Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Życie tylko wtedy ma sens, gdy mamy z kim dzielić uczucia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39919
Komentarzy: 1294
Założony: 9 stycznia 2013
Ostatni wpis: 19 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kali26x

kobieta, 43 lat, Tuchola

168 cm, 67.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

HEJ DZIEWCZYNKI

Rano otrzymałam mega dobrą wiadomość!!!!!!!
...mój kochany mąż wraca już 1 maja
...nie ma go od prawie 2 miesięcy i powiem Wam ,że już strasznie mi tęskno za nim...ale już w środę wieczorem będzie z nami!
...i wspaniałą norweską rybkę przywiezie

***

Kupiłam dziś sobie gazetkę z płytą Ewki...



Oczywiście od razu ją wypróbowałam...bardzo fajny trening...polecam!

Doszła dziś do mnie również książka Ewy ,którą niedawno zamówiłam!



Bardzo podobają mi się przepisy zawarte w tej książce...a jeśli chodzi o ćwiczenia to zdecydowanie wolę trening z płytą niż tak "na sucho"...ale zawsze jakieś ćwiczonka dodatkowo można zrobić...to nie zaszkodzi !


***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

kanapki i mała drobiowa parówka


-II śniadanie godz.11.00
koktajl (maślanka,jabłko,kiwi,cynamon,siemię lniane)


-obiad godz.14.00
kasza gryczana z pieczarkami w jogurcie + brokuły


-podwieczorek godz.16.15

cappuccino i ciastko zbożowe


-kolacja godz.18.15
trochę chudego twarogu ze szczypiorkiem i kiełkami,jajo,kalarepka


Do picia zielona i ziołowa herbata oraz woda.

***

ĆWICZENIA:

-szok trening
-total fitness Ewki
-65 przysiadów (dzień 9)


***


28 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

WITAJCIE....
Byłam dziś na pokazie firmy Philipiak Polska...
...na koniec pokazu było losowanie osoby,która garnki może zakupić po tańszej cenie  i dodatkowo otrzyma jeszcze prezenty...
...i wiecie co?...tą osobą okazałam się ja
...zawsze marzyłam o takich garnkach i zdrowym,szybkim gotowaniu i właśnie dziś spełniło się jedno z moich marzeń!!!....wylosowali mnie...zaoferowali dobrą promocję ...no i kupiłam te gary!!!!

.....zestaw garnków - 18 elementów w cenie niecałych 4000zł...(bez promocji kosztują 7000zł)
...w prezencie dostałam zestaw 4 super noży i komplet wełnianej pościeli...
...ale ja oczywiście skusiłam się jeszcze na szybkowar ,w którym gotuje się niesamowicie szybko zachowując wszystkie witaminy w potrawie....to mnie kosztowało...niecałe 1300zł (w promocji ...bo cena stała to jakieś 2600zł)...do szybkowaru dodali gratis jeszcze płytę indukcyjną ,jednopalnikową!
...także zaszalałam............ale oczywiście całą tą kwotę mam rozłożoną na raty...myślę ,że warto było skorzystać z promocji i mieć takie porządne garnki już do końca życia (bo tyle podobno wytrzymają)

To tyle o moich wyczynach dzisiejszych

***


MENU:


-śniadanie godz.8.00

owsianka z płatkami migdałów,suszoną śliwką i odrobiną soku malinowego


-II śniadanie

nie było...przed wyjściem na pokaz o 10.00 zjadłam pół jabłka

-obiad godz.13.00

gulasz z szynki z kaszą gryczaną i kapusta kiszona


-podwieczorek godz.15.30

pełnoziarnista mini drożdżóweczka z cynamonem


-kolacja godz.18.30

kanapka,trochę chudego twarożku ze szczypiorkiem,trochę papryki,marchewka i seler naciowy


Do picia zielona herbata i woda.

***


ĆWICZENIA:

-60 przysiadów (dzień 8)


***

STRASZNIE SIĘ WZRUSZYŁAM SŁUCHAJĄC TEJ MELODII....








