Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36886
Komentarzy: 673
Założony: 27 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 22 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylwcia1704

kobieta, 44 lat,

164 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 maja 2014 , Komentarze (2)

Hej mordki :D

Dziś nawet dla Was czasu nie miałam ;( ...masakra..

Rano sis M później do sis A  w międzyczasie zahaczyłam sklepy z obiema siostrzyczkami......i do domciu ...weszła sis A z mężem na kawkę...szybki obiadek i nim się okręciłam po E .....oj gadam Wam na wariata...wrócił przywiózł walizkę piasku znad morza i prania i prawie się okompałam i idę spać bo I jutro jednak ma szkołę...

menu(ciasteczka)

1-10,00-płatki błonnikowe sante ze słonecznikiem , siemięm , i wiórkami + 100ml mleka 0,5%

2-14,00-baton musli

3-16,00-ziemniaki w mundurkach 3 sztuki i kawałek fileta z kurczaka zmażonego na teflonie w papirusie + mizeria (jogurt nat + ogóreczek)

20,00-serek wiejski dwa pomidorki dwa suche i brzoskwinia z jabłkiem (niby owoce nie polecane ale  miałam smaka)

..........od dziś miałam wprowadzić po sto przysiadów i pełnych brzuszków ale czasowo mnie to przerosło...ale od jutra spinam poślady...

aha ...dodam że dobra szklanka nie jest zła dziś ;) 60,6 heh więc nie było strasznie 8)

pozdrawiam]:>

21 maja 2014 , Komentarze (8)

Siemka ;)

Dziś dzień jak co dzień...na wariata...sis M sis A NFZ i takie tam....

Rano już tak wesoło jak wczoraj nie było no niestety ...bo szklanka pokazała +100 najpierw obiecuje później oszukuje...(choć przez chwile pokazała 59,5-ale miałam rogala...ale niestety krzywo chyba stała bo po sekundzie już zmieniła zdanie (szloch) ) 60,9   w końcu ukazała ku memu rozczarowaniu ;( . dzięki zazdrośnice :p

Dziś dietkowo też nie za ładnie a nawet bardzo brzydko wiec jutro będzie załamka...ale jakiś ten dzień był taki na jedzenie a nie siedzenie haha...

menu  (bez kcl bo nie znam proporcji i weny nie miałam)

1-10,00-owsianka ze słonecznikiem i siemię 

2-14,00-jabłko banan

3-16,00- dwa deserki(te moje po 85kcl)+jabłka dwa i dwie kostki czekolady gorzkiej(i tak cud że na dwóch skończyłam) i baton musli+lodzik bruno (w małych odstępach to było..

4-18,00-jajecznica z szynka i dwa suche....

Wiem wiem źle dużo i niezbyt zdrowo,ale co poradzić...dupska nie oszukasz ;)

Rozwiązanie zagadki....(niestety samotne matki nie zaliczają się pod panny ;()

Kolejny dowód na to że tv kłamie!!!!!

Ja też mam za mało cm.....(fala)

pozdrawiam]:>

20 maja 2014 , Komentarze (4)

Siemanko (klaun)

Witam Was kwiatuszki(kwiatek)

Jak Wam miną dzień...mi dosyć intensywnie hehe ale w pisaniu nie ruchu ...rano wyprawiła I i byłam mu wpłacić za wycieczkę do Wiednia :Dpóźniej apteka sklepy i do domciu...miałam się poopalać ale sis na skypie więc du...mogłam udać że nie słyszę bo zaś jej ciulnięty chłop mi dźwigną ciśnienie br....doceniam w takich chwilach singielstwo (zakochany)...a później to robiłam projekt I na chemie(i o mało co go nie zgubiłam brrrr został na przystanku,ale na szczęście jak tam podjechałam BYŁ ufffffffff) później biofidbeeck z I (to tam zostawiłam ten projekt heh)

I tym sposobem dzień miną heh...

