Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 177836
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2013 , Komentarze (8)



Zimno dziś  Pogoda nie zachęca do spacerów dlatego zrobiłam tylko koło 4 km. Nie wiem dokładnie bo testowałam nową aplikację na fona tzw. pedometr ale się nie sprawdziła. 

Piekę dziś sernik i trochę powyjadałam masy 


Menu:

7.40
- 2 kołodzieje z sałata, szynką, jajkiem, ogórkiem, awokado


10.00 w pracy
- jogurt z owocami i granolą


11.20 w pracy
- 6 mandarynek

13.00 w pracy
- 2 ciastka owsiane

15.50
- bigos
- kołodziej z sałatą, szynką, ogórkiem


20.15
- kołodziej ze szpinakiem, szynką, ogórkiem
- pomidorki



Płyny:
- 2 kawy
- 2 pu-erh
- woda

Przekąski:
- garść migdałów
- trochę masy na sernik 







10 stycznia 2013 , Komentarze (8)



Dzisiaj trochę poszalałam i zjadłam więcej niz powinnam, do tego niekoniecznie właściwych produktów.

Dziś zrobione 8,75 km i spalone 331,6 kcal.


Menu:

7.55
- tortilla ze szpinakiem, awokado, gotowaną piersią z kury


10.25 w pracy
- 2 ciastka owsiane


11.00 w pracy
- croissant (163 kcal) z serkiem President

13.50 w pracy
- mały muffin

16.40
- 2 kołodzieje z domowym smalcem

17.00
- szpinak
- ogórek
- papryka
- pieczona papryka faszerowana: jajko, groszek, natka pietruszki, czosnek, parówka


20.25
- brokuł na parze
- kalafior na parze
- 2 jajka



Przekąski:
- migdały
- 3 cukierki czekoladowe Lindt

Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh
- woda







9 stycznia 2013 , Komentarze (15)



Dziś również poszłam do i z pracy pieszo. Zrobiłam ponad 9 km i spaliłam 350 kcal. 
Miałam przed pracą chwilkę czasu więc poszłam poszwędać sie po tym cmentarzu, którego fotkę wam kiedyś wstawiałam. Zdjęcia są kiepskiej jakości bo wiadomo robione telefonem. Wstawiam, żebyście zobaczyli jakie ciekawe miejsca można czasem spotkać całkiem przypadkowo.

 

   




Fajny przepis na sałatkę, jak będę miała składniki wypróbuję: klik 



Menu:

8.05
- mała miseczka zupy
- kołodziej z kremowym serkiem i szynką


11.35
- deserek


16.15
- tortilla z liśćmi szpinaku, szynką, awokado, pomidorkami


19.35
- sałatka: szpinak, awokado, pomidorki, gotowana pierś, kasztany



Przekąski:
- mandarynka
- orzechy

Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh
- 1,5 l wody








8 stycznia 2013 , Komentarze (14)


Dziś pogoda dopisała, nie ma co wiosna idzie. Wybrałam się do i z pracy pieszo tym sposobem zrobiłam 12,5 km. 
Wedlug przelicznika ze stronki dla 'chodziarzy' spaliłam 477 kcal.

Urzyłam tego wzoru:


Byłam też dziś za zajęciach zumby więc jakiś ruch dziś był.


Linki do przejrzenia:
-DDTVN klik 
- 2 artykuły na temat chodzenia  klik  i  klik 
- 'Jem i chudnę' klik 


Wczoraj upiekłam kilka ciastek owsianych. Miałam dwa dojrzale banany, strasznie miękkie i aż brązowe. Zrobiłam z nich papkę widelcem, dodałam 1/3 kubka zaparzonej kawy rozpuszczalnej, cukier, trochę cynamonu i cukru waniliowego + płatki owsiane aż do uzyskania porządanej konsystencji. Piekłam jak normalne. W smaku dobre, coś innego niż zawsze, bardziej wilgotne.


Oglądam też ostatnio odcinki 'jedz i chudnij' i czerpię pomysły na potrawy. W jednym z odcinków była jajecznica z krewetkami. Jako, że wszystkie składniki miałam w domu, dziś wypróbowałam ten przepis na kolację. 