27 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

WITAJCIE

Byłam dziś na urodzinkach chrześniaczki mojego męża....i zaszalałam...
....zaszalałam oczywiście z jedzeniem....ale co tam...cały tydzień byłam grzeczna-trzymałam się diety i ćwiczyłam...więc w weekend małe szaleństwo nie zaszkodzi prawda???
...a teraz pochwalę się tym co wszamałam
...jedno co dobre to zrobiłam to w ramach posiłków...
....a więc tak....na podwieczorek był kawałek przepysznego tortu i kawałek serniczka!
...a na kolację były 2 kawałki pizzy z brokułami ,kukurydzą i papryką...(zjadłam takie najmniejsze haha)
....kalorii tyle ,że hejjjjjjj

Po godz.18.00 już tylko woda


***

MENU:


-śniadanie godz.8.00

kanapki + jajo z groszkiem w jogurcie


-II śniadanie godz.11.00
omlet biszkoptowy z jogurtem naturalnym,gruszką i cynamonem


-obiad godz.14.00

zupa koperkowa z pulpetem drobiowym


Do picia zielona i ziołowa herbata oraz woda.


...a córeczkom do pojedzenia zrobiłam dziś palmiery


***

ĆWICZENIA:

-skalpel II
-55 przysiadów (dzień 7)


***




PRZYJEMNEGO WIECZORU ŻYCZĘ











26 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Hej.......
Dziś miałam nieco zabiegany dzień...trochę spraw do załatwienia i zakupy....
...jednak mimo tego ,że przez połowę dnia nie było czasu myśleć o duperelach,to jedną myśl miałam w głowie...zjeść coś słodkiego...jakąś drożdżówkę z cukierni,loda albo batonika...masakra...ta jedna myśl mnie dziś normalnie prześladowała
...na zakupach na widok słodyczy dostawałam ślinotoku!!!....ciastka,batony,czekolady tak bardzo mnie kusiły....ale nie dałam się!!!...przetrwałam....no prawie....po kolacji mój ślinotok tak mnie zaatakował ,że zjadłam...mały plasterek marcepana....ale byście umarły ze śmiechu widząc jak się tym plasterkiem delektowałam...jadłam go chyba z 10 min...najważniejsze ,że wściekły apetyt na słodkości został zaspokojony!!!...a to wszystko chyba przez zbliżającą się @

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00
kasza manna czekoladowo-kokosowa z suszoną żurawiną+kawałek zdrowego ciasta


-II śniadanie godz.11.00

kanapka,pół gruszki i kawałeczek ciasta "samo zdrowie"


-obiad godz.14.00

drobiowe pulpety w sosie koperkowym z ziemniakiem+buraczki i ogórki chilli


-podwieczorek godz.16.15
koktajl (maślanka+truskawki)


-kolacja godz.18.15
jajka z groszkiem w jogurcie naturalnym z odrobiną majonezu (zjadłam połowę)


Po kolacji tak jak już wspomniałam zjadłam plasterek marcepana:)

Do picia zielona i ziołowa herbata,melisa i woda.


***

ĆWICZENIA:
-szok trening
-50 przysiadów (dzień 6)


***









25 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Cześć Kochane......
...jestem dziś strasznie przygnębiona...smutno mi...



Dziś mija 2 rocznica śmierci mojej KOCHANEJ MAMUSI...która przegrała 3-letnią walkę z rakiem!
...dlaczego Ci ,których tak bardzo kochamy odchodzą tak wcześnie?...strasznie trudno pogodzić mi się z jej stratą......życie płynie dalej,ale w taki dzień...szczególnie w taki dzień...wspomnienia powracają i jest wyjątkowo ciężko...
[*]

^^^^^^^^^^^^^^

MENU:

-śniadanie godz.8.00

kanapki


-II śniadanie godz.10.45

jogurt jagodowy,pół jabłka i kawa


-obiad godz.13.30
makaron z groszkiem i prażonym słonecznikiem (to samo co wczoraj)
(BRAK FOTO)

-podwieczorek godz.16.15

szklanka maślanki i 2 małe kawałki ciasta "samo zdrowie"z jogurtem nat.i cynamonem


-kolacja godz.19.15
chudy twaróg ze szczypiorkiem i rzodkiewką + łodyga selera naciowego


Miedzy podwieczorkiem ,a kolacją o godz.18.00 zjadłam jednego mini placuszka z tego przepisu:http://quchniawege.blogspot.com/2013/04/placuszki-sniadaniowe-zytnie.html
Sprawdzałam czy są dobre:)

Do picia zielona herbata i woda.

