Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem pewna że teraz w końcu nadszedł ten czas, czas pozbycia się tego co mnie przygniata, czyli zbędnych KG. Mimo iż wiele osób uważa, że wyglądam bardzo dobrze, to czuję się źle. Chce w końcu pójść na basen bez poczucia, że coś mi się trzęsie czy lata. Chcę się czuć spełniona i korzystać z życia w pełni. Ubierać się w to co mi się podoba, bez patrzenia czy mi coś przypadkiem nie wyskoczy. Chce założyć wreszcie krótkie spodenki:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8394
Komentarzy: 173
Założony: 25 grudnia 2011
Ostatni wpis: 31 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kolorowanka007

kobieta, 36 lat, Opole

168 cm, 76.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąć do sylwestra do wagi 59 kg....

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 grudnia 2013 , Komentarze (3)

NO no no... ciasteczka cukiereczki, ciasta chipsy... wszystko co najgorsze. Tak wspominam niedzielę:) wino... wino... wino... Jak co weekend nie odbyło się bez grzechów. Najgorszy dzień pod względem dietetycznym i ćwiczeniowym. Dzisiaj też nie najlepiej ale przynajmniej w planie ćwiczonka.

I.śniadanie
kromka chleba razowego+szyneczka drobiowa+ warzywka+ kawa

II. przekąska
kawa u kuzynki i 2 ciastka z ryżu i płatków owsianych

III. obiad
leczo z vitali. Przepis mam u siebie. Szczerze powiedziawszey nie jest jakoś specjalnie dobre. Zrobiłam podwójną porcję żeby było na jutro.

IV. kolacja
sałatka mojego przepisu. Sałata lodowa+ serek wiejski+ ogórki konserwowe+ kukurydza. Szczerze powiedziawszy nie za dobre:) hehhehe... chyba będę miała prze to długą noc:)

20:00- ćwiczonka 

Zakupiłam mąke orkiszową i kukurydzianką:) W środę naleśniczki dukanowskie (przepis u mnie)
  Przyrzekam że jutro nie dotknę czekolady, ani niczego co się z tym wiąże choćby mnie zmuszali torturami, siłą, szantażem:)))

A tak z innej beczki. Jakie używacie podkłady? Słyszałam wiele dobrego o REVLON-Stay Color. Używacie może?
Jakie macie plany na sylwestra?? Szukam natchnienia:) Chyba z TŻ pójdziemy na zabawę sylwestrową, zawsze o takiej marzyłam. Muszę jeszcze pomyśleć o kreacji.. A tym czasem lecę do Jillian...

GRUDZIEŃ:
02. pn- jillian michaels 30 day shred level 1/MEL B- cardio
03.wt
04.śr
05.czw
06.pt
07.sb
08.nd
09.
10.
11.
12
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.


30 listopada 2013 , Komentarze (4)

jutro wolne od ćwiczeń:) 


LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr- jillian michaels 30 day shred level 1
28. cz- jillian michaels 30 day shred level 1
29. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/pas wibrujący/MEL B- cardio
30. sb- jillian michaels 30 day shred level 1/MEL B- cardio

29 listopada 2013 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień bardzo owocny:) Jadłam ładnie. Dużo zrobiłam. Miałam standardowe problemy z rodziami, którzy wiecznie się czepiają. Wiecznie problemy, aluzje itd itp. Traktują mnie jak małe dziecko, a ja mam 25 lat i jestem na wylocie z domu. Ślub już w czerwcu 2015, raptem za 1,5 roku. Wielki dzień wielkie przygotowania i wielkie zmiany. Jestem już pewna że w domu moim nie zamieszkamy, nie zniosłabym tego psychicznie. 
Dietetycznie dzień wypadł bardzo dobrze. Trzymałam się. Poćwiczyłam z Jillian i Mel B. Jestem zadowolona. Zauważyłam że mi troche uda spuchły i mam 1 cm więcej w talii. Nie mam pojęcia czym jest to spowodowane. Prawdopodobnie tym że jestem lada dzień przed @. Tak to sobie tłumaczę.


I. śniadanie 9;45
płatki owsianke+ mleko i rózne drobiazgi+kawa

II. II śniadanie
jabłko

III.obiad
naleśniczki 3szt z dżemem i jogurtem naturalnym

IV. kolacja
też naleśnik, został mi z obiadu

za dużo węgli ale i tak jest super. Jestem sama w szoku że tak ładnie codziennie ćwicze. W niedziele będzie znowu przerwa. Trzymajcie kciuki!

LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr- jillian michaels 30 day shred level 1
28. cz- jillian michaels 30 day shred level 1
29. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/pas wibrujący/MEL B- cardio
30. sb

28 listopada 2013 , Komentarze (1)

Już minął prawie tydzień odkąd zaczęłam ćwiczyć. 