Jajecznica z krewetkami:
Obrać i pokroić/przecisnąć ząbek czosnku. Na patelnię wlać odrobinę oliwy, dodać czosnek i krewetki (miałam mrożone). Jak krewetki będą ok, zdejmujemy je na miseczkę. Na patelni z resztką tłuszczu smażymy pokrojone w kostkę pieczarki i paprykę (ja dałam składników na oko), gdy już będą miękkie dokładamy z powrotem krewetki i jajka. Ja przyprawiłam czerwoną papryką i pietruszką suszoną.
Nawet M. smakowało a on z reguły wybrzydza.



Menu:

7.55
- 2 kołodzieje z sałatą, szynką, ogórkiem


10.30 w pracy
- 2 deserki


15.00
- ryba z piekarnika
- buraczki
- ziemniak
- brukselka


18.05
- 2 ciastka owsiane


20.10
- grzanka z kołodzieja
- jajecznica z krewetkami, papryką, pieczarkami



Płyny:
- 2 kawy
- 2 pu-erh
- 2,5 litra wody








7 stycznia 2013 , Komentarze (7)




Dziś młody wrócił do szkoły, skończyła się świąteczna przerwa.
Rano poszłam do koleżanki na kawkę (nasze dzieci chodzą do jednej klasy więc spotykamy się w szkole), potem wybralam się z inną na dłuższy spacer. Zrobiłam dziś kilka kilometrów.


Fajnie opisane witaminy: klik 

Interesujący kanał na YouTube: klik 



Menu:

8.00
- 2 kawałki kołodzieja z sałatą, szynką, pomidorem, ogórkiem


11.50
- deser ryż na mleku waniliowy

14.40
- zupka warzywna z makaronem 


17.35
- kołodziej z sałatą, szynką, ogórkiem
- buraczki


20.05
- 2 pomidory
- mozarella



Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh
- woda








6 stycznia 2013 , Komentarze (15)




Nie wiem, czy ostatnio wam pisałam ale mialam problemy ze spaniem a raczej z zasypianiem a rano trzeba było wstać bo budzik dzwonił. Dziś w końcu się wyspałam, co prawda znów siedziałam długo ale za to nic mnie nie budziło i wstałam koło 13  Zjadłam późne śniadanie i poszłam do kumpeli na ploty.



Dziś zrobiłam pyszny obiad i polecam każdemu, szczegolnie gdy gotujemy dla siebie i faceta bo im posmakuje na pewno.
Skorzystałam z tego przepisu: klik  ale troszkę go zmodyfikowałam tzn. nie użyłam oleju i śmiatany a sera dodałam malutko.



Menu:

13.25
- kolodziej z sałatą, szynką, pomidorem, ogórkiem


18.20
- 2 tortille


23.00
- jogurt waniliowy

Płyny:
- 2 kawy
- 2 pu-erh
- woda 1,5 litra








5 stycznia 2013 , Komentarze (13)



Dziś młody szedł na urodzinowe party. Zaprowadziłam go i wyskoczyłam sobie na półtorej godzxinki żeby poszwędać się po sklepach. Oczywiście odwiedziłam kilka charity shopów i złowiłam kilka rzeczy 

Kupiłam dwie książki kucharskie Weight Watchers:


Oraz sukienkę 'bodycon' :



Potem wróciłam do koleżanki, u której to party było. Zjadłam torcik i placek. Wróciliśmy do domu koło 19.


Menu:

9.55
- kołodziej z sałatą, szynką, ogórkiem
- mieszanka owoców z puszki


13.40- 14.20
- ciastka
- tort
- karpatka

19.35
- kołodziej z sałatą, szynką, ogórkiem, papryką
- 2 parówki



Płyny:
- 3 kawy
- woda







4 stycznia 2013 , Komentarze (15)


31 grudnia na comiesięcznym ważeniu kontrolnym do grupy miałam kilogram więcej w stosunku do wagi z ostatniego listopada. Na dzień dzisiejszy nadbagaż już zszedł a nawet jest trochę mniej niż na pasku ale jeszcze go nie będę aktualizowała.



Znalazłam takie ćwiczenia z piłką, myślę, że będę je robić 2 razy w tygodniu:
klik 
klik 



Przed pracą zaliczyłam Charity Shop, kupiłam 4 rzeczy: 
- sukienkę z Asos, czarną w serca, z tyłu ma dekolt serduszko (jest jeszcze troszkę na mnie za ciasna ale jest w idealnym stanie i miała tak śmiesznie niską cenę że nie mogłam jej nie kupić
- czarne body z koronką (wygląda na nowe ale ma wycięte metki)
- t-shirt z h&m taki troszkę dłuższy
- kremowy ażurowy sweter z atmosphere
za wszystko zapłaciłam 15 funtów.

