Pamiętnik odchudzania użytkownika:
chris1986

mężczyzna, 38 lat, Irlandia Północna

186 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 listopada 2013 , Komentarze (9)

No to zaczynamy zwiększanie masy mięśni, proces będzie trwał do maja, następnie trochę redukcji, dieta minimum 5000 kalorii dziennie, soboty 10 000 - 15 000 kalorii. Ostatni wypad po ciuchy mi się nie udał...nie mogę już znaleźć fajnych dopasowanych koszul... wszystko albo za małe w bicepsie albo za wąskie w klacie i za szerokie w pasie... mam wrażenie że UK szyją tylko dla otyłych facetów:), widziałem fajną kurtkę...ale nie mogłem nawet zgiąć ręki w niej, mimo, że L-ka... ech, będzie ciężko:D


17 listopada 2013 , Komentarze (5)

Codziennie odżywiam się w miarę zdrowo w porównaniu do mojego stylu życia, jednak sobota jest moim dniem jedzenia co chcę, 10000 - 12000 kalorii w ciągu jednego dnia, nieważne skąd te kalorie, choćby to było 5kg ciasta:), moim zdaniem przyspiesza to mój metabolizm, jednak trzeba pamiętać, że każde ciało reaguje inaczej, w ciągu jednego dnia straciłem 1kg, chcę jednak zaznaczyć że wczorajszy wieczór to 2,5 godziny intensywnego treningu siłowego i od godz. 19 żadnych węglowodanów.

Dzisiaj na śniadanie warzywa + 5 białek jajka, oraz owsianka z rodzynkami + pół batona picnic, posiłek niemal idealny dla osoby intensywnie ćwiczącej, nie licząc batona:D

Zainwestowałem również w trochę sprzętu, więc muszę się pochwalić:D



Poniżej kilka ćwiczeń na klatkę piersiową, kilka osób zadało mi pytanie typu "ile targasz na klatę", nie jesteśmy w gimnazjum, nieważne ile ktoś z nas wyciska na ławeczce, ciężar powinien być odpowiednio dobrany do ćwiczenia, poniżej mój zestaw na klatę:)

Nowy filmik wstawię później:P
















27 października 2013 , Komentarze (10)

Od jakiegoś czasu ze względu na podwyżkę ceny mango (tak jestem sknerą), zajadam się owocami Hurmy Wschodniej, lub jak kto woli Persimmonem. Owoc ten ma niesamowity smak i nawet pół dojrzały świetnie nadaje się jako słodka przekąska. Nie posiada niestety tylu witamin co Mango, lecz świetnie uzupełnia dietę o węglowodany oraz błonnik, przy czym smakuje wybornie. Dojrzały owoc o wadze około 200-250 gram ma ponad 8g błonnika, a uważam, że lepiej zjeść ten błonnik z naturalnego owocu niż z jakichś syntetycznych owsianek i innych pierdół serwowanych nam przez firmy niby zajmujące się zdrową żywnością.



Prawda, że nawet wygląda apetycznie?:) Ponadto owoc zawiera w dość dużych ilościach (mówiąc dużych , mam na myśli co najmniej 10% zapotrzebowanie na daną witaminę przez człowieka) następujące witaminy i minerały: witamina A, B6, C, E, Mangan oraz około 8% zapotrzebowania na Potas.

Owoc posiada bardzo cienką skórkę, która nawet spróbowałem zjeść, jest jadalna, ale lepiej ją obrać, żeby zaznać całej słodyczy tejże pyszności:). Jedyną wadą tego owocu, jak zresztą niemal każdego jest cukier, 25g w całym owocu, przy zapotrzebowaniu rzędu 90g u kobiet i 120g i mężczyzn jest to dość sporo...


