Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć jestem Monika, mama dwójki wspaniałych dzieciaczków. Największym moim problemem było zawsze utrzymanie wagi którą uzyskałam. Niestety pokusy są dookoła nas ,a ja jestem tylko człowiekiem. Chcę zmienić swoje nawyki żywieniowe na całe życie i ujędrnić oraz wymodelować ciało :) A z wami będzie mi łatwiej :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44145
Komentarzy: 1657
Założony: 28 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 24 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monitaaaaa

kobieta, 41 lat,

162 cm, 52.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Osiągnąć 50kg i na zawsze utzymać pomiędzy 50-52 kg :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 października 2010 , Komentarze (10)

Hej Kochane :)
Z tą moja wagą to chyba jest mało wody w ciągu dnia organizm zbyt mało
miał dostarczaną ilość wypitej wody i włączył tryb oszczędnościowy tak bym to nazwała.
Tak wiec zaczynam pić codziennie po 2l.wody mineralnej nie gazowanej :)
I zobaczę jak moja waga będzie się zachowywać :) 

MENU:

mała czarna z łyż.cukru 30 kcal
ŚNIADANIE: płatki musli z mlekiem 400 kcal
OBIAD: barszcz czerwony, zielona herbata 300 kcal
PODWIECZOREK: jabłko,2 marchewki,pomarańcza,jogurt 250 kcal
KOLACJA: kawałek kiełbaski i jabłko 300 kcal
RAZEM: 1250 kcal +/-

AKTYWNOŚĆ:
(po 3 serie 8min) 24min abs
(po 3 serie 8min) 24min buns
200 brzuszków - razem spalone około 400kcal
80min rowerek stacjonarny - spalone 840kcal
RAZEM SPALONE OKOŁO: 1240kcal +/-


19 października 2010 , Komentarze (12)

Cześć dziewczynki :)
Zaczynam sobie dawać wycisk z ćwiczeniami a zwłaszcza z rowerkiem.
Tyłka nie czuje po tej jeździe
Nigdy nie pisałam ale już od dłuższego czasu zaczęłam się ważyć codziennie rano.
I co trochę schudnę to zaraz pomału waga znów wraca, ale mnie to denerwuje.
Np miałam tak w piątek.było 54,4 ale jeszcze miałam @ do niedzieli,sob.54,4; niedz.54,8; pn.54,9 dziś55,2 ja nie wiem ale zamiast spadać codziennie wzrasta a przecież dietę cały czas trzymam nie rozumiem tego
I zanim doszłam do wagi 54,2 to też wzrastało po  tygodniu znów spadło i znów wzrosło i znów spadło. Nie wiem co robię źle może wy wiecie o co chodzi

MENU:
mała czarna z łyżeczką cukru 30kcal
ŚNIADANIE: 1 i pół kanapki z sałatką z tuńczyka,zielona herbata 400kcal
OBIAD: barszcz czerwony 300kcal
PODWIECZOREK: pomarańcz,marchewka,jogurt,zielona herbata 220kcal
KOLACJA: sałatka z twarożkiem,papryką,pomidorkiem,szczypiorkiem,rzodkiewka i bazylia,
 jabłko 320kcal
RAZEM: 1270 kcal

AKTYWNOŚĆ:
(po 3 serie 9min) 27min legs 
(po 3 serie 9min) 27min arms 
( 1 seria) 8 min buns - inne niż zazwyczaj chciałam zobaczyć czy może lepsze :)
200 brzuszków - razem spalone około 470 kcal
100 min rowerek stacjonarny :) Tyłek od siodełka mnie boli spalone 1000 kcal według kalkulatora na rowerku
RAZEM SPALONE OKOŁO 1470 kcal +/-




18 października 2010 , Komentarze (5)

Cześć dziewczynki :)

Za oknem dziś szaro buro nijak Cały dzień w domu i ciągle zerkam na Vitalię
normalnie uzależniłam się od tej strony Czasami siedzę sama nie wiem po co
i czytam i piszę, a czas leci przy komputerze jak szalony
Muszę sobie to ograniczyć i zorganizować się tak  żebym na wszystko miała czas
Czasem obiecuje sobie że siadam na godzinkę i nie dłużej ale godzina mija a ja nadal gdzieś grzebie

Dziś już nie ale muszę sobie siąść i wypisać sobie swoje postanowienia
i ich przestrzegać

Jestem z siebie dumna bo skończyła mi się "@" a ja nic słodkiego nie zjadłam
Nie pamiętam czy kiedykolwiek tak było
Zawsze coś tam złapałam nawet malutko ale zawsze a tym razem nic a nic
Nie wiem jak mi się to udało

