Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Życie tylko wtedy ma sens, gdy mamy z kim dzielić uczucia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39739
Komentarzy: 1294
Założony: 9 stycznia 2013
Ostatni wpis: 19 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kali26x

kobieta, 43 lat, Tuchola

168 cm, 67.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

WITAJCIE
...piątek...jak dla mnie to już początek weekendu...
...a jak weekend to jedzenie...jedzenie tego co lubię najbardziej...czyli jedzenie ciast
...ostatnio tak się jakoś złożyło,że zaczęłam sama piec ciasta...do tej pory w naszym domu robił to mój mąż!...ale ,że kobieta zmienną jest ...to zaczęłam i co więcej...polubiłam to ja robić
...tak więc na dobry początek tego weekendu upiekłam chlebek cynamonowy (oczywiście na potrzeby diety staram się każde moje ciasto "odchudzić" tzn.używam brązowego cukru ,zwykle w mniejszej ilości niż w oryginalnym przepisie,jak się tylko da to używam mąki z pełnego ziarna,jogurtu naturalnego zamiast śmietany itp.)

...a to mój CHLEBEK CYNAMONOWY


Na niedzielę mam w planie upiec "magiczne ciasto"...bardzo mnie zaciekawił przepis,bo podobno z jednej masy wychodzi ciasto trzywarstwowe zobaczymy co mi z tego wyjdzie!

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

kanapki


-II śniadanie godz.11.00

kawałek chlebka cynamonowego z jogurtem nat.(drugi kawałek zjadła córcia),pół jabłka i kawa


-obiad godz.14.30

błyskawiczna zupa pomidorowa z razowymi kluskami (u mnie gęsta zupa-krem)
PRZEPIS:
http://my-reality-dietetycznie.blogspot.com/2013/04/ekspresowa-zupa-pomidorowa-z-kluskami.html


-podwieczorek godz.16.30
kawałek chlebka c. oraz pół jabłka i marchewka


-kolacja godz.19.00

chudy twaróg+jogurt nat.+kasza gryczana+jabłko+żurawina suszona+imbir=WC
(tak to jest jak chce się opróżnić lodówkę i tworzy się dziwne połączenia!!!)


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***

ĆWICZENIA:
-Mel B cardio
-skalpel (tylko ta część na brzuch)
-przysiady 30


Z tymi przysiadami to takie małe wyzwanie z facebooka



Znajomi mnie oszczędzili i dostałam tylko 3.....ale żeby jakoś ładnie to wyglądało ...zrobiłam te 30 przysiadów

***


18 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

HEJ HEJ HEJ
...nie wiem jak Wy Kochane ,ale ja dziś całkiem miło spędziłam dzień!
...rano po śniadaniu wsiadłam w samochód i pojechałam do fryzjera...po drodze podrzuciłam małą do dziadka,który zabrała ją na spacer w tym czasie jak mnie nie było:)
...potem udałyśmy się do mojej kuzynki na pogaduchy oraz na małe zakupy spożywcze i nie tylko....kupiłam sobie bluzeczkę...tak na rozpoczęcie sezonu letniego
...po powrocie do domu...drugie śniadanko i dalej w trasę...na spacer!
...po spacerze przygotowałam obiad dla siebie i coś pysznego dla dziewczynek...
placuszki z kaszy manny...u mnie w wersji mini:)...PoLeCaM

PRZEPIS:
http://www.tysiagotuje.pl/2013/04/placuszki-z-kaszy-manny-z-syropem.html

Popołudnie spędziłyśmy na placu zabaw ,skąd moja mała najchętniej by nie wychodziła haha...
Resztę dnia przesiedziałyśmy w domu....odrabianie lekcji,powtórka materiału do komunii i takie tam ogarnianie różnych spraw:)
Niestety nie poćwiczyłam dziś,ale byłam w ciągłym ruchu
...i zamówiłam sobie płytkę Ewy Chodakowskiej...na której jest m.in.skalpel z krzesłem...ten ,który tak mi przypadł do gustu

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

omlet biszkoptowy z danio i jabłkiem


-II śniadanie godz.11.30

owoce ,marchewka i trochę danio


-obiad godz.14.30
papryka faszerowana kaszą gryczaną z pieczarkami i cebulką


-kolacja godz.17.30

kanapki z chudym twarogiem z jogurtem naturalnym,marchewki i 2 mini placuszki z kaszy manny


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***


MIŁEGO WIECZORU





17 kwietnia 2013 , Komentarze (12)

WITAJCIE LASECZKI

...jakoś powoli wracam do formy...dzisiaj mam w miarę dobry humor...i w końcu piękna pogoda zaczęła mnie cieszyć

...kochane ,a moja waga rano pokazała mi........63,5kg
...koniec zastoju...kochaniutka ruszyła w dół...tylko ciekawe na jak długo do kolejnego zatrzymania...jednak na dzień dzisiejszy kocham ją hahaha!
Zmieniłam już nawet wagę na pasku

***

Dzień był piękny....ciepło prawie jak latem...dlatego razem z córeczkami korzystałyśmy na całego....spacery i plac zabaw dziś królowały!

