Podsumowanie wczorajszego dnia
Jeżeli chodzi o jedzonko to całkiem w miarę
Śniadanie: Jajecznica z dwóch jajek i dwie kromki chleba orkiszowego z wędliną
II śniadanie: Jabłko
Lunch: jogurt naturalny z owocami i musli
Obiad: 2 naleśniki z dżemem niskosłodzonym i owocami
Kolacja: Garść suszonych moreli
Z ćwiczeniami słabiej
5 minut rozgrzewka Mel B
15 minut Cardio Mel B
Potem chciałam zrobić pośladki z Mel B i boczki z Tiffany ale padł mi internet ( ja z tym internetem kiedyś oszaleje no ale cóż tak to jest w XXI wieku 7 km od Krakowa nie ma zasięgu-paranoja)
Tak więc trening zakończony po 20 minutach, dzisiaj chyba jednak dam odpocząć moim mięśniom trochę bo rano się obudziłam z bólem mięśni zarówno rąk jak i nóg. I nie były to zakwasy, więc wolę się nie przetrenować.
Na szczęście sobota zapowiada się ładna więc będzie pracy w ogródku i ruchu cały dzień.
Miłego popołudnia wszystkim
A.