Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bonita1990

kobieta, 34 lat,

157 cm, 51.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 czerwca 2013 , Komentarze (14)

choć śledzę vitalię niemalże codziennie ;)

Pamiętnik teraz głupio prowadzić, bo u mnie niestety same mało przyjemne zdarzenia, a odchudzanie poszło w kąt.
Z włosami...jest coraz gorzej przy myciu jest ich już ponad 1000, a dokładnie 1150...- pomyślicie, że mam bzika, że tak dokładnie liczę, ale tak to już mam, zatkany odpływ i potem liczę po kolei włos po włosie z nadzieją, że jest lepiej, a guzik nie jest :/ odwiedziłam już parokrotnie najlepszych endo, derma, trychologów, przeszłam różne kuracje, w tym mezoterapie, wcierki, ampułki , zioła itp itd

1 z endo przepisał mi cyprest i inne tabletki, bo jeśli u mnie to łysienie androgenowe to powinno pomóc. Biorę je już ponad miesiąc jedne i ponad 2tyg cyprest- są to hormony, które mają działanie też antykoncepcyjne, choć mi to niepotrzebne. Niestety fatalnie się po nich czuję, codziennie mnie mdli, nic bym nie jadła najchętniej a i tak nie chudnę, wręcz jestem opuchnięta :/

Teraz mam ciężki, pracowity czas, bo i nauka na egz, praktyki, do tego złe samopoczucie po tych lekach(nie mogę ich zmienić, tylko te tabl mają takie działanie, a mudze je brac ok rok), do tego sezon fatalny dla alergików:/ 
 no i moja mama będzie miała operację :(-- na ten temat nie chcę się rozwodzić, bo jest tak bolesny, że szkoda słów....

Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży...przede wszystkim mama wyzdrowieje, nic się nie będzie działo, mi przestaną wypadać włosy, wszystkie sprawy hormonalne się wyrównają, na studiach będzie lżej (bo średnio fajnie się studiuje z depresją na karku, jest stokroć trudniej z koncentracją uwagi, pamięcią, w ogóle podejściem), w sprawach sercowych też niech się układa....
Wam też życzę samych powodzeń, jak najmniej smutku, ciepłego, przyjemnego lata, zero stresu, radości z każdego dnia....
Buziaki!

Bonita

20 stycznia 2013 , Komentarze (13)

Resetuję się...
za dużo się dzieję, za dużo spraw na głowie...
reset od vitalii, by zapanować nad innymi sprawami.

14 listopada 2012 , Komentarze (2)

No zdarza się...nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...
Nie można pozwolić by wzrost wagi kierował moim samopoczuciem, które bądź co bądź ostatnio jest do dupy.
Waga 51 kg już nieaktualna, niestety...
Wiadomo szkoda- bo szkoda, ale sama sobie tego piwa naważyłam...
Schudnąć jest tak ciężko a przytyć to bułka z masłem
Przez to, że chudnę teraz bardzo wolno, zmieniłam trochę tok myślenia...Otóż nie ważne jest jaki jest mój cel wagowy..chcę po prostu czuć się lekko, zdrowo, nie być ociężała, objedzona, niezdolna do poruszania się.
Przyznaję, że moje ostatnie dni to dni obżarstwa...nie bójmy się tu mocnych słów- obżerałam się po prostu...zajadałam smutek słodyczami...
Od poniedziałku wróciłam na właściwe tory...był dzień oczyszczający-owoce i warzywa były zbawienne po takiej biesiadzie... teraz znów jadam 1500...tak jak zawsze bo uważam ze diety poniżej 1500 to głodówki które wiele krzywdy wyrządzają organizmowi a zdrowie przecież bez dwóch zdań jest najważniejsze.

Od poniedziałku 12.11. zaczęła się też kolejna edycja p.ich. (17 już :D)

TYDZIEŃ nr 1 (12.11. - 18.11.)
Moja dieta na ten tydzień: Do 1500kcal
Wzrost: 158
Waga:
Start: 55
Koniec:
Różnica:
BMI:
Start: 22,03 Koniec: Różnica:

Pon. Wt. Śr. Czw. Ptk. Sob. Ndz. Bonus
SUMA
Dieta (18) 2
2







Ruch (26) 3
3







Woda (8) 1
1







Słodycze (10) 1
1







Zadanie (9) 1
1







SUMA (71) 8
8







PUNKTY SUMA + BMI =
Zadanie 1: Codziennie szklanka wody z cytryną i szklanka pokrzywy.
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5:
Zadanie 6:


5 listopada 2012 , Komentarze (1)

Cier­pienie na­leży do życia. Jeśli cier­pisz, znaczy, że żyjesz. Pogódź się z tym mała dziewczynko. 

