Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Paulina. Kocham treningi i Ewę Chodakowską. Mój cel -płaski brzuch.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10334
Komentarzy: 126
Założony: 19 grudnia 2013
Ostatni wpis: 10 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Rozowyhantelek

kobieta, 34 lat, Berlin

169 cm, 74.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 70 kg do Nowego Roku ♥

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2014 , Skomentuj

Hej! Dzisiaj szybciutko. Jutro piątek ,więc nadrobię zaległości. :D

Właśnie skończyłam trening:

- Jillian Michaels Banish Fat Boost Metabolism Complete Workout 55 min

-Jillian Michaels Killer ABS Level 1 32 min

-A6W dzień 14 20 min

= 107 min = 1h 47 min

Super wynik :D:)

Potem szybki prysznic kolacja i kawusia ;)

Kolacja: 1/2 sera chudego ,60 g tuńczyka w kawałkach w wodzie ,oliwki ,kanapka z jajem posypane papryką =399 kcal(salatka)

Oszustwa:

-paluszki 200 kcal ;(

Dooo jutraaa! Buzi <3

2 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Hej!

Właśnie skończyłam się kąpać. Ohh czuję się tak błogo :)

Dzisiaj z ćwiczeniami skromnie:

- Mel B rozgrzewka 5 min

- stepper 10 min

- A6W dzień 13 20 min

= 35 min

Przedtem zjadłam dużo pistacji. Mniam. Zapisałam to w dzienniczku ,lecz nie podliczyłam kalorii. Podobno te kalorie biorą się z tłuszczów roślinnych ,które w pewien sposób "pomagają" naszemu organizmowi ,dlatego też nie policzyłam ile tak naprawdę zjadłam. :D

W bilansie dnia wyszło mi 900 kcal o_O Ciut mało ,ale nadrobiłam pistacjami ,więc nie jest źle.

Buzi <3

1 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Hej! :D

~Dzisiaj raniutko. Wczoraj zjadłam wieczorkiem tą sałatkę i później było mi tak starsznie niedobrze ,że myślałam ,że zwymiotuję. Była pyszna ,moja najlepsza ever! Ale dałam trochę za dużo porów :? I smak był .... no piekło i było ostre. Ale już opanowałam sytuację i jest ok :)(salatka)

~Dzisiaj dzień ważenia. Miałam nadzieję ,że pomimo wczorajszych oszustw nie będzie tak źle. I powiem Wam ,że pomimo odejścia od diety bananowej nadal chudnę! Oczywiście nie jest to jakiś spadek ogromny ,ale zawsze cosik.

25.03  waga 64,5 kg

01.04.  waga 64,1 kg (puchar)

Jak widać jedynie 400 gram mniej ale i tak mordka się cieszy :D 

~Zrezygnowałam z bananów. Albowiem mam prawie 3-krotnie podwyższony potas we krwi. Ponoć banany mają dużo potasu ,więc pomyślałam ,że jak odstawię je na jakiś czas to wszystko się jakoś unormuje :)

~Mało jem ,wiem. Obawiam się ,że jak zacznę jeść więcej to nie schudnę. Na razie jem 1300 kcal i jest ok. Chudnę. Chwilowo nie chcę zmieniać nawyków żywieniowych. Poczekam. Moje największe marzenie to dojść do wagi 59-60 kg. Wtedy będę mega happy! Jak widać brakuje mi jakieś 4,1 -5,1 kg. Wiem ,że pewnie jakbym jadła więej chudłbym szybciej ,ale może spróbuję za jakiś czas. :)

~Dzisiejszy dzień ogłaszam dnie bez oszustw! Postaram się tego postanowienia trzymać. ;) Dziś będzie Skalpel Wyzwanie i A6W dzień 12. Może coś jeszcze dorzucę ,ale o tym później. :D(balon)

Pozdrawiam. Miłego dnia. Buźka <3

31 marca 2014 , Komentarze (3)

