Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do stosowania diety skłoniło mnie to .iż mam problemy z nadciśnienie tętniczym, ale ma znaczenie również mój wygląd i samopoczucie .Pracuję w firmie męża .Wykonuję pracę biurową ale nie tylko, mam trochę nie normowany czas pracy. Bardzo lubię czytać książki , oglądać seriale.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18065
Komentarzy: 385
Założony: 13 lutego 2013
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mirka65

kobieta, 59 lat, Miastko

158 cm, 85.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2015 , Komentarze (4)

Po tygodniu jest efekt 1,2 kg mnie  , pewnie to woda ale taki wynik działa pozytywnie . Jeszcze chwila i będzie 7 z przodu . Jeżeli chodzi o dietę to jest bardzo dobra  nie muszę podjadać słodyczy ,chyba jest odpowiednio zbilasowana również smakowo. Wczoraj też trochę popracowałam ,zaczęłam sprzątać pomieszczenie gospodarcze ,kotłownię i korytarz .Wieczorem byłam padnięta nawet nie chciało mi się nic pisać . Muszę kończyć ,bo za chwilę biegnę do pracy ,pozdrawiam

24 marca 2015 , Komentarze (3)

Jestem już piąty dzień na diecie no i nie jest tak źle , co prawda na waę weję dopiero w czawartek rano ,zobaczę co moimi kilogrami . Nie czuję dużego dyskomforyu jeżeli chodzi o moje ulubione dania . Nieraz odrobinkę zgrzeszę podjem coś więcej ,ale to nie to samo co przed dietą -ograniczam się . Pozatym sprzątam w domu , księguję dokumenty z firmy , chodzę do przychodni i czekam na święta . Przyjadą moje dzieciaki ,tylko córcia z rodziną nie przyjedzie ,bo pracuje (jest lekarzem )a te święta trochę krótkie. Więcej w podróży niż odpoczynku , a musi trochę odpocząć . W 2- gi dzień świąt spotkanie z rodzicami syna narzecznej ,ponieważ szykuje się nam ślub co prawda dopiero w następnym roku latem , ale niektóre rzeczy trzeda ustalić i zarezerwować już teraz. Odezwę się w czwartek lub piątek po ważeni , pozdrawiam

19 marca 2015 , Komentarze (7)

Dzisiaj pierwszy dzień nowej diety , chodzę lekko głodna ,niewiem jak sobie poradzę w tej diecie jest bardzo mało wędlin i mięsa . No i dla męża muszę gotować coś innego ,bo te moje obiadki to biedniutke , chociaż jutro mam rybę z ziemniakami i kupiłam łososia ,także jutro zjemy to samo. Chodzę dwa razy  w tygodniu na kijki robimy około 8 km, jak zrobi się cieplej to  może trochę pobiegam i pojeżdżę rowerem. W ten wekend mamy zjazd także trochę kiepsko z dietą , ale na następny raz napiszę do pani dietetyczki żeby tę dietę zmodyfikować . Dziewczyny  czy ta dieta "smacznie dopasowana " jeiust urozmaicona , bo jak obejrzałam  pierwszy tydzień to dania trochę monotonne. Trochę gimnastyki mam przy sprzątaniu , teraz robię porządki wiosenno-świąteczne ,został mi do sprzątania jeszcze salon ,łazienki i korytarze. Chyba nie wspominałam że pracuje również w swoim zawodzie pielęgniarki 2 lub 3 razy w tygodniu. Pozdrawiam ,wkrótce się odezwę.

16 marca 2015 , Komentarze (10)

Zakupiłam dzisiaj dietę z Vitalii -Smacznie dopasowana .Sama nie mogę się zmobilizować dobierać odpowiednich składników . Spróbuję jeszcze raz , dwa lata temu też próbowałam i schudłam tylko ze nastąpił efekt jojo. Mam więcej czasu jesteśmy sami z mężem ,dzieci już poza domem. zZaczynam od czwartku jak będę miała gotową dietę

9 marca 2015 , Komentarze (10)

Witam . dziewczyny tragedia zważyłm się i 82,00kg. Po każdej zimie 2 kg więcej , jak tak dalej pójdzie to za parę lat będzie 100.Niewiem jak mam się za to wziąść, jak sobie pomyślę że mam być na diecie jest mi gorzej , ja poprostu lubię jeść. Idzie wiosna muszę się zmobilizować ,tylko nie wiem jak.