Dziś menu hmmm obiad był nie fajny i nie wiem jak kcl...ale same oceńcie hehe :p

menu(kurczak)

1-9,00-płatki z mlekiem + jabłko dwa suche z serkiem i wędlina=367kcl

(pła30g-111kcl+mle100ml-35kcl+jab220g-106kcl+dwa suc-48kcl+twa30g-37kcl+węd16g-30kcl)

2-12-40-arbuz + jabłko=167

(j190g-92kcl+arb-250g-75kcl)

3-16,00+pierogi ruskie z jog natur+dwa gołąbki ze słoiczka+garść orzeszków ziemnych+arbuz =451 kcl + gołąbki ( ale to tak pi razy oko)

(pier ok-221kcl+grść orzeszków ok 180kcl+ arbuz 50kcl ==451+gołąbki)

4-

ćwiczeń ja wczoraj nic prócz spacerków po mieście....

i mykam (pa)

szkoda że nie jest tak wspaniały jakby mógł być ;(

pozdrawiam]:>

edit: nie wspomniałam że szklanka wskazała 60,8 (smiech)

19 maja 2014 , Komentarze (3)

Witam Was moje słoneczka (slonce)

Co u Was ?

U mnie wszystko spoko ;)

Uwaga Uwaga Uwaga ...szklanka pokazała 61,1 !!!!! jupi jaaaaaaaa:D obym dała rade być grzeczna jak jamnik...jamnik aniołek (swiety)

Rano wyprawiłam (obudziłam znaczy) syna I i leżę leżę i co i syn wraca...odwołali mu dwa W-F ale nikt ich w piątek nie informował...dobrze że ma blisko :PP później tel od sis M...zlot u sis A więc grzecznie podreptałam na nóżkach...spiłyśmy kawkę i do domciu ...zahaczyłam o sklepik i teraz wolne...pranie się robi obiadek na szybko więc luzik oj ale ja się rozleniwiłam....jak będzie pora wrócić do pracy to będzie wesoło heh...

i tyle na dziś ;)

menu(zapiekanka)

1-10,00-trzy suche z serkiem twarogowym , wędliną i pomidor=175kcl

(trzy suche-72kcl+serek50g-61kcl+wędlina27g-30kcl+pomidor80g-12kcl)

2-13,00-pomarańcz+marchewka+deserek=248kcl

(pomarańcz265g-150kcl+marchew215g-55kcl+deserek80g-43kcl)

3-15,45-kasza + dwa jajka sadzone + siemię + ogórek+jogurt =467kcl

(kasza130g-130kcl+jajka 2 sz-200 kcl+siemię 13g-70 kcl +jogurt 100ml-57 kcl+ogórek70g-10kcl)

4-19,00-płatki błyskawiczne+słonecznik+otręby+mleko0,5%+ 3 szt spalonek =345kcl

(płatki 30g-111kcl+słonecznik5g-28kcl+otręby5g-16kcl+mleko150ml-52kcl+spalonki37g-138kcl)

RAZEM=1235kcl

ćwiczenia zawieszam na kilka dni......więc tylko spacerek na kawusie...

Ciekawe czy wy też złapałyście się za głowę że to poniedziałek......

HE HE jaka to okrutna prawda ;)

Dlatego ...............

Ja pilnuję dwóch synów a Wy ?????????????/

pozdrawiam]:>

18 maja 2014 , Komentarze (12)

Siemanko :D

Jak u Was kochane bo ja to jakoś jestem....jak ten kociak (ziew)

Wczorajsza imprezka była oczywiście bez alkoholowa ale bardzo kaloryczna...ale to była sprawa oczywista hehe ....rano szklanka była łaskawa zważywszy na wczoraj bo 61,3..ale jutro na pewno sobie odbije heh.

Dziś grzeczniej ale na obiadek poszalała...zdrowo w niezdrowiu heh....ogulnie jestem nie do życia i chyba jakąś dżemkę sobie zapodam....

menu:

1-9,30-jogurt naturalny + grejpfrut + pomarańcz= 294kcl

(jogurt200g-95kcl+grejpf190g-85kcl+pomarańcz180g-85kcl)

2-13,00- trzy kostki mintaja smażone(niestety) + kasza gryczana polane kefirem z surówką z cukinii,pomidora i kefiru =727kcl   (a by się zdawało że zdrowo heh)

mintaj-230g-492kcl kasza grycz50g surowej a ugotowanej nie wiem -168kcl+sórówka 67kcl)

3-16,30-pomarańcz,jabłko polane kefirem=231kcl

(pomarańcz-106kcl+jabłko-100kcl kefir-25 kcl)

razem=1252 + 48 inka = 1300kcl -suma sumarum nie wyszło tragicznie

Ćwiczeń mniej niż zero....nie mam weny heh....

ale wypiłam koperek męczę wodę jeszcze może miętkę zachaczę to w bioderka rybki może tyle nie pójdzie nie.....(szloch)

I tym kalorycznym jak szlak obiadem kończę wpis bo nic dodać nic ująć...