Muszę się bardziej zmobilizować do posiłków dietetycznych. Wczoraj z TŻ i jego mamą pojechaliśmy na zakupy. Obkupiła się kobieta jak nigdy w życiu. Oczywiście o godzinie 21 mój TŻ wpadł na genialny pomysł żeby iść na HAMBURGERA;/ Oczywiście głupio było odmawiać. W burger kingu zamówiłam coś z kurczakiem chrupiącym. W ten sposób dieta poszła jak zawsze w kąt. Już sama nie wiem co robić żeby było idealnie. Zawsze jest coś... Zaczyna mnie to dobijać. Całą noc dzisiaj nie spałam przez TŻ. Jak to często bywa zaczął chrapać. Tym razem to chrapanie tak dało mi w kość że nie dałam rady, poszłam na kanapę spać. Oczywiście pokłóciliśmy się przy tym nieziemsko. Jakoś mi tak ciężko. Czasami mam go naprawdę dosyć i działa mi tak niemiłosiernie na nerwy że słabości mnie biorą...

I. śniadanie 9:30
płatki owsiane+ otreby+ żurawinka+ jabłuszko


II. II śnidanie 12:15
1/2 jabłka (wstyd się przyznać bo ptasie mleczko, troche dużo ptasiego mleczka:((()

III. obiad 15:00
kawałki piersi + warzywa gotowane z przyprawami z paczki + odrobina majonezu


IV. kolacja 17:00
smakija z łyżką mieszkanki musli
niestety bardzo szybko i nie tak jak planowałam, jakoś miałam ochotę na tego jogurta


Jutro pewnie śniadanko standardowe. Na obiad spróbuję coś na vitalii poszukać. Może jakieś placuszki twarogowe?

Znacie może jakieś ćwiczonka na wyszczuplenie ud?? Po cwiczeniach zauważyłam że mi strasznie spuchły. Jestem typem gruszki i uda to moja zmora;/

ZNALAZŁAM!
Jutro do ćwiczeń dodaje cardio Mebl B + ćwiczenia na  nogi 10 minut

LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr- jillian michaels 30 day shred level 1
28. cz- jillian michaels 30 day shred level 1
29. pt
30. sb

27 listopada 2013 , Komentarze (4)

Miło jest:) Nie wiem jak to się stało. Rano spojrzałam do lustra i widzę różnice. ćwiczyłam dopiero 5 razy z Jillian ale kurcze no... jest inaczej. Ćwiczenia specjalnie mnie nie męcza nie wiedziałam że mogą być takie fekty! SZACUN dla trnerki!!!

I. śniadanie:
płatki owsiane+ orzechy+ kawa+ jogurt do picia

II. IIśniadanie
jabłuszko jedno wielkie

III. obiadek
kapuśniaczek z wczoraj

IV. kolacja
jeszcze nie wiem. Będę z TŻ i teściowom na zakupach. W końcu zrealizyje teściowa bon na zakupy któy dostała na świeta zeszłoroczne. Tylko po to tam jadę. Coś wpadnie na tą kolację. Mam nadzieje ze mało kcal będzie.


znalazłam fajny przepis: FRYTKI Z SELERA
SKŁADNIKI

FRYTKI : 
Cały seler - korzeń
Łyżeczka oliwy z oliwek
Papryka słodka 
Pieprz cayenne
Przyprawa Curry

SOS:
Jogurt naturalny
Ser feta
Czosnek
Zioła prowansalskie 
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

FRYTKI :
Obieramy selera , kroimy go w słupki i wrzucamy do miseczki. Dodajemy przyprawy, skrapiamy go 
łyżeczką oliwy z oliwek i mieszamy, aby każda fryteczka ładnie się w nich obtoczyła . Rozgrzewamy 
piekarnik , kładziemy frytki na wyłożoną papierem/folią aluminiową blachę i pieczemy tak 25-30 
minut w 180 stopniach . 
SOS :
Do małej miseczki przekładam jogurt naturalny , przeciskam czosnek przez praskę , dodaję drobno 
pokrojony ser feta i odrobinę ziół prowansalskich . Całość dokładnie ugniatam tak aby ser feta ładnie 
się nam połączył z jogurtem i gotowe , smacznego ;)

LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr- jillian michaels 30 day shred level 1/
28. cz
29. pt
30. sb

26 listopada 2013 , Komentarze (5)

Po wczorajszej kłótni z matką, ojcem i mam po prostu już dosyć. Mija kolejny miesiąc mojego bezrobotnego... Zaczynam świrować. Czeka i czekam na to dofinansowanie i wtedy będę mogła zacząć robić to co kocham- projektować. 

Tak jak pisałam wcześniej, dietę trzymałam razem z mama. To ja robiłam obiady, śniadania i kolacje i jej serwowałam na talerzu na konkretną godzinę. Po wczorajszej awanturze, podczas której ONA pokazała znowu swoje Ja stwierdziłam że dosyć mojej służebności. Niech ona sobie sama wszystko gotuje. Nie jestem jej służką. Od słowa do słowa.... i mam problem z głowy. Sprzątam, gotuję, piorę.... chyba za dużo tego na jedną osobą. Poszło tylko o to że umówiłam się ze zleceniodawcą dzisiaj na spotkanie i chciałam zabrać auto. Oczywiście wielki sprzeciw, że auto zepsute, że mam na rowerze jechać itd itp. Nie to nie!!  Dam sobie radę. Nie potrzebuję niczyjej łachy. Naprawdę nie potrafię się już doczekać ślubu z moim TŻ. Wyprowadzam się od razu mimo wszystko. W pierwotnej wersji mieliśmy mieszkać z rodzicami (aż nazbieramy na budowę domu ) ale skoro to ma tak wyglądać to ja to pieprze. Chce być szczęśliwa! A z nimi to na pewno nie jestem.