^^^


ĆWICZENIA:

-szok trening
-skalpel II




^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


24 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

....nie wiem jak to się ,ale zakochałam się!!!...jeszcze jakiś czas temu byłam pewna ,że do tego nie dojdzie...
...a jednak ...stało się!!!

Dziewczyny ogłaszam ,że zakochałam się w Ewce Chodakowskiej

Madeleine90 miałaś rację,że ten trening mi się spodoba i że będę zadowolona z płyty!...oba treningi wykonuję z przyjemnością i kończę je z uśmiechem na twarzy,a to chyba coś znaczy

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

owsianka budyniowa z suszonymi śliwkami i żurawiną + wiórki kokosowe i migdały


-II śniadanie godz.10.30

deser (pół jabłka + kiwi z activią naturalną i cynamonem) + kawa


-obiad godz.13.30

makaron razowy z groszkiem i prażonym słonecznikiem
PRZEPIS:
http://www.tysiagotuje.pl/2012/10/makaron-z-groszkiem-i-prazonym.html


-podwieczorek godz.16.15

dietetyczne serowe placuszki Nigelii ( 3sztuki -mini z dżemem truskawkowym)
PRZEPIS:
http://www.tysiagotuje.pl/2012/10/serowe-placuszki-nigelii-sztuka-20-kcal.html


-kolacja godz.19.00

kanapka ,kawałek selera naciowego i marchewka + szklanka maślanki


Do picia zielona herbata i woda.


***

ĆWICZENIA:

-skalpel II
-szok trening
-45 przysiadów (4 dzień)




***





23 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

HELLOO!!!
...tak jak to podałam w tytule...dziś satysfakcja pełna...pełne zadowolenie...i chęć dalszej walki

...po wczorajszym psychicznym nastawieniu do nowej płyty Ewki...dziś zabrałam się do pracy:)
...strasznie byłam ciekawa jak mi pójdzie szok trening...ciekawość mnie zżerałam i dlatego do południa zrobiłam go i..........na mojej twarzy pojawił się wielki banan....było fantastycznie!!!!....ten trening polubiłam tak samo jak skalpel z tej płyty...oba treningi jak dla mnie są rewelacyjne...warto było nabyć tą płytę

Teraz chyba nadszedł czas na zakup książki Ewy Chodakowskiej i zmianę swojego życia w 30 dni

A tak w ogóle to jutro chyba nie wstanę....już mnie wszystko boli ,a co to będzie rano?...ale wiecie co?....kocham ten ból


***


MENU:

-śniadanie godz.9.00

kanapki


-II śniadanie godz.12.00

sałatka z selera naciowego ,pół gruszki i kawa


-obiad godz.14.45

biszkoptowy omlet z chudym twarogiem zmiksowanym z truskawkami


-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu ze szczypiorkiem i rzodkiewką


Do picia zielona herbata i woda.

***


ĆWICZENIA:

-szok trening
-skalpel
-40 przysiadów (3 dzień)




***



***

MIŁEGO WIECZORU









22 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

CZEŚĆ!!!
...nowy tydzień...nowa moc...nowe wyzwania
...pierwszy dzień tygodnia zaliczyłam na +
...byłam grzeczna...dieta bez wyskoków i ćwiczenia też były...a więc dobrze zaczęłam...i mam nadzieję ,że dobrze zakończę ten tydzień

***


Dotarła dziś do mnie wyczekiwana płyta Ewy Chodakowskiej




Skalpel z tej płyty niedawno robiłam i normalnie się w nim zakochałam,a szok trening wygląda ciekawie i przygotowywałam się dziś do niego psychicznie hehe...jutro ruszam

***


MENU:

-śniadanie godz.8.00

kasza jaglana na mleku z jabłkiem,suszoną żurawiną i migdałami



-II śniadanie godz.11.00

owoce  i kawa


-obiad godz.13.30
jajecznica z 2 jaj z szynką i szczypiorkiem + 2 kanapki z almette+szklanka maślanki

-podwieczorek godz.16.00

szklanka maślanki

-kolacja godz.19.00

sałatka z selera naciowego
PRZEPIS:
 http://www.tysiagotuje.pl/2013/04/najlepsza-saatka-z-selera-naciowego.html


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.


