Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem.. jak 6 w Totka, jedyna na całe życie Jestem.. jak Kwiat, tak łatwo mnie zranić Jestem.. jak Motyl, tak trudno mnie złapać Jestem.. jak Nadzieja, tak łatwo mnie stracić Jestem.. jak Wiatr, tak trudno mnie zatrzymać Jestem.. jak Gwiazda, spełniam życzenia Jestem.. jak Czekolada, po prostu słodka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 66013
Komentarzy: 451
Założony: 5 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 13 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
truskawkaa89

kobieta, 35 lat, Tychy

168 cm, 61.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: waga: 55kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 kwietnia 2012 , Komentarze (2)



Wczorajszy dzień udany. Dużo ruchu. 1 dzień biegania - masakra, bolało mnie gardło i uszy, mam koszmarną kondycję:/ mam nadzieję, że się przekonam do biegania.

24.04
8:00 2 grzanki pełnoziarniste z miodem
12:30 8 pierożków z truskawkami i twarogiem
14:00 jabłko, 2 kostki czekolady
16:30 2 domowe hot dogi (bułka ziarnista, parówka, sałata ogórek, zielona cebulka, keczup)
20:00 1/2 ananasa, 6 truskawek, 2 kostki czekolady

Ruch
60min STEP (w tym 200 brzuszków)
30min rower
30min bieganie
20min platforma (21x)


25.04
8:00 owsianka
10:30 francuskie z serem :/
13:00 grahamka z tuńczykiem + pomidor
15:00 jabłko, marchewki, truskawki
18:00 pierożki z truskawkami i twarogiem
20:00 jogobella

Ruch:
30min rower







23 kwietnia 2012 , Komentarze (4)



Weekend znowu zmarnowany, ale raz w roku można poszaleć.. Miałam urodziny i pozwoliłam sobie na wszystko (czekolada, lody, chipsy, tarta z łososiem i serem cheedar). Nie mam wyrzutów bo dzisiaj już się trzymam planu. Myślę co jeszcze moge zmienić, ograniczyłam jedzenie więcej się ruszam a waga i centymetry jak stały w miejscu tak stoją:/ szkoda


23.04
8:00 płatki kukurydziane, mleko 0,5%, miód
12:30 2 kanapki pełnoziarniste z tuńczykiem, 1/2 pomidora
13:30 sok z pomarańczy i grejpfruta, wafel ryżowy
15:00 winogrona, sucharek
17:00 1 kanapka z tuńczykiem, 1/2 pomidora, jabłko
19:00 jogobella

17 dni w kwietniu bez słodyczy

ruch:
30min- rower
???


20 kwietnia 2012 , Komentarze (3)



Tak jak postanowiłam w zeszłym tygodniu, czwartek będzie moim dniem oczyszczającym (same owoce i warzywa).. Wszytko było by dobrze jak by nie to, że miałam wolne i zaplanowałam ruch. Do tego mój chłopak uparł sie na małą wycieczkę rowerową. Ojjj jak byłam po niej słaba.. już w drzwiach dopadłam winogrona i śliwkę:)


19.04
8:00 banan, winogrona
10:00 banan, winogrona,
12:00 pomidor
13:30 zupa cebulowa (bulion, marchew, cebula)
14:00 truskawki
17:00 winogrona, śliwka, pomarańcz
20:00 zupa cebulowa

miało być więcej warzyw ale nie miałam ochoty
wieczorem czułam się nie fajnie, głodna i nadmuchana, ale rano cudownie.
Na wadze wzrost to z powodu ruchu, mam zakwasy i czuję ciężar mięśni..

ruch:
60min aerobic BS
120min rower (24km)
20min platforma (18,19)

20.04
8:00 tost pszenny, gorąca czekolada
14:00  twarożek waniliowy z rodzynkami(150g) + grahamka
16:00 jabłko, truskawki
18:00 twarożek waniliowy z rodzynkami (150g) + mała bułka pszenna

ruch
30min rower
?? hula-hop


Kupiłam sobie dzisiaj nowy magazyn "happy" bardzo fajne porady:) poczytałam troszkę o bieganiu bo chciała bym kiedyś spróbować, i chociaż jestem sceptyczni nastawiona do biegania którego nigdy nie lubiłam może się przełamię i mi się spodoba.


18 kwietnia 2012 , Komentarze (1)



Chciała bym wprowadzić więcej ruchu, brzuszki o których pisałam wcześniej, basen na który dawno nie zaglądałam i może bieganie. Ale ostatnio mam okres, źe wiecznie mnie coś boli, i cały dzień jest stracony. Mam nadzieję, że się z tego ogarnę i że to jest, rzeczywiście sprawa niskiego ciśnienia bo w innym wypadku moja dieta pójdzie na marne:P

Co do serum eveline który właśnie na sobie testuje, myślę że mogę go polecić. Miękka, gładka i delikatna skóra. 