I coś dla singielek... (smiech)

I dla Wszystkich vitalianek (kwiatek)

pozdrawiam]:>

17 maja 2014 , Komentarze (5)

Heja (slonce)

Witam szczupinki :D dziś oczywiście (deszcz) i (deszcz) do tego zimno brrrrrrrrrr paskudnie jednym słowem.....ogólnie to nudy trochę ale popołudniu ur szwagra więc będzie impreza...i kcl i jutro już szklanka nie będzie zbyt łaskawa więc cieszę się dzisiejszą wagą 61,2 :D 

Synuś E nadal wczasuje więc powiem Wam straszna cisza i spokój hehe jednak duży ADHD-owiec a mały ADHD-owiec to wielka różnica....dwie rużne osobowości hehe ....

i tyle bo nie ma co się rozpisywać....zaraz lecę pod prysznic ...jakiś piling i powoli trzeba ogarniać temat wyjścia....

menu(curry)

1-9,30-owsianka=342kcl

(p.owś30g-111kcl+otr psze10 g-27kcl+siem10g-50kcl+wiórki5g-37kcl+słon5g-27kcl+mleko50ml-25kcl+pół grejp130g-65 kcl)

2-12,30-pół grejpfruta i deserek = 110kcl

(grejpfrut 140 g-70kcl+ deser z galaretki i kefiru 80 g -40 kcl)

a tu to już urodzinowo (impreza) na szczęście bez (alkohol) więc na pewno mniej kcl wpadnie (smiech)

czyli 442kcl + impra........

Kurcze jak ja bym chciała opanować te sposób...zwłaszcza na (prezent) (impreza) (torcik)

Dedykacja dla fanki EUROWIZJI :) .....

oczywiście dla wszystkich singielek ..przypomnienie że ich życie ma sens heh

i pamiętajmy dobra  L nie jest zła hehe ;)

pozdrawiam]:>

16 maja 2014 , Komentarze (8)

Witajcie słoneczka (slonce) w ten deszczowy (deszcz) dzień .....

U nas leje od połowy nocy....dziś źle spałam coś ...ciągle się budziłam...stany lękowe przed warzeniem chyba miałam (żart) ale szklana też miała stan lękowy(nie ma to jak persfazja) i pokazała 61,8 ...już po wypiciu ok litra płynów więc coś się dzieje :D

Rano wstałam żeby I do szkoły zawieść bo szkoda go było w tą pogodę puszczać...bo noszenia parasola przez faceta w 15-stym roku życia nie jest cool.....i wracając do domciu sis A dzwoni!!! zlot....i trzeba było się poświęcić dla podtrzymania więzi rodzinnych i jechać.....i niedawno wróciłam do domciu....obiadek mam z wczoraj , pranie wstawiłam i nie ma co robić...ta (deszcz) pogoda wykończy nawet twardzieli hehe....

Wczoraj pisałam o moich murzynkach - spalonkach (bo oczywiście troszkę się sfajczyły gdy ja liczyłam ich kcl)hehe....bo wiecie upiekłam pierwszy raz ciastka z płatków owsianych, mąki,masła fistaszków słonecznika ,żurawiny itd....ale trochę muszę je odtłuścić bo 460 kcl w 100g mają hehe jak coś wymyśle to dam znać a może Wy macie coś pewnego i mało kcl a dobre hmmmmm

I tyle na dziś ...

menu

1-8,30-bułka z ziarnkami i dwoma plastrami białego sera=395 kcl

(bułka ok 293 kcl + 102 biały ser)

2-12,30- grejpfrut  + ciasta (spalonki :PP )= 330 kcl

(grejpfrut 200 g-100 kcl+ ciasta50g-230 kcl)

3-15,00-pomidorowa = 508 kcl

(makaron pełnoziarnisty 250 g -358 kcl +150 kcl zupa )

4-19.30- dwa suche( jeden z ryba drugi z szynką konserwową) mały pomidorek i sałata lodow do tego deserek z galaretki i kefiru = 181 kcl

(dwa suche 48 k +ryba 15 k + pomidor 15 k + sałata 28 k + szynka K ?+ deser 150g 75 k)

poszalałam z kcl brrrrrrrrrrrr

Razem=1414.....+ 30g tej szynki z puszki z morlin.....

