Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ania2048

kobieta, 54 lat, Warszawa

162 cm, 81.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: na 2016: nie jeść słodyczy do wielkanocy, wino max 2 lampki tygodniowo do wielkanocy, ćwiczyć co najmniej 0,5 godz/ dzień przez 5 dni/tydz., przez miesiąc pić wodę - co najmniej 1 l/dziennie i zieloną herbatę zamiast kawy

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Wczorajszy dzień nie należał do najlepszych i pewnie zaważy na wyniku tygodnia.

Na początek zapomniałam zabrać lunch  i to puste pudełko zaważyło na całym dniu. Jak wróciłam do domu głodna, nie mogłam się powstrzymać.

Nie zjadłam co prawda słodyczy, ale opchałam się węglowodanami. Waga zareagowała odpowiednio :(

Spróbuje jeszcze nadgonić, ale jakoś nie wierzę, że do sobotniego ważenia się uda. 

pozdrawiam,

Ania

14 stycznia 2015 , Komentarze (4)

wczoraj nie dałam rady, na wieczorną sesje ćwiczeń wymiękłam :). Do córki przyszła koleżanka i zajęłam się robieniem tortu - żebym mogła go zjeść - zrobiłam śledziowy :).

Oczywiście okazało się, że jestem jedyną osobą która go jadła :) Mimo, że bachory bardzo lubią śledzie :) Cóż może są za starzy na eksperymenty. Mi w każdym razie smakował. Niestety nie mogłam zjeść za dużo, bo nie jest za dietetyczny: pieczywo tostowe, przekładane sałatką śledziową i posmarowane z wierchu serkiem białym. Zrobiłam nawet serkowe różyczki i udekorowałam pomidorkami i szczypiorkiem :)

Plan na dziś:

ś: tort śledziowy (mała porcja)

IIś: Jabłko

o: 2 jajka, grahamka

p: - zapomniałam zabrać

k: maca z serem żółtym

Ćwiczenia:

Streching Vitalii (zrobiony), trening Vitalii (1,2 h), 80 squat, 80 brzuszków

Miłego dnia

A.,

13 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Niby pechowy, ale ja lubię trzynastkę :)

Wczoraj udało mi się wieczorem poćwiczyć! Zrobiłam trening Vitalii i jestem zadowolona. Przeszłam niestety do jakiejś dziwnej fazy treningów, w której jest mniej cardio i trochę mi tego brakuje na treningu. Dołożyłam więc Mel B ABS i muszę potwierdzić, że moje ćwiczenia z Vitalią - już od roku trochę mało skutecznie ćwiczą brzuch. Mel B dała mi do wiwatu, mimo, że było to tylko 8 minut. W Vitalii ćwiczenia są głównie na nogi i pośladki.

Dieta wczoraj w miarę ok, nie licząc naleśnika na kolację. Ale waga okazała się skłonna do współpracy i wykazała spadek :)

Plan na dziś:

Iś: musli, mleko

IIś: jabłko

o: maca z serem, kefir

p: pomarańcza

k: maca z sałatka jarzynową

Ćwiczenia:

trening Vitalii, KFO nokaut I plus (zrobione), Mel B brzuch, 70 brzuszków i 70 squat

Powodzenia dziewczyny :)

Ania

12 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Nie cierpię poniedziałków:

Wstałam przed 6, żeby poćwiczyć i co, nie mogłam się połączyć z interenetem. Możecie sobie wyobrazić jak to świetnie wpływa na humor. Przyszłam do pracy - expres do kawy nie wyczyszczony, nie robi dobrej kawy - i jak tu zacząć dzień ???

No, ale trzeba podejść do tematu pozytywnie :)

Plan na dziś:

ś: musli z mlekiem

II ś: jabłko 

o: serek rolmlecz waniliowy

p: kefir danone 400 ml

k: maca z sałatką

Ćwiczenia

trening vitalii z soboty (430 kcal)

75 squat

75 brzuszków

i pewnie na tym koniec.

pozdrawiam Vitalijki,

Ania

10 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Dziś mierzenie i po 10 dniach mamy 1,9 kg na minusie:))))

Dziś zrobiłam już trening vitalii: 1 godz i 20 minut, 429 kcal

ś: musli z mlekiem

IIś: maca z twarogiem

o: grochówka na gęsto - nawet mała ilość super zapycha :)

p: owoc, jogurt

k: musli

Ćwiczenia:

Full trening vitalii ok. 100kcal

Squaty 60, brzuszki 60

i nadal żyję mimo braku słodyczy :)

Pozdrawiam,

Ania

9 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Bardzo mi się podoba poniższy mem:

Wczoraj bachory :) nie chciały iść na karate. Więc nie udało mi się poćwiczyć. I niestety waga w górę o 0,4 kg

Ponadto obowiązki domowe nie pozwoliły mi zrobić treningu Nokaut.