***

Menu:

-śniadanie godz.8.00
kanapki + pół szklaneczki maślanki stracciatella


-II śniadanie godz.11.00
owoce (pół banana,pół jabłka,pół grejfruta),2 ciasteczka zbożowe i kawa


-obiad godz.14.00

spaghetti z sosem pieczarkowo-szpinakowym z serkiem mascarpone (makaron razowy)


-kolacja godz.17.30

miseczka chudego rosołu (z kaszą manną)z kawałkiem piersi z kurczaka+pół kostki chudego twarogu z 2 łyżkami danio waniliowego


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***

 ĆWICZENIA:

Znalazłam dziś nowy skalpel (dla mnie nowy bo widziałam go pierwszy raz).
Muszę przyznać ,że bardzo mi się spodobał:)

-skalpel z krzesłem

(chciałam wstawić go tutaj ,ale niestety chyba został usunięty z YouTube)
Jak któraś z Was go znajdzie to bardzo proszę o link!!!!

***






16 kwietnia 2013 , Komentarze (13)

MENU:

-śniadanie godz.8.00
kanapki (chudy twaróg z mlekiem i  natką pietruszki)


-II śniadanie godz.11.00

biszkoptowy omlet posmarowany danio + potarte jabłko (pierwszy raz jadłam słodki omlet!...zrobiłam go z dodatkiem mąki pełnoziarnistej ,imbiru i cynamonu-PYCHA!)
Omlet był tak sycący ,że kawy ,która jest na zdjęciu nie dałam rady wypić:)



-obiad godz.13.45

hmmm...zupa mix marchewkowo-pomidorowo-kukurydziana:)...z piersią z kurczaka i grzankami z ciemnego chleba


-podwieczorek godz.16.00
pół jabłka,marchewka i trochę serka waniliowego


-kolacja godz.18.00

miseczka zupy z obiadu i naleśnik kokosowy


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.


***


ĆWICZENIA:

-Mel B klatka piersiowa i plecy
-Mel B cardio

***



15 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

CZEŚĆ DZIEWCZYNY!
...muszę stwierdzić ,że chyba coś nie tak ze mną!...Myślałam ,że po prostu tylko wczoraj miałam taki kiepski dzień...ale niestety dziś poniedziałek ,a ja nadal jestem do niczego
...piękna wiosenna pogoda,słońce świeci ,a ja zamiast cieszyć się i mieć mnóstwo energii jestem bez sił...zero zapału do czegokolwiek ....jestem senna i zmęczona nie wiadomo czym!...najchętniej przespałabym cały dzień!...do tego jestem bardzo drażliwa...wszystko mnie denerwuje i złości...nie lubię siebie takiej!!!!!!!!!!!!

Oczywiście znowu nic nie poćwiczyłam,ale za to zmusiłam się do długiego spaceru i to dwa razy...raz zaraz po śniadaniu ruszyłam z małą pochodzić po okolicy,a potem pojechałyśmy do miasta sobie pochodzić.Drugi spacer zaliczyłam po obiedzie już z dwiema córeczkami...poszłyśmy na plac zabaw i do lasu.



Myślałam ,że jakoś spacer mnie nastroi,ale nic z tego....zły humor nadal mam

Ze złości po kolacji zabrałam się za sprzątanie domu...dopiero co skończyłam...chociaż jakiś pożytek z tego mojego fatalnego nastroju...dom posprzątany i trochę kalorii spalone!

Cały czas jednak zastanawiam się co mi jest ?...o co mi tak właściwie chodzi?

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

owsianka z suszonymi śliwkami i żurawiną +wiórki kokosowe,migdały i słonecznik


-II śniadanie godz.11.00
mix owocowy (pół banana,pół jabłka,pół pomarańcza) z łyżeczką jogurtu truskawkowego + ciasteczko belvita i kawa


-obiad godz.13.30

spaghetti z "makaronem" z cukinii


-podwieczorek godz.16.00
kawa i wafelek (zjadłam połowę)


-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu z mlekiem i cynamonem + 2 wafle ryżowe z dżemem


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.


***

ĆWICZENIA:


-długi spacer
-sprzątanie domu

***



14 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

HEJ....
Jak Wam minęła niedziela???
...ja cieszę się ,że ten dzień dobiega końca...jakaś znudzona i ospała jestem...nic mi się nie chce...nawet słońce ,które niedawno się pojawiło nie cieszy mnie

Chyba mam jakiś gorszy dzień....nawet jedzenia nie chciało mi się dziś przygotowywać...obiad zrobiłam dla rodzinki ,ale dla siebie już mi się nie chciało nic robić ,więc zjadłam to co zostało od wczoraj...na szczęście było pyszne...

