Pamiętnik odchudzania użytkownika:
patiii361

Hej wszystkim !

Bardzo dawno mnie tu nie było , w sumie przez ten czas nic się u mnie nie zmieniło na lepsze ale za to na gorsze przytyłam do 85 kg :( dzisiaj założyłam swoją kurtkę z tamtego roku i cholera nie mogłam się dopiąć .... :/ postanowiłam jeszcze raz spróbować po raz kolejny chciałaby w końcu zmienić swój sposób odżywiania i na nowo przekonać się do ćwiczeń i siłowni , ale jakoś ciężko mi się za to zabrać ... za dwa miesiące mam imprezę osiemnastkową mojego rodzeństwa chciałabym do tego czasu schudnąć i zaskoczyć wszystkich . Zdaję sobie z tego sprawę , że w dwa miesiące nie schudnę jakoś dużo , ale chciałbym chociaż czuć się lepiej i być bardziej pewna siebie .

Od jutra zaczynam od nowa dietę a raczej wprowadzam zmiany  mój sposób odżywiania . Będę jadła 4 posiłki dziennie , dużo warzyw , owoców , chcę całkowicie zrezygnować z białego pieczywa i makaronu ( który kocham ) . Siłownia 3 razy w tygodniu i może raz w tygodniu basen jeśli czas mi na to pozwoli pracuję po 12h ai ciężko u mnie z czasem więc to też mi wszytko utrudni . 

Trzymajcie za mnie kciuki mam nadzieję , że znajdę tu wsparcie i na nowo zmotywuję się do działania tak jak kiedyś :) :*

Nie wytrzymałam i zważyłam się dzisiaj waga pokazuje -4 kg przez 3 tygodnie chyba nie jest najgorzej :) teraz zmienię dietę to zobaczymy co będzie dalej . Mam nadzieję , że po zmianie diety waga będzie nadal spadać ;) Będę ważyła się co tydzień w poniedziałek :)

hej :) 

Dzisiaj zaczynam moją nową dietę po usłyszeniu kilku opinii tutaj i jeszcze innych  osób zmieniam dietę na bardziej zdrową z węglami ale też nie za dużo będę starała się je i tak ograniczać :) 

A oto moje menu a dzisiejszy dzień : 

śniadanie I 

twarożek na słodko :

chudy twaróg , jogurt naturalny , słonecznik , owoc. Wszystkie składniki łączymy 

Śniadanie II 

kefir 2% , płatki owsiane , owoc 

Obiad : 

Kasza gryczana , gulasz drobiowy z kawałkami pieczarek i groszku 

Podwieczorek : 

sok pomidorowy 

Kolacja :

Plasterek żółtego sera , warzywa polane oliwą , chleb razowy 

Ogólnie jest to 1780 kcal nie wiem czy trochę nie za dużo jak na mnie 

Co myślicie ? :) 

hejj :)

Pod moim ostatnim postem aż zawrzało od negatywnych komentarzy . 

Powiem wam , że straciłam jakąkolwiek motywację do działania . 

W sumie to trochę przykre , myślałam , że będziemy się tu wspierać dawać dobre rady i wgl a nie na zasadzie , że niedługo się na tym przejadę , że dieta jest niezdrowa - jeśli już to macie na myśli to powiedzcie co zrobić  żeby ją ulepszyć a nie od razu naskakiwać na mnie . 

A z innej bajki 

Zrezygnowałam z tej trenerki . Zapisałam się a siłownię , zmienię dietę 

....... tylko coś chęci brak 

Mimo wszystko 

Miłego Dnia :)

Śniadanie 

* kawa kuloodporna z olejem kokosowym , mlekiem kokosowym i masłem klarowanym ( daje takiego kopa mam tyle energii po niej , że jestem w szoku :) 

II Śniadanie 

* jaja sadzone + ser + szynka + ogórek kiszony 

Obiad / Kolacja 

* karkówka duszona z cebulą + odrobina koncentratu pomidorowego , ogórek kiszony 1 sztuka , marchewka mała , jeden mały ziemniak , 2 rzodkiewki 

Płyny 

* 2 litry wody 

* herbata zielona *2 

* herbata imbirowa 

* herbata owocowa *2 

* rumianek 

Ktoś może powiedzieć , że są to duże porcje , ale tak naprawdę jem tylko 2 posiłki w ciągu dnia praktycznie nie ma węgli ;) 

Dzisiaj zjadłam pierwszego ziemniaka odkąd jestem na diecie :) 

hej wszystkim :)

Dzisiaj wzięłam sobie wolne jestem taka przemęczona nie wiem dlaczego .. :( może przez stres w pracy i ciągłe maratony ... czuję się fatalnie ;( do tego wszystkiego jeszcze chyba gdzieś mnie zawiało bo tak ucho mnie boli :( macie jakieś domowe sposoby na bolące ucho ? 