15.04

Zaczynając od niedzieli nie będę jej za wiele komentowała. Poległam i to po całej linii. Niedzielę spędziłam w pracy, mieliśmy komunią. I dużo pysznego jedzenia. Tak więc dzień idzie na straty:p

16.04
9:00 3 grzanki z miodem
12:00 1 szklanka maślanki
13:00 kilka truskawek z jogurtem naturalnym, winogrona czerwone
14:00 pół brokuła, 1 pomidor, pół papryki, 1 jajko
18:00 1 szklanka maślanki
20:00 2 kostki czekolady

Ruch:
powiedzmy, że brak (chyba, że policzę spacer i 3h w pracy z dzieciakami)

17.04
8:00 banan, gorąca czekolada
11:30 1 parówka, 1 kromka pełnoziarnista z masłem
13:30 zupa pomidorowa
15:00 żeberko z surówką
18:00 2 kostki czekolady gorzkiej, kilka małych krakersów
20:00 pomarańcza

Ruch:
60min STEP
20min- platforma (wejście 16, 17)
30min rower

18.04
8:00 płatki kukurydziane
13:30 4 kluski z mięsem + pomidor
16:30 jabłko, winogrona
18:00 2 kluski

Ruch
30min rower
??










14 kwietnia 2012 , Komentarze (3)



Zahaczyłam wczoraj po drodze z platformy o sklep i kupiłam sobie fajne kobaltowe rurki (a zarzekałam się że nic nie kupie- cóż lepiej tego nie komentować). Wszytko było by pięknie jakby nie ich niski stan a co za tym idzie mega wylewające się moje boczki. Tak więc muszę zrobić akcje boczki i uda. Narazie jest w trakcie opracowywania planu, który chce wdrożyć w poniedziałek. Na pewno zacznę działać z brzuszkami i ćwiczonka na uda. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dopóki mój problem nie zniknie, spodni nie ubiorę.

Po czwartkowym oczyszczaniu bardzo pozytywnie. Chociaż wieczorem o niczym innym nie myślałam, tylko o tym że rano zrobię sobie tosta:P Na wadze 1,1kg w dół (56,9) dzisiaj już (57,2kg) oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, że ta waga z piątku się nie utrzymała. W następnym tygodniu też bym chciała powtórzyć oczyszczanie.

13.04

9:00 2 tosty pełnoziarniste z serem i cebula + keczup
15:30 jajecznica(2jajka,cebulka), 2 kromki pełnoziarniste, pomidorki cherry
20:00 2 kostki gorzkiej czekolady

Ruch
20min platforma (15 wejście)
2h marszu
100 brzuszków
tak więc nie za wiele:/

14.04


8:00 płatki kukurydziane
13:00 2 śledzie w śmietanie+2kromki pełnoziarniste
17:00 1 śledź + 1kromka pełnoziarnista

Ruch:
??

12 dzień bez słodyczy






12 kwietnia 2012 , Komentarze (2)



Wczorajszy dzień bardzo aktywny, i w rezultacie troszkę przekroczyłam mój limit kaloryczny. Dzisiaj postanowiłam sobie zrobić takie częściowe "oczyszczanie". Do takiego całkowitego jeszcze nie umiem się przekonać.


11.04 (dzień 10)


8:00 tost pełnoziarnisty, danio (416k)
13:30 8 pierogów z truskawkami (338k)
17:30 2 parówki, 2 cienkie kromki pełnoziarniste, 1 pomidor, sałata polana jogurtem (463k)
20:00 2 kostki gorzkiej czekolady (112)
Razem: 1329kalori

Ruch
50min - fitness płaski brzuch
30min - rower
45min - basen
10min - hula-hop
20min - platforma (14i15wejście)
poza tym przeszłam pół miasta:P
Razem ze spaniem kalkulator wyliczył 2204kalorie spalone

12.04(dzień 11)

8:00 owsianka (494k)
12:30 duże jabłko (110k)
14:30 świeży sok z grejpfruta i pomarańczy (153k)
16:30 duże jabłko (110k)
18:30 duże jabłko (110k)
Razem: 977kalori

Ruch:
30min rower
20min-30min hula-hop

Dzisiaj jest 9dzień w kwietniu bez słodyczy
Wczoraj wstąpiłam do rosmanna niby miałam tylko żel kupić a wydałam 57zł masakra. Oto między innymi moje nowe nabytki:





10 kwietnia 2012 , Komentarze (4)



A ja tam się cieszę, że już jest po świętach. Niedobrze mi się robi na widok babki. Oczywiście w święta musiałam się objeść. Tydzień przed świętami mniej jadłam przez co skurczyłam sobie troszkę żołądek. W niedziele i poniedziałek jedząc dużo wieczorami czułam się okropnie ciężko:( Ale to już za mną dzisiaj wracam do codzienności.


