Pamiętnik odchudzania użytkownika:
chris1986

mężczyzna, 38 lat, Irlandia Północna

186 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 marca 2014 , Komentarze (11)

W planie dnia dzisiejszego nogi, zmieniłem sobie też grafik moich ćwiczeń tak, żeby weekendy były wolne, ew. w te dwa wolne dni bedę wykonywał dowolne ćwiczenia, jeśli poczuję potrzebę ćwiczenia ramion, to będą to ramiona, jeśli klaty, będzie to klata, etc:) Wszystko zależnie od ochoty.

Nogi:

7x

6x

3x

3x

4x

Być może moje ćwiczenia na nogi wydadzą się Wam niezbyt rewelacyjne, ale pragnę nadmienić że zmagam się ze schorzeniem przyrostu mięśni po jednej stronie nóg, przez to moje kolano jest jakby wyciągane ze swojego miejsca, powoduje to ocieranie się kości oraz ból, do niedawna nie byłem w stanie wykonać żadnego ćwiczenia, które zawierało w sobie jakiekolwiek elementy zginania nóg. Ćwiczenia moje mają więc również zadanie rehabilitacyjne i dzięki nim bóle są coraz niższe.

Dieta na dzisiaj:

Energia: 3319 kcal
Białko: 174g
Węglowodany: 474g
Tłuszcz: 76g
Cukier: 126g
Błonnik: 42g

A teraz coś ciekawego:). Dla osób, które nie mogą przestać myśleć o batonikach i czekoladzie, a które chciałyby, żeby te produkty były choć zdrowsze, oto więc mam rozwiązanie, mega zdrowe batony domowej roboty:). Mogą one służyć jako awaryjny posiłek np w pracy, gdy nie mamy możliwości zjedzenia pełnowartościowego złożonego posiłku, tudzież w szkole, a są o niebo zdrowsze od snickersów, marsów i innego szajsu:).

Co należy przygotować?

300g płatków owsianych, naturalnych oczywiście

150g masła orzechowego, lekko zmiękczonego w mikrofali, żeby łatwiej się mieszało, ORGANICZNEGO, bez dodatków.

100g ODCHUDZONEGO mleka w proszku

100ml NIESŁODZONEGO mleka migdałowego

20g kakao (ok. 3 czubate łyżeczki)

200g jakiegokolwiek dżemu BEZ CUKRU, ja oczywiście wybrałem wiśniowy, więc moje batoniki to czekolada z wiśnią:)

Formę oraz papier woskowy

Wszystko oprócz płatków owsianych wsypujemy / wlewamy do dużej miski i mieszamy za pomocą mocnej łyżki drewnianej, gdy masa nabierze ładnej spójnej konsystencji wrzucamy płatki małymi porcjami i mieszamy aż całość będzie bardzo gęsta i spójna.

To fotka jeszcze przed dodaniem ostatecznej ilości płatków:)

Następnie formę niezbyt dużą formę do pieczenia wykładamy papierem woskowym oraz wrzucamy tam naszą mieszankę, po tym zabiegu kładziemy kolejny arkusz papieru woskowego na wierzch oraz ugniatamy masę aż wierzch będzie w miarę równy, następnie tą wierzchnią warstwę zdejmujemy. BARDZO WAŻNE jest by nie dotykać masy rękoma, jest bardzo kleista na tym etapie.

Tak przygotowane "ciasto" wkładamy do lodówki na kilka godzin. Po około 4-5 godzinach wyjmujemy ciasto z formy oraz odklejamy papier, kroimy na równe kawałki i oto mamy zdrowe batoniki:)

U mnie wyszło 8 batoników + trochę odrzutu więc liczę 9:) Cała masa ma: 2874 kcal, 113g białka, 371g węglowodanów, 169 g cukru, 94g tłuszczu, 34g błonnika, dzieląc to przez 9 (w moim przypadku, możecie wykroić więcej batoników) wychodzi na to, że jeden batonik ma:

319 kcal

12,5g białka

41,3g węglowodanów (w tym 22,6g węgli złożonych)

18,7g cukru (występującego naturalnie w owocach z dżemu oraz z mleka)

10,4G tłuszczu (pochodzenia roślinnego)

3,8g błonnika

oraz UWAGA:

Wapń

Witaminę A

Witaminę B2

Witaminę B12

Witaminę D

Witaminę E

Batonik taki świetnie nadaję się dla osób, które nie mają szansy przygotować sobie czegoś zdrowego do pracy / szkoły, a jest świetną alternatywą dla niezdrowych przekąsek, typu czekolada czy firmowe batoniki, które nie maja w sobie żadnych odżywczych składników, wliczone w bilans kaloryczny oraz w bilans makr będą stanowić świetne uzupełnienie zbilansowanej diety. Nie powinny stać się codziennością, ale na pewno niejednej osobie pomogą:)

Pozdrawiam

15 marca 2014 , Komentarze (6)

Dzisiaj dzień mierzenia, staram się jeść bardzo dużo a znowu waga spadła:D chcę utrzymywać cały czas swoją wagę, aczkolwiek poszło 300g w dół, ALE tkanka tłuszczowa po raz kolejny zmniejszona i zanotowany znaczny przyrost masy mięsniowej mimo tego:) Chcę jednak aby tłuszcz malał równomiernie z przyrostem tkanki mięśniowej, więc trzeba będzie dodać kalorii:). Wczorajszy dzień był dniem klaty i brzucha:

Klata:

5xdo porażki:

5x do porażki:

5x do porażki:

Brzuch:

3x do porażki:

3x do porażki:

3x do porażki:

+21 minut cardio

Dieta na wczoraj:

Energia: 3123 kcal
Białko: 160g
Węglowodany: 464g
Tłuszcz: 69g
Cukier: 121g
Błonnik: 48g

Makra (perfekcyjne!): 20/60/20

12 marca 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj ulubiony dzień, dzień ramion:) Dorobiłem się gifów z sobą w roli głównej:D

Triceps:
5x


5x


4x



Biceps:
4xdo porażki Uginanie ramion hantlami z supinacją nadgarstka
4x11 Modlitewnik ze sztangą łamaną
5xdo porażki Uginanie ramion z hantlami z uchwytem młotkowym

+21 minut cardio

Dieta na dzisiaj:

Energia: 3392 kcal
Białko: 184g
Węglowodany: 482g
Tłuszcz: 73g
Cukier: 107g
Błonnik: 45g

Makra: 22/58/20

11 marca 2014 , Komentarze (2)





Plecy:
3x9 Podciągnięć na drążku
2x6 Podciągnięć na drążku z hantlą 7kg między nogami + podciągnięcia do porażki
4x10 Podciąganie sztangi w opadzie
4xdo porażki Martwy ciąg
4xdo porażki Podciąganie hantli w opadzie (ławeczka)

Mięśnie naramienne:
4xdo porażki Unoszenie hantli w opadzie tułowia z głową opartą na ławeczce (tylne deltoidy)
3xdo porażki Unoszenie hantli w opadzie tułowia siedząc na ławeczce (tylne deltoidy)
4x12 Wyciskanie hantli nad głowę
4x10 porażki Podciąganie hantli wzdłuż tułowia
4xdo porażki Unoszenie hantli bokiem w górę

+20 minut cardio

Jeszcze lepszy myk.... wklejam tekst i wkleja mi się jakby na ten tekst, który już napisałem...

Dieta na dzisiaj:

Energia: 3638 kcal
Białko: 202g
Węglowodany: 499g
Tłuszcz: 90g
Cukier: 132g
Błonnik: 45g

Makra: 23/55/22


10 marca 2014 , Komentarze (7)

Weekend był weekendem wolnym od ćwiczeń, więc od dzisiaj znowu dajemy czadu:). Przede wszystkim strasznie denerwuje mnie ten nowy edytor tekstu, nie można nic napisać na telefonie, fakt faktem pewnie zapisuje wszystko na bieżąco, ale i tak za nowościami nie przepadam, gdy się już do czegoś przyzwyczaję to ma tak zostać:D. Dzisiaj nogi oraz brzuch:

Nogi:
6xdo porażki Prostowanie nóg w siadzie ze stopniowo zwiększanym ciężarem
Przysiady z hantlami oraz przysiady na jednej nodze
5xdo porażki Uginanie nóg w leżeniu
4x11 Wspięcia na palce na jednej nodze, na podeście, z hantlą

Brzuch:
3x do porażki Skłony w leżeniu płasko
3x do porażki Unoszenie kolan w leżeniu na płasko
3x do porażki Unoszenie nóg w leżeniu płasko

+ ponad 20 minut intensywnego cardio

Dieta na dziś, o co chodzi z tymi odstępami między wierszami....daję enter a tu przerwa na pół metra...