ćwiczyć dziś chyba nie będę bo coś mi nogi szwankują , ale do wieczora daleko :?

jako że pojadłam to i poćwiczyłam...

rozgrzewka- 3 min

przysiady 190 - 7 min

mel B całe ciało - 20 min

mel B cardio -15 min

mel B abs - 8 min

8 legs - 8 min

mel B rozciąganie-5 min

RAZEM= 66 minut...

Dziewczyny pamiętajcie!!!!!

ha ha ....:D

Ciekawe z tymi kcl ...

pozdrawiam]:>

15 maja 2014 , Komentarze (5)

Witajcie słoneczka (slonce)

Dziś zaspałam...znaczy nie ja tylko I ale ja go nie dobudziłam brrrrr ale siara haha...ale raz w roku nawet I może zaspać :PP

U nas nadal zimno i wietrznie choć puki co nie pada,ale zapowiadają (deszcz).....

Dzień mi leci jak szalony puki co ...rano wstałam ogarnełam i do szkoły do I na pogawędkę jaki to on genialny uroczy i słodziaśny...a te jedynki to czyste nieporozumienia (smiech)..........

Rano ważenie odbywało się tak.....

oszustka jedna pokazała 62,3 ...znowu (szloch) a żeby mnie dobić po 11-stej 61,3 brrrr szał ciał ...

i tyle na razie bo co tu pisać...obiadek sie gotuje luzy pozatym ...może coś obejrzę i czekam na geniusza ;)

menu

1-9,00+-owsianka - 338kcl

(płat.owś50g-185 kcl + wiórki kokos10g - 75 kcl + melko 50ml-25 kcl+słonecz5 g -28 kcl)

2-12,30-grepfrut i pomarańcz- 255kcl

grej230g-115 kcl + pomar 310 g-140 kcl)

3-15,30-pomidorowa -ok 500 kcl

kalorii ciężko określić ilość ale makaron(pełnoziarnisty ok 250 g -358 kcl a zupa cały garnek to ok 350 kcl + udka 190 kcl(których nie jadłam) czyli 540 kcl a ja zjadłam ok 150 kcl więc ok 500 kcl hmmm ile z tego na prawdę wyszło nie wiem ale ok tego...

4-20,00- dwa suche + pomidor+surówka cesława+serek wiej + sałata lodow = 320 kcl

(suche-48 kcl+pomidor 100g-15 kcl+sałata 200g -28 kcl surówka 50g -35kcl +serek wiejski 194 kcl)

RAZEM=1413 kcl  hmmm trochę wyszło więcej niż wczoraj heh...

zgrzeszyłam zjadłam trzy spalone ciasteczka mojego wypieku....mykam spać i tv obejrzeć ,ale jutro wrzucę więcej szczegółów owsianego szaleństwa ;)

ćwiczenia ( jak wczoraj z obciążnikami 1,5 kg)........dziś ledwo pyknełam,jutro bez obciążenia bo nóżki mi wysiądą haha ;)

rozgrzewka - 3 min

przysiady 185 - 7 min

8 legs * 2 = 16 min

8 abs * 2 = 16 min

8 buns * 2 = 16 min 

rozciąganie - 5 min

RAZEM=63 minutki8)

i na koniec...otwieram sezon na..........(slonce)

hehe jedna z gier wakacyjnych to ...dietka (pomysl)

i nie łudźcie się dziewczyny faceci nigdy nie dorastają...nawet dzieci to wiedzą :D

pozdrawiam]:>

14 maja 2014 , Komentarze (3)

Witajcie szczupinki :D

Dziś znowu niebiańska pobudka o siódmej (budzik...) i leżenia do 10-tej....ja cie przyzwyczaić się łatwo ale jak E wróci będzie gorzej ....

Pogoda paskuda...zimno mokro brrrrrr ale skoro wychodzić zbytnio nie muszę to nie narzekam bo śniło mi się że śnieg spadł ha ha :PP

Dziewczyna ja się potne chyba wchodzę rano na tą wywłokę ....wyglądało to TAK!!!

i wiecie że się nie bała + 100g!!!!!!!! wczoraj 62,2 a dziś 62,3 !!! jak to jest ? im bardziej się staram tym więcej warze hehe .............szkoda gadać!!!!!!!!!!!

i tak w skrócie to byłoby na tyle ......

menu...