Nie wspomnę już o tym ,że cały dzień chodzi za mną coś słodkiego....marzy mi się coś z dużą ilością czekolady....na szczęście nic z czekoladą w domu nie było...ale wczoraj upiekłam sernik i tym sposobem sama na siebie bata ukręciłam...bo gdyby nie było to bym nie zjadła....a tak kawałeczek wylądował w moim żołądku!
...i wstyd się przyznać,ale tyłka też nie ruszyłam ,by poćwiczyć

***


MENU:

-śniadanie godz.8.00

kanapki


-II śniadanie godz.10.30

kawa,kawałek sernika i kawałek jabłka


-obiad godz.13.45
kasza pęczak z warzywami


-podwieczorek godz.16.00
pół jabłka

-kolacja godz.17.30
to samo co na obiad:).......lenistwo górą:)

***

Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.


***


Teraz trochę Was poczytam....potem kąpiel,ciepła herbatka... kocyk i może jakiś dobry film....:)





13 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

HEJ DZIEWCZYNKI!

Dziś jest WIELKI DZIEŃ!!!....otóż mija mi 100 dzień diety
...były wzloty i upadki,ale tego ,że tak długo wytrwam na diecie to się nikt nie spodziewał...nawet ja sama...normalnie trzeba byłoby to uczcić haha

Z tej chyba okazji nawet moja waga rano zrobiła mi niespodziankę i pokazała długo wyczekiwaną 3...tzn.63,7kg
...oficjalne ważenie dopiero w środę i dlatego dopiero wtedy ewentualnie zmienię wagę na pasku....

...Wam moje drogie też należą się podziękowania,bo to przede wszystkim dzięki Wam się nie poddałam....DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE
...i lecę dalej!!!!


***


MENU:

-śniadanie godz.8.00
owsianka z połowa banana,suszoną żurawina i wiórkami kokosowymi


-II śniadanie godz.11.00
kawa i kęs babki pomarańczowej

(byłam tak zajęta pieczeniem ciast na jutro ,że zapomniałam o jedzeniu...spróbowałam tylko babki z nowego przepisu...a przepis naprawdę polecam!...babka jest rewelacyjna)
PRZEPIS:
http://kraina-tysiaca-smakow.blogspot.com/2013/03/babka-pomaranczowa-nie-tylko-wielkanocna.html


-obiad godz.14.00
kasza pęczak z warzywami (cukinia,papryka,pieczarki,pomidory,kukurydza,fasolka szparagowa)


-podwieczorek godz.16.15

mała kawa ,pół jabłka i kawałek babki...nie mogłam się oprzeć temu smakowi


-kolacja godz.18.30
activia naturalna i kanapka na waflu ryżowym


Do picia zielona i czerwona herbatka oraz woda.

***

ĆWICZENIA:

-Mel B cardio
-Mel B nogi
-8min.abs

***

Dziś po raz pierwszy w tym roku poczułam prawdziwą wiosnę!!!
WIOSNO WITAJ






12 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

MENU:

-śniadanie godz.8.00
kanapki + mała parówka drobiowa


-II śniadanie godz.11.00

starte jabłko + 2 łyżeczki serka ricotta i cynamon


-obiad godz.14.00

pierś z kurczaka nadziewana camembertem,kasza kuskus i fasolka
PRZEPIS:
http://feeleat.blogspot.com/2013/03/piers-z-kurczaka-w-panierce-nadziewana.html


-podwieczorek godz.16.00

....u cioci na imieninach....pół małej lampki czerwonego wina i maleńki kawałek szarlotki+kawa
(BRAK FOTO)

-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu z jogurtem nat. i z cynamonem oraz wafel ryzowy z dżemem brzoskwiniowym


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***


ĆWICZENIA:

-skalpel
-Mel B ramiona


***



***




11 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

WITAM.........
Przez ten cholerny ból głowy i ogólnie złe samopoczucie spowodowane @....nic dziś nie poćwiczyłam.....dzień bez ćwiczeń  to normalnie dzień stracony!!!
...całe szczęście ,że wczoraj trochę się wyskakałam....i jeszcze dziś czuję to w mięśniach... z czego bardzo się cieszę

***

MENU:

-śniadanie godz.8.00

 owsianka....z połową jabłka i połową banana oraz suszoną żurawiną


-II śniadanie godz.11.00

kawa i kawałek drożdżówki
(BRAK FOTO)

-obiad godz.13.30
kurczak w sosie pomidorowym z curry + brązowy ryż+ogóreczki chilli
PRZEPIS:
http://www.tysiagotuje.pl/2012/12/kurczak-w-pomidorowym-sosie-curry-z.html


-podwieczorek godz.16.15

marchewka

-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu z jogurtem nat. i z cynamonem oraz 2 wafle ryżowe z dżemem brzoskwiniowym


Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.

***

ĆWICZENIA:
-brak

***