Jeśli chodzi o dietę to jedynie tutaj mogę być zadowolona czuję , że powoli zmieniam swoje nawyki żywieniowe jem zdrowe rzeczy nie mam napadów głodu jak to było jeszcze miesiąc temu mogłam nie jeść cały dzień a wieczorem jak dopadłam do lodówki to była masakraaaa . 

Ćwiczenia też sprawiają mi przyjemność chcę jeszcze teraz dodatkowo wykupić sobie karnet na basen i saunę :) 

Mój chłopak bardzo mnie wspiera i motywuje jest taki kochany gdyby nie on to w niektórych momentach wiem , że mogłabym się poddać :)

Ostatnio nawet mi powiedział , że widzi postępy :P nie wiem czy chciał być miły czy serio tak powiedział :D 

Teraz czekam na piątek i jadę do mojego chłopaka na weekend przynajmniej sobie trochę odpocznę , ale boję się , że na wyjeździe mogę się skusić na coś niezdrowego 

Dzisiaj wstawię zdjęcia moich posiłków :) 

Miłego Dnia Kochane :*

hej hej :) 

Dawno mnie tu  nie było , nie miałam czasu na pisanie ciągle praca i tak jakoś dni lecą :) 

Ogólnie trzymam się diety , wczoraj miałam  małe odstępstwo  a mianowicie Patka zjadła kawałek sernika , ale  trzeba iść dalej od czasu do czasu można byle by znać umiar :)

Dzisiaj lecę na trening zobaczę co tam moja trenerka przygotowała :) 

Robimy raczej treningi obwodowe i tabaty lub interwały :) 

Powiem wam , że widać efekty , nie ważyłam się jeszcze stwierdziłam , że zrobię to po miesiącu diety i ćwiczeń czyli 16 lutego i wtedy zobaczymy co z wagą :) 

A wy kochane jak się trzymacie ? :)

Hej :) 

Jak tam dziewczynki wasze postępy ?:)

Piszę ponieważ dzisiaj moja trenerka zaproponowała mi , żebym zrobiła oczyszczanie organizmu :) 

Kazała mi kupić książkę Michała Tombaka  " Droga do zdrowia" z tego co już zdążyłam się dowiedzieć ona zaleca oczyszczanie organizmu poprzez lewatywę ..

Nie ukrywam , że trochę przeraża mnie taki sposób oczyszczania organizmu ;/

Mam do was pytanie czy któraś z was robiła kiedykolwiek jakieś oczyszczanie organizmu ? :) 

Jeśli tak to w jaki sposób ? :)

I co myślcie o takim sposobie który opisałam wyżej ? :) 

Pozdrawiam :)

Mam taki maraton teraz w pracy wczoraj 12 h dzisiaj jutro całe szczęście mam wolne ale rano jadę na trening :) Muszę nadrobić te ostatnie dni i ostatni trening co opuściłam przez chorobę :)

Jeśli chodzi o dietę to trzymam się jej nie ma żadnych "grzeszków" chociaż dzisiaj miałam ochotę na coś słodkiego , ale jakoś mi później przeszło :)

Dzisiaj wypiłam 4,5 l wody chyba mój rekord :D nie chciałam myśleć o słodkim to piłam wodę :)

Mój chłopak jest cudowny wspiera mnie i pilnuje :P a przede wszystkim motywuje do działania , cieszę się, że nie jestem w tym sama i kochana osoba mnie wspiera to dużo daje :) 

A jak tam wasze postępy ? :)

Stwierdziłam że podzielę się z wami przepisem na te zdrowe czekoladki może w chwilach gdzie was weźmie na coś słodkiego wykorzystacie ten przepis :) Ja robiłam dzisiaj i są obłędne :) 

30g oleju kokosowego 

30g białka serwatkowego 

1 łyżeczka kakao

+ co kto lubi orzechy , chilli , rodzynki , żurawina , można dodać też trochę brązowego cukru lub jakiegos słodzika 

olej rozpuszczamy w garnku dodajemy , białko i kakao jeszcze chwile trzymamy na ogniu i przelewamy wszystko do foremek np  do  lodu wkładamy do lodówki na jakąś godzinkę i gotowe :) 

Bez białka też wychodzą , ale z białkiem lepiej smakują :)

Niestety nie zrobiłam dzisiaj zdjęcia , ale następnym razem zrobię i dodam :)

Co sądzicie o takich czekoladkach ? :)