Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

do 26 roku życia nie musiałam sie odchudzać,zdrowo sie odżywiałam i bardzo dużo ćwiczyłam. W 1 ciąży przytyłam 17 kg,ale szybko to zgubiłam,karmiłam Justynkę piersią,3 miesiące po porodzie a ja już byłam chudsza niż przed ciążą,po 2 latach znowu zaszłam w ciążę,ale tym razem przytyłam 22 kg,Kubusia już nie karmiłam piersią i te kilogramy mi zostały... dzień po swoich 32 urodzinach zaczęłam odchudzanie z dietą Mż do tego 3 razy w tygodniu ćwiczenia i w 3 miesiące schudłam 10 kg....później zastosowałam dietę Dukana i zgubiłam następne 5 kg.Przez 2 lata udawało mi sie utrzymać wagę 72-69 kg,,,,w sumie wyglądam już dobrze,ale moje marzenie to 65 kg.....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 115154
Komentarzy: 1101
Założony: 25 lutego 2009
Ostatni wpis: 1 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiolaprzybylska

kobieta, 47 lat, Zduńska Wola

173 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 70 kg do wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 stycznia 2012 , Komentarze (9)

mam wielka nadzieję ze mi sie w końcu uda
ze osiągne swoją wymarzoną wagę
wagę jaka miałam jako panienka
wagę w której bedę się czuła dobrze
tak jak napisałam w pasku postanowień
do końca stycznia chce miec na wadze 69kg
koniec lutego 68kg
koniec marca 67kg
koniec kwietnia 66 kg
a na koniec maja 65 kg
a jak bede miec 65 kg na wadze to będę bardzo sie starała o utrzymanie tej wagi
1 kg miesięcznie to nie jest tak duzo.
13 stycznia będzie 3 lata jak zaczęłam sie odchudzać
schudłam przez ten czas 15 kg,ale pierwsze 10 kg zgubiłam w 3 miesiące
czyli w 2 lata i 9 miesięcy schudlam 5kg-masakra
trzeba w koncu wziąśc się za siebie,
zaraz mam 35 urodziny i zażyczę sobie od meza karnet na fit
chce byc seksowna mamuską i miec sliczne zadbane ciałko

27 grudnia 2011 , Komentarze (1)

tu nie pisałam
a dlaczego poprostu nie mailąm czasu na kompa
od 2 listopada pracuję
i przez 2 tygodnie pracowałam po 12 godzin
czyli praca ,dom,praca ,dom
sprzatanie i szkowanie na swięta
dzisiaj mam wolne
ale ta praca pomaga mi chudnąć,nie siedze w domu i nie jem
święta byly cudowne,takie rodzinne
wigilia i 1 dzień bylismy u mamy ,a tam 18 osób,najblizsza rodzina
bylo duzo prezentów
oczywiscie Justa napisała list i chciała dostać telefon komórkowy
kupilismy,
a tu pare fotek

7 października 2011 , Komentarze (4)

waga spadała i teraz stoi w miejscu*

7 października 2011 , Komentarze (2)

robie system 1/1
waga spadał i terz stoi w miejscu
a na koniec obiecałam ważyć 68 kg
a teraz pare propozycji jedzeniowych-jak ja kocham ta dietę
wołowina z warzywami z przyprawą 5 smaków

ryba po grecku:rybke usmażyłam na teflonie z jajkiem,do tego gotowana marchew i seler

udka pieczone z surówką

i jeszcze zdjęcie zrobione przez moją Justynkę bardzo jej się te dynie podobały


5 października 2011 , Komentarze (1)

jedzonka dukanowego
poszperalam w necie i znalazlam przepis na ciasto jogurtowe,bo serniki mi się przejadły
i oto moje jogurtowe ciasto,ale musze kupic takie silikonowe mufinki,bo ja jednak wolę  świeże  ciasto,takie jak stoi 2-3 dni to mi nie smakuje.
a dzisiaj zrobilam nuttelę i to ciasto z nutella pycha
a oto przepis:
-3 jaja,4 lyzki maki kukurydzianej,2 łyzeczki pr.do pieczenia,duzy jogurt,slodzik wszystko wymieszać piec 40 min.w 180 stopniach.
Nalesniki z masa budyniową,

2 jaja,slodzik,cynamon,lyzka jogurtu lub serka homo.
zółtka,słodzik,cynamon,serek wymieszać dodac pijane z bialek lekko wymieszac i piec na teflonie.
Spagetti-niebo w gebie
sam makaron

cisato:2 jaja,lyzka jogurtu,jogurt lub serek homo,szczypta soli ja dodoalam przyprawe curry i dlatego ciasto jest takie zółte,
Robimy tak jak nalesniki tylko ze dzielimy ciasto na 2 częsci .jedną wlewany na płaski talerz i wkłądamy na 2-3 min do mikrofali
odklejamy od talerza i jeszcze raz do mikrofali na 1-2 min wtedy ciasto jest twarde
kroimy i wylewamy sos

a sos to mielone z indyka(sama miele mieso wtedy wiem co jem)
cebula i przecier pomidorowy ziola do smaku.