Nadrobiłam to dziś rano.

Plan na dziś:

Ś: musli (własnej roboty) z mlekiem

IIŚ: jogurt activia

o: grochówka

p: maca z serem

k: sałatka

Ćwiczenia:

Nokaut Vitalii (0,5h) - zrobione

Trening Vitalii (1,2h)

brzuszki - 55

squaty - 60

jak dam radę to MelB brzuch

Pozdrawiam,

Ania

8 stycznia 2015 , Skomentuj

Waga znowu w dół - w sumie 1,4 kg w 8 dni.

Postanowienia zrealizowane.

Plan na dziś:

II ś: maca z serem pleśniowym

o: rosół z mięsem z kurczaka

p: buraczki

k: ?

Ćwiczenia:

Streching I vitalii - zrobione

brzuszki - 55 szt + 50 zaległych wczorajszych

squat 55

karate - godzina

nokaut - jak dam radę albo mel b trening brzucha

woda - 1l (0,5l. wypite)

Pozdrawiam,

Trzymajcie się witalijki

7 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Trzymanie diety ok, ćwiczenia ok, wyzwania ok, waga - minimalnie drgnęła w dobrym kierunku. Nie mogę się doczekać 7x :)

Plan na dziś:

II ś: jogurt activia

o: żurek

p: mandarynka, kefir robico

k: maca z serem pleśniowym

Ćwiczenia: Nokaut plus Vitalii, ew. streching I.

Wyzwania: 90 squat, 50 brzuszków

Woda: co najmniej 1l

po raz drugi podchodzę do realizacji 7000 kcal w miesiąc - ciekawe, czy mi wystarczy siły, poprzednio się nie udało.

Dziewczyny, czy znacie jakieś krótkie (do 15 min) ćwiczenia na brzuch dla początkujących ?

Ania

5 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Znowu Zaczynam - ile razy można ? Cóż, do skutku.

Jak zwykle na początku roku mam silną motywację, by pozbyć się balastu. Pozytyw jest taki, że zaczynam rok od mniejszej wagi niż rok temu. Negatyw taki, że niestety nie o wiele mniejszej. Jeszcze miesiąc przed świętami ważyłam 77 kg, a teraz znowu znienawidzona 8 z przodu. Cóż, trzeba temu stawić czoła.

Postanowienia noworoczne:

- nie jeść słodyczy przez 4 m-ce

- nie pić alkoholu przez 4 m-ce

- ćwiczyć co najmniej 5 razy w tygodniu, co najmniej przez 0,5 godz.

- duuuużoooo pić wody - na razie udaje mi się ok. 1 l, poza herbatkami, kawami itp.

Nie pić - wydawałoby się, że pijaczka jakaś, ale każda lampka mojego ulubionego wina ma mnóstwo kalorii :(

Plan na dziś:

został obiad: kasza gryczana z pieczarkami i ew. cielęciną,
i kolacja: musli, które chcę zrobić sama - widziałam kilka ciekawych przepisów.

Ćwiczenia: trening z planu treningowego Vitalii. Przy mojej wadze - wyciska ze ze mnie siódme poty. 

Dziewczyny, czy któraś z Was próbowała sprzedawanej w Vitalii Prolavii ? Czy są efekty ??? Albo czegoś innego z tym glukomannamen ? Informacja o ryzyku zadławienia w przypadku nie wypicia właściwej ilości płynów trochę mnie niepokoi ...

1 marca 2014 , Komentarze (4)

Dzięki temu, że dzieciaki super się bawiły udało mi się poćwiczyć:
1 godz. 20 min treningu Vitalii
22 minuty strechingu Vitalii
1 godz treningu Vitalii
w planach jeszcze 20 minut

Spaliłam 400+20+300 kcal z czego jestem dumna.
I się nie obżerałam - wreszcie odpokutuje tłusty czwartek :)