Energia: 3557 kcal

Białko: 209g

Węglowodany: 511g

Tłuszcz: 71g

Makra: 24/58/18

Dokończyłem też dzisiaj mały lifting wewnętrzny samochodu, prezentuje się całkiem ładnie:)

Przed:

Po:

Pozdrawiam:)

9 marca 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj znowu przerwa, niestety zjadłem o 500 kalorii za mało, więc darowałem sobie wszelkie ćwiczenia, cały dzień byłem zajęty, sprzątanie samochodu, zakupy i tego typu sprawy:)

Dałem radę jednak zrobić mały filmik, który w skrócie opowiada moja historię z odchudzania:)

Zapraszam do oglądania:)









8 marca 2014 , Komentarze (8)

Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA KOBIET!!:)


8 marca 2014 , Komentarze (5)

Dzisiaj był jak zwykle dzień mierzenia rano, czyli waga oraz tkanka tłuszczowa, po raz kolejny  doświadczyłem niewielkiego spadku tkanki tłuszczowej, tym razem w ciągu tygodnia zleciał 1 mm z ud, oraz małego wzrostu tkanki mięśniowej, cel na rok 2015 to osiągnięcie 80kg suchej masy mięśniowej, mam nadzieję że mi się uda:).

Co ciekawe ważę co do grama tyle samo co tydzień wcześniej, ale bf się zmniejsza, co samo w sobie jest indykacją zwiększania tkanki mięśniowej, moja dieta okazuje się być bardzo dobra i co najważniejsze działać, nie ma to jak eksperymenty na samym sobie:)

Wczorajszy dzień był dniem klatki piersiowej oraz przedłużonego cardio ze względu na małe odstępstwo w diecie, za karę dodałem też 50 pompek PO ćwiczeniach na klatkę piersiową, więc umierałem, taka jest kara za małą paczkę chipsów:). Sam cheat meal oczywiście wliczony do bilansu kalorycznego oraz bilansu tłuszczowego przede wszystkim, ale sam fakt zjedzenie szajsu musiał został surowo ukarany.

Ćwiczenia stabilizacyjne:
3x12 Innies i Outies

Klata:
Około 100 Pompek w różnych seriach i natężeniu
5xdo porażki Rozpiętki z hantlami + jedna seria 1x16 rozgrzewkowa z 50% obciążeniem
6x10 Wycisk hantli na ławce poziomej
4x Do porażki Wycisk hantli na ławce skośnej
+50 pompek za karę:D

Brzuch:
Jak zwykle czyli
3x do porażki Skłony w leżeniu płasko
3x do porażki Unoszenie kolan w leżeniu na płasko
3x do porażki Unoszenie nóg w leżeniu płasko

+ 31 minut cardio.

Dieta na wczoraj:

Energia: 3828 kcal
Białko: 210g
Węglowodany: 530g
Tłuszcz: 91g
Cukier: 119g
Błonnik: 44g

Makra: 22/56/22 -> Bardzo dobrze:)

--------------------------------------------------------------------------

Dzisiejszy dzień jest dniem odpoczynku, aczkolwiek dietowo bardzo kiepsko ze względu na zakupy, trzeba było pojechać po kilka niezbędnych rzeczy, ale przede wszystkim chcę wysłać rodzicom jakąś paczkę na święta, więc dzisiaj rano na szybkiego shake na masę, 26g białka, 88g węgli potem na zakupy, objechany został lidl, tesco, centra handlowe. Wysyłam rodzicom jakieś kosmetyki, sporo słodyczy, sporo takich, których w Polsce dostać raczej nie można oraz wszelkiego rodzaju markowe detergenty, proszki do prania etc, których cena w PL jest po prostu straszna. Na drugie śniadanie zjadłem subwaya footlong z tuńczykiem na bułce z owsa oraz 9 ziaren, semi-zdrowa żywność, ale zmieściłem się w 800 kaloriach, bez sosu oczywiście, żeby tego tłuszczu nie było za dużo, wziąłem go za to z oliwek.

Aktualnie jestem po trzecim śniadaniu, 120g płatków owsianych oraz 350 ml mleka sojowego i 6 suszonych śliwek, póki co czuję się dość pełny, zjadłem też jako przegryzkę 4 ciasteczka owsiane, kolejna z semi zdrowych rzeczy, które można wszędzie zabrać.

Zakupy wyglądały masakrycznie dzisiaj:D




Swoją drogą, jak już zapewne wspominałem nie używam zbyt dużego obciążenia podczas ćwiczeń, nawet podczas ćwiczeń na klatkę piersiową, tym bardziej, że od jakiegoś czasu nie mogę wykonywać wycisku sztangi na ławce poziomej, zastąpiłem to ćwiczenie większa ilością pompek oraz wyciskiem hantli, które nie są nawet zbyt ciężkie, ale mimo to mam coraz lepsze efekty a klatka piersiowa rośnie cały czas.






