Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co nakłoniło mnie do zrzucania nadmiernego tonażu? ano zdjęcie sprzed 10 lat gdzie mieściłam zadziszcze w rozmiar 42/44 a teraz ledwo w 50 wchodzę. Strzykające kolana też miały w tym udział. I tak sobie chudnę i tyję, tyję i chudnę i mam już dość... Albo schudnę i tak już zostanie albo.... Nie ma albo. Schudnę.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24829
Komentarzy: 275
Założony: 19 lipca 2012
Ostatni wpis: 21 grudnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pokusica

kobieta, 38 lat, Żywiec

173 cm, 81.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Na początek schodzimy do dwucyfrowej wagi.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 września 2014 , Komentarze (5)

Z przodu nadal 9, ale za nią już 8. To oznacza, że uciekam od setki :D Powolutku i ucieknę i od 90... 

Wam też tak dokucza cellulit? Ja mam masakrę. Brałam Hydrominum, trochę pomogło, ale jak już woda w organizmie nie stoi to wątroby nie będę wykańczać. Zresztą to nie jest cellulit wodny, i tu Hydrominum na nic. Ale mojej siostrze, jak skończyła karmić tak nogi puchły i miała skórę, a nie skórkę pomarańczową. I po półtora miesiąca łykania tabuletek uda ma jak marzenie, jeszcze na dupsztelu trochę zostało. 

18 września 2014 , Skomentuj

Witajcie, 

Muszę się z wami podzielić pewnym odkryciem.

Co jest moją największą dumę? Moje włosy. Długaśne po sam tyłek, gęste i mocne ciemne włoski. Trochę przesuszają się na końcach więc nawilżam i wygładzam je jedwabiem. Ale mam strasznie delikatna skóra głowy do tego. Nie każdy szampon czy odżywka się nadaje. Zresztą to samo mam z całym ciałem. Jak użyję czegoś przypadkowego - swędzi, piecze i ciągnie. Na głowie dodatkowo momentalnie skóra się łuszczy i co? I łupież. Żeby uniknąć sypkiej awarii używam szamponów z Schauma. Najczęściej kupuję tą z jedwabiem. Jednak znudził mi się zapach. Przyznaję bez bicia :) Kupiłam więc inny Schauma Fresh it up. Nie dość, że nawilża suche końcówki i potrzebuję mniej jedwabiu, to jeszcze cudnie pachnie. Włosy mam miękkie, lekkie i świeże. 

Może i mam na wadze 9 z przodu w ciągu dalszym, ale przynajmniej nie idę w górę. Dla mnie to już sukces. I się już nie szprycuję czekoladą, jak wcześniej. Nadchodziła @@ i musiałam, MUSIALAM, zjeść tabliczkę czekolady. A ostatnio nie muszę :) Tylko ruszać mi się nie chce :(

28 sierpnia 2014 , Skomentuj

Co do poprzedniego wpisu: poszliśmy. Było fajnie zdjęcia są mega. Państwo Młodzi genialni.  Jak znajdę chwilkę wrzucę kilka.

A dziś? @@ Matka Natura mnie napadła i urządza rzeź. Czuję się masakrycznie Wiesiołek brałam i nic, ale może za krótko bo boli jak cholera. Nie wiem. Wydaje mi się, że mam w brzuchu wielki balon z wodą i przy każdym kroku uważam żeby nie pękł. I do tego ta chcica na słodkie... Gdyby mój chłop był z czekolady - zjadłabym i jego :)

22 sierpnia 2014 , Komentarze (26)

Siostra koleżanki zadzwoniła przed chwilą i zaprosiła mnie i D. na swój ślub... Jutro. I oświadczyła, że zamiast prezentu mam jej zrobić zdjęcia z uroczystości i przyjęcia. Niczym więcej mam się nie przejmować, bo w ostatniej chwili ktoś jej odwołał udział w przyjęciu a miejsca są zapłacone i w ogóle, a ona nie ma fotografa i koniecznie mamy przyjść i zdjęcia zrobić i się bawić. Wypada iść czy nie wypada? Zdjęcia ze ślubu i plener i tak jej zrobię ale czy iść na całe przyjęcie jeszcze z chłopem. Jemu pomysł się nie podoba.

17 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

Heh, może mój chłop wziął sobie do serca moje prośby o spacery albo ja nie wiem... Tak mnie już trzeci dzień wywłóczył po lesie, że już nie mogę. Dziś równe 3 godziny w ciężkim terenie. Jeśli ktoś zna Abrahamów to wie, że w kierunku na Słowiankę jest dużo młak, jarów podejść i zejść. Za to mam 3 pełne kosze panienek, borowików podgrzybków i kurek :-) :-) :-)  i chyba 3 h ruchu bez ustanku też się liczy :-) :-) :-) 

12 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Ostatnio postanowiłam zmienić chleb - na dobre. Zrezygnowałam z klasycznego chleba na rzecz pieczywa chrupkiego i maca. Myślałam, że to będzie trudniejsze ale po tygodniu nawet nie mam ochoty na pszenny chleb z makiem, mój kiedyś ulubiony. Mam nadzieję, że tak już zostanie :) I korzystając z sezonu ogórkowego - wsuwam ogórki kiedy mogę - na kanapce, do obiadu, i same też. :) + jedna porcja warzywa dziennie :)

Musiałam dziś zrobić szybki zakup żelu pod prysznic - poprzedni odparował a że pora późna była musiałam do biedry. Wybór raczej średniawy w tym asortymencie, ale w pewnym momencie w moje oczęta rzucił się żel marki OCEANIA o zapachu poziomek i winogron. Niewiele myśląc, otwarłam i wącham... Wącham... WĄCHAM i .... Znów mam kilka lat i latam z dziadkiem po łące i zbieram poziomki i świeci słońce... Eh, zakochałam się :) Kupiłam za zawrotną kwotę 2,50zł/500ml (słownie dwa złote pięćdziesiąt groszy za pół litra). Moja skóra nie należy do tych, co zniosą wszystko ale po tym żelu nie piekła, nie ciągnie i pachnie... Pachnie.... PACHNIE :)

9 sierpnia 2014 , Komentarze (6)

Jestem gruba, dobrze wyoasina swinka. Do tego jalowa - od 3 lat nie zabezpieczamy sie i kupa. Skad pewnosc, ze wina jest moja? D. ma 16-letnia corke. Gruba, nic nie warta swinia. Tyle w temacie. (Jestes z okolic Zywca? To nie wyje wiatr, to ja.)

7 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Zachcialo mi sie kisic kapuste po domowemu. W beczce. No to wyslalam D. do sklepu zeby kupil tak do MALEJ beczko (20 l). Kupil a jakby inaczej, tyle ze do duzej 100 litrow. 4 godziny roboty, ledwo stoje, ale satysfakcja jest. Tylko kto to zje? Chyba moje zimowe menu to beda pierogi z kapusta, kwasnica, bigos, kapusniak, krokieciki z kapusta, golonka w kapuscie, zeberka w kapuscie... :-) :-) :-)  i dopisze sobie jedynke z przodu na pasku wagi :-). Jak sie zakisi - zaczne rozdawac :-) 

6 sierpnia 2014 , Komentarze (7)

Chcialabym zaczac chodzic, w sensie wieczorne spacery +/- 4km. Lepiej by sie spalo itd. Mieszkam w niewielkiej miejscowosci, wzglednie bezpiecznej, ale samej nudno tak isc. Poprosilam mojego D. zeby pochodzil ze mna, do lasu, po okolicy, uliczkami czy deptakiem nad rzeka. Tak gora godzine i wiecie co? Olal mnie. Chce mi sie plakac. Chce zrzucic tluszcz miedzy innymi dla niego. A on mnie olal.

5 sierpnia 2014 , Skomentuj

Od kilku dni mam spory klopot. Nie moge sie normalnie wyproznic. Potem nagle boli brzuch, wierci i biegiem do kibelka. I prawie nic. Caly czas mqm wiatry i wzdecia. Wiem, jestem obrzydliwa. Wczoraj spalam na kanapie, zeby nie robic sobie wstydu przy D. Co jest grane? Zmienilam chleb na pieczywo chrupkie, pije duzo wody, mniej jem i odpuscilam sobie z wielkim bolem, jajka a'la D. na kolacje. Wtf?