Nadal mnie męczą zakwasy, więc dziś na siłowni była tylko bieżnia, ale za to poprawiłem wynik o cały 1km. Dziś były 4 km w 25:15, średnia - jakieś 9,5 km/h
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (32)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Witam, mieszkam w Łodzi i tu też zmagam się ze zbednymi kilogramami. Zrzuciłem już 20 kg i pozostało tylko jeszcze kilka do wymarzonej sylwetki. Kiedyś wyglądałem źle, teraz nie chce wyglądać "tylko" normalnie, chce wyglądać AWESOME ;-)
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 10463 |
| Komentarzy: | 320 |
| Założony: | 18 listopada 2009 |
| Ostatni wpis: | 22 lipca 2015 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
12 lutego 2013 , Komentarze (15)
Nadal mnie męczą zakwasy, więc dziś na siłowni była tylko bieżnia, ale za to poprawiłem wynik o cały 1km. Dziś były 4 km w 25:15, średnia - jakieś 9,5 km/h
wpis 36 (koniec z rzymskimi cyframi, za dużo
zachodu ;))
9 lutego 2013 , Komentarze (6)
Na zdjęciu poniżej wyniki biegania na bieżni, tam jest przecinek wiec poki co tylko 3km;) ale będzie lepiej. Musze troche nadrobić postępy bo jakieś 2 tyg. temu dopadła mnie ta nieszczęsna zmutowana grypa i długo trzymała. Dawno mnie tak choróbsko nie wymęczyło. Za rok chyba się zaszczepię :)
![]()
18 lipca 2012 , Komentarze (14)
No wystarczy już tej przerwy od ćwiczeń, 3 dni to aż nadto :) Bark zregenerowany, od jutra biore się za ćwiczenia brzucha. Na początku spokojnie a poźniej się zobaczy.
PS. Dzięki za pozytywne komentarze do ostatniego wpisu, dodatkowa motywacja do dalszej pracą nad sobą :)
PS. Dzięki za pozytywne komentarze do ostatniego wpisu, dodatkowa motywacja do dalszej pracą nad sobą :)
15 lipca 2012 , Komentarze (20)
Ostatnich kilka tygodni intensywnie ćwiczyłem na siłowni, więc teraz robie sobie 2 tygodnie przerwy. Musze zregenerować siły fizyczne (nadwyrężony bark) i psychiczne (mało wolnego czasu więc te pare godzin tygodniowo zawsze sie przyda). Do końca lipca planuje zabrać się intensywnie za ćwiczenia brzucha który troche zaniedbałem (właściwie prawie go nie ćwiczyłem). Planuję robić ćwiczenia A6W ale swoim spokojnym tempem, nie będe ćwiczył brzucha przez 40 minut dziennie:)
Poniżej ja przy wadze 74,4 kg, 180cm
Kolejne zdjęcia wrzucę już po odpicowaniu brzucha ;) Kiedy? Oby jak najszybciej
Atu jeszcze zdjęcie porównawcze:
![]()
Poniżej ja przy wadze 74,4 kg, 180cm
Kolejne zdjęcia wrzucę już po odpicowaniu brzucha ;) Kiedy? Oby jak najszybciej
Atu jeszcze zdjęcie porównawcze:
28 czerwca 2012 , Komentarze (1)
Dzień uważam za udany, była siłownia (barki i triceps) był rower (20km - prawie codziennie tyle robie bo jeżdże do pracy rowerem gdy nie pada) no i była dieta. Dietę pilnuje już od niedzieli (po długiej, długiej przerwie umiarkowanego pilnowania się ;)), więc myślę że za jakieś 2,3 tygodnie powinny być fajne efekty.
15 czerwca 2012 , Komentarze (2)
troche wolnego, więc można nadrobić lekkie braki z tygodnia. Kierunek - SIŁOWNIA :)
7 czerwca 2012 , Komentarze (2)
każdy powód jest dobry ;) Co prawda daleko nie odszedłem ale przydałoby sie wrocić do dawnych zwyczajów. No to wracam.
Hau'oli Makahiki Hou [ to po hawajsku jakby kto
nie wiedział ] :)
31 grudnia 2011 , Komentarze (2)
W tym nowym roku życzę wszystkim by noworoczne postanowienie odnośnie odchudzania było waszym ostatnim!! :-)
MELE KALIKIMAKA [WESOŁYCH ŚWIĄT] III
27 grudnia 2011 , Komentarze (1)
Niby już PO świetach ale lodówka ciągle pełna. Na szczęście dla mnie moje ulubione potrawy są już wymiecione (głównie przeze mnie ;)). Jutro powrót na siłownie (po zaledwie 2och dniach) czyli przyjemna rutyna od której jestem uzależniony. A 30 grudnia, kolejna rowerowa masa krytyczna. Wcześniej nigdy jeszcze nie jeździłem rowerem w grudniu ale w tym roku z racji suchej i ciepłej jesieni (zima zapowiada się podobnie) już pare razy mi sie zdarzyło i było całkiem przyjemnie :)