Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej mam na imię Justyna i mam27lat:) Juz wczesniej mialam swoja przygode z vitalia potem byla spora przerwa ale teraz wracam:))) Teraz jestem pelnoetatowa mamusia 2kochanych szkrabow3latka i 9 miesiecy:) Po 2ciazy zostalo mi kilka zbednych kg i pomyslalam ze z Wasza pomoca i wsparciem bedzie mi latwiej z nimi zawalczyc o lepsza wersje siebie:)))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21968
Komentarzy: 350
Założony: 26 stycznia 2012
Ostatni wpis: 29 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anioleczek1987

kobieta, 37 lat, Doncaster

178 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Dążyc do celu i nie poddawac się:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2014 , Komentarze (5)

No to 3 dni wyzwania mam za soba czuje sie super wczoraj nawet wiecej pocwiczylam niz bylo w planie bylo: rozgrzewka,posladki, klatka i biust i cw rozluzniajace Mel B, boczki tiffany i cardio 10min.:) a menu tez w miare: sniadanie owsianka na wodzie z suszonymi owocami , pestkami dyni i jablkiem i kawa ok 326 kcal, lunch: zielona herbata i ciastko owsiane domowe ok60kcal, obiad: 2 male domowe burgery oczywiscie bez majonezu, sosow itp. bulka, miesko i duzo warzywek:) nie wiem ale mysle ze ok650 kcal w dwoch, podwieczorek mama kawa ok50kcal i kolacja pol miseczki zupy mlecznej ok 150kcal. Bylo tez 1 jablko, szklanka soku i jogurt gracki cytrynowy w sumie ok1400kcal. A te dodatkowe cwiczenia to tak chyba zeby odpokutowac te burgery ale nie moglam odmowic to moj S. Sam robil, tak sie staral:) on oczywiscie mial bogatsza wersje z serem, majonezem, sosem salsa:) a u Was jak z tymi obiadami? Macie jakies pomysly na dietetyczne ale sycace dania dla calej rodziny?:)

28 maja 2014 , Komentarze (2)

No i 2 dni wyzwania mam za soba, dieta1500 kcal rowniez:) wczorajsze menu sniadanie: musli owsiane z mlekiem2% i kawa 346 kcal, lunch: batonik weight watchers i zielona herbata 90 kcal, obiad: potrawka z kurczaka i kasza jeczmienna 353kcal, podwieczorek: 2 kromki chleba pelnoziarnistego z serkiem i szynka i pomidorem 310kcal, kolacja: kisiel i 3 ciastka owsiane domowej roboty ok 240kcal w sumie(ok 1410kcal) Niestety nie mam wagi i dopiero zaczynam moja przygode z liczeniem kalorii ale mysle ze duzo sie nie pomylilam:)) do tego wczorajsze cwiczonka ktore ojjj daly mi wycisk:) bylam mokra jak nie powiem co:rozgrzewka , brzuch,nogi i rozciaganie mel b i boczki tiffany but I feel good;)) polecam kazdemu a tiffany i mel b uwielbiam:) . Dzis sniadanko wlasnie zjedzone owsianka i kawka , moj S. ma wolne wiec pewnie cos trzeba bedzie probowac zalatwic w sprawie slubu i chrzcin za ok6 tyg.juz lecimy do Pl:)) pozniej sie odezwe buzka

27 maja 2014 , Komentarze (2)

Dzien dobry a wiec dzis 2 dzien wyzwania z mel b i diety1500kcal:) wczoraj bylo wporzadeczku wszystko zgodnie z planem, menu wygladalo nastepujaco: sniadanie: owsianka( na wodzie) z bakaliami i jablkiem ok330kcal, lunch: cappucino i batonik kellogs fit 165 kcal, obiad: potrawka z kurczaka z kasza jeczmienna 350kcal, podwieczorek: jablko i jogurt grecki z truskawkami 160 kcal, kolacja: salatka domowa z zupek chinskich( srednia porcja) i kromka chleba z serkiem chilli i szynka 320 kcal pozatym po obiedzie kawa 76 kcal, ok2 l wody i 2 zielone herbaty bez cukru oczywiscie:) w sumie ok: 1400kcal takze nie jest zle do tego cwiczenia z 1 dnia wyzwania : rozgrzewka, abs, posladki, rozciaganie i tiffany boczki:) . Dzis narazie po sniadanku i kawie lece do moich rozrabiakow:) milego dnia