Dzień 6 (7.04)
9:30 2 grzanki pełnoziarniste z dżemem porzeczkowym + gorąca czekolada
14:30 2 krokiety +barszcz
15:00 jabłko
18:30 parówka, 1 kromka, 1 pomidor

Ruch:
60min hula-hop

Dzień 7 (8.04) -święta
10:30  pół miseczki żurku, 1 1/2 jajka w sosie jogurtowo-majonezowym, 1 kromka, troszkę sałatki
13:00 1 kawałek babki, 1 kawałek ciasta czekoladowego
17:00 łosoś w cieście francuskim, 2 ziemniaczki, pomidor + 2 michałki
17:30 sernik, babka

Ruch: brak

Dzień 8 (9.04)
8:00 owsianka, sucharek
13:00 2 kromki pełnoziarniste z metką + pomidor
17:30 1 kromka z metką, sucharek
1l herbata biała, 1/2l herbata zielona, 1/2lwody
Razem: 1049kalorii

Ruch
30 min rower
20 min hula-hop

Zastanawiam się nad wprowadzeniem jednego dnia oczyszczającego. Moi rodzice nie jedzą we wtorek i mówią, że się dobrze po tym czują. Może uda mi się w czwartek, choć perspektywa nic nie zjedzenia mnie przeraża. Jak nie zjem o wyznaczonej porze jestem słaba, nie do życia i jest mi gorąco. Podobno to wszystko kwestia psychiki.








6 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Dzień 5 (6.04)

8:00 owsianka
11:00 sucharek
12:30 2 śledzie w sosie musztardowym, 2 cienkie kromki pełnoziarniste
15:00 jabłko
17:30 1 śledź, 1 kromka chleba
19:00 sucharek


Ruch:
30min rower
20min hula-hop

Fajnie, nie mam w ogóle apetytu. Szkoda tylko, że żołądka nie da się oszukać i ssie...

 




6 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Przez 2 ostatnie dni miałam trochę problemów z brzuchem, byłam strasznie napompowana przez co czułam się okropnie.. Dzisiaj jest już super:)
Cały czas analizuję święta.. żeby się nie przejeść bo tak dobrze mi idzie. Na szczęście w niedzielę idę na obiad do moich rodziców a tam będzie łosoś:) Na ciasta jak narazie nie mam ochoty:)
Coraz bardziej się przekonuje że moje wspomagacze na mnie działają. Wczoraj zjadłam kolacje o 18! a potem tylko pół pomarańczy. To do mnie zupełnie nie podobne:) strasznie się ciesze bo kolacje i słodycze to dwie moje najgorsze zmory które zawsze mnie pogrążały.
5 dzień bez słodyczy

Dzień 4 (5.04)

8:00 pół miseczki płatków kukurydzianych, sucharek
13:00 jabłko
14:00 2 krokiety, barszcz
18:00 2 parówki, 2 cieńkie kromki pełnoziarniste z masłem, pomidor
19:30 1/2 pomarańczy

Ruch
fitness BS (60min)
rower (30min)
hula-hop (30min)
platforma (20min) 13/40





jak ja bym chciała tak umieć!!! i tak wyglądać:P

4 kwietnia 2012 , Komentarze (3)




Jak narazie mój plan realizuje bardzo sumiennie:) Mam dużo motywacji i  co najważniejsze mam siłę na wprowadzenie zmian..

3 dzień biorę therm line, sama nie wiem czy to ich wpływ na mój brak apetytu czy moje samo zaparcie. Ciężko stwierdzić bo wszyscy co je łykają opisują różne objawy: większość ma mdłości inni uczucie gorąca jeszcze inni przypływ energii. A ja nie czuję nic tak jak bym ich nie brała. Najważniejsze, że nie mam ochoty na słodycze:)

założenia
waga początkowa: 58kg
cel: 55kg, szczupła sylwetka
termin realizacji: 1.04-1.06

Platforma 11/40
- mogę szczerze powiedzieć, że moje ciało z wizyty na wizytę staje się jędrniejsze:)

3 dzień bez słodyczy


Dzień 2 (3.04) wtorek

8:00 1 tost wieloziarnisty, gorąca czekolada
13:00 małą miseczka fasolki, 1 grahamka
18:00 pomarańcza
18:30 grachamka z matką, sałatka (sałata, pomidor, jogurt naturalny)

Ruch
1h 30min- rower (18km)
60min- step
20min- hula-hop


Dzień 3 (4.04) środa


8:00 owsianka (płatki owsiane górskie, jęczmienne błyskawiczne, otręby pszenne, błonnik aroniowo- jabłkowy, kakao, miód, banan, mleko 0,5% - zawsze taką robię:)
12:30 mała miseczka fasolki, 2 kromki pełnoziarniste
15:00 jabłko
16:30 mniejsza miseczka fasolki, 1 kromka pełnoziarnista
19:00 danio

ruch:
30min- rower
20min- hula-hop


Zmiany jakie wprowadziłam od kwietnia
1. posiłki w miarę o równych porach ( jak jestem w stanie to zrealizować)
2. nie jem słodyczy ( wyjątek- święta i moje urodziny)
3. brak kolacji lub coś lekkiego do 20
4. systematyczność w aktywności ruchowej