Po przymierzeniu niewiemilupar jeansów wewnętrzny krytyk bardzo się uaktywnił: jakie grube łydy trzeba mieć żeby wszystkie nogawki tak się na nich opinały. Z talią też coś nie tak, bo tam z kolei odstaje jak już przez tyłek się przeciśnie. A uda są najgorsze.
I co, niepodoba Ci się ten wszechobecny trend, że za ciasne spodnie (czarne rurki) są pionowo przecięte na kolanach i kończą się przed kostką, a potem są adidasy białe złote albo srebrne. I to gołe kolano i gołe kostki są sino-czerwone z zimna, czasami sino-białe. I że szczególnie Ci się to niepodoba przy tłustych kolanach, bo Ty stara jesteś i nic nie rozumiesz… tu już w. krytyk bo bandzie pojechał.
Wróciłam do domu, a tam w szafie tyle super ciuchów leży, a wszystkie leżą też super na mnie.
sobota 10 km rower, godzina TBC + godzina zajęć ze sztangą
niedziela 22 km rower, godzina indor cycling, godzina kalisteniki