Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36929
Komentarzy: 678
Założony: 13 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 15 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kizukoo

kobieta, 27 lat, Olsztyn

168 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 czerwca 2012 , Komentarze (6)

Wczorajszy grill... Mój urodzinowy grill... Miło spędzony czas, ale w środku czułam się źle, bo jadłam bez opamiętania. Delicję, cukierki, kiełbasa, 3 cienkie kiełbaski, trochę chipsów, orzeszki w panierce, po kawałeczku jednego i drugiego ciasta... Jadłam i jadłam... Tłumaczyłam sobie, że urodziny ma się raz do roku... Raz myślałam, że wszystko po prostu ze mnie wyjdzie i zwymiotuję, więc pobiegłam do toalety, ale jednak nie chciało wyjść. Czuję się źle. A wczoraj miałam trening. Wczoraj rano ważyłam 65,3kg. Wieczorem już 67.2, a dzisiaj po śniadaniu i w ubraniach 68,2! Mam nadzieję, że będzie podobnie jak z tym Mc'Donaldem wcześniej: waga wzrosła o 2kg, ale po kilku dniach już pokazywała nawet miej niż przed wycieczką. Błagam, żeby tak było...
Dzisiaj po prostu nie mogłam się doczekać, aż wejdę na Vitalię i wyżalę się Wam. Bo innych to wkurza jak mówię, że źle się z tym czuję, co wczoraj zrobiłam. Innych denerwuje, że cieszę się z każdego grama miej. Innych wkurza, że dzielę się tym, co myślę. No ale to nie ja będę miała wielki tyłek na wakacje. To nie ja będę sobie odmawiać czegoś słodkiego. To nie mi będzie głupio, gdy idąc przez miasto będę jadła coś słodkiego, czy kupując słodycze w sklepie. I to nie ja będę miała za ciasne spodnie. Przykro mi jest jedynie, że nawet nie mogę wyżalić się mojej przyjaciółce, bo to ją WKURZA. Ona nie wie jak to jest, gdy zaczynasz jeść i nie możesz przestać. Nigdy nie czuła tych wyrzutów sumienia. No ale trudno, nie będę jej na siłę gadać.
Wiem, że w tych sprawach mogę liczyć na Was i ze zawsze wiecie co powiedzieć, aby dodać mi otuchy. DZIĘKUJĘ.

22 czerwca 2012 , Komentarze (9)

Dzisiaj to normalnie jakaś masakra, nie z dietą, ale miałam i nadal jeszcze mam masę spraw do załatwienie, że to bajka.  Jeszcze rodzice mieli wyjechać, a nie wyjechali i to też trochę mi namieszało w planach. Ale powoli wszystko ogarniam. :p
Aaa i wczoraj nie pisałam, bo mi prąd zajumali. :/

Menu:
7.00:

szklanka płatków kukurydzianych (120kcal) + jogurt (130kcal) + truskawki (100kcal) = 350kcal
9.00:
kanapka: 2 kromki chleba ziarnistego (150kcal) + 2 plasterki polędwicy (20kcal) + sałata (5kcal) = 175kcal
14.00:
szklanka płatków kukurydzianych (120kcal) + jogurt (130kcal) + truskawki (40kcal) + jabłko (50kcal) = 340kcal
15.10:
kromka ziarnistego (75kcal) + plaster polędwicy (10kcal) + jabłko (50kcal) = 135kcal

Razem: 1000kcal

Aktywność:
~2h trening p. ręcznej

Płyny:
jak dopiję tę butelkę do końca, to będą 2L :D

Noo czyli dzień udany. :D Tym bardziej, że zrobiłam 2 ciasta! Pokusa ogromna, ale nie! :D To dla gości, a nie dla mnie! :p

No to do jutra! :D

kizukoo

21 czerwca 2012 , Komentarze (6)




Ile kcal am taki jeden kawałek, tylko, że trochę wyższy i bez kremu. :p
Ile byście dały tak na oko? :D

20 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Dzisiaj moja koleżanka z klasy powiedziała mi, że schudłam. :D I sie mnie pyta ile schudłam, a ja, że 9 kg, a ona takie gałyyy. :D I się mnie pytała od kiedy i co takiego robiłam itp. :p Kilka dni temu przyjechała moja siostra i powiedziała mi to samo. :D I dowiedziałam się, że trenerka też to zauważyła! CUUUDOWNIE! :D

No to teraz menu:

7.00:
jogurt (135kcal) + szklanka płatków kukurydzianych (115kcal) + marchewka (15kcal) + jabłko (50kcal) = 215kcal
7.30:
garść błonnika = 80kcal
9.40:
kanapka: 2 kromki chleba ziarnistego (150kcal) + 2 plasterki sopockiej (20kcal) + ogórek, sałata (10kcal) = 180kcal
13.30:
gotowana kapusta z mięsem = 200kcal?
15.00:
zapiekana kanapka: 2 kromki ziarnistego (150kcal), 2 plasterki sopockiej (20kcal), ketchup (20kcal) + marchewka (15kcal) = 205kcal
16.00:
jabłko = 40kcal
16.30:
2 jabłka (110kcal) + 3 marchewki (50kcal) = 160kcal

Razem: 1080kcal


Aktywność:
---

Płyny:

eeeeh szkoda gadać :/ oduczyłam się pić wodę :p

No to na tyle, do jutra! :D

kizukoo

19 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Wiem wiem długo nie pisałam, bo szczerze nie chciało mi się. :p Ale wracam do pisania tutaj. :D

Menu:
8.00:

grahamka (170kcal) + 1 plaster polędwicy (10kcal) + 3 plastry sopockiej (40kcal) + ogórek, sałata (10kcal) + garść truskawek (30kcal) = 260kcal
9.40:
pół grahamki (85kcal) + plaster sopockiej (15kcal) + ogórek, sałata (5kcal) = 105kcal
10.30:
sok = 100kcal
11.30:
pół grahamki (85kcal) + plaster sopockiej (15kcal) + ogórek, sałata (5kcal) = 105kcal
14.20:
sok = 100kcal
15.00:
kapusta gotowana z chudym mięsem = 300kcal?
17.00:
jabłko (50kcal) + kromka chleba ziarnistego (75kcal) + plaster sopockiej (15kcal) = 140kcal

Razem: 1110 kcal

Aktywność:

trening - piłka ręczna :D

Płyny:

maluuuutko...
muszę zacząć więcej pić!

Noo to na tyle, do jutra! :D

kizukoo

15 czerwca 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj zjadłam ostatnie 2 kawałki Twix'a i wypiłam ostatnią kawę mrożoną. Od jutra chcę przestać jeść słodycze. No dobra, czasem pozwolę sobie na lody lub malutki kawałeczek domowego ciasta, ale postaram się nie za często. :P
Byłam dzisiaj na tym treningu, trwał prawie 2h i strasznie się spociłam. :p Ale to dooooobrze. :D

Menu:
7.00:

grahamka (170kcal) + 1 kromka ziarnistego (75kcal) + 2 plasterki sopockiej (25kcal) + 2 plasterki polędwicy (20kcal) + rzodkiewka, sałata (15kcal) + kawałek ogórka (10kcal) + marchewka (20kcal) + 2 kawałki Twix'a (60kcal) = 395kcal
9.00:
jabłko = 50kcal
9.40:
kawa mrożona = 140kcal
14.30:
omlet z 2 jajek (160kcal) na maśle (40kcal) z 3 plasterkami sopockiej (35kcal), 3 plasterkami polędwicy drobiowej (30kcal) + kawałek ogórka (15kcal) + marchewka (20kcal) = 400kcal
15.00:
2 jabłka = 100kcal
18.30:
jabłko = 50kcal

Razem: 1135kcal


Aktywność:
2h treningu

Płyny:
mało dzisiaj, nawet nie wiem dokładnie ile

No to do jutra :D

kizukoo

14 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Jutro idę na trening piłki ręcznej, 2-godzinny chyba. :D Będę zdychać, ale co tam. Uwielbiam ten sport. ;)
Obiad dzisiaj strasznie dziwny, a to przez to, że jestem taką gapą...

Menu:
7.00:
kanapki: bułka otrębowa (150kcal), kromka chleba ziarnistego (75kcal), rzodkiewka (5kcal), sałata (5kcal), 2 plasterki sopockiej (25kcal), 1 plasterek polędwicy (10kcal) + kawałek ogórka (10kcal) + marchewka (20kcal) + kawałek Twix'a (30kcal) = 330kcal
9.00:
kanapka: bułka otrębowa (150kcal), 2 plasterki sopockiej (25kcal), sałata (5kcal), rzodkiewka (5kcal) = 180kcal
10.30:
marchewka = 20kcal
15.00:
1/2 woreczka ryżu (200kcal) + ii teraz uwaga: sos pieczeniowy (50kcal) (na początku przeczytałam pieczarkowy xd ale dało się zjeść :P) + trochę sopockiej i polędwicy drobiowej (50kcal) + masło (20kcal) + kalafior (50kcal) = 370kcal
15.30:
truskawki = 100kcal
16.30:
truskawki (150kcal) + jabłko (50kcal) = 150kcal

Razem: 1150kcal

Aktywność:
mam zamiar zaliczyć a6w przynajmniej

Płyny:
małoo 0,5L

No to na tyle, do jutra :D

13 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Dzisiaj troszkę poćwiczyłam i stwierdziłam, że straciłam formę. Jedyne co mam w miarę wyćwiczone to brzuch. I dzisiaj stwierdziłam, że jednak jest w nim jakaś zmiana, w sensie jest chyba trochę mniejszy. :P

Menu:
6.30:
1,5 szklanki płatków kukurydzianych (180kcal) z 1 szklanką mleka (120kcal) + mała marchewka (10kcal) + jabłko (50kcal) = 360kcal
9.00:
mleczny napój mrożony macchiato (140kcal) + jabłko (50kcal) = 190kcal
13.30:
2 kanapki zapiekane z 4 kromek chleba ziarnistego (300kcal), 3 plasterków polędwicy (30kcal) i ketchupem (20kcal) + kawałek ogórka (10kcal) + jabłko (50kcal) = 410kcal
16.30:
3 małe marchewki (15kcal) + jabłko (50kcal) + 1 kanapka z 1 kromki ziarnistego (75kcal), łyżeczki dżemu (30kcal) i twarogu (20kcal) = 190kcal
+ kawałek Twix'a = 30kcal

Razem: 1180kcal
Jeeaa zmieszczone w limicie. :D

Aktywność:
-10 dzień a6w
- kilka podniesień nóg w klęku podpartym
- kilka podniesień nóg leżąc na boku
- kilka brzuszków skośnych
- i coś jeszcze chyba było :p

Płyny:
- 1,5 szklanki mleka
- napój mleczny
- 2 herbaty
- szklanka wody
= ~1,4L

Not o by było na tyle. :P Lecę pograć w minecraft'a czy coś :p

PS. polećcie jakieś fajne książki, bo nie mam co czytać :D

12 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Dzisiaj z jedzeniem dobrze, chyba. :D Przed chwilą zjadłam 1 wafelka, ups. :P Ale przysięgam, już po następnego nie sięgnę! Z ćwiczeniami... hm, jak mama sobie gdzieś pójdzie i jak się wyrobię z lekcjami to coś poćwiczę chyba. :P

Menu:
7.00:

2 kanapki z 2 kromek chleba słonecznego (240kcal), 4 plasterków polędwicy (40kcal), ogórka i rzodkiewki (10kcal) + 2 marchewki (30kcal) + kawałek Twix'a (30kcal) = 350kcal
9.40:
mleczny napój mrożony cappuccino = 130kcal
11.30:
kanapka z 2 mniejszych kromek słonecznego (160kcal), 2 plasterków polędwicy (20kcal), ogórka i rzodkiewki (10kcal) = 190kcal
13.30:
marchewka = 20kcal
15.30:
omlet z 2 jajek (160kcal) na maśle (50kcal) z 5 plasterkami polędwicy (50kcal), przyprawami (10kcal) i ketchupem (40kcal) + 3 małe marchewki (40kcal) = 350kcal
16.00:
wafelek = 85kcal
16.30:
2 jabłka (80kcal) + 3 marchewki (60kcal) = 140kcal

Razem: 1265kcal

Aktywność:
trzeba 10 dzień a6w zaliczyć :P

Płyny:
1L :/

No to na tyle, do jutra :D

kizukoo

11 czerwca 2012 , Komentarze (7)

Dzisiaj staję na wagę a tam....

66.6
Ciekawa liczba. :D
Ej, no ale schudłam prawie 8kg, a ja nie widzę prawie żadnej różnicy. Może dlatego, że nie chcę mi się tyłka sprzed kompa ruszyć. Mam za swoje.

A co do menu... Zmieściłabym się w limicie, gdyby mama nie przyniosła truskawek działki. No ale co, truskawkami pogardzę? I to swojskimi? :D

Menu:

6.30:
jajecznica z 2 jajek (160kcal) na maśle (40kcal) z 4 plasterkami polędwicy (40kcal), ketchupem (40kcal) i 2 kromkami ziarnistego (150kcal) + kawałek Twix'a (30kcal) = 450kcal
9.00:
kanapka z kromki chleba słonecznego (120kcal), 2 plasterków szynki (20kcal) ogórka i rzodkiewki (10kcal) = 150kcal
11.30:
marchewka = 20kcal
14.30:
kanapka z kromki chleba słonecznego (120kcal) i 3 plasterków polędwicy (30kcal) = 150kcal
16.30:
kisiel (150kcal) z łyżką cukru (50kcal) + kanapka z chleba słonecznikowego (120kcal) 1,5 łyżeczki dżemu (50kcal) i twarogu (30kcal) = 400kcal
17.30:
truskawki = 100kcal

Razem: 1270kcal

Aktywność:
dzisiaj dopiero 9 dzień a6w

Płyny:
mało dzisiaj, nawet 1 L chyba nie ma :/

Ale ogółem nie jest źle. :D
No to do jutra ;)

kizukoo