Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 49489 |
Komentarzy: | 1496 |
Założony: | 6 maja 2012 |
Ostatni wpis: | 3 lutego 2014 |
kobieta, 39 lat, Wrocław
165 cm, 111.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
TYDZIEŃ z życia Grubasa - wspomnienia . złe
tylko się melduję :) /FOTOMENU
witajcie , siedzę w pracy , ale piszę do Was , meldując , że kolejny dzień mija OK 2 trwa dalej , boli , ale macie rację - koniec z ketanolem !! DZISIAJ idę z moim K do kina na "OSZUKANE" .. LUBIĘ polskie filmy , może będzie ciekawy , a w kinie od lutego nie byłam .. oczywiście BEZ POPCORNU ewentualnie snacki popcornowe- te małe wafle ryżowe , co kiedyś Wam pisałam , ale też chyba nie będą potrzebne . w ogóle mam tę impreze rodzinną i kupiłam dzisiaj SPÓDNICĘ ... w jakimś malym zwykłym sklepiku, gdzie byłam przypadkiem !! ja , ja - spódnicę do tej pory to tylko sukienki na wesela i nic więcej . Kupiłam ołówkową , do kolan , więc nie będzie poszerzać tyłka i bioder , bo idzie w dół prosto .. koloer pomarańcz , ale taki ładny , nie rażący ... w SOBOTE MAJĄ być upały , a ja znowu w czarnych spodniach ? a co , mam łydki jakie mam i będę ubierać spódnicę !! koniec- kropka , heheh .. Zrobię niespodzianke Mamie , bo Ona zawsze narzeka , że tylko "te spodnie " . Zdjęcie zrobię i Wam pokażę oczywiście
a dziś FOTOMENU:
śniadanie : bułka z dynią , jajko, ser mierzwiony żółty ( 23 kcl w plasterku) , warzywa
II śniadanie do pracy ; jogurt, banan i 3 łyżeczki musli FIT
OBIAD : to co wczoraj , ryż ciemny, warzywa na patelnię i kurczak
BUZIAKI !!!
po tygodniu odchudzania - dziękuję Wam!!!
dzisiaj mam dość SIEBIE , życia i w ogóle .../
muszę zacząć od NOWA - ZALICZONY UPADEK :(
...............95,30 ... NIE WIEM , czemu , bo wczoraj po obiedzie nic nie jadłam... no wypiłam szklankę soku z pomarańczy ( bez cukru) , wiem , że na wieczór nie powinnam , ale byłam u Znajomych i zamiast piwa , chipsów itp. w ogóle nie raz Wam pisałam ,że "łamałam" się właśnie u Nich , że gramy w karty i "lecą" chipsy , popcorn , wafelki .. a WCZORAJ- NIC!!! nie tknęłam !!stawiali koło mnie na stole , to mój facet zabierał na drugą stronę, że niby On chce mieć do nich bliżej , hehehe ... DZIĘKUJĘ WAM za komentarze i wsparcie !!!przede mną NAJTRUDNIEJSZA próba , WEEKEND ... w sobotę we Wrocławiu jest Festiwal Piwa , miałam jechać z Przyjaciółką i naszymi menami , potem do mnie mieliśmy się przenieść na drinkowanie , bo rzadko się widzimy ...i tak będzie, ale BEZ PIWA , BEZ ALKOHOLU ... bo w pierwszym tygodniu diety jak coś wypije to jest BEZ SENSU dla mnie ... Nie będę rozpowiadać , że "na diecie jestem" , bo wiadomo , ile razy byłam i jak się to kończyło( teraz będzie inaczej!! ) , powiem, że mam jakieś leki czy coś ...
Nie mam pomysłu do obiadów , spróbuję placki jakieś ( owsiane może - z Waszego polecenia ) , kupiłam sobie książkę "Pyszne 25" Anny Starmach , bardzo fajna !! można podmieniać składniki na dietetyczne ( choć przepisy same w sobie nie są tuczące ) i są fajne , szybkie i niedrogie dania !!
od jutra wprowadzam ćwiczenia . Na razie bieżnia , rower .. żeby spalać !!
a dzisiaj :
ŚNIADANIE : owsianka z bananem , łyżeczka rodzynek, kawa z mlekiem
II ŚNIADANIE : serek wiejski z brzoskwinią i łyżką musli
OBIAD: kawałek fileta , surówki
KOLACJA : 4 placki twarogowe , jogurt zmiksowany z truskawkami
4/ wygrałam pokusę do CHIPSÓW !!
3 / bez ćwiczeń, ale dieta trwa
..........................95,80 kg ....spadło ... ćwiczeń dalej nie ma , ale jak wracam z pracy o 16 to cąły czas w ruchu , porządki w domu , to na balkonie , to zakupy . Wczoraj usiadłam po 20 .. Od weekendu wrócę na siłownię i dodam rower . To na pewno !! nie chodzę głodna , miałam chwilę wczoraj kryzysu wieczorem, ale gryznęłam fileta z kurczaka upieczonego i minęło ... dziewczyny , jest coraz cieplej , ja nie przeżyję lata znowu w jeansach , blizkach z dłuższymi rękawami itp. Ja chcę rybczki!! koszulki na ramiączkach , nie mówiąc o sukience !!!
ŚNIADANIE : owsianka ( 3 łyżki płatków owsianych , 1 otrąb) , mleko 0.5 % szklanka , 3 truskawki , łyżeczka rodzynek i 3 migdały
II ŚNIADANIE : mała bułka fitness z Lidla , serek wiejski light i 7 rzodkiewek
14:40 5 migdałów
16:30 polędwiczka z fileta mikroskopijna w panierce( wiem, ale jadłam na mieście ) i góra surówek
19:30 serek wiejski z truskawką
cdn