Wczoraj 76,5 dzisiaj 75,5.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (78)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 170951 |
Komentarzy: | 4035 |
Założony: | 20 marca 2017 |
Ostatni wpis: | 21 listopada 2024 |
kobieta, 64 lat, Włocławek
164 cm, 79.50 kg więcej o mnie
Wczoraj rozpoczęłam głodówkę oczyszczającą. Miałam nic nie jeść ale zjadłam galaretkę z truskawkami mały słoiczek i skubnęłam obłożenie na kanapki męża które mu szykowałam. dzisiaj waga 79,5. Wstałam z lekkim bólem głowy ale rozchodziłam dobrze że chodzę do pracy to mnie nie ciągnie do jedzenia gorzej po południu ale mam nadzieję wytrwać. Muszę kupić też wyciskarkę do soków wolnoobrotową w przyszłym miesiącu. Ważyć się będę codziennie. Pozdrawiam.
Waga w górę.
Niestety na plus na wadze ale to następstwo obżarstwa i braku ćwiczeń. Od dzisiaj stosuję głodówkę. Muszę tylko przemyśleć ile dni woda czy będą też soki . Poczytam w internecie. Pozdrawiam
Dzień doby niestety w pierwszych dniach maja poległam na całej linii wagowo podjadałam bakalie owoce mięso w ilościach ogromnych, brak silnej woli. To co uda mi się stracić nadrabiam napadami wilczego apetytu. Teraz mam fazę na makarony z pesto i oliwą lub tuńczykiem pycha. W tej chwili padnę chyba nosem w biurko tak mi się chce spać, a w pracy jeszcze 1,5 godziny dobrze ze nie mam bezpośredniego kontaktu z petentami bo bym chyba gryzła. Te napady senności w pracy spowodowane są brakiem snu w nocy od kilku lat przechodzę bardzo źle menopałze do tego ogromne i częste uderzenia gorąca. Brałam HTZ przez 4 lata ale lekarz mi obecnie zabrania ze względu na kłopoty z krążeniem i krzepliwością krwi. Przetestowałam dostępne środki roślinne ale żadne mi nie pomagają. Jeśli macie jakiś sprawdzony sposób na pokonanie tych dolegliwości proszę o podzielenie się ze mną tą wiedza. Po wizycie wnuków troszeczkę mam więcej obowiązków w domu i na działce starałam się w czasie ich pobytu być z nimi jak najwięcej. Cudne i rozkoszne te moje wnuczki. Za odchudzanie się wezmę jak należy od poniedziałku słowo. Daję sobie teraz czas na małe połaskotanie podniebienia i potem basta.
Pozdrawiam w te piękne i słoneczne dni przecudnej wiosny .
Witam zbliżający się weekend nastraja bardzo optymistycznie dzięki przypadającym dniom wolnym z mocy ustawy i dodatkowo 2 dniom urlopu wypoczynkowego daje 9 dni wolnego. Wracam do pracy 07.05.2018. W tym czasie będę miała dzieci i wnuki u siebie super.Mieszkają tak daleko i widzimy się tylko kilka razy w roku. Wczoraj brak ruchu, bardzo boli mnie prawe kolano mam pod nim torbiel Beekera/ może przeinaczyłam nazwę/. Po prostu odczuwam ból od kiedy zaczęłam chodzić a tak było przyjemnie może jakaś opaska uciskowa pomoże, muszę iść do ortopedy. Dieta Ok dzisiaj tylko zjadłam kawałek tortu koleżanka miała 25-lecie pracy zawodowej.
Nie będę pisała do 07.05.2018 ale zdam wam w skrócie relacje z tych wolnych dni oby tylko trzymać dietkę.
Pozdrawiam słonecznej pogody i miłego wypoczynku życzę.
Witam. Tytuł wpisu wynika z wczorajszego zdarzenia. Od kilku dni jadę do pracy z kijkami i wysiadam w drodze powrotnej na wcześniejszym przystanku by pieszo dojść do domu. W drodze do pracy pomyślałam że gdyby przystanek był przed autostrada to bym miała większy dystans do pokonania, wczoraj jadąc do domu samochód linii przewozowej się zatrzymał /przyczyna techniczna/ w miejscu o którym pomyślałam wcześniej. Mimo maleńkiego deszczu wysiadłam i pomaszerowałam do domu, dystans wydłużył mi się o 2,5 km. Niestety nie mogłam wieczorem pojeździć na rowerze pogoda nie pozwalała. Rano dzisiaj odezwał się ból kolan i torbiel pod lewym kolanem mimo smarowania maścią przeciwbólową trochę boli. Nie ruszam się tyję ruszam się nogi bolą błędne koło .Wczorajsze menu:
1, ś- herbata z mlekiem kromka chleba z pomidorem
2. ś w pracy- kasza bulgur sucha 1,5 wody kawa z mlekiem
3. ob.-mizeria z jogurtem i ziemniaki
4. kol.-maleńki chleb z pomidorem herbata z mlekiem.
Bardzo mało piję po przyjściu z pracy i by nie słodzić dolewam do kawy i herbaty mleka. Uwielbiam pomidory o tej porze roku bo mają już smak lata. Pozdrawiam i wytrwałości w odchudzaniu
Witam. Nie wiem dlaczego ale wczoraj wieczorem weszłam na wagę i było 80,00 a dzisiaj rano 79,00 może to wina wagi jest to elektroniczna ale najprostsza nie ma żadnych dodatkowych wskaźników i waga wskazuje co 0,5 kg. Czy mam ja zmienić czy jest tego inna przyczyna. Pozdrawiam.
Witam w nowym kwietniowym tygodniu. Wykonałam dzisiaj pomiary nie powalają raczej bez zmian. Sobota i niedziela bez ćwiczeń i jakiegokolwiek ruchu. Niestety nie potrafię robić porządki w domu po pracy wszystko zostawiam na sobotę i niestety na niedzielę. Szkoda weekendu na prace porządkowe zawsze planuję generalnie wykonać je w piątek ale na zamiarach się kończy. Pogoda się zmieniła i nie mogę wyjść na rower . Wracając z pracy wysiadłam o 2 przystanki wcześniej i przemaszerowałam pieszo z kijkami dało to 4 km. Jeżeli pogoda pozwoli to będę przed pracą maszerować 4 km i po pracy dało by to 8 km to już coś. Dieta ok trochę brakuje mi większej ilości chleba ale zajadam tylko 1 kromke na śniadanie z pomidorem i szczypiorkiem. Do pracy biorę ugotowaną kasze lub sałatki warzywne.Woda wchodzi słabo uzupełniam płyny herbatą lub kawą by nie słodzić dolewam mleka.
Pozdrawiam i powodzenia.