Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem mamą 2 dzieci i odchudzam się od dawna ale zamiast chudnąć no wiecie jest odwrotnie . lubie czytać książki i ostatnio ćwiczyć aerobik może z wami uda mi się schudnąć bo najgorsze przedemną zima powodzenia moje gg jakby ktoś chciał pogadać gg9772722

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 97003
Komentarzy: 665
Założony: 17 października 2007
Ostatni wpis: 17 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asiulka252

kobieta, 46 lat, Wiedeń

160 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do końca roku schudne do 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lipca 2008 , Komentarze (4)

  Witajcie  vitalijki dawno nic nie pisałam  dietka jakoś leci , waga dalej stoi w miejscu trzeba jakoś to przeżyć . Dziś za oknem leje więc może  uda mi się poćwiczyć  aerobik .
  plan na dziś
 śniadanie  jogurt z musli
 obiad  sałatka z tostem
 podwieczorek  jabłko
kolacja    chleb z szynką i  sałatą ,pomidorem
  ćwiczenia  aerobik i a6w dzień 9 
  Zycze wam miłego weekendu  g

30 czerwca 2008 , Komentarze (4)

Ja niewiem co się dzieje jem mało staram się niepodjadać wieczorem , ćwicze a6w a waga stoi w miejscu chyba musze jeszcze więcej się ruszać .  Ruchu to troche zamało mam , tylko a6w  spacerki i  tyle co do sklepu na rowerze  to troche mało ale przy moich dzieciach to się poprostu nie,da . Już niewiem co mam robić żeby waga zaczeła spaać . 

23 czerwca 2008 , Komentarze (3)

Witajcie moje vitalijki  troche mnie nie było ale czasu brak koniec roku  troche spraw do załatwnienia .  Dietka jakoś leci ale na ćwiczenia wog óle nie miałam czasu chociaż ruchu nie brakowało i nawet na rolkach jeżdziłam. Mam nadzieję że wreszcie od dziś zaczne te a6w bo zaczynam już dwa tygonie i zawsze coś wypadnie albo niechce mi się . Niewiem jak to będzie z ćwiczeniami  bo dzieci w domu bo wakacje są a przy nich to ja niepotrafie ćwiczyć  .
 plan na dziś
 śniadanie  kromka chleba z serem białym
 drugie śniadanie  kefir z truskawkami
  obiad  pyzy z sosem pieczarkowym
  podwieczorek kawa z cykori z mlekiem i  z cukrem
 kolacja sałatka  z kromką chleba
   postaram się zacząć  a6w spacer już był  na wsi do sklepu jest daleko ok 2 km w tą i z powrotem  .  może pojeżdże jeszcze na rolkach choć dziś jest strasznie gorąco  i niewiem czy  nie padne może pod wieczór .
 Ale dziś nudze lece poczytać wasze pamiętniczki  .  papa

16 czerwca 2008 , Komentarze (4)



   Witajcie już lepiej się czuje tylko katarek został , u mnie w domu wszyscy chorzy i to na to samo zapalenie zatok jakiś taki wirus . Dziękuje wam za życzenia powrotu do zdrowia , podziałały.
   Od dziś zaczynam walkę z kilogramami , bo niestety przez tą chorobę troszkę mi przybyło 1,5 kg , mam nadzieję sobie w tydzień z tym poradzić .
    plan na dziś
 śniadanko  jogurt pitny z 3 kromkami chrupkiego chleba i  kostka czekolady która została  żeby nie kusiła
   obiad  zupa kalafiorowa z kromką chleba gracham
    podwieczorek jabłko
     kolacja sałatka  z kromką grachama
    no i ćwiczenia   a6w dzień pierwszy  i aerobik chociaż pół godzinki
    masaże  przede wszystkim ud bo są za grube. 
   To chyba na tyle z dzisiejszymi planami . 
   Lece poczytać wasze pamiętniczki  papa   
    http://img78.imageshack.us/img78/923/istgoodtosharehappinesskx5.jpghttp://img78.imageshack.us/img78/923/istgoodtosharehappinesskx5.jpg

11 czerwca 2008 , Komentarze (4)

Witajcie troche mnie nie było ale córka była chora i nie miałam czasu póżniej syn wrócił z zielonej szkoły , a teraz ja jestem chora  angina mnie dopadła .  Także narazie staram się żyć dietkowo ale o ćwiczeniach niema mowy  bo niemam siły . Zaraz jak wyzdrowieje obiecuje się wżiąść za siebie.  Lece poczytać wasze  pamiętniczki.  

29 maja 2008 , Komentarze (4)

     
   Witajcie nic nie pisałam bo nic się niedziało taki piękny plan i co i nic . Odkąd tu mieszkam niemogę się zmobilizować do ćwiczeń , a jak mi się uda to raz góra dwa razy w tygodniu mam strasznego lenia . Dobrze że chociaż staram się dietę trzymać to waga do góry nie idzie . Humorek mam troche lepszy choć ostatnio wyprowadza mnie z ruwnowagi najmniejsze głupstwo  np. zegarek się mi zepsół i niemam teraz  taka głópota a się tak zdenerwowałam że szok. Teraz w domu nerwówka bo syn na zieloną szkołe jedzie jutro nad morze .  Pare rzeczy trzeba dokupić i wogóle . Póżniej cały tydzień odpoczynku .
   Plan na dziś 
 śniadanko  2kromki chleba z makrelą w sosie pomidorowym i pomidor
 drugie śniadanko jabłko
 obiadek placuszki z jabłkami 
 kolacja  zobaczymy  
   postaram się chociaż 15 mninut poćwiczyć  i masaże też 
 dobra lece poczytać wasze pamniętniczki papa  

26 maja 2008 , Komentarze (3)

            
      Witajcie  chumorek powoli się poprawia  bo i słoneczko za oknem świeci . Od dziś mam plan zacząć ćwiczyć i zacząć masaż ud bo aż wstyd taki na nich celulitis  . Musze w tym wytrwać mam nadzieje że mnie w tym wesprzecie może przyłącze się do jakiejś grupy z forum to będzie się łatwiej . Jak ktoś chce też dziś zacząć ze mną dziś a6w i masaże to zapraszam będziemy się razem pilnować .  
    
  A to dla większości z nas    wszystkiego najlepszego w tym w naszym   dniu  a aby dzieci dawały nam jak najwięcej radości .
       No to do dzieła ide jeszcze poczytać wasze pamiętniczki i do ćwiczonek i masażu  .  papa

22 maja 2008 , Komentarze (3)

   Witam wszystkie vitalijki .Pytacie sie jak mi się mieszka mi się u teściów , no przyznam jest ciężko po tym jak się miało swoją kuchnie do swojej dyspozycji jest trudno . Ale jakoś sobie radzimy najgorsze że niewiadomo jak długo będziemy tu mieszkać . najgorsze jest tak niewiedza . Te dojazdy po dzieci do miasta też są wyczerpujące a na dodatek nieprzyjeli mi córki do przedszkola i i dzie do zerówki do szkoły na 5 godzin więc teraz niewiem jak pójde do pracy . Cały świat się zawalił  jak się wali to wszystko na raz zawsze tak jest .
     Dobrze że chociaż waga się mnie słucha i poszła do góry , tylko z ćwiczeniami jest gorzej już dwa razy zaczynałam a6w  3 dni i niechce mi sie muszę się wżąść ale jakos zapału brak .
  Humor też mam kiepski dobrze że chociaż internet  i was mam bo tak to było ciężko .  

   No dobra dosyć tego zanudzania , sprawdze o tam u was słychać dużo słoneczka wam życze bo ostatnio coś go mało .  papa

20 maja 2008 , Komentarze (5)


 Witajcie wreszcie mam internet
 i kontakt ze światem  .
 Teraz mieszkam u teściów , na wsi  i jakoś dzinoki lecą . Dietka jakoś leci waga super 71kg więc jeden kilogram niej przez ten okres miesiąca  . Ćwiczyc mi się niechce czasu brak , ale musze sie za siebie wziąść .
   Pozdrawiam wszystkie vitalijki

21 kwietnia 2008 , Komentarze (7)

     Witajcie niepisałam bo niemam nastroju i niestety mój świat się cały obrucił do góry nogami .  Mieszkania niema ani d kupna ani do wynajęcia i niestety jestem zmuszona przeprowadzić do teściów na wieś i mieszkać w cztery osoby w jednym pokoiku tzn. ja mąż i dzieci . Nie będzie własnej kuchni niewiem gdzie my pomieścimy wszystkie nasze rzeczy . Poprostu jest to dlamnie porażką i to bardzo wielką a nadzieja że będzie lepiej coraz bardziej maleje .  Niestety niema tam internetu i niewiem jak długo mnie niebędzie  i jak to wszystko przetrwam  w piątek przeprowadzka .  
  Trzymajcie za mnie kciuki abym to wszystko przetrwała bo po tym jak było się na swoim to jest bardzo ciężko żyć u kogoś .  pozdrowionka życze wam  dużego spadku wagi  .