MENU:

 mała czarna z łyż.cukru - 30 kcal
ŚNIADANIE: 1 i pół kanapki z sałatką z tuńczyka,zielona herbata - 400kcal
OBIAD: rosół z makaronem,gotowane udko,kawa 3w1 - 500 kcal
PODWIECZOREK: jogurt,jabłko,marchewka - 200 kcal
KOLACJA: sałatka z twarożkiem,papryką,pomidorkiem,rzodkiewką,szczypiorkiem i bazylią - 250 kcal
RAZEM: 1380 kcal+/-

 AKTYWNOŚĆ:
24min abs (3 serie) - spalone około 200 kcal
24min buns (3 serie) -
spalone około 200 kcal
200  brzuszków
65min rowerek stacjonarny - spalone 650 kcal
RAZEM SPALONE OKOŁO 1050 kcal+/-



17 października 2010 , Komentarze (5)

Cześć dziewczyny :)
Niedziela minęła spokojnie głównie przy telewizji :)
Ja mimo właśnie niedzieli złapałam się za małe porządki w domu.
Trochę sobie poukładałam wszystko na miejsce :)
Taki nawet przyjemny dzień był ale nie będę się dziś rozpisywać :)
Może zdążę zobaczyć co słychać u was :)



MENU:
mała czarna z łyż.cukru
ŚNIADANIE:dwie kanapki z paprykarzem i szczypiorkiem
zielona herbata
OBIAD:średni ziemniak,kotlet mielony,mizeria
PODWIECZOREK:jogurt,gruszka,dwie śliwki,zielona herbata
KOLACJA:jabłko,śliwka,gruszka,dwa pomarańcze :)
wieczór owocowy :)

AKTYWNOŚĆ:
200 brzuszków

16 października 2010 , Komentarze (6)

Cześć dziewczynki :)
Dziś byliśmy na zakupach  miały być  tylko te z listy ale jak zwykle wpadło
coś jeszcze po drodze.Ja się nie nadaje do chodzenia po sklepach
najgorsze jest to że lubię oglądać i oglądać a tam zawsze coś wpadnie mi w oko
bardzo dużo trudu kosztuje mnie odmawianie sobie jakiejś pierdoły.
Np.lakiery do paznokci w domu mam ich naprawdę dużo bo około 100 szt,
 a może więcej ale nie ja zobaczyłam ładnie zapakowane i tych kolorów
nie mam to wezmę. Ale żeby głupota mogła latać to by mnie widać nie było

Po zakupach do domku na obiadek :) A po obiadku pojechaliśmy na wycieczkę
do parku gdzie również można pooglądać zwierzątka :)
Tak więc dzionek zleciał mi dość szybko i aktywnie
A jak wam minęła sobota???



MENU:
ŚNIADANIE:płatki musli z mlekiem,mała czarna z łyż.cukru
OBIAD:średni ziemniak,pieczona rybka,surówka z marchwi i jabłka
PODWIECZOREK:zielona herbata,jogurt,pomarańcz
KOLACJA:sałatka z twarożkiem,pomidorkiem,papryką,szczypiorkiem i bazylią
RAZEM: 1500kcal

AKTYWNOŚĆ:

200 brzuszków :)

15 października 2010 , Komentarze (4)

HEJ KOCHANI :)
Piątek jak piątek mieliśmy jechać na zakupy ale przełożyliśmy je na jutro.
A i tak raczej będą takie szybkie bo nie mam chęci na
długie włóczenie się.

Kilka dni wcześniej miałam dwa dni takie, że jak spojrzałam na coś słodkiego
 to mnie skręcało teraz już wiem dlaczego @.
Ale chodzi o to ,że mija drugi dzień @ ,a mi nic słodkiego nie chodzi po głowie
Bardzo jestem tym zaskoczona sama siebie zaskakuje.
Zazwyczaj nie mogę się opanować


MENU:

ŚNIADANIE: płatki musli z mlekiem,mała czarna z łyż.cukru
II ŚNIADANIE: kanapka z listkiem sałaty,plast.wędliny,pomidorkiem
,szczypiorkiem i bazylią
OBIAD: dwa ziemniaczki,pierś z kurczaka surówka z kapusty pekińskiej i marchewką
PODWIECZOREK: mały jogurt,pomarańcza,marchewka zielona herbata
KOLACJA: sałatka z twarożkiem,pomidorkiem,papryką,szczypiorkiem i bazylią

AKTYWNOŚĆ:
9 min nogi
9 min ramiona
200 brzuszków
45 min rowerek stacjonarny



14 października 2010 , Komentarze (2)

