Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

lubię dobre książki , jazdę na nartach i szydełkowanie. chcę schudnąć ,bo nie mogę patrzeć na swoje zdjęcia. potrzebuję wsparcia ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 34795
Komentarzy: 304
Założony: 16 lutego 2009
Ostatni wpis: 20 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NikaMac

kobieta, 50 lat, Sandomierz

156 cm, 78.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji chcę ważyć kolejne 10 kg mniej

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 czerwca 2009 , Komentarze (3)

były lody nadprogramowo i kawałek czekolady.:(((( tak prawdę mówiąc miałam chęć na jeszcze inne słodycze ale w porę  (albo i nie w porę) się opanowałam.powiedzcie jak to jest.jak nie jem słodyczy to nie jem, ale jak się tylko skusiłam na coś słodkiego to leciało lawinowo.
odpokutowałam to na rowerku stacjonarnym. 30 km. pokazało spalonych kalorii 678. czyli pewnie jestem na zero.(a miało być na minusie)

31 maja 2009 , Komentarze (1)

wczorajszy dzień całkiem udany.nie jadłam za dużo.ruszałam się sporo.na rowerku przejechane 31 km.brzuszków nie było:(((
ale było truskawkowo.serio.prawie do wszystkich posiłków były truskawki.pychota  :)))






29 maja 2009 , Komentarze (1)

dziś króciutko.zabiegany dzień.brakuje mi czasu.ale zdążyłam wykręcić 20 km na rowerku.w tej akcji będę chyba na końcu stawki. dziewczyny jeżdżą dużo więcej.nie wiem jak one to robią.mam słabą kondycję.
mąż przyjechał na weekend do domku.niestety pracuje prawie na drugim końcu Polski.już niedługo (za miesiąc , może dwa) dołączymy do niego.czeka mnie przeprowadzka.
dietka ok. ruchu sporo ( nie zawsze ćwiczenia , ale...)
miłego weekendu życzę!

28 maja 2009 , Komentarze (1)

witam wszystkich.humorek nadal dopisuje.dziś byłam na takim małym recitalu.popołudnie mi zleciało jak batem strzelił.wróciłam późno i od razu wskoczyłam na rowerek.zapisałam się do akcji , no i to mnie mobilizuje.głupio byłoby zawalić już na wstępie.więc dziś 23 kilometry dopisuję.
miłego wieczoru!

27 maja 2009 , Komentarze (7)

dziś humorek całkiem, całkiem.jedzonko było dietetyczne (no z wyjątkiem łyżki śmietany 12 % do truskawek i 1/2 łyżeczki cukru).uwielbiam truskawki mniam..
zaliczyłam 20 km na rowerku, 50 brzuszków.
dzień zaliczony na plus.

26 maja 2009 , Komentarze (1)


udało mi się w końcu wkleić ten pasek.ufff

26 maja 2009 , Komentarze (3)

dzisiejsze jedzonko:
- śniadanie:3 łyżki musli z jogurtem
- II śniadanie: aktivia do picia
- obiad: rosół z 3 łyżkami makaronu + mięso ze skrzydła indyka
-podwieczorek: kromka razowca z pasztetem i pomidorem
- kolacja: kromka razowca z szynką drobiową + 2 łyżki sałatki z ziemniaków
- 1,5 l wody , 2 herbaty czerwone , 2 zielone
ruch:
- 2 spacery z psem
- 50 brzuszków
- ćwiczenia na ręce
od jutra rowerek.

25 maja 2009 , Komentarze (2)

czy dwa spacery szybkim tempem można zaliczyć na poczet ćwiczeń? chyba tak.były dość długie i naprawdę się zmęczyłam.jeszcze dziś zrobię 50 brzuszków.jedzenie tak sobie i w dodatku w biegu.dzisiejszy dzień był stanowczo za krótki.piękna pogoda a ja nawet nie miałam czasu poopalać się na balkonie :-((((( wczorajsze smutki na szczęście gdzieś uleciały.to wasza zasługa.tak, tak.
dzięki i miłego wieczorku życzę.

24 maja 2009 , Komentarze (3)

nic się nie zmieniło od ostatniego wpisu.zero spadku wagi.ćwiczenia - jak cię mogę.czasem były a czasem nie.dieta też tak sobie.powiedzmy, że starałam się , ale były wpadki.chyba dopadło mnie wiosenne przesilenie.nic mi się nie chce.
nie pisałam, bo w sumie nie było o czym.żadnych sukcesów.
moja motywacja zagubiła się, a ja nie wiem jak ją odnaleźć.

5 maja 2009 , Komentarze (2)

w końcu jestem zdrowa.teraz mogę wziąć się za odchudzanie pełną parą.wczorajsze imieniny skończyły się jedną wpadką.zjadłam kawałek sernika.nadprogramowo, bo lampkę wina czerwonego wliczyłam już wcześniej.poza tym była sałata z fetą, pomidorem , ogórkiem i rzodkiewką (zamiast obiadu) i sałatka z tortelini (zamiast kolacji).za to ćwiczeń było okrąglutkie "zero".dziś się poprawię.obiecuję.
miłego dnia!