A teraz moja ostatnia fotka porównawcza, ze zdjęć zrobionych wczoraj, która myślę w najlepszy sposób obrazuje moją przemianę i zostałem namówiony do jej zamieszczenia:D
To ostatnie moje zdjęcie przed wakacjami przyszłego roku, mam nadzieję "urosnąć" dużo bardziej, jak już wiadomo, w planach klata 120 (trochę nierealne przy dzisiejszych 108) i biceps 45, przy dzisiejszych 41, więc tutaj już trochę bardziej realistyczne założenie:)




Pozdrawiam:)

27 października 2013 , Komentarze (6)

Muszę się pochwalić moją koszulką do ćwiczeń:P "Train insane or remain the same" :P

Trenuj jak szalony albo pozostań taki sam:)




Zrobiłem też sobie fotki w samych bokserkach, żeby porównać z moim zdjęciem sprzed diety i ćwiczeń, ale wstydzę się zamieszczać:D

No i dzisiejsza dieta, oczywiście 1000 kalorii mniej ze względu na brak pracy w dniu dzisiejszym, jak również wszystkie inne wartości niższe:)



Pozdrawiam:)


26 października 2013 , Komentarze (5)

Nareszcie weekend, trochę odpoczynku po całym tygodniu pracy... Postanowiłem robić tabele tego co zjadłem w przeciągu każdego dnia z przybliżonymi wartościami, dla przykładu mój dzień wczoraj wygląda tak:



Blisko 4500 kalorii, tak mniej więcej wygląda każdy mój dzień, jedyny mankament to zbyt duża ilość cukru, ale niestety jestem fanem owoców i choćbym starał się ograniczać to jest bardzo ciężko:). Dietę takową utrzymuję od dłuższego czasu i nie tyję nawet o 10dkg:) Waga cały czas idealnie taka sama, widać jednak jak zmienia się mój wygląd, rosną mieśnie, nabierają kształtów, a o to mi głównie chodzi:)

Polecam robić takie tabelki każdemu kto jest na jakiejkolwiek diecie, myślę, że pomaga to w ustaleniu czego nam brakuje, a czego powinniśmy jeść więcej, ja doszedłem do wniosku - za dużo cukru:)

Pozdrawiam

10 października 2013 , Komentarze (9)

Witam, przepraszam, że od miesiąca nie było tu żadnego wpisu, nie zaglądałem również do pamiętników innych osób, czego bardzo żałuję, niestety nastąpiła mała zmiana w moich planach treningowych, niestety dwie prace nie zostawiają dużo czasu dla siebie, a jednak chciałem w środku tygodnia wcisnąć ćwiczenia w mój już dość napięty grafik, więc weekend jak zwykle to ćwiczenia całego ciała (Pewnie będę niedługo zbesztany przez niedoszłych kulturystów, że należy robić ćwiczenia izolacyjne:P) a w środku tygodnia, przed pracą, od 10 do 20 minut (zależy o której wstanę) ćwiczeń izolacyjnych zależnie od humoru, czyli dla przykładu, w poniedziałek wstaję, 4x8 podciągnięć na drążku, plus ramiona, 3x moja specjalna super seria, póki co tajemnicza, kiedyś się dowiecie:P część można zobaczyć na YT, dodałem tylko jedno ćwiczenie do tego. Wtorek, podciągnięcia z rana, plus triceps biceps etc... ZAWSZE, KAŻDEGO dnia po dojechaniu do drugiej pracy minimum 3x20 pompek, jeśli ominąłem z rana triceps, 3x10-15 pompek na triceps, lub 2x20 klata, 2x15 triceps.

Staram się jak mogę, stąd niestety ten brak czasu, ale postaram się wpadać częściej, i bardzo przepraszam za opuszczenie tylu wpisów, wybaczycie?

Poniżej moja historia spadku wagi, a następnie wzrostu tej wagi:)



To mój początkowy wygląd, tydzień przed 26 urodzinami:) waga kiepska aż nie ma sensu o niej mówić, z wymiarami jeszcze gorzej:) a już tutaj byłem na diecie:) więc po utracie paru kilogramów. Zaczęła się ostra dieta....





Zgubiłem pokaźną ilość kilogramów, ale bardzo mało ćwiczyłem:) , tylko brzuch właściwie, porządne treningi zacząłem dopiero kilka miesięcy temu:)





Odchudzanie skończyło się hmm... jakieś 3-4 miesiące temu, teraz jem bardzo dużo, denerwuje mnie tylko pasek wagi, który zmienia się na czerwono, bo tyję, ale tu nie ma dodatkowego tłuszczu:) może troszkę na brzuszku teraz mi się zrobiło, ze względu na przyjmowanie ponad 3000 kalorii dziennie:) zresztą sami to ocenicie, z dzisiejszych zdjęć poniżej...