30 września 2011 , Komentarze (1)

pyszne sniadanko
naleśnik:
2 jaja,szklanka mleka,słodzik,2 lyzki maziny
pieczemy 2 placki ja dodalam jeszcze kakao
do tych nalesników zrobiłam mase serowo-budyniową
gotujemy budyń,ale do tej czesci mleka co rozpuszczamy budyń dodajemy 4 białka
jak ostygnie miksujemy budyń zkostką twarogu ,słodzimy

chcialam na koniec wrzesnia zobaczyc 6 na wadze niestety nie udało się.
Ale nie jest żle waga taka jak na psku.Pewnie przez te nerwy i pobyt w szpitalu.
Na szczęsci zabieg sie udał, w buzi wszystko się goi.Zabieg trwał 20 min ,bylo to najgorsze 20 minut w moim zyciu.Jak zabierali Kube na ten zbieg to ja mogłam byc przy nim do momentu jak nie zasnie,to jest okropny widok jak zabieraja ci dziecko.Serce mi pękało.
Tam na tym odziale lezą dzieci poparzone ,kurde wiecie ile moze narobic bólu i cerpienia filizanka gorącej kawy.Byly tam takie 3 roczniaki ,własnie one poparzyły sie kawą ,cialko takiego malucha jest bardzo delikatne.Jak te dzieciaczki plakały przy zmianie opatrunku.
Jakos głodna chodzę
I nie moge wytrzymac jednego dnia czysto białkowego
sniadnko,obiad O.K ale na kolację jem jakies warzywko.

25 września 2011 , Komentarze (2)

o jedzonku napiszę,
oczywiscie te wszystkie pyszne dania wymyśla nasza forumowa koleżanka  ELA
jest cudowna,dzieki niej dieta jest przyjemnoscią
Brzuch mam ciągle pełny a kilogramy spadają
ale najważniejsze jest dla mnie ze ciuszki są luzniejsze
a teraz gyros
miesko z przyprawą gyros i warzywka to co miałam w lodówce to wrzuciłam:sałata,rzodkiewka,ogórek,papryka do tego sos jogurt i czosnek

zostalo mi sie trochę ugotowanego brokuła to upieklam palcki ala" ziemniaczane
brokuł+ ser bialy+otreby i przyprawy

no i oczywiscie musi byc ciasto do kawy
otręby 3 łyzki dowlone,troszkę proszku do piecznia,1.5 łyzki sera białego,kawa rozpuszczalana -słucha nastepnym razem spróbuję zz kakao,aromat pomarańczowy-ja nie mialam bylo bez,slodzik
wszystko wymiszałam i wyłozyłam do filiżnaek i do mikrofali na 4 min
mniam,mniam

jutro znowu jadę do szpiatala z Kubą na podcięcie wedzidełka w buzi.Cholernie się boję
Nie wiem jak bedzie z dieta ,upiklam buly naszykowałam miesko-jakos te 3 dni musze wytrzymać.

24 września 2011 , Komentarze (2)

paskowa
ciuszki luzniejsze
teraz troche przepisów na jedzonko dukanowe
spagetti
upieklam placek otrebowy,pokroiłam go na kawałki

zrobiłam sos mielone podsmazone z cebulka do tego pieczarki,papryka,pomidory i łyzeczka koncentratu pomidorowego,przyprawy

pyszne  jedzonko
Te wedliny sklepowe nie idzie jesc,wszystko takie słone,zrobiłam pasztet

miesko na pasztet:gulaszowe z indyka,wołowinka,wątróbka wszystko ugotowałam,zmieliłam,przyprawilam do tego jajako ugotowane.Długo ten psztet nie poistał w lodówce
Moje dzieci bardzo lubia moje placki otrebowe,kiedys sobie upiekłam spód na pizze,przykryłam sciereczką
chciałam zrobic pizze na obiad a tam placek obsubany
to na snaidanko zrobiłam jajecznice z cukinią i do tego kawałek tego placka



31 sierpnia 2011 , Skomentuj

wakacji-szkoda
w powietrzu już czuć jesień,niby ciepło,ale już słoneczko słabiej grzeje o 20 trzeba zapalac światło,bo ciemno w domu.
Od paru dni bardzo boli mnie bark, ten ból czuję pod pachą,kurde przeciez nic nie robiłam,nie przećwiczyłam, nic nie podnosiłam ciezkiego.
Chyba pójdę do lekarza strasznie tam nie lubię chodzić,ale jak mus to mus.
Sierpień pod względem diety był w 50 %,ale na wadze mniej 2 kg czyli waga paskowa.
Dzisiaj mialam chęć na buraczkową,ale miałam też kalafior to wrzuciłam wszystko do jednego gara i wyszła pyszna zupa na 2 dni
Moj cel na nowy miesiac a raczej na 11 października,wtedy bedzie nasza 8 rocznica slubu.
To 68-67 kg
Myślę,ze osiągne swój cel ,mi sie lepiej odchudza zimą,nie ma imprez jest zimniej i wtedy mniej sie pije piwka.

27 sierpnia 2011 , Skomentuj

zjadłam małego loda nie wyrobiłam,ale był pyszny
Upał,upał troszkę za duży lubię ciepło ale 34 stopnie to masakra.Co innego jakby sie było nad morzem lub inna wodą.Miałam iśc na basen ale Kuba ma kaszel ,a do 5 wrzesnia musi byc zdrowy.Jedziemy do szpitala na maly zabieg.
Jutro znowu jesteśmy zaproszeni na grilla,znajomi się budują i jedziemy oglądac domek.
Dzisiaj było troche luzu,wczoraj siedzialm kuchni,dzisiaj tylko obiad gotowalam.Ale tak siedze i myślę może by okna pomyć.Dałam sobie spokój,zresztą od paru dni boli mnie prawy bark,a dzisiaj odkręcałam słoik i bardziej boli.
a zjadał dzisiaj
-serek wiejski z warzywami
-2 gruszki( kończa się trzeba jeść)
-resztę sernika
-pierś ala schabowy z kalafiorem
-mięsko w przyprawach z warzywami
no i teraz piję male piwko
jutro będę grzeczna