 

 


Po pracy pojechałam oddać te staniki sportowe, a że w tym sklepie przy zwrotach nie dostaje się gotówki a gift card na taką kwotę to wzięłam sobie sweterek czarny ze srebrną nitką. Z dłuższym tyłem i zipem na plecach.



Ostatnio tyle osób wstawia muzykę to i ja powiem co mi dodaje energii: klik 



Menu:

7.50
- pita z sałatą, kukurydzą, papryką, gotowaną piersią z kury


10.55 w pracy
- ciemny chleb z sałatą, szynką drobiową, brie


16.15
- filet ryby z piekarnika
- kalafior
- fasolka szparagowa
- brukselka


19.20
- sałatka (reszta z wczoraj)
- ogórek świeży



Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh
- woda


Oglądałyście kiedyś wywiady prowadzone przez tego kolesia klik 
Mi bardzo się podoba jego kanał. 






3 stycznia 2013 , Komentarze (10)


Linki do obejrzenia:
klik 
klik 


Dziś zadzwoniła do mnie koleżanka, że w sobotę robi party urodzinowe córce i mój młody jest zaproszony. Po pracy pojechałam więc po prezent. Kupiłam zestaw edukacyjnych książeczek i zestaw 'artystyczny' z kredkami, pisakami, farbkami, naklejkami. Mam nadzieję, że się jej spodoba.
Przy okazji weszłam do sportowego i kupiłam piłkę do ćwiczeń oraz 2 sportowe staniki. Staniki są z firmy Lonsdale niestety będę musiała je oddać. Powód: nie podobają mi się w nich cycki  Reklamuje je angielska vip Amy Child i na zdjęciach staniki wyglądają fajnie, niestety jest to efekt jedynie na sztucznych cyckach. Może jedynie fajnie wyglądał by na naturalnych ale mniejszych niż moje. 



Mam nadzieję, że skoro piłkę mam to będę na niej ćwiczyć 



Wczoraj kupiłam w Lidlu trój-pak deserków a'la ciasto, taki trzywarstwowy. W pracy jeden zjadłam i tak mi zasmakował, że weszłam dziś specjalnie po 2 opakowania na zapas. W najbliższych dniach często będą pewnie gościć w moim menu te deserki. Mają po 100g i 275 kcal więc np. na drugie śniadanie jak znalazł.

Skończył mi się kołodziej a nie było w sklepie stąd musiałam kupić inny chlebek. Wzięłam ciemny coś a'la pumpernikiel jest ok już go kiedyś miałam ale jednak zdecydowanie wolę kołodzieja. 


Menu:

8.00
- 2 kołodzieje z sałatą, szynką drobiową, pomidorem, ogórkiem


11.00 w pracy
- 2 grzanki z greckim serem

13.45 w pracy
- deserek ciasto


17.40
- chleb (a'la pumpernikiel) z sałatą, szybką drobiową, jajkiem, pomidorem
- pomidorki koktajlowe


20.50
- sałatka: puszka tuńczyka, groszek, kukurydza, jajka, koperek 



Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh







2 stycznia 2013 , Komentarze (15)




Byłam dziś z kumpelą na zakupach potem u niej na kawce z prądem. Znaczy się miałam w planach zakupy a ona jedynie chciała się przejść do towarzystwa. Skończyło się tym, że ona kupiła 2 bluzki, buty, torebkę, biżu a ja nic  Nie wiem jakoś nic do końca mi nie podeszło a kupować na siłę nie chciałam. 
Zrobiłam jedynie zakupy spożywcze. 

Idę was poczytać i układać lego z młodym. Wczoraj rozdzieliliśmy wszystkie klocki kolorami, wyciągnęliśmy instrukcje i budujemy. 



Menu:

10.50
- kołodziej z brie i ogórkiem
- sałatka
- jajko
- parówka
- ser pleśniowy niebieski
-  kawałek ogórka kiszonego


15.55
- podwójny tost z pieczonym indykiem i chrzanem


19.50
- kołodziej z sałatą, ogórkiem i szynką drobiową
- 2 parówki z ketchupem
- brie
- kawałek kiszonej papryki



Płyny:
- kawa
- 2 kawy z Baileys'em
- 4 pu-erh