                          

Listopad rozpoczęłam porzuceniem diety...pojawiły się słodycze( dużo słodyczy). Zajadanie smutków ogromem kcal, pustych kcal, które odbijają się później na wadze :/

                         

Niestety jak ja już zawalam dietę to po całości...niczym narkoman na głodzie...Bo wydaje mi się, że jest tak źle, że należy mi się pocieszenie, ukojenie smutku...i szukam tego w słodyczach...a potem się dziwić, że +3kg w tydz...:/

Na szczęście okres dostałam...co prawda 2 tyg spóźniony i to tylko plamienie...ale bardzo mnie to ucieszyło..bo wolę już nawet przytyć niż stracić okres...zdrowie było jest i będzie dla mnie na pierwszym miejscu!

     

Listopad to nieprzyjemny miesiąc...niech minie jak najszybciej...niech przyjdzie grudzień...a wraz z nim ta miła atmosfera...oczekiwanie na święta, na nowy rok....rok który będzie dobry, szczęśliwy, pełen sukcesów, radości, uśmiechu...w końcu to 2013 rok będzie...a 13 jest szczęśliwa! :)

                  w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia: 45min./ 585min./900min.(15h)   
2) rowerek: 180min./ 1500min./2340 min.(39h)                    
3) orbitrek: 60min./ 300min./600min.(10h)                  
4) step: 0min./ 90min./360min.(6h)                            
5) aerobik/taniec: 0min./ 60min./780min.(13h)                  
6) twister: 120min./ 600min./1320min.(22h)                              

7) hantle lekkie: 120min./ 540min./900min.(15h)  

8) hantle ciężkie: 60min./ 240min./300min.( 5h)                         
9) leg magic: 10min./ 60min./210min.(3,5h)          
10) stretching: 40min./ 235min./840min.(14h)     

11) 8m arms: 3/13/13   zrealizowane
12) 8m legs: 6/33/50
13) brzuszki: 700/5700/12 000
14) pompki: 800/6000/10 000
15) przysiady: 900/6400/8 000 

16) ćw.na biust(nr1): 6/35/75
17) ćw.na biust(nr2): 5/26/75
18) ćw.na biust(nr3): 5/26/75
19) ćw.na biust(nr5): 2/15/30

20) ćw.na brzuch(nr2): 6/33/75
21) ćw.na brzuch(nr3): 0/9/15
22) ćw.na brzuch(nr4): 0/9/15
23) ćw.na brzuch(nr5): 0/9/15

24) ćw.na pośladki(nr1): 6/35/75
25) ćw.na pośladki(nr2): 3/18/50
26) ćw.na pośladki(nr3): 0/9/15
27) ćw.na pośladki(nr4): 0/9/15
28) ćw.na pośladki(nr6): 0/9/15

29) ćw.na nogi(nr2): 0/8/15
30) ćw.na nogi(nr3): 6/28/50
31) ćw.na nogi(nr4): 6/28/50
32) ćw.na nogi(nr5): 8/44/50
33) ćw.na nogi(nr6): 0/9/15
34) ćw.na nogi(nr7): 0/9/15

35) ćw.na nogi(nr8): 8/44/50

29 października 2012 , Komentarze (2)

Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.

                              

4ty tydzień mojego13nasto tygodniowego zmagania za mną. 

                  w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia: 45min./ 540min./900min.(15h)   
2) rowerek: 300min./ 1320min./2340 min.(39h)                    
3) orbitrek: 45min./ 240min./600min.(10h)                  
4) step: 0min./ 90min./360min.(6h)                            
5) aerobik/taniec: 0min./ 60min./780min.(13h)                  
6) twister: 120min./ 480min./1320min.(22h)                              

7) hantle lekkie: 120min./ 420min./900min.(15h)  

8) hantle ciężkie: 45min./ 180min./300min.( 5h)                         
9) leg magic: 10min./ 50min./210min.(3,5h)          
10) stretching: 35min./ 195min./840min.(14h)  

11) 8m arms: 2/10/13
12) 8m legs: 5/27/50
13) brzuszki: 700/5000/12 000
14) pompki: 900/5200/10 000
15) przysiady: 1200/5500/8 000 

16) ćw.na biust(nr1): 8/29/75
17) ćw.na biust(nr2): 5/21/75
18) ćw.na biust(nr3): 5/21/75
19) ćw.na biust(nr5): 3/13/30

