Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wesoła , sympatyczna , gadatliwa. Uwielbiam słuchać muzyki i tańczyć . Chcę się w końcu sobie podobać i być wreszcie zadowolona z własnego ciała.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22043
Komentarzy: 470
Założony: 2 stycznia 2014
Ostatni wpis: 21 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dika94

kobieta, 30 lat, Łódź

165 cm, 87.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Hej :) . Moja waga mnie zaskakuje bo kolejne 20 dag  mniej czyli 60 dag mniej przez 4 dni . Lubię to :D. Diety się trzymam. Tylko jakaś niemrawa i marudna dzisiaj jestem , nie wiem dlaczego . Nie miałam ochoty wykonać treningu ale się zmusiłam i zrobiłam . Dzisiejszy trening oceniam na wykonany w 90 % . Składał się  on z :Rozgrzewka z Fitness Blender 10 min trening nóg z Mel B, XHIT Dayli  Kim Kardashian  Butt Workout , Kickboxing z Fitness Blender , 8 min Abs i jakieś 5 min Interwal z XHIT a także rozciąganie.  Robiąc coraz to trudniejsze ćwiczenia czuje się jak marna początkująca  i źle mi z tego powodu . Ale tak jak w opisie ' To co teraz wydaje się trudne pewnego dnia  będzie rozgrzewką' . Kolejnym miłym zaskoczeniem mimo podłego humoru był fakt ,że wcisnęłam się w sukienkę siostry która jest ode mnie lżejsza o jakieś 8 kg :) .  Moją najbliższą motywacją jest zeszczupleć jeszcze odrobinę do 16 lutego , ponieważ obchodzę z chłopakiem 2 rocznicę . Wypadałoby się prezentować jakoś w sukience .Tak więc  nie ma co marudzić tylko spinać się. Trening jest dobrą formą wyrzucenia z siebie wszelakich złych emocji . A jak u was ? Buziaki :)

25 stycznia 2014 , Skomentuj

Hej. Ja już dziś po treningu dziś zrobiłam rozgrzewkę z Jillian , 100 Squat z Fitness Blender   15 min Cardio z Mel B  oraz 10 min trening pleców i ramion , 10 min boczków z Tiffany , 8 min  ABS z P4P i na samym końcu obowiązkowo rozciąganie. Planuje nauczyć się robić w końcu szpagat jako dziecko byłam nazywana przez rodziców małą gimnastyczką bo robiłam gwiazdy szpagaty ,stanie na rękach generalnie zawsze byłam w ruchu  a potem jakoś ten zapał odszedł zaczęła się szkoła etc. A co dnia wczorajszego nagrzeszyłam ( ale jestem tego w pełni świadoma) zjadłam małego kebaba i popcorn bo byłam z chłopakiem w kinie na filmie pt: "Pod mocnym aniołem" Powiem wam ,że jakoś nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia. Chociaż pozwala spojrzeć na życie Alkoholika. W zasadzie tyle. Od dziś trzymam dalej dietkę. Wracam do nauki i trzymam się dietki dalej , bo co za dużo to nie zdrowo :) . Miłego dnia wam życzę :D

23 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej wam. Dzisiaj dzień spędzony na załatwianiu spraw w związku z tym mało czasu żeby zjeść . Wyszłam z domu o 8.30 to wróciłam 18.30 Niestety w tym czasie zgrzeszyłam . Zjadłam średniej wielkości schabowego z ziemniakami a  w przerwie między zajęciami B-smarta z longerem i małymi frytkami .  A także było zdrowe jedzonko : owsianka z twarożkiem połową banana  i manadarynka  a także na kolację bułka ciemna z ziarnami  chudą szynką z kurczaka i pomidorki . Ale  wykonałam godzinny trening  na uda  i pośladki z Natalią Gacką , boczki z Tiffany  , Fitness Blender na ramiona , XHIT Daily Cardio  i Rozgrzewka i rozciąganie z Mel B. Wymęczyłam się jak nigdy. Ale po treningu czułam to zadowolenie z siebie , że się nie poddaję ! Mam nadzieję ,że coś tam spaliłam . Dziś na wadze  zaskoczenie  oczywiście miłe bo waga pokazała 40 dag mniej . Mały sukces a cieszy . Bierzmy się do roboty i walczymy o piękne ciała na wakacje . Niech nam zazdroszczą :D
A wam jak idzie walka o lepszą siebie ?  Buźka :)
Motywatory zapożyczone ze strony motywujemy24.pl

22 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej . Dawno tu nie byłam  z powodu zapalenia oskrzeli . Przeleżałam 4 dni w łóżku na antybiotykach ale skończyła się laba. Trzeba było iść zaliczać wszystkie kolokwia w "0" żeby mieć potem spokój. Kolokwium za kolokwium .Oszaleć idzie.



SESJO ZGIŃ !

 A co do próby bycia fit , to wróciłam do diety. Wykonałam trening po 2 tyg.  nie ćwiczenia . Bo przecież ja nie mogę być zdrowa tylko 4 razy w ciągu miesiąca być na antybiotykach .


Walczę dalej o siebie i swoją figurę a jak u was ? 
Wstawiam kilka motywatorów :) 

16 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej. U mnie generalnie kiepsko , przestałam stosować dietę bo nie mam czasu jeść na uczelni , uroki sesji . Niestety musiałam przerwać ćwiczenia ze względu na zapalenie zatok. Powiem wam , że jestem pechowy człowiek. Przed świętami zapalenie oskrzeli , po świętach zapalenie krtani. Teraz zapalenie zatok oraz najprawdopodobniej zapalenie płuc. Jak się wali to wszystko . Akurat jak na złość gdzie mam najwięcej egzaminów . 
Załamka ;/

9 stycznia 2014 , Skomentuj

Hej wam . Dzisiaj dzień cały zabiegany . Skusiłam się na 3 bita na uczelni ale o dziwo mi nie smakował . Złapałam małego doła ponieważ jem zdrowo. ćwiczę sumiennie a ani waga nie spada ani cm  nie lecą . Ćwiczę 6 dni w tygodniu  + jeden dzień na regenerację . Już sama nie wiem co robić. Może to wina w posiłkach bo się powtarzają ale staram się więcej warzyw niż owoców. Jestem dobita tym faktem :( . Dziewczyny z uczelni mówią ,że schudłam ale ja nie widzę ,żadnej różnicy. Próbuję się motywować mówić ,że wyglądam okej , ale mogę być super laską . Niby to tylko tydzień , ale jeżeli po ok miesiącu nic się nie zmieni to się załamię już doszczętnie . Jeszcze jak na złość  przed świętami zachorowałam na zapalenie oskzreli , w Wigilię dopadło mnie zapalenie krtani. Teraz bolą mnie zatoki . Żadne tabletki odpornościowe nie pomagają . Lekarz widzi mnie u siebie średnio raz na 2 tygodnie . Co robić ?  Jestem załamana :( :( :(

8 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Hej :) . Dziś mija 7 dzień walki o samą siebie . Nie wierzę,że ten czas tak leci. A do wakacji coraz bliżej . Dzisiejszy dzień standardowo na uczelni. I jak zawsze milion spraw do załatwienia w dziekanacie i z dyrekcją instytutu ;/ . Mam tego serdecznie dość.  Trening wykonany . Powiem wam ,że zrezygnowałam z diety bo po niej w ciągu 3 dni przytyłam 1,5 kg . A jak wczoraj wróciłam do swojego jedzenia ( MŻ i zdrowo) To waga wróciła do 68.8.
Zainwestowałam również w Therm Line Forte poczytałam  różne opinie  oraz moja siostra osobiście się przekonała o ich skuteczności . Więc czemu by nie spróbować ? Oczywiście  zdrowe jedzonko i ćwiczenia bez tego nie da się schudnąć . Powiem wam ,że początkowo zaczynają działać bo  zjadłam 3 posiłki i dopiero czuje się głodna po treningu. Ale i tak trzeba zjeść coś lekkiego . A jak u was ? Trwacie dalej w postanowieniu ? 
Powodzenia i Pozdrawiam .

"Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie "
Jak widać powyżej wszystko jest możliwe ! Wystarczy chcieć! 

7 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Hej wam :) . Dzisiejszy powrót na uczelnię masakryczny . od 8 do 18 zawsze spoko ;/ . Jak zawsze milion uczelnianych spraw takie uroki bycia starosta całego roku :(. Do domu dotarłam ok 19  zjadłam kolacje chwilkę się się poobijałam i własnie skończyłam trening .
Mój dzisiejszy jadłospis :
I śniadanie  100 g twarogu chudego  20 dag płatków owsianych 
3 rzodkiewki szczypiorek i 1 ogórek kiszony 
II  śniadanie  dietetyczna sałatka z tuńczyka  50 g ryżu basmati  0,5 puszki tuńczyka w sosie własnym 1 ogórek konserwowy i pół jogurtu naturalnego.
Obiad  30 g makaronu pełnoziarnistego   ok 100 g  piersi z kurczaka w marynacie jogurtowo- czosnkowej z pomidorami .
Kolacja 1 grahamka i 2 jajka sadzone .
A co do treningów to stwierdzam ,że  naprawdę dziwnie mi było jak wczoraj nie  ćwiczyłam jednak  ćwiczenia pozwalają rozładować swoją złość . Lubię to :D
Trening na dziś
Rozgrzewka i rozciąganie z Mel B 10 min
Fitness Blender trening na ramiona  9 min
Nogi i pupa z Natalią Gacką  21 min
Moje ukochane boczki z  Tiffany Rothe 10 min
i 30 pompek 
Teraz szybciutko pod prysznic i nauka  na egzaminy.
A jak u was ? Działacie ? 

Standardowo  motywujące hasełka i  obrazki :
  O takim brzuszku marzę ?

6 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Hej :). Dziś dzień wolny od treningu  , taka mała regeneracja. Z dietą też nawet nieźle.
Dzisiejszy jadłospis to makaron pełnoziarnisty z pomidorem kukurydza i cebula ( mała porcja) Na obiad mały chudy kotlecik mielony  i surówka z ogórków kiszonych z cebulka i odrobinka oleju , na podwieczorek zupka pomidorowa i jogurt naturalny z pomarańcza i orzechami włoskimi . W ramach lekkiego treningu godzinny spacer z przyjaciółką . Ale jutro dalej lecimy z treningiem . Niech się tłuszcz spala  a ciało rzeźbi :D
Hasełko i obrazki motywujące :

" Jeśli zastanowisz się nad tym , aby przerwać dążenie do celu , przypomnij sobie , dlaczego zacząłeś do niego dążyć."

A jak u was ?  Trzymajcie się  i wierzcie w swoje możliwości. 

5 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej wszystkim . Dzisiaj sobie troszkę pofolgowałam zjadłam  talerzyk zapiekanki makaronowej składającej się makaronu pełnoziarnistego , 1,5 pomidora 0,5 cebuli , 1/4 puszki kukurydzy i 10 dag sera , oczywiście tyle znalazło się w całym naczyniu tak jak pisałam zjadłam talerzyk  niestety przesadziłam z keczupem i sosem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego z 2 łyżkami majonezu ;/ . Ale jak to się mówi trzeba podkręcić metabolizm  kolejnym grzeszkiem było ok 7 paluszków i pół literatki coli. Ale wykonałam całogodzinny trening a reszta posiłków to  zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów na warzywach i na 2 kostkach bulionu . Na kolację troszkę szportki w pomidorach . Od jutra dalej trzymam się diety .
 I przede wszystkim ćwiczenia . A jak u was motywacja ? Walczycie dalej ?  

Na koniec takie małe hasełka motywujące:
 "Minuta w ustach , godzina w żołądku , a całe życie w biodrach" 

 "Do sukcesu nie ma windy , trzeba iść schodami" 


 "Zawsze najlepszym momentem na odchudzanie jest
 tu i teraz . Jutro to już kolejny dzień"

Pozdrawiam i trzymam za was kciuki :D