26 maja 2014 , Komentarze (2)

Witajcie:) na wstepie chcialam zyczyc Wszystkim Mamusiom wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy;) Dla mnie to juz3 dzien mamy a pierwszy raz podwojny:) powiem Wam super uczucie byc Mamusia;) A jesli chodzi o reszte.. Tak z okazji tego dzisiejszego dnia i z poczatkiem nowego tyg. Mam dzis 2 postanowienia 1: zaczynam dzis 30dniowe wyzwanie z Mel B. I druga sprawa od dzis planuje wprowadzic sobie diete1500kcal:) tzn postaram sie jesc tak zeby nie przekraczac tych magicznych1500:) myslalam o diecie1000kcal ale doszlam do wniosku ze to troszke za malo, ja jeszcze karmie synka piersia takze tez chce miec jeszcze pokarm a z czegos musi sie wytwarzac a druga sprawa cwicze od dzis 6 dni w tyg. Wiec tez musze odpowiednio jesc zeby mialo sie z czego spalac;) Nigdy nie liczylam kcal ale postaram sie to w miare dokladnie tutaj robic :) Dzis wieczorem najpozniej jutro rano podsumuje dzisiejszy dzien:) Milego dnia:)

25 maja 2014 , Skomentuj

Witajcie:) tak szybciutko podsumowujac wczoraj dzien dietowo ok, troszke mniej wody niz zwykle bo bylismy troche poza domem i nie bylo jak:( ale dzis nadrobie niedobor:) choc powiem Wam i tak czuje sie jakas napompowana:( to chyba przez to ze powinnam dostac okres a jeszcze go nie mam..narazie po porodzie mialam dopiero raz miesiac temu wiec nie wiem:/ ale pozatym orajt cwiczenia wczoraj zrobione45min z mel b i tiffany:) i ciacho plesniak tez upieczone i... No wlasnie:) Dzis na sniadanko platki owsiane z mlekiem, kawa i kawaleczek ciasta:)uwielbiam to ciacho i strasznie mialam ochote na malutki kawalek i wiecie co:) po tym kawalku tak sie zaslodzilam ze juz az mi niedobrze:( dawno nie jadlam nic slodkiego i na nastepny miesiac mi wystarczy;)Na obiad dzis zupa podlaska a dla moich chlopakow mielone bo wczoraj zamowili:) . Milego dnia i zeby omijaly nas wszystkie pokusy;)

24 maja 2014 , Komentarze (2)

Dzien dobry weekendowo dzis moj S. zbudzil mnie i dzieci po6 bo zebralo mu sie na sluchanie muzyki a teraz on sobie spi a my ogladamy bajki bo dzieciakom juz odechcialo sie spac...:( . Jesli chodzi o wczoraj dietowo ok sniadanie: kawa i owsianka, 2 sniadanie : kawa, obiad: makaron z odrobina sosu i salatka grecka, podwieczorek: herbata zielona, kawalek ciasta z kaszy jaglanej, kolacja: 2 kanapki z szynka i pomidorem , jajko i herbata. Pozniej 40min cwiczen z mel b i tiffany i po cwiczeniach kilka lyzek zupy mlecznej. A dzis jak moj sie ogarnie i wstanie jedziemy do miasta i na zakupki, pozniej obiad trzeba zrobic jakis a dalej zobaczymy:)

23 maja 2014 , Komentarze (2)

Witajcie piatkowo u nas drugi dzien leje:((( aj i co tu robic, jeszcze jakby tego bylo malo dzieciaki przeziebione kaszlaja, smarkaja i mnie juz od rana cos gardlo boli:( oby to bylo tylko przeziebienie i szybko przeszlo. Wczoraj dzien dietowo orajt sniadanko: buleczka maslana i kawa, 2 sniadanie: 3 ciastka owsiane, obiad: kurczak na parze z warzywkami i 2 ziemniaczki, podwieczorek: kawa, buleczka pelnoziarnista i jablko, kolacja: salatka grecka, kanapka z ciemnym chlebem, szynka i 2 herbatniki i do tego40min cwiczen mel b: rozgrzewka, na nogi, posladki, brzuch i boczki tiffany:). A teraz wlasnie pije kawke i jem owsianke z orzechami, zurawina, jablkiem, jogurt grecki mniam;)

22 maja 2014 , Komentarze (4)

Witajcie przepraszam ze pare dni nie pisalam ale teraz przygotowania do wesela ida juz pelna para a ze na odleglosc tym gorzej.. Ale jakos dajemy rade:) u mnie dietowo wporzadeczku wybaczcie nie pamietam dokladnie co jadlam przez te dni to nie napisze wczoraj byla masakra na sniadanie: platki z mlekiem i kawka, pozniej dluuugo nic bo jezdzilismy w poszukiwaniu sukni slubnej ale nareszcie jest;) znalazlam i juz mam:) nastepny posilak wczoraj kolo16 kanapka z ciemnym chlebkiem z szynka, pomidorem, zielona herbata i jablko i wieczorem kolo21 buleczka maslana i herbata z miodem na rozgrzanie bo caly wieczor i pol dnia w ogrodzie sprzatalismy a kolo21 juz chlodno bylo:( cwiczen niestety wczoraj brak:(( ale dzis sie poprawie:)

20 maja 2014 , Komentarze (4)

Witajcie:) wczoraj nic nie pisalam wybaczcie ale ostatnio doba to dla mnie za malo przy tych moich dwoch szogunach;) zjedlismy sniadanko chlopaki rogaliki maslane a ja platki owsiane musli z odrebami i mlekiem i teraz kawa:) bo glowa peka od rana:( ale to chyba na ten deszcz co ma popoludniu spasc.. Szybciutko podsumowanie niedz: sniadanko: kawa i platki owsiane z mlekiem, 2 sniadanie : jablko, obiad : maly stek z grilla i troche surowki warzywnej i niestety maly kawalek bagietki.. I kolacja: salatka warzywna z kurczakiem i dressingiem z odrobina majonezu i jog.nat. I wczoraj sniadanie: platki owsiane musli z mlekiem i kawa, 2 sniadanie: 3 ciastka maslane i kawa, obiad: kurczak z warzywami i brazowy makaron i troszke zupki jarzynowej, podwieczorek: jablko i banan, kolacja: salatka z surimi i makaronem ryzowym i 2 kanapeczki z wasa i serkiem almette i zielona herbata. I do tego godzinny spacerek i wyzwanie30dni z mel b i tiffany:) mmm i like it:) wiecie co jak w niedziele1 dzien nie pocwiczylam to jakos zle sie czulam.. To uzaleznia;) ale pozytywnie;) milego dzionka:)

18 maja 2014 , Komentarze (5)

Witajcie u nas od rana piekne sloneczko i cieplutko a moje starsze chlopaki spi tylko my z maluszkiem od2 godz. na nogach:) wybaczcie ze wczoraj nie pisalam ale urwanie glowy juz zaczely sie przygotowania do wesela, wczoraj nareszcie udalo nam sie zamowic obraczki:)) pozniej zakupy, posprzatalam w domu, zanim ogarnelam przy chlopakach kapiel, mleko itp to zasneli kolo21, pocwiczylam wczoraj skalpel Ch. I w lozku znalazlam sie kolo23:) wczorajsze menu nie ciekawie:sniadanie: owsianka i kawa, 2 sniadanie:3 ciasteczka maslane  i dopiero pozniej obiado kolacja kolo18: 2 kanapki z szynka z indyka, ogorkiem i salatka ( salata mix3salat, pomidorki, ogorek i to z ziolami i oliwa z oliwek :) i sporo wody w ciagu dnia. Takze tak sobie.. Ale jak mialam ten dziwny wzrost wagi wczesniej do79 to dzis spowrotem 78 ale nic wiecej w dol nie rozumiem diete trzymam, duzo wody i ziel. Herbaty pije, cwicze codziennie a waga nic:( moze cm ida w dol:)? Ale waga tez by mogla..aj ale nie poddaje sie:) ale widze plus cialo sie zmienia na lepsze boczki znikaja, brzuch i nogi poprawiaja sie i celluit troszke mniejszy:). walcze dalej nie poddam sie bardzo bym chciala zobaczyc ta6 z przodu do polowy lipca.. Myslicie ze dam rade?