11,20-owśanka - 297 kcl 

(pł.ow40g-146kcl+otr.psz10g-27kcl+słon5g-28kcl+żur5g-16kcl+anan5g-5kcl+mleko150ml-75 kcl )

14,30-bigos 300 g + kilka fistaszków ok 10 g - 60 kcl = 400 kcl

17,30-dwa suche z mielonką i rybą w pomidorach + jabłko = 218 kcl

(suche 48 kcl+ryba 45g -68 kcl+miel 20 g -30 kcl + jabłko 150g 72 kcl)

20,30-serek wiejski dwa suche i sałaty lodowej kilka liści =244kcl

(serek 200g -194 kcl + dwa suche 48 kcl + sałata - 2 kcl )

razem=1159+ 50 inka =1209 kcl

ćwiczenia...dziś mniej bo nogi pobolewają heh ale co i jak to jeszcze nie wiem (mysli)

rozgrzewka - 5 min

180 przysiadów -7 min

8 legs *2-16 min

8 abs*2 - 16 min

8 buns * 2 -16 min 

rozciąganie - 5 min

razem=65 minut ;)

A jak u Was kochane :D

 

pozdrawiam]:>

13 maja 2014 , Komentarze (4)

Hej szczupaczki :D

Dziewczyny jakie nudy bez młodego...(loser) rano wstajesz i nie masz po co heh....ale zleci to że jeszcze zatęsknię za ciszą i nudą...wiem to doskonale :PP

Ale nie myślcie że grzecznie jak ten jamnik w domku siedziałam heh .... z rana koleżanka na kawkę zaprosiła(znaczy o jedenastej haha)ledwo się wyrobiłam i tak do wpół drugiej klachałyśmy....potem zlot u sis A z sis M ....i po powrocie do T mobil poszłam załatwić z telefonem ale jedna wielka DUPA!!!! to są oszuści i szkoda gadać!!! nim wróciłam po 17-stej....zgrzałam( a nawet przypaliłam heh ) bigosik i dupskiem poćwiczyłam i pomogłam młodemu w lekcjach i patrze a to prawie 20-sta heh....zleciało nie wiem kiedy!!! i tyle w temacie dnia dzisiejszego :?

menu...

1-10,20-owsianka 325 kcl

(otręby 50g 185kcl+wiórki-5g 38 kcl+otręby pszenne10g 27kcl+mlek o 150 ml -75 kcl  )

2-13,00-ziemniaki+żurek i jajko gotowane(ile kcl nie wiem bo na mieście u koleżanki dostałam)

3-16,00-jabłko ok 120 kcl

3-17,30- miska bigosu  (ile też nie wiem bo nie warzyłam ...robiłam go kiedyś wiec to by mi nic nie dało heh)

4-20,30-dwa suche z rybą i mielonką(taka kielonka drobiowa w puszeczce) ok 144 kcl

(suche - 48 kcl + mielonka - 20 kcl + ryba 76 kcl )

razem-  ok 589 kcl+ 100 na inke = 685 kcl  + bigos i ten żurek....

Jestem dumna z siebie strasznie bo koleżanka też częstowała pysznościami słodkimi a sylwcia niet!!! ale już z obiadkiem nie dała mi szans na niet heh....

ćwiczenia.....

rozgrzewka - 3 min

przysiady 180 - 6 min 

8 legs * 2 - 16 min(druga runda z obciążnikami na nogach po 1,5 kg)

8 ABS * 2 - 16 min (druga runda z obciążnikami na nogach po 1,5 kg )

8 buns * 2 - 16 min (druga runda z obciążnikami na nogach po 1,5 kg)

rozciąganie - 5 min

razem = 62 min

.................ale się napociłam auuuuućććć

A i dowiedziałam się że zmarł ojciec mojego ex męża heh wypadało by złożyć kondolęcje hmmm tylko komu jak wszyscy łącznie ze zmarłym mieli mnie i mojego syna(czyli wnuka zmarłego) w głębokim poszanowani.....E zmarł dziadek którego nigdy nie poznał (bo dziadek go widział jak E miał ok 3 latka i młody tego nie pamięta) a mieszkał od nas jak mieszkaliśmy na mazurach zaledwie kilka km...kurcze jak można mieć wnuka i udawać że się go nie ma heh...ale trudno...ich strata...a wiązankę zawiezie mój tatuś bo ktoś musi być mądrzejszy...tylko czemu wiecznie pada na mnie brrr..

teraz coś na rogala....

he he :D 

GŁOWA DO GÓRY BO .....

Dziewczyny trzeba wierzyć że się uda...bo to wiara czyni cuda.....

słodziaki kociaki też się u mnie znajdą hehe ;0

DOBREJ (noc)

pozdrawiam]:>