:)Hej! Dzisiaj szybko ,bo nie mam zbytnio czasu. Chciałam Wam powiedzieć ,że od soboty biorę po 6 tabletek dziennie olej z wiesiołka.  Zdaję sobie sprawę z tego ,że na pierwsze efekty za wcześnie ,ale na miesiąc (wówczas kończy mi się "kuracja") mam nadzieję efekty zobaczę. Właśnie robię sałatkę porów! Mniam. Pomimo to ,że już kolację jadłam nie mogę sobie odmówić ,żeby nie zjeść choć troszkę. Jest przeeepyszna. I bardzo dietetyczna ,albowiem składniki prezentują się następująco: marchew ,pory ,jaja i kukurydzka i jogurt. (salatka)

Jadłospis:

-ŚNIADANIE: owsianka (bez banana *)(mleko) 203 kcal

-II ŚNIADANIE: jabłko(owoce) 72 kcal

-OBIAD: ryba gotowana 100 kcal ,makaron razowy 60 kcal ,marchew 40 kcal (kurczak)200 kcal

-PODWIECZOREK: pistacje i inne ;)* 450 kcal

-KOLACJA: 1/2 sera chudego 150 kcal ,rzodkiewki 15 kcal ,kanapka razowca 75 kcal (salatka)240 kcal

= 1165 kcal+ sałatka 1265 kcal

* No tak. Zjadłam w tzw. międzyczasie trochę pistacji i dopadł mnie Pan Łasuch i wtranżoliłam paluszki słone ,oczywiście nie tak dużo ,ale zawsze coś ;):PP

Aktywność

- Skalpel Wyzwanie Ewy Chodakowskiej 40 minut:)

- A6W dzień 11 20 min:)

=60 min :D Super!:D

Ale zakwasy mam po wczorajszym! Jeszcze dzisiaj sobie dokoptowałam Skalpelem i na wf miałam biegi interwałowe. ;)

* Cheat Day! No tak ,dzisiaj podjadłam , wiem że nie powinnam ,ale mam tak zawsze w poniedziałki. Przychodzi Pan Łasuch i za nic w świecie nie chce się odczepić! A ja w poniedziałki zjadłabym konia z kopytami! Masakra. Też tak macie? Przysięgam sobie ,że do końca tygodnia (i potem również) nie będę NIC podjadała. Jutro ważenie ,więc mam nadzieję ,że dzisiejsze grzechy nie będą miały takiego znaczenia. Zobaczymy!(dziewczyna)

Do jutra Kochane! Buźka :* <3(pa)

30 marca 2014 , Komentarze (2)

Hejooo!!! ;)

Z wczorajszego rowerka nici ;(. Po całej zimie okazało się ,że rower ma flaka. Szkoda. Ale poszłam na spacerek chyba ze trzy godzinki mnie nie było. Co ciekawego u Was? Jak aktywność? Trzymacie się dietki? No ,mam nadzieję.;) Dzisiaj (z racji tego ,że wczoraj był rest) postanowiłam coś szalonego zrobić! Była taka piękna pogoda(slonce) ,że nie chciałam ćwiczyć w domu. Dlatego też poszłam pobiegać!! Jeej! :D (smiech)

~Zrobiłam:

-czas: 55:41 min

-dystans: 7.75 km

-kalorie: 758 kcal

Super! Potem ciepła kąpiel i kolacyjka!!Mmmm... :) Ahh ,lubię takie spontany 8)

Jadłospis z dziś:

-ŚNIADANIE: owsianka(mleko) 237 kcal

-II ŚNIADANIE: jabłko(owoce) 72 kcal

-OBIAD: kapuśniak(zupa) 250 kcal

-PODWIECZOREK: pistacje* 400 kcal

-KOLACJA: jajko gotowane ,kanapka razowca ,1/2 sera chudego ,4 rzodkiewki ,szczypior i 2 pomidorki koktajlowe(salatka) A CO ,NA BOGATO :)    317 kcal

RAZEM: 1276 kcal

* PISTACJE dostałam 0.5 kg pistacji. Mniam! Kocham pistacje ,dawniej kiedy nie dbałam o linię ,potrafiłam zjeść 1 kg! Czyli 6000 kcal!!! No ,ale dawno nie jadłam więc trochę podjadłam w ramach podwieczorku.:D

No ,to chyba tyle ,choć mam wrażenie ,że o czymś zapomniałam. ;)

Pozdrawiam :) (dziewczyna)

29 marca 2014 , Komentarze (2)

Witam Was kochane!

Co tam u Was? Jak spędzacie weekend? Jest tak pięknie(slonce) ,że aż żal tego nie wykorzystać! Wczoraj wieczorkiem po treningu chciałam dodać zdjęcie kolacyjki pysznej z telefonu(telefon) ,ale nie umiem. No cóż. (dziewczyna)

Wczoraj zjadłam na kolację ( i dziś też zjem) sałatkę z tuńczyka! Mniam - to prezydent wśród sałatek. Składają się na nią: szynka ,żółty ser ,kukurydza ,tuńczyk ,jaja. Pychotka<3.  Wczoraj zaliczyłam trening: Focus T25 Double Friday ,czyli Lower Focus i Cardio. Oprócz tego A6W dzień 10. Dziś wolne. 

Już zdążyłam posprzątać cały domek ,a za chwilkę idę na rower! Włączę Endomondo i zobaczymy co tam zobaczę po przejażdżce. Dzisiaj zjadłam: owsiankę(mleko) ,a za chwilkę jabłuszko(owoce). Na obiadek kapuśniak (zupa),a na kolacyjkę sałatka z tuńczyka. Dziś na podwieczorek sobie coś wymyślę jeszcze nie wiem co dokładnie.

Buźka Kochane! Pozdrawiam<3:D:*

25 marca 2014 , Komentarze (6)

Odnotowany spadek!! :)

18.03 65 kg

25.03 64,5 kg

Niby 0,5 kg ,a cieszy! Jestem na spersonalizowanej diecie bananowej 7-dniowej.

Jem śniadania ,kolacje ,II śniadania i podwieczorki wg zaleceń tylko obiady normalne. Dziennie około 1000 kcal. <3

Dlatego tak mało schudłam bo były oszustwa. Nie mówię o słodyczach ,tylko o zdrowych przekąskach. Np. wczoraj po kolacji zjadłam chudy serek z rzodkiewką ,wafle ryżowe itp.

Wiem ,nie powinnam. W tym tygodniu wszystko się zmieni. ZERO PODJADANIA!!!

Może po kolejnym tygodniu dietki bananowej odnotuję większy spadek. Chciałabym...

~A i jeszcze coś.

Od stycznia do marca:

Mięśnie: +1 kg   waga mięśni: 44 kg

Tłuszcz: -2 kg

Waga: 66-65 kg

~Od wczoraj robię Focus'a T25 z Shaunem. Jestem po I dniu Alphy czyli po Cardio. Dzisiaj robię dzień II Speed 1.0!! <3 :D

~Od 18.03 robię Aerobiczną Szóstkę Weidera:D Dziś będę robiła dzień 6 :)

A co do krwotoków: ustały. Ból głowy również. Dziękuję za Wasze rady i wskazówki. Jesteście niezastąpione i kochane!!

Pozdrawiam. (tecza) 

15 marca 2014 , Komentarze (6)

Hejka! 

No tak ,jak już napisałam w tytule: Od dwóch dni leje mi się krew z nosa. Wczoraj rano przed śniadaniem lunęła ,później jak chciałam ćwiczyć ,to tak samo. Komicznie  to wyglądało ,bo akurat ćwiczyłam Insnaity rozgrzewkę Jog i trzymałam husteczkę przy nosie i sama się z siebie śmiałam. Ale nie przestałam ćwiczyć i skończyła:D

Dziś to samo: rano ja szykuję się do treningu ,a tu KREW!

No ,ale cóż. Bywa. Tylko teraz nie wiem co mam robić bo razem z krwią cąłymi dniami towarzyszy mi ból głowy. Wczoraj poszłam spać o 20:00! A dziś już się 2 godzinki zdrzemnęłam ok. 15-17.No nie wiem co mam z tym fantem zrobić ,doradzicie?

Wczorajszy trening:

- Insanity Pure Cardio

- Insanity Cardio Abs

- 8 min Abs

=63 min

Apropos treningu! Ukończyłam Insanity!!!! Były ciężkie dni ,bywały (rzadko) lekkie). Ale jestem z siebie dumna i mega szczęśliwa. I .. widzę efekty! Mam płaski brzusio!!!!! Jestem mega happy! Teraz sobie robię takie pojedyncze ,takie na jakie mam ochotę treningi. Polecam!

~Jadłospis 15.03.2014 r.

-ŚNIADANIE: owsianka: 250 ml mleka 2% 217 kcal ,3 łyżki płatków owsianych 77 kcal ,banan 114 kcal = 408 kcal

-II ŚNIADANIE: jogurt  0cukru ,0 tłuszczu 100 kcal ,kiwi 42 kcal =142 kcal

-OBIAD: brązowy ryż 340 kcal ,mus truskawkowy (śmietana i cukier puder -niestety) ok. 250 kcal = 590 kcal

-PODWIECZOREK: jabłko 72 kcal =72 kcal

-KOLACJA: 1/2 sera 160 kcal ,kanapka chleba razowego 75 kcal ,oliwki 50 kcal ,pomidorki koktajlowe x10 13 kcal  =298 kcal

= 1510 kcal

Trening:

Dziś lekko ze względu na krew i głowę:

- Insanity Cardio Abs x2 34 min

Pozdrawiam  :**  :) (owoce)8)

6 lutego 2014 , Komentarze (1)

Hej. Dzisiaj rano staję na wagę a tam jedynie o 100 g mniej. No sorry. Powoli mam dość. Jem 1100-1400 kcal dziennie ,duużo ćwiczę ,bo 1h przez 6 dni w tygodniu. I co? Jajco!
Zaczęłam myśleć ,że może jestem na coś chora? I to dlatego nie  chudnę? Doradźcie. A co tam u Was ciekawego?

Jadłospis:
-ŚNIADANIE: 250 ml mleka 2% ,4 łyżki owsianych płatków ,łyżka słonecznika ,łyżka rodzynek = 343 kcal
-II ŚNIADANIE: 2 małe kanapki razowca ,ser chudy ,sałata ,1/2 ogórka = 164 kcal
-OBIAD: kapuśniak zupa = 150 kcal
-PODWIECZOREK: marchew ,jabłko = 99 kcal
-KOLACJA: razowiec x2 ,1/2 papryki ,ogórka ,pomidor ,10 oliwek ,ser ,sałata ,pietruszka ,jabłko = 427 kcal
                                                 = 1183 kcal

Trening:
-Insanity dzień 32 Core Cardio & Balance
-10 min ABS
-8 min ABS

Może nie chudnę ,bo jem za mało? A może to choroba? Zależy mi na Waszym zdaniu...

3 lutego 2014 , Komentarze (3)

No tak. Na razie się nie ważę ,czekam cierpliwie do czwartku. 

Na chwilę obecną jem mniej więcej 1300-1400 kcal dziennie.
 Moje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 1800-2000 kcal
Jak widać jem ok. 500 kcal ZA MAŁO
No i nie wiem czy tak z dnia na dzień dodać te 500 kcal ,czy to będzie zbyt brutalne? Lepiej krok po kroku każdego dnia po np. 100 kcal? 
Czy w ogóle coś ruszać ,bo boję się ,że waga gwałtownie się podniesie ,czego bardzo bardzo bym żałowała.
Albo wóz albo przewóz. Jedno z dwóch.Jeśc więcej czy nie? Pomóżcie!
Pozdro ;*