No dobra, zabieram się za robienie obiadu, tutaj już trochę lepiej, łosoś z odrobiną sosu pesto, 200g brązowego ryżu oraz mega kupa warzyw:)

Miałem zamiar dzisiaj posprzątać samochód bo jest tam większy bałagan niż w majtkach tajwańskiej prostytutki, ale mam takiego lenia że aż głowa boli po tych zakupach:/, może jutro:D

Pozdrawiam

6 marca 2014 , Komentarze (6)

Dzisiaj mój ulubiony dzień! Ramiona, Biceps, Triceps... mmmm:) czemu każdy dzień nie może taki być i od ćwiczenia tylko ramion można by rozwijać każdą część ciała:D Trening:

Triceps:
5xdo porażki Wycisk francuski hantli w leżeniu
5xdo porażki Wycisk sztangi w uchwycie wąskim
4x10 Wycisk francuski sztangi łamanej w leżeniu

Biceps:
4xdo porażki Uginanie ramion hantlami z supinacją nadgarstka
Każda seria inna wersja oraz inne tempo, pompujemy krew do bicków!
4xdo porażki Modlitewnik ze sztangą łamaną
6xdo porażki Uginanie ramion z hantlami z uchwytem młotkowym - różne wersje ćwiczenia

+22 minuty cardio

Dieta dzisiaj podobnie jak zwykle, pierwsze śniadanie było nieco inne, mianowicie zupa soczewicowa, bomba proteinowa i węglowodanowa, plus jajecznica z 2 żółtek i 3 białek + 4 wafle kukurydziane z komosą i lnem.

Mój obiadek:



Wszystko łącznie z całego dnia zebrało się na:

Energia: 3449 kcal
Białko: 218g
Węglowodany: 438g
Tłuszcz: 85g (zawsze jak jem jajka przekraczam moje 74g:/)
Cukier: 111g (pięknie:))
Błonnik: 45g (też super:))

My arms, my pride!!:D




Nienawidzę zdjęć w okularach, oprócz łysienia to jeden z dwóch moich kompleksów:P więc czujcie się zaszczyceni:D

A poniżej fotka brzuszkiem który ładnie już przebija koszulkę, o ile ją naciągnę:D hehe:




Pamiętajcie, jedzcie zdrowo, ruszajcie się i bądźcie zadowoleni z siebie:)

Pozdrawiam

6 marca 2014 , Komentarze (2)

Dzisiaj w wykonaniu standardowy dzień pleców i mięśni naramiennych.

Plecy:
4x8 Podciągnięć na drążku
2x6 Podciągnięć na drążku z hantlą 7kg między nogami
4xdo porażki Podciąganie sztangi w opadzie
2xdo porażki Martwy ciąg z dużym obciążeniem
4xdo porażki Podciąganie hantli w opadzie (ławeczka)

Mięśnie naramienne:
5x10 Unoszenie hantli w opadzie tułowia z głową opartą na ławeczce (tylne deltoidy)
3xdo porażki Unoszenie hantli w opadzie tułowia siedząc na ławeczce (tylne deltoidy)
4x Do porażki Wyciskanie hantli nad głowę
4x Do porażki Podciąganie hantli wzdłuż tułowia
5x10 Unoszenie hantli bokiem w górę

+20 minut cardio, czyli to co zwykle:)

Dzisiejsza dieta w miarę się ułożyła:

Śniadanie:
Banan
Jajecznica z 2 żółtek i 5 białek
Ryż brązowy
2x Ciastka z kukurydzy, komosy, lnu

II Śniadanie:
100g płatków owsianych
300ml mleka
6 suszonych śliwek
1 surowa marchewka
Skondensowany jogurt
25g orzechów

Lunch:
Ryż sushi
Łosoś
Ogórki

II Lunch:
Shake na masę, 26g białka, 88g węglowodanów, 7g tłuszczu

Obiadokolacja:
Gotowane Brokuły, Kalafior, Marchewka oraz brukselka
Grilowana pierś kurczaka
puree ziemniaczane

Kolacja:
Jabłko
Shake proteinowy

Razem:
Energia: 3554 kcal
Białko: 227g
Węglowodany: 470g
Tłuszcz: 85g
Cukier: 119g
Błonnik: 44g

Plan wykonany niemal idealnie:)