 min agrafka w udach ściskana :-)


dla zainteresowanych to jest agrafka która bardzo bardzo polecam



14 marca 2012 , Komentarze (2)

Jak na razie chyba ok idzie :-) Teraz po obiadku trawię sobie godzinkę a potem skakanka :-)

Zjedzone
Śniadanie
activia, kawa , szynka (plaster) -200 kcal
jabłko- 120 kcal
jogurt naturalny z otrębami 260 kcal

Obiad
brokuły + papryka+ ogórek korniszon, pierś z kurczaka + pomidor - jakieś -200 kcal

Na razie tyle- 780 kcal
jeszcze landrynek w planach i kolacja ale to się w czasie okaże :-) teraz czas na Wasze pamiętniczki
:-) jutro ważenie mierzenie itp :-) Boję się -( Chciałabym mieć 62 kg ale to nierealne w takim tempie :-( ...................

to do skakania ..


re re re :-)
wyskakane 2200 skoków, 8 min abs zrobione

Na kolację 120 gr białego sera z jogurtem cynamonem i słodzikiem + kawa inka ze słodzikiem - 220 kcal ??

No to by było tyle i uciekam do Was na chwilkę a  potem spać

13 marca 2012 , Komentarze (1)

Z jednej strony jestem senna jak cholera z drugiej mam ciśnienie 200 i nie wiem jakaś taka rozbita, brzuch mnie boli i jakoś tak wszystko do .............

Pogoda mnie dziś przygnębiła, słonka nie ma a ja już bo bardzo potrzebuję :-(

Dietetycznie chyba ok, skorzystam z okazji i już zrobię rachunek sumienia, bo wydaje mi się coś, że sporo zjadłam dziś i na kolację nie ma szans...

Śniadania
avtivia 120 kcal
szynka ( 2 plasterki) 50 kcal
kawa 50 kcal
serek wiejski 120 kcal
2 jabłka 200 kcal

Obiad
cycek kurzy + łyżeczka oliwy- 150 kcal
brokuł 90 kcal
barszcz czerwony w tytki- 50 kcal

razem 850 kcal - no to kurde 150 na kolację zostało :-(


Uciekam zaraz ćwiczyć bo noc mnie zastanie z tymi 2000 skokami :-)


RE :-)
Skoki zaliczone - 2100 sztuk
8 min abs i inne wygibasy też


Na kolację
2 deski + szynka + ogórki konserwowe - 200 kcal ???

razem 1050 kcal :-)


ps. takie butki mi się marzą - Aldo jedyne 450 zł ... ale jak będzie 59 kg to je biorę w nagrodę