20) ćw.na brzuch(nr2): 7/27/75
21) ćw.na brzuch(nr3): 2/9/15
22) ćw.na brzuch(nr4): 2/9/15
23) ćw.na brzuch(nr5): 2/9/15

24) ćw.na pośladki(nr1): 7/29/75
25) ćw.na pośladki(nr2): 3/15/50
26) ćw.na pośladki(nr3): 2/9/15
27) ćw.na pośladki(nr4): 2/9/15
28) ćw.na pośladki(nr6): 2/9/15

29) ćw.na nogi(nr2): 1/8/15
30) ćw.na nogi(nr3): 8/22/50
31) ćw.na nogi(nr4): 8/22/50
32) ćw.na nogi(nr5): 14/36/50
33) ćw.na nogi(nr6): 2/9/15
34) ćw.na nogi(nr7): 2/9/15

35) ćw.na nogi(nr8): 14/36/50

Za mną też weekend pełen stresu...ojj mam go ostatnio dużo...na szczęście ćwiczenia dają mi dużo- co prawda nie na wadze-bo z nią ostatnio jest tak, że pokazuje więcej :/ ale ćwiczenia pomagają mi w niwelowaniu stresu.

Studia, sprawy osobiste, zdrowie- za dużo tego ostatnio...

Jednak nie zostaje nic innego jak wierzyć, że będzie lepiej...

Już nawet nie przejmuje się wzrostem wagi, to nie tłuszcz bo się pilnowałam i ćwiczyłam...

Tylko niech uwolnię się od pozostałych problemów, no!

           

21 października 2012 , Komentarze (2)

If you think that you cannot change anything... change your thinking!

           

                   w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia: 135min./ 495min./900min.(15h)   
2) rowerek: 450min./ 1020min./2340 min.(39h)                    
3) orbitrek: 45min./ 195min./600min.(10h)                  
4) step: 30min./ 90min./360min.(6h)                            
5) aerobik/taniec: 30min./ 60min./780min.(13h)                  
6) twister: 120min./ 360min./1320min.(22h)                              

7) hantle lekkie: 120min./ 300min./900min.(15h)  

8) hantle ciężkie: 55min./ 135min./300min.( 5h)                         
9) leg magic: 10min./ 40min./210min.(3,5h)          
10) stretching: 60min./ 160min./840min.(14h)    

11) 8m arms: 4/8/13
12) 8m legs: 7/22/50
13) brzuszki: 2500/4300/12 000
14) pompki: 2100/4300/10 000
15) przysiady: 2400/4300/8 000 

16) ćw.na biust(nr1): 7/21/75
17) ćw.na biust(nr2): 6/16/75
18) ćw.na biust(nr3): 6/16/75
19) ćw.na biust(nr5): 3/10/30

20) ćw.na brzuch(nr2): 7/20/75
21) ćw.na brzuch(nr3): 3/7/15
22) ćw.na brzuch(nr4): 3/7/15
23) ćw.na brzuch(nr5): 3/7/15

24) ćw.na pośladki(nr1): 7/22/75
25) ćw.na pośladki(nr2): 3/12/50
26) ćw.na pośladki(nr3): 3/7/15
27) ćw.na pośladki(nr4): 3/7/15
28) ćw.na pośladki(nr6): 3/7/15

29) ćw.na nogi(nr2): 3/7/15
30) ćw.na nogi(nr3): 3/14/50
31) ćw.na nogi(nr4): 3/14/50
32) ćw.na nogi(nr5): 8/22/50
33) ćw.na nogi(nr6): 3/7/15
34) ćw.na nogi(nr7): 3/7/15

35) ćw.na nogi(nr8): 8/22/50

Tylko proszę żeby nikt nie oznajmiał mi, że za dużo ćwiczę- wiem o tym doskonale. Ćwiczenia są dla mnie formą odreagowania, wyładowania wszystkich złych emocji, smutku. Połączenie wysiłku z muzyką ma dla mnie zbawienny wpływ i nikt mi nie wmówi żebym sobie darowała. Cóż niektórzy depresje i problemy "leczą" alkoholem i innymi złymi używkami. Ja wybieram mniejsze zło ;)
                  
Wagowo...niedawno zirytowana małym wzrostem wagi nie ważyłam się ponownie, ale dziś na wadze nieco ponad 50,5. Oficjalne ważenie i pomiary jutro :)
               

Trzymajcie się!

14 października 2012 , Komentarze (9)

 “Żadne zadanie nie jest szczególnie trudne, jeśli podzielisz je na mniejsze podzadania.” 

