Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90129
Komentarzy: 804
Założony: 26 lutego 2008
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pograzona

kobieta, 36 lat, Płońsk

170 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: WRESZCIE DOPIĄĆ SWEGO I SCHUDNĄĆ

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lipca 2012 , Komentarze (2)


JUTRO NA RANO DO PRACY ALE OCZYWIŚCIE ZAOPATRZENIE PROTEINOWO- WARZYWNE JEST WIĘC DIETA NIE PÓJDZIE OCZYWIŚCIE W LAS.

ŚNIADANIE 11.20
jajecznica z 2 jaj i fileta z indyka plus
2 małe pomidory

II ŚNIADANIE 13.30
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 15.05
duszona pierś z kurczaka i 1,5 ogórka zielonego
z jogurtem naturalnym Danone

KOLACJA 17.30

twaróg chudy z jogurtem naturalnym
i 2 tabletkami słodziku


BEZ ĆWICZEŃ

10 lipca 2012 , Komentarze (4)


PROTEINY +WARZYWA = 5 DNI

1 DZIEŃ JUŻ ZALICZONY


NOCKA W PRACY ZLECIAŁA RACZEJ SPOKOJNIE CHOĆ SĄ JAKIEŚ TAM PROBLEMY Z TOWAREM BO SIĘ NIE ZGADZA ALE SZKODA PISAĆ WOGÓLE NA TEN TEMAT. LEPIEJ ZOSTAWIE TO W SPOKOJU.


ŚNIADANIE 10.30
jajecznica z 2 jaj, fileta z indyka i 1 duży pomidor

II ŚNIADANIE 12.30
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 14.45
 duszona pierś kurczaka z
gotowaną, zieloną fasolką szparagową

KOLACJA 17.20
twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym Jovi 0 %
i 2 tabletkami słodziku

ĆWICZENIA :

540x skoki na skakance
"płaski brzuch w tydzień"
150x nożyce poziome
150x pół-brzuszki
250x brzuszki skośne
10 min trening brzucha z Mel B




9 lipca 2012 , Komentarze (5)


OSTATNI DZIEŃ PROTEINOWY SKOŃCZONY .
OD JUTRA OD NOWA 5 DNI PROTEIN+WARZYWA.

A DZIŚ JESZCZE CZEKA MNIE NOCKA W PRACY, OBY SPOKOJNA.


ŚNIADANIE 10.35
jajecznica z 2 jaj i poledwicy miodowej

II ŚNIADANIE 12.30
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 14.55
1 jajko na twardo i duszona miruna

KOLACJA 17.00

twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym Jovi 0%
i 2 tabletkami słodziku


BEZ ĆWICZEŃ

8 lipca 2012 , Komentarze (2)


JESZCZE JUTRO SAME PROTEINY I ZNOWU ODMIANA W DIECIE - DOCHODZĄ WARZYWA.
ECH MOŻE BYĆ TAKA DIETA NIE JEST W SUMIE BARDZO MĘCZĄCA. TO JEST PLUSEM ZE NIE MUSZE SIĘ OGRANICZAĆ  ILOŚCIOWO I WSZYSTKIEGO DOKŁADNIE LICZYĆ.
ŻEBY NADAL TAK  CHCIAŁO MI SIĘ CIĄGNĄĆ DUKANA.
MOŻE WTEDY WRESZCIE SCHUDNĘ DO TEJ MOJEJ WAGI.

DZIŚ W PRACY OD RANA ALE JUŻ DZIEŃ ZA MNĄ JUTRO NOCKA I 2 DNI PRZERWY.
WIECIE COŚ OSTATNIO MAM OCHOTĘ GDZIEŚ WYBRAĆ SIĘ NA JAKĄŚ IMPREZĘ A U MNIE DZIŚ WŁASNIE JEST FESTYN NA OTWARCIE WAKACJI. HMM SZKODA BO NIE MAM Z KIM JECHAĆ TU BY SIE PRZYDAŁ FACET ACH SZKODAAAA.....


ŚNIADANIE 7.15
2 jajka na twardo i gruby plaster polędwicy miodowej

II ŚNIADANIE 10.10
2 jajka na twardo

III ŚNIADANIE 12.30
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 14.40
1 jajko na twardo i tuńczyk w wodzie

KOLACJA 17.00
twaróg chudy 250g

7 lipca 2012 , Komentarze (2)


3 DZIEŃ PROTEIN NA II FAZIE ZALICZONY.

WIECIE TAK NIERAZ MI PRZYCHODZI DO GŁOWY ZE SKORO NA DUKANIE TAK ŁATWO PRZYCHODZI MI JEŚĆ SAME PROTEINY TO CZY NIE PRZEDŁUŻYĆ SOBIE TEJ II FAZY ZEBY WIECEJ ZRZUCIC KG NIŻ ZAMIERZAŁAM - 59KG  ZACZYNAJĄC DUKANA.
ALE NO TAK WŁASNIE TEŻ COS MI SIĘ PRZYPOMNIAŁO, W KSIAŻCE DR. DUKANA BYŁO I COŚ NA TEN TEMAT. BOWIEM DOTYCZYŁO TO TEGO ŻEBY NIE PRZASADZIĆ Z POSTAWIONYM SOBIE CELEM I NIE WYZNACZAĆ SOBIE TAKIEJ GRANICY WAGI ŻE ORGANIZM BEDZIE ZA WSZELKĄ CENĘ DĄŻYŁ DO JEJ ZWIEKSZENIA.
HMM W SUMIE U MNIE NIE WIEM JAKA TO GRANICA ALE ZACZYNAJĄC DIETĘ POSTAWIŁAM SOBIE 60- 59 KG. A TERAZ MYSLE SKORO IDZIE MI TAK DOBRZE NA DUKANIE MOGE SMIAŁO JEŚĆ SAME PROTEINY I JAKOS SZCZEGÓLNIE MNIE TO NIE NUDZI TO CZY NIE PRZECIAGNĄĆ TEJ FAZY DŁUŻEJ. NO ZOBACZYMY JAK MI PÓJDZIE DO TYCH 60KG. CZY DŁUGO BEDZIE TO TRWAŁO BO JAK NARAZIE WAGA SOBIE LECI I NIE JEST ŹLE.


A JUTRO DO PRACY AJĆ NIE CHCE MI SIĘ JAK TO W WEEKEND

ŚNIADANIE 10.50
jajecznica z 2 jaj i 200g polędwicy drobiowej

II ŚNIADANIE 12.50
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 14.50
duszona pierś z kurczaka 260g

KOLACJA 17.25
twaróg chudy 250g z jogurtem naturalnym Jovi 0%
i 2 tabletkami słodziku



6 lipca 2012 , Komentarze (4)


2 DZIEŃ PROTEIN ZALICZONY.
JAKOŚ DIETA NIE MĘCZY MNIE ZBYTNIO,  LUBIĘ NABIAŁ I INNE PRODUKTY BIAŁKOWE WIĘC DIETA MI IDZIE W MIARĘ DOBRZE.


W PRACY JAK ZWYKLE WIELE SIĘ DZIAŁO JAK TO W NOCY, MIAŁAM KOLEJNEGO KOLEGĘ KTÓRY CHETNIE DOTRZYMAŁ MI TOWARZYSTWA DO 5 RANO. HEH A JAK MI CZAS SZYBKO ZLECIAŁ OBY TAK CZĘŚCIEJ.
 A SWOJĄ DROGĄ FAJNY CHŁOPAK :))

ŚNIADANIE  10.45

jajecznica z 2 jaj i polędwicy drobiowej

II ŚNIADANIE 12.25
serek wiejski lekki 350g

OBIAD 15.05
1 jajko na twardo i wątróbka drobiowa gotowana 250g

KOLACJA 17.25
twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym Jovi 0%
i 2 tabletkami słodziku


ĆWICZENIA :

 500x skoki na skakance
 "płaski brzuch w tydzień"
 150x nożyce poziome
 100x pół-brzuszki
 300x brzuszki skośne
 8 min ABS z Mel B


5 lipca 2012 , Komentarze (6)


DZIŚ NOCKA W PRACY MAM NADZIEJE ŻE BEZ BURZ I WYŁĄCZANIA PRĄDU BO KOLEJNEJ TAKIEJ SAMEJ CHYBA NIE ZNIOSĘ.
POD WZGLĘDEM DIETY WSZYSTKO DO PRZODU, NIE PISZĘ KONKRETNIE O SWOJEJ WADZE BO NIE CHCE ZAPESZAĆ ALE SPADAĆ SPADA WIEC MOTYWACJA DO DALSZEGO ODCHUDZANIA JEST JAK  MAŁO KIEDY.
A NIECIERPLIWA JESTEM.

ŚNIADANIE 10.35
jajecznica z 2 jaj i polędwicy miodowej

II ŚNIADANIE 12.20
serek wiejski lekki 300g

OBIAD 14.40
gotowana wątróbka drobiowa z powstałym sosem

KOLACJA 17.00
twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym Jovi 0%
i 2 tabletkami słodziku

ĆWICZEŃ BRAK DZIŚ

4 lipca 2012 , Komentarze (5)


NO TO MINĄŁ MI PIERWSZY ETAP Z II FAZY DUKANA. TERAZ ZNOWU WRACAM DO SAMYCH PROTEIN.
A WIĘC OD JUTRA OD NOWA 5 DNI PROTEINY. ALE POWIEM WAM ŻE WAGA CIĄGLE DO DOŁU MAŁYMI KROCZKAMI ALE CODZIENNIE O ILEŚ DKG MNIEJ. MOTYWUJĄCE NIESAMOWICIE:)
NIE MYŚLE NAWET O RZUCENIU DUKANA. TO COŚ DLA MNIE.

DZIEŃ W PRACY JAKOŚ MINĄŁ ALE WRÓCIŁAM ZŁA DO DOMU BO BYŁAM PO PRACY W TESCO NA ZAKUPACH I CHOLERA JASNA W LODÓWKACH PUSTKAMI ŚWIECIŁO OD MOJEGO TWAROGU CHUDEGO I CO JA BEDĘ JADŁA NA DUKANIE A TAK UWIELBIAM TEN CHUDY SER BIAŁY NO MASAKRA WSZYSTKO WYŻARLI!!!
NIE LEPIEJ Z WODĄ SMAKOWĄ GAZOWANĄ PÓŁKI PUSTE NO CO SIĘ DZIEJE JAK ONI ZAMAWIAJĄ TOWAR ŻE BRAKUJE. ZRESZTĄ SERKÓW WIEJSKICH LEKKICH TEŻ NIE BYŁO WKURWIŁAM SIĘ BEDĘ TERAZ JEŹDZIĆ CODZIENNIE DO MARKETU ŻEBY WRESZCIE TRAFIĆ NA TE MOJE PRODUKTY. INNYCH NIE LUBIĘ I MI NIE SMAKUJĄ NIESTETY.

ŚNIADANIE 7.15
1 jajko na twardo z dużym plastrem polędwicy miodowej
plus 2 pomidory i pół ogórka zielonego

II ŚNIADANIE 9.50
2 jajka na twardo i 1,5 pomidora

III ŚNIADANIE  12.30
serek wiejski 200g Piątnica

OBIAD 15.00
2 jajka na twardo plus
pół pomidora i pół ogórka zielonego

KOLACJA 17.00
twaróg chudy 250g "Sokołów Podlaski"


DZIŚ BEZ ĆWICZEŃ

3 lipca 2012 , Komentarze (3)


DIETA DUKANA TRWA.
JUTRO OSTATNI DZIEŃ PROTEIN + WARZYWA I OD NOWA 5 DNI FAZY UDERZENIOWEJ.
NO I JUTRO D0 PRACY  JEJU NIE CHCE MI SIE TAK RANO WSTAWAC ALE DOBRZE ŻE TO NIE CODZIENNIE.
PO PRACY JESZCZE MUSZE PODSKOCZYC DO MARKETU I ZROBIC DUKANOWE ZAKUPY BO SĄ JUŻ U MNIE BRAKI.

ŚNIADANIE 10.35
jajecznica z 2 jaj, szynki drobiowej plus
1 duży pomidor  i 3 rzodkiewki

II ŚNIADANIE 12.30
serek wiejski lekki 200g "Tesco"

OBIAD 14.40

duszona ryba miruna plus 1 pomidor
i gotowany seler

KOLACJA 17.25
twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym Danone
i 2 tabletkami słodziku

DZIŚ DZIEŃ BEZ ĆWICZEŃ

2 lipca 2012 , Komentarze (6)


DZIEŃ 3 ZALICZONY :)
TAK WIĘC MIJA MI II FAZA NA WARZYWACH I NIEDŁUGO Z POWROTEM SAME PROTEINY. ALE NIE NARZEKAM MENU JAKOŚ NIE JEST NAJGORSZE I W MIARE MOŻLIWOSCI UROZMAICAM JE JAK MOGĘ.


MUSZĘ WAM OPOWIEDZIEĆ CO SIE DZIAŁO U MNIE W PRACY.
ALE MIAŁAM PRZEBOJOWĄ NOC O ZGROZO....
MIAŁAM NA NOCCE ZROBIĆ REMANENT I ZACZEŁAM O 23 JEDNAK O 24 ZASTAŁA MNIE BURZA I KORKI WYSTRZELIŁY NA SKLEPIE. WSZYSTKO POGASŁO A JA ZE JESTEM NOWA I NIE WIEM JESZCZE GDZIE CO WŁACZAĆ PRÓBOWAŁAM JAK MOGŁAM. BYLI NA MIEJSCU STALI BUWALCY TYCH AUTOMATÓW CO SĄ NA SKLEPIE I JUŻ TROCHE ICH ZNAŁAM WIEC CHCIELI MI POMÓC. SZUKALIŚMY BEZPIECZNIKÓW ALE NA PRÓŻNO. WIEC ZADZWONIŁAM W ŚRODKU NOCY DO KIEROWNICZKI Z PYTANIEM CO MAM ROBIĆ ZNALAZŁAM BEZPIECZNIKI ALE ZA CHOLERE NIE MOGŁAM ICH WŁACZYĆ BO JAK TO ROBIŁĄM TO Z POWROTEM WSZYSTKO GASŁO JAKIEŚ SPIECIE ZAPEWNE.
A WIEC POD 24 SIEDZIAŁAM SAMA PO CIEMKU W SKLEPIE BEZ DZIAŁAJĄCEGO KOMPUTERA ZEBY COKOLWIEK MÓC SPRZEDAC NO I MUSIAŁAM NA KARTCE WSZYSTKO ZAPISYWAC.
TAK WIEC REMANENT ZACZETY NIE SKOŃCZONY JA SAMA BEZ PRADU BEZ MOZLIWOSCI ZAMKNIECIA SKLEPU I ZDANA NA SIEBIE. O JEJKU CO ZA NOC.
NO I OKOŁO 3 NAD RANEM PRZYSZEDŁ TAKI ZNAJOMY I CHCIAL ZNOWU WŁACZYĆ BEZPIECZNIKI ALE TO SAMO WIEC PRZESIEDZIAŁAM NOC BEZ ŚWIATŁA. DOBRE JEST TO ŻE CHŁOPACY KTÓRZY WCZEŚNIEJ BYLI PRZYSZŁI I DO 6 RANO DOTRZYMALI MI TOWARZYSTWA ZEBYM NIE SIEDZIALA SAMA.
I OTO MOJA PRZYGODA W PRACY. RANO PRZYJECHALA KIEROWNICZKA I RAPTEM JAK ZAŁACZYŁA BEZPIECZNIKI WSZYSTKO SIE POWŁACZAŁO NIE WIEM CZEMU JA NIE MOGŁAM WCZESNIEJ. BYŁAM W TYLE Z REMANENTEM Z ROZLICZENIEM KASY I MUSIALAM ZOSTAM JESZCZE PÓŁ GODZ ŻEBY TO WSZYSTKO SKOŃCZYĆ.
TAK BYŁAM PADNIETA ZE JESZCZE NIEDAWNO W DZIEŃ SIE KŁADŁAM  PODRZEMAĆ.
JAK DOBRZE ŻE JUŻ PO TEJ CIEZKIEJ NOCCE.
JA TO MAM SZCZESCIE NO....

MENU:


ŚNIADANIE 10.25
jajecznica z 2 jaj, szynki drobiowej plus
1 pomidor i 4 rzodkiewki

II ŚNIADANIE 12.25
serek wiejski Piątnica 200g

OBIAD 15.00
duszona pierś kurczaka,
1 pomidor i 1 gotowany seler

KOLACJA 17.15
twaróg chudy 200g z jogurtem naturalnym 0%
i 2 tabletkami słodziku

DZIŚ DOCHODZĄ ĆWICZENIA:

320x skoki na skakance
"płaski brzuch w tydzień'
120x nożyce poziome
120x pół-brzuszki
250x brzuszki skośne
10 min trening brzucha z Mel B