31 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Dawno się nie odzywałam ciągle coś wypadało a to kontrola US  od pażdziernika jestem studentką (Spontaniczna decyzja ). Co dwa tygodnie zjazdy , codzienne obowiązki w firmie ,rodzina a czas ucieka ,teraz sesja egzaminacyjna -jeszcze jeden egzamin i 1 semesr zaliczony. Na odchudzanie nie mam czasu ,waga nie wiem - dawno się nie ważyłam ale chyba nie więcej niż 80kg . Dzisiaj poczytałam wasze wpisy gratuluję uporu i wytrwałości. Pozdrawiam  obiecuję częstszych wizyt na stronie.

31 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Ostatni dzień wakacji ale moje dzieci do szkoły już nie idą . Za miesiąc rozpoczynamy rok akademicki - jeszcze dwóch synów , Olo dopiero zaczyna . W wakacje odwiedziliśmy nasze dzieciaki , dwa tygodnie wstecz byliśmy na weselu u naszego pracownika było super wyskakałam się za wszystkie czasy ,atmosfera bardzo fajna ,a bałam się że nikogo nie znam i będzie trochę sztywno. Po weselu pełne ręce roboty w firmie ,trochę problemów które niestety nie skończą się tak szybko. (nikt nie mówił że będzie łatwo). W miedzyczasie wekowanie ogórków , wizyta moich dzieci  i wnuczek . A odchudzanie - niestety nie starczyło czasu ,waga na dzisiaj to 79kg (nie tyję )a to połowa sukcesu. Jutro ważny dzień nasza 30-ta rocznica ślubu .

23 lipca 2014 , Komentarze (4)

Wakacje całą parą pogoda przepiękna . Najgorzej mają ci co muszą pracować w takim upale . Już mamy po 20 lipca , U mnie nic nowego ,waga nie maleje ,ale też nie rośnie , jakoś nie mogę się zmobilizować do przestrzegania godzin posiłków. Najważniejsze że waga nie rośnie. W poprzednim tygodniu byłam w Gdańsku ,odwiedziłam syna Matiego i jego dziewczynę ,niedawno zmienili mieszkanie ,było fajnie pospacerowaliśmy . poszliśmy na obiad ,bardzo miło spędziliśmy niedzielę. Następny syn Łuki mieszka też z dziewczyną ale w Szczecinie ,oni także się przeprowadzali do innego mieszkamia ,chyba ich odwiedzimy w przyszłą niedzielę chyba pojedziemy z Beaty rodzicami. Olo dzisiaj wraca z Angli jutro  po południu będzie w domu (jedzie samochodem). A studia na pewno będą   w Szczecinie . Miałam trochę problemów zdrowotnych z moją mamą i teściową ,ale jakoś się ułożyłojuż jest w miarę dobrze i tak leci dzień za dniem .

9 lipca 2014 , Komentarze (8)

Dzisiaj od rana mam wielkiego pecha , na początek wylałam płyn do płukania tkanin centralnie na siebie , sukienka do prania ,podłoga do mycia , kapcie do prania. Póżniej  pojechałam zawieść piłę i rozwaliłam drzwi od samochodu .  Przy cofaniu nie widziałam wystającego kamienia i stało się , ponad 1000 zł nie moje. Chyba nie wychodzę na ulicę bo mnie jeszcze co potrąci . Jedyna dobra wiadomość to Olo dostał się na budownictwo w Szczecinie , w Poznaniu jest na rezerwie a Gdańsk  wyniki w piątek.  No nie wiem co nmie jeszcze dzisiaj spotka . Wczoraj wieczorem byłam na kijkach i umówiłam się na dzisiaj . Pozatym nic nowego .

7 lipca 2014 , Komentarze (7)

Nareszcie mamy lato i piękną pogodę, mój maturzysta tyra w Anlii  wraca do domu pod koniec lipca . Matura zdana wyniki takie sobie j. polski - 30% , j. angielski - 63% , matematyka podstawowa  74% , matematyka rozszerzona tylko -24% , chemia - 60%. Dokumenty na uczelnie złożone ,w tym tygodniu  wstępne wyniki - zobaczymy co będzie. Znów nas odwiedziły moje wnuczki ,byli wszyscy trochę na biwaku ,a wczoraj były 6 -e urodzinki Martusi.Dzisiaj pojechały do domu i znów jest pusto i cicho. U mnie nic nowego waga stoi ,jakoś nie mam czasu wziąść się za siebie ,a wystarczy 5 - małych posików i dużo wody .trochę ruchu. Pozaty bez zmian ,praca ,dokumenty itp .