I jak co roku są emocje bo: Czy idziesz? W czym? Jak schudnąć do tego czegoś?
Ja w kiecce zeszłorocznej, a nawet zeszłozeszłorocznej która nie wymaga głodzenia się, nie jestem traktowana poważnie w poważnych christmaspartyrozmowach.
Sobota: 10 km rower (już po śniegu, hurahara!!!) + godzina TBC + godzina sztang, a pomiędzy, w czasie rozciągania, wspięcia na palce na maszynie do ćwiczenia łydek_jak zwykle: stopy równolegle, na zewnątrz, do wewnątrz i znowu równolegle x 20 x 60 kg
Niedziela: 10 km rower (po śniegu jeszcze bardziej już po) + godzina TBC, ciężko i bardzo energetycznie
A zamiast podjadania entrelac nr 2. Z ażurowymi listkami i bardziej kolorowy