***

ĆWICZENIA:
-30 przysiadów (dzień 2)
-36 min. z Ewą Chodakowską (6*6min.)


Przykładowe 6 min:)









BUZIACZKI KOCHANIUTKIE


21 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

hej!
...niedziela ,a ja...
...pół dnia przesiedziałam w kuchni...wczoraj nie chciało mi się upiec ciasta,więc zaraz rano zabrałam się za "magiczne ciasto"....i....no właśnie prawie nic z niego nie zostało bo przy pieczeniu wypłynęło z blachy haha....nie spodziewałam się tak płynnej konsystencji i wlałam je do blaszki z wyjmowanym dnem!...zresztą innej tej wielkości nie posiadam!....cóż ciasto wyszło trochę płaskie ,ale faktycznie z jednej masy zrobiły się trzy warstwy i nawet smaczne było...i szybko zniknęło
...no ale ,że nie byłam usatysfakcjonowana więc zabrałam się za kolejny wypiek...tym razem udany hehe...były to muffiny kawowe z kawałkiem chałwy w środku...bardzo dobre....a że stwierdziłam ,że przydałoby się coś jeszcze to upiekłam ponownie cynamonowy chlebek ,który tak wszystkim smakował
...wiem...nawiedzona jestem
...ale cieszę się ,że wypieki smakowały moim gościom i że prawie w całości zniknęły....przynajmniej mnie kusić nie będą!
...i tak dziś przesadziłam ...zjadłam po kawałku każdego ciasta...czyli aż 3 kawałki
...po kawusiu i tym jedzeniu...był na szczęście godzinny spacer po lesie i jakoś to wszystko się uleżało w brzucholu!
Postanowiłam ,że od jutra w tygodniu nie ruszę słodyczy chociażby się paliło i waliło...koniec z tymi dobrociami ...bo mi tyłek znowu urośnie

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00
kanapki


-II śniadanie godz.10.30

trochę grejfruta,chrupek i krówki + kawa


-obiad godz.13.00

kasza jaglana,warzywa na patelnie i musztardowe nuggetsy


-podwieczorek godz.16,00

kawa i 3 małe kawałki ciasta

-kolacja godz.18.30
3 małe kanapki

***

ĆWICZENIA:
-przysiady 20 ( dzień 1)
-spacer 1godz.


***




20 kwietnia 2013 , Komentarze (12)

HEJ!
....dziś mija 10 rocznica naszego ślubu....a ja jestem sama....mąż daleko...na morzu
...smutno mi ,że nie możemy uczcić tego dnia razem...nawet nie pociesza mnie fakt ,że mężuś obiecał mi ,że odbijemy to sobie po jego powrocie....
...no cóż ,ale takie bywa życie...brutalne
...wypiję sobie wieczorkiem lampkę winka ...za nasze 10 wspólnie spędzonych lat

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

kanapki


-II śniadanie godz.11.00
pół jabłka,trochę serka waniliowego,kawałeczek krówki i plasterek marcepana+kawa


-obiad godz.14.00

pizza na razowym spodzie....3 kawałki (wyglądają na wielkie ,ale takie nie były...leżą na małym talerzyku)


-podwieczorek godz.16.30

koktajl (maślanka+pół banana)


-kolacja godz.18.45
 pół kostki chudego twarogu z serkiem waniliowym + malutki kawałek pizzy


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***


ĆWICZENIA:

-Mel B klatka piersiowa i plecy
-spacer po lesie (prawie 2 godz.)
-60 przysiadów








...podejmuję wyzwanie z przysiadami...biorąc przykład z Was kobietki




Jutro będzie mój pierwszy oficjalny dzień przysiadów


***