Hej Kochani :)
Wczoraj w nocy nie mogłam spać sama nie wiem dlaczego
myślałam o wszystkim i o niczym :)
Rano wstałam poszłam do toalety a tu przyjechała sobie pani "@"
Miałam nosa bo na noc założyłam sobie podpaskę :)
Ale myślałam że dostane tydzień później bo przestałam brać tabletki
antykoncepcyjne. Póki co przyjechała, a żegnałam się z nią 3 i pół tygodnia temu.
Z ćwiczeń na razie nie będę rezygnować  bo dopiero zaczęłam do nich wracać
ale nie będę ich dużo robić :)



MENU:

ŚNIADANIE: płatki musli z mlekiem,
mała czarna z łyż.cukru
II ŚNIADANIE: jabłko,marchewka,zielona herbata
OBIAD: dwa małe ziemniaczki,pieczone udko kurcz.,surówka z czerwonych buraczków
PODWIECZOREK: jogurt kawa z mlekiem i łyż. cukru
KOLACJA:sałatka z twarożkiem,pomidorem,papryką,szczypiorkiem,bazylią
1500kcal

AKTYWNOŚĆ:

8 min abs (na brzuszek)
8 min buns (pośladki)
45 min rowerek stacjonarny



13 października 2010 , Komentarze (6)

Hej dziewczynki :)
Troszkę was ostatnio zaniedbuje ale jutro to nadrobię :)
Do ćwiczeń już oczywiście wróciłam co prawda nie jest jeszcze to co było
ale będzie na pewno :)
Znów muszę popracować nad organizacją bo się pogubiłam :)
A w domu też mam co robić.
Zaczęłam chodzić w środy wieczorami na angielski bo siedząc w domu
raczej się nie nauczę a tak zawsze coś wpadnie do głowy.
No niestety będąc tu muszę uczyć tego języka bo jest ciężko bez niego.
A ja nie wiele umie zwłaszcza mówić bo zrozumie szybciej niż coś powiem.
Nauczycielkę mamy z Hiszpanii oczywiście Hiszpankę która uczy Polaków (i nie tylko)
angielskiego trochę śmiesznie:) Ale jest bardzo miła :)
Tak więc przede mną jeszcze nauka. Muszę na wszystko mieć czas :)
Zobaczymy jak będzie :D Na razie to czuje się tam jak młotek

P.S. Założyłam wątek na forum może któraś z was również się skusi ?
Zapraszam:
http://vitalia.pl/forum13,84517,0_Badzmy_piekne_na_sylwestra__zapraszam_.html



MENU:
mała czarna z łyżeczką cukru
ŚNIADANIE:dwie kanapki (pełnoziarniste) z żółtym serem,wędliną, pomidorkiem,ogórkiem,szczypiorkiem i bazylią
II ŚNIADANIE:zielona herbata,jabłko
OBIAD:dwa ziemniaki,kotlet mielony,surówka z białej kapusty
PODWIECZOREK: jogurt truskawkowy
KOLACJA:sałatka z twarożkiem,pomidorem,cebulą,ogórkiem i bazylią
 RAZEM: 1500 KCAL +/-


Aktywność:
200 brzuszków
45 min rowerek stacjonarny

ZALEGŁE  MENU:

ŚNIADANIE: płatki musli z mlekiem
II ŚNIADANIE: zielona herbata
OBIAD: sałatka z twarożkiem,pomidorem,papryką,ogórkiem
i bazylią kromka chlebka pełnoziarnistego
PODWIECZOREK: zielona herbata ,jabłko
KOLACJA:2 x chleb pełnoziarnisty z żółtym serem i wędliną i odrobina ketchupu

11 października 2010 , Komentarze (4)

Hej Kochani :)
Weekend minął bardzo szybko. Pożegnaliśmy się już z gośćmi :)
Trochę po drinkowaliśmy i dziś delikatnie jestem nie wyraźna.
Te trzy tygodnie bardzo szybko zleciały i znów będzie nudno ale teraz
muszę się wziąć za siebie i wrócić do ćwiczeń :)



Menu:
Śniadanie: sałatka z tuńczyka i kromka chleba pełnoziarnistego
II Śniadanie: jogurt,herbata
Obiad: rosół z makaronem, gotowane udko kurczaka
Podwieczorek: jabłko,mała czarna
Kolacja: trzy parówki z kromką pełnoziarnistą

11 października 2010 , Skomentuj

Menu:
mała czarna
Śniadanie: płatki zbożowe z rodzynkami i mlekiem
II Śniadanie: gruszka, zielona herbata
Obiad: ziemniaki,kotlet mielony i surówka z kapusty kiszonej
Podwieczorek:  jabłko, zielona herbata
Kolacja:  kanapka pełnoziarnista z wędliną i pomidorem
kilka małych kawałków piersi z kurczaka