                       

                

                     w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia: 270min./ 360min./900min.(15h)   
2) rowerek: 240min./ 570min./2340 min.(39h)                    
3) orbitrek: 60min./ 150min./600min.(10h)                  
4) step: 60min./ 60min./360min.(6h)                            
5) aerobik/taniec: 30min./ 30min./780min.(13h)                  
6) twister: 120min./ 240min./1320min.(22h)                              

7) hantle lekkie: 115min./ 180min./900min.(15h)  

8) hantle ciężkie: 35min./ 80min./300min.( 5h)                         
9) leg magic: 10min./ 30min./210min.(3,5h)          
10) stretching: 40min./ 100min./840min.(14h)  

11) 8m arms:0/4/13
12) 8m legs:6/15/50
13) brzuszki:1000/1800/12 000
14) pompki:1000/2200/10 000
15) przysiady:1000/1900/8 000 

16) ćw.na biust(nr1):8/14/75
17) ćw.na biust(nr2):5/10/75
18) ćw.na biust(nr3):5/10/75
19) ćw.na biust(nr5):3/7/30

20) ćw.na brzuch(nr2):8/13/75
21) ćw.na brzuch(nr3):4/4/15
22) ćw.na brzuch(nr4):4/4/15
23) ćw.na brzuch(nr5):4/4/15

24) ćw.na pośladki(nr1):8/15/75
25) ćw.na pośladki(nr2):5/9/50
26) ćw.na pośladki(nr3):4/4/15
27) ćw.na pośladki(nr4):4/4/15
28) ćw.na pośladki(nr6):4/4/15

29) ćw.na nogi(nr2):2/4/15
30) ćw.na nogi(nr3):5/11/50
31) ćw.na nogi(nr4):5/11/50
32) ćw.na nogi(nr5):8/14/50
33) ćw.na nogi(nr6):4/4/15
34) ćw.na nogi(nr7):4/4/15

35) ćw.na nogi(nr8):7/14/50


Tak w ramach żartu ;p

                     

Trzymajcie się dzielnie Kobiety~! Powodzenia w gubieniu kg! :)

8 października 2012 , Komentarze (13)

Waga wywinęła mi niezłego figla...
Otóż nie miałam tej szklanej wyroczni u siebie w domu dobry miesiąc,
 ale ważąc się u rodziny wiedziałam, że od tego miesiąca trzymałam się wagi 52kg. Weekend kończący wrzesień obfitował u mnie w słodycze,
dużo słodyczy...ciast i ciasteczek, cukierków...no w skrócie nie żałowałam sobie. To też początek października przywitałam z wagą 54,5 kg.
 Dobrze, że udało mi się z powrotem odzyskać wagę, bo to zadziałało na mnie motywująco. Jak się zawzięłam( dietowo i ćwiczeniowo) tak
w tydzień nie dość, że zgubiłam zbędny weekendowy zapas to jeszcze
0,5 kg ubyło, łącznie 3kg!! :D Takiego spadku to ja nigdy nie miałam ;) Wiem, że to nie 3kg tłuszczu tylko połowa z tego to pozostałości
w brzucholu po weekendzie i woda, ale i tak się cieszę, bo ta szklana cholera rzadko bywa dla mnie łaskawa, oby tak dalej, a może się z nią zaprzyjaźnię ;p
                  

Plan do realizacji od 01.X. do 31.XII.- Moja akcja "13 tygodni do końca roku"

     

                   w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia: 90min./ 90min./900min.(15h)   
2) rowerek: 330min./ 330min./2340 min.(39h)                    
3) orbitrek: 90min./ 90min./600min.(10h)                  
4) step: 0min./ 0min./360min.(6h)                            
5) aerobik/taniec: 0min./ 0min./780min.(13h)                  
6) twister: 120min./ 120min./1320min.(22h)                              

7) hantle lekkie: 65min./ 65min./900min.(15h)  

8) hantle ciężkie: 45min./ min./300min.( 5h)                         
9) leg magic: 20min./ 20min./210min.(3,5h)          
10) stretching: 60min./ 60min./840min.(14h)     

11) 8m arms:4/4/13
12) 8m legs:9/9/50
13) brzuszki:800/800/12 000
14) pompki:1200/1200/10 000
15) przysiady:900/900/8 000 

16) ćw.na biust(nr1):6/6/75
17) ćw.na biust(nr2):5/5/75
18) ćw.na biust(nr3):5/5/75
19) ćw.na biust(nr5):4/4/30

20) ćw.na brzuch(nr2):5/5/75
21) ćw.na brzuch(nr3):0/0/15
22) ćw.na brzuch(nr4):00/15
23) ćw.na brzuch(nr5):0/0/15

24) ćw.na pośladki(nr1):7/7/75
25) ćw.na pośladki(nr2):4/4/50
26) ćw.na pośladki(nr3):0/0/15
27) ćw.na pośladki(nr4):0/0/15
28) ćw.na pośladki(nr6):0/0/15

29) ćw.na nogi(nr2):2/2/15
30) ćw.na nogi(nr3):6/6/50
31) ćw.na nogi(nr4):6/6/50
32) ćw.na nogi(nr5):6/6/50
33) ćw.na nogi(nr6):0/0/15
34) ćw.na nogi(nr7):0/0/15

35) ćw.na nogi(nr8):7/7/50


                          Miłego tygodnia! :)


23 września 2012 , Komentarze (7)

Pierwszy dzień jesieni...Podsumowanie lata

Jako że przypada dziś pierwszy dzień jesieni, w kalendarzu widnieje liczba 23 a miesiąc wrzesień...to czas pożegnać lato.

                         

Niestety cm i kg lecą mi bardzo wolno...kiedyś potrafiłam szybko schudnąć i zgubić cm z obwodów. Od października 2011 uległo to znacznej zmianie :/
                       
Tutaj przedstawię krótkie podsumowanie co 4tygodniowych spadków

od lipca po dziś dzień                                                       

lato 2012

01.07.

29.07.

26.08.

23.09.

Razem

szyja

31,3

31

30,5

30,5

- 1

biust

86

84

82

80

- 6

pod biustem

70

69

68

67

- 3

talia

65

63

62

61

- 4

brzuch

75

72

69

69

- 6

kości biodrowe

85

81

78

77

- 8

biodra/pośladki

99

97

95

94

- 5

biceps

27,5

27,5

26,5

26,5

- 1

przedramię

23

23

22,5

22,5

- 0,5

kostka u ręki

14

14

14

13,5

- 0,5

udo

58,5

57,5

56

55

- 3,5

łydka

37

37

36,5

36

- 1

kostka u nogi

22

22

21,5

21,5

- 0,5

razem zrzucone cm

-

15,5

16,5

8

- 40

WAGA

56,5

55

53,5

52

- 4,5



Jeszcze w ramach udokumentowania tego, że wywiązałam się ćwiczeniowo z 2 minionych tygodni

Tydzień X:

pn

- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (25 min.)
- hantle ciężkie (7 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h

wt - dzień wolny od ćwiczeń

śr
- orbitrek (45 min.)
- leg magic (10 min.)
- step (45 min.)
taniec (45 min.)
- hantle lekkie (25 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 3h 50min.

czw
- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (25 min.)
- hantle ciężkie (7 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h

pt - dzień wolny od ćwiczeń

sb
- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (25 min.)
- hantle ciężkie (7 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h

ndz - dzień wolny od ćwiczeń


Tydzień XI:

pn
- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (30 min.)
- hantle ciężkie (10 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h 10min.

wt - dzień wolny od ćwiczeń

śr
- orbitrek (45 min.)
- leg magic (10 min.)
- step (45 min.)
taniec (45 min.)
- hantle lekkie (30 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 3h 55min.

czw
- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (30 min.)
- hantle ciężkie (10 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h 10min.

pt - dzień wolny od ćwiczeń

sb
- bieżnia (60 min.)
- rowerek (60 min.)
- twister (30 min.)
- hantle lekkie (30 min.)
- hantle ciężkie (10 min.)
- 8m legs
- pompki (10 x 25)
- brzuszki (10 x 25)
- przysiady (7 x 25)
- stretching
Czas całkowity: ok. 4h 10min.

ndz - dzień wolny od ćwiczeń

Ehh miałam straszne problemy techniczne żeby te tabelki umieścić a to dziwne bo od wielu miesięcy już takie tabelki umieszczam na vitalii i nie było takich problemów wczesńiej. Tak czy inaczej te 11 ty minęło i teraz będę się trochę inaczej rozliczać z ćwiczeń :) Tymbardziej, że rusza kolejna edycja p. i . ch. więc ćwiczyć trzeba będzie 6 razy w tyg. ale za to znacznie krócej.

Lato 2012 mamy już za sobą, ale to 2013 przed sobą, a będzie ono nasze! :D Ja dołożę wszelkich starań by się nie wstydzić kolejnego lata wyjść w stroju kąpielowym :) Może uda mi się osiągnąć wymarzone cm i kg...napisałam może?!? Na pewno! ;)
                                  

15 września 2012 , Komentarze (3)

Jest mi smutno, źle...
Nie mam tyle energii, siły do działania,
trochę podupadłam z wiarą w sukces...                                                                                                                           

bo z włosami tragedia