Moja zasada co do posiłków to taka, dużo protein (białka), przyjmuję trzykrotną zalecaną dawkę do spożycia:), mnóstwo witamin z warzyw i owoców, dziennie pochłaniam około kilograma pod różnymi postaciami, oraz węglowodany, czyste tłuszcze jem z kilku garści orzechów dziennie, oraz ryb i kurczaka... Kiedyś pamiętam jak bardzo z kolegami chciałem mieć tak zwane cztery zero w bicepsie, teraz zbliżam się do 41 cm i mi mało:), plan do przyszłych wakacji, 45 cm w bicepsie i 120 w klacie przy tym samym obwodzie w pasie;)

A może coś jeszcze mam zmienić w swoim ciele? Proszę o sugestie:)

Pozdrawiam i poprawię się z czytaniem pamiętników:)

8 września 2013 , Komentarze (6)

Kończy się kolejny weekend, niestety jutro praca więc brak czasu na cokolwiek, czasami w przerwie między jedną pracą a drugą, o ile nie trafiam na czerwone światła uda mi się trochę poćwiczyć biceps i triceps, ale poza tym... niestety porażka:). więc jak znajduję czas na ćwiczenia będąc poza domem ponad 14 godzin dziennie? Ćwiczę w pracy:) gdy dojeżdzam do drugiej pracy, powiedzmy o 17:45 zamiast siedzieć bezczynnie w samochodzie loguję się do systemu i jest godzina 17:50, co wtedy Krzysiu robi? 3x20 pompek:), zaczynam pracę o 18, więc nikt nie zwróci mi uwagi, że się opierniczam, a zawsze to 10 minut dobrze wykorzystanego czasu. Pierwszą pracę kończę o godz 17, 17:15 jestem w domu, w trakcie jedzenia triceps:D 3x10 powtórzeń wycisk hantli z nad głowy i parę machnięć łyżką lub widelcem:D, mam około 20 minut w domu przerwy i cała ta przerwa służy do niewielkiego posiłku i lekkiego treningu:), aczkolwiek mój prawidłowy trening wykonuję w piątki, soboty i niedziele, 3x w tygodniu, chyba że mam dobry dzień, to wstaję, o 5 lub 6 rano i pykam niczym ranny ptaszek:D

Koszty... wiele osób nawet nie zaczyna treningu siłowego twierdząc że to za duże koszty, że trzeba przecież kupować napoje proteinowe, że sprzęt kosztuje tak dużo, tudzież karnet na siłownię... a ja mówię bzdury! Para hantli, używana para hantli jest bardzo tania, a tylko tyle potrzebujemy do kompletnego domowego treningu, czyli jednorazowy wydatek kilkudziesięciu złotych, a jeśli mamy znajomego kowala to pewnie jeszcze mniej. Nie musicie mieć żadnej ławeczki by wykonać podstawowe ćwiczenia na wszystkie partie mięśni, ja sam jej używam, dla wygody, lecz nie jest to wymóg! Wszystkie te ćwiczenia możemy wykonać na podłodze. Napoje proteinowe nie są również niezastąpione, są bardzo wygodne, jeśli potrzebujemy dodatkowe szybkiego źródła protein, jak w moim przypadku, gdy po prostu nie ma czasu na nic innego, jednak np 100g tuńczyka w puszce ma większą ilość protein i amino kwasów niż pojedyncza porcja jakiegokolwiek napoju proteinowego, kurczak również jest świetnym pokarmem dającym ogromną ilość protein, jak zresztą niemal każde mięso, jednak pamiętajmy by nie przesadzać z czerwonym mięsem, jeżeli się odchudzamy! Najważniejsze to to, aby co 2-3 godziny dawkować naszemu organizmowi stała dawkę protein, maksymalna ilość jaką nasze ciało może zaabsorbować to 2g na każdy kilogram masy ciała:). Biblioteka Vitalii jest świetnym narzędziem do wyszukiwania wartości odżywczych poszczególnych pokarmów, jeśli jednak szukacie wyszukiwarki, która poda wam WSZYSTKIE wartości odżywcze pokarmów wraz z dokładnymi danymi to chętnie pomogę, na prywatną wiadomość oczywiście, gdyż linków tutaj zamieszczać nie można, jeśli nie mogę informować przez prywatną wiadomość o takich stronach poproszę moderację o upomnienie mnie:)