I. snidanie
płatki owsiane+ pleko + jabłko

II. II śniadanie
smakija

III. obiad
kapuśniaczek z Vitalii:)

IV. kolacja
szklanka jogurtu do picia.  Reszta będzieidealna na śniadanie do płatków owsianych

wieczorem ćwiczonka z Jillian:)))) Nie mogę się doczekać. Może to dziwne ale faktycznie widzę różnice w swoim ciele...

LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr
28. cz
29. pt
30. sb


25 listopada 2013 , Komentarze (2)

Tak jak mówiłam tak zrobiłam. Dzisiejszy dzień  idzie zgodnie z planem.  Myślę już o prezentach świątecznych. Co prawda mam baardzo ograniczony budżet a chciałabym każdego obdarować z rodziny mojej i TŻta . Jakoś muszę wybrnąć z tej sytuacji. A wy jakie macie pomysły? Dla narzecznego myślę o zakupie porządnego portfela. Jego jest już bardzo rozwalony a teraz z nowym rokiem zaczyna nowe stanowisko i będzie też więcej zarabiał. Może portfel to będzie taki symbol? Z drugiej strony czy aby nie jest to pomysł zbyt praktyczny? Jesteśmy 4 lata razem ale to nie znaczy że mamy kupować prezenty jak stare małżeństwo. Sama nie wiem jak z tego wszystkiego wybrnąć. Może w necie znajdę ciekawe pomysły....

I. 
jajecznica z 1 jajka + pół parówki + szczypior+ grznka z chleba razowego + ogórki

II.
jabłko w kawałkach/ mandarynka

III.
Danie kawalerskie (znowu pierś z warzywami)

IV.
smakija

Dodatkowo wpadły michałki/ ciasta/ kanapka itd itp...
Popłynełam... WSTYD WSTYD WSTYD!!!!


LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt
27. sr
28. cz
29. pt
30. sb

24 listopada 2013 , Komentarze (4)

Tak jak w tytule. Zostawiam to bez komentarza. Spędziłam cały weekend z TŻ i jak to zawsze bywa, wpada wszystko. A ja nie potrafię odmawiać. Nie ćwiczyłam świadomie.  Ostatnie dni były mocne i szczerze powiedziawszy to jeszcze trochę pobolewają mnie mięśnie. 1 dzień przerwy wydaje mi się wskazany.


Jutro wracam do was

23 listopada 2013 , Skomentuj

Wstałam obolała. Po wczorajszych ćwiczeniach nie potrafię dzisiaj chodzić. To znaczy że ćwiczenia działają. Dzisiaj kolejny dzień z Jillian. Jestem ciekawa czy dam rade mimo  bólu:)

I. 
owsianka/ płatki owsiane+jabłko całe+ mleko

II
smakija (Muszę się ich jak najszybciej pozbyć, niedługo stracą ważność)

reszta część dnia to już popłynęłam....

Na szczęście ćwiczenio zrobione. Co prawda ledwo chodze. Nie wspomnę już o schylaniu się czy kucaniu. Jest masakra.. Mimo wszystko jestem zadowolona;)

22 listopada 2013 , Komentarze (1)

Kolejny dzień...

Dzisiejszy dzień zaczęłam pełnią radości i nadziei w spełnienie marzeń:) Wczorajszy wieczór śledziłam  fora na temat ćwiczeń z Jillian Michaels 30 day shred  i jestem pełna motywacji. Dzisiaj 1 raz zrobiłam ćwiczonka z level 1 i szczerze powiedziawszy są dużo lepsze od ćwiczeń Ewy Ch.  Jest w nich więcej urozmaiceń,  są radośniejsze i motywujące. Nawet nie wiem kiedy przeleciało te 30 minut. Podczas cardio nie zmęczyłam się za bardzo. Gdy wykonywałam  Killera to nie dawałam rady. Myślę ze ćwiczenia z Jillian Michaels  są umiarkowane i potrafią dawać przyjemność.

I. śniadanie 9:00
kromka chleba + parówka z szynki+ ogórki
II. II śniadanie 12:00
smakija jagodowa

III. obiad 15:00
zupa ogórkowa babcina więc zabielana- myślę ze z 350kcal będzie

IV. kolacja 18:00
twarożek zielony

KAWA: I I
WODA: I I
HERBATA: I I I

CAŁY CZAS ZA MAŁO PIJĘ!;/


WAGA: 63,4
WYMIRY:
pod biustem- 76
talia- 67
brzuch (pępek)- 81
biodra- 90
pupa- 97
udo- 55
łydka- 36
biceps- 26
Zobaczymy jak to będzie wyglądać za miesiąc...