Na zakończenie mój trening na biceps i triceps, który staram się wykonywać minimalnie 3 razy w tygodniu, to właściwie wszystko co robię na te grupy mięśniowe, od czasu do czasu modlitewnik na biceps oraz wyciskanie hantelki z nad głowy:) w ciągu 4 miesięcy przyrost w obwodzie 3 cm, więc chyba nie jest źle:)

Proszę mi tylko wybaczyć dość kiepską formę podczas wykonywania ćwiczeń, w momencie kręcenia filmiku byłem już po 2 godzinach treningu i naprawdę byłem zmęczony:P







Pozdrawiam


1 września 2013 , Komentarze (9)

Witam, strasznie późno się zrobiło, ale postanowiłem dodać jeszcze jakiś wpis dzisiaj, a właściwie jutro:D. Moja faza gubienia tkanki tłuszczowej zakończyła się jakiś czas temu, zwiększyłem intensywność treningów oraz dodałem jeszcze więcej ćwiczeń mających za zadanie budowanie masy mięśniowej, w niecałe 4 miesiące przytyłem 5 kg przy równoczesnym zmniejszeniu ilości tłuszczu w organizmie, więc można to uznać za mały sukces:). Śniadania, coraz większe, szejk proteinowy, banan, nektarynka, kanapka z łososiem, obiad to kalafior, brokuły, brukselka, puree ziemniaczane oraz 3 kiełbasy wołowe dla potężnego kopniaka proteinowego. W międzyczasie podgryzam sobie orzechy i suszone owoce, ryż na mleku z owocami, kolejny szejk proteinowy, koniecznie na pusty żołądek, żeby lepiej się wchłaniał oraz woda z kreatyną;).

Głównym jednak tematem mojego dzisiejszego wpisu jest brukselka i na niej chciałbym się skupić, jest najzdrowszym chyba warzywem z rodziny tych kapustowatych że tak powiem:), niestety jadana jest dość rzadko, pewnie ze względu na swój gorzkawy posmak, ale powinniśmy poświęcić jej dużo więcej uwagi, dlatego ostatnio zakupiłem spory zapas i wsadziłem do zamrażarki:), postaram się by jak najczęściej gościła na moim stole.

Dlaczego warto ją spożywać? Ma naprawdę ogromne właściwości, między innymi witaminy A, B1, B2, B3, B5, B6, B9, C, E, H, K. Zawiera składniki mineralne: potas, magnez, wapń, sód, żelazo, mangan, fosfor, miedź, cynk, błonnik pokarmowy, karoten, kwas foliowy, kwas pantotenowy, białko, węglowodany. 100g brukselki zawiera zaledwie 42 kalorie.

Poniżej fragment z blogu "zdrowieznatury" na temat brukselki:

"Brukselka wzmacnia odporność organizmu, wspomaga pracę układu pokarmowego, wątroby, trzustki, śledziony, zapaleniu woreczka żółciowego, likwiduje zaparcia. Zalecana w chorobach układu sercowo - naczyniowego, miażdżycy, cukrzycy, obniża stężenie cholesterolu we krwi. Posiada właściwości przeciw zapalne, przeciw bakteryjne, przeciw wirusowe, wspomaga pracę górnych dróg oddechowych, w astmie, gruźlicy, zapaleniu oskrzeli i strun głosowych, anemii. W ogólnym zmęczeniu organizmu, łagodzi bóle reumatyczne. Brukselka ma właściwości przeciw rakowe, zawiera substancje hamujące rozwój komórek nowotworowych, co potwierdzają naukowcy, dlatego jej spożywanie zaleca się w diecie antynowotworowej.

Zaleca się jej spożywanie w nowotworach prostaty, wątroby, jelit, żołądka, okrężnicy, odbytnicy, trzustki, przełyku, guzach piersi i sutków. Swoje cenne właściwości, zawdzięcza zawartym w niej substancjom jak karotenoidy, chlorofil, glukozynolaty, indole. Jej składniki wpływają na odbudowę DNA w komórkach i blokują rozwój komórek nowotworowych, stąd właśnie jest zaliczana do warzyw młodości."

To chyba naprawdę królowa wszystkich warzyw więc gorąco zapraszam do jedzenia, moje postanowienie to jeść brukselkę co najmniej dwa razy w tygodniu, kto się przyłączy?:)

PS....Ramiona coraz szersze;) jeszcze trochę i 45 cm w obwodzie:D



25 sierpnia 2013 , Komentarze (6)

Wczoraj troszkę się mierzyłem, od ponad 3 miesięcy wykonuję 2-3 razy w tygodniu mój intensywny trening, podczas jednej sesji, która trwa od 1,5 do 2 godzin tracę ponad 2kg, jest to oczywiście tylko woda, ale zawsze;), za jakiś czas postaram się wstawić coś w rodzaju długiego filmiku, może zdjęć z całego mojego treningu, jak dokładnie on wygląda, tylko nie wiem czy komukolwiek by się chciało to oglądać:D

Obwód klatki piersiowej z 99 na 103 cm
Obwód w pasie - z 86 na 81 cm
Obwód w bicepsie -  z 37 na 40 cm

Właściwie to te wymiary najbardziej mnie interesują i uważam, że idę w dobrym kierunku:), moja masa tłuszczowa spada, przytyłem natomiast kilka kilogramów, gdyż ważyłem już 76 kg (paska stanu nie zmieniałem), teraz waga wskazuje ponad 80 przy dość niskiej zawartości tłuszczu w organizmie, więc większość z tej wagi którą zbieram, że tak powiem, stanowi masa mięśniowa;)

Daleko mi jeszcze do upragnionego celu, ale mam nadzieję, że da się w końcu to osiągnąć:)

24 sierpnia 2013 , Komentarze (10)

Witam, jakiś czas temu dostałem kilka wiadomości od facetów z zapytaniem w jaki sposób ćwiczę klatkę piersiową, nagrałem więc dwa filmiki, w którym prezentuję moje naprawdę bardzo proste ćwiczenia, dzięki którym z "męskich piersi" wyrzeźbiłem w miarę dobrze umięśnioną klatkę piersiową:), oczywiście jeszcze bardzo ale to bardzo daleko mi do celu, który sobie obrałem, aczkolwiek są to w miarę proste ćwiczenia, które każdy może zrobić w domu i przynoszą całkiem dobre efekty:). Grafiki przedstawiające poszczególne partie mięśniowe zapożyczyłem z serwisu kulturystyka pl, nie wiem czy są objęte prawami autorskimi, więc w razie co wspominam z jakiej to strony:).

Pierwszy film przedstawia ćwiczenia na klatkę piersiową, w którym znajdują się dwa ćwiczenia, pierwsze to typowe pompki, które mają za zadanie ćwiczyć dolną i środkową część mięśnia piersiowego większego, oraz oczywiście mięśnie zębate przednie i mięsień piersiowy mniejszy, przy czym dolna i środkowa część piersiowego większego to główna partia, którą rozwijamy.



Należy pamiętać o złotej zasadzie robienia pompek, im szerszy rozstaw ramion, tym większy nacisk na rozwój klatki piersiowej, przy czym zginane łokcie idą na ZEWNĄTRZ, jeśli chcemy aby nasze pompki bardziej ćwiczyły mięśnie trójgłowe ramion, stawiamy dłonie wąsko a łokcie kierujemy wzdłuż tułowia.

Drugie ćwiczenia na załączonym filmiku trenuje mięsień piersiowy większy, jego górną część oraz mięśnie naramienne, przednie i boczne aktony oraz triceps.














Poniżej również trening ramion, który wykonuję podczas każdej sesji treningowej, być może komu się przyda, pierwsze ćwiczenie rozwija przednie i boczne aktony mięśni naramiennych, drugie tylne, trzecie ponownie przednie i boczne jak również mięśnie grzbietu.












Ćwiczenia te, nie tylko te oczywiście, postaram się publikować więcej filmików, pozwoliły mi przeobrazić się z grubaska w osobę w miarę sprawną i wysportowaną, nigdy w swoim życiu nie byłem tak sprawny fizycznie jak teraz i mam nadzieję, że chociaż jednej osobie przydadzą się moje rady, choć ekspert ze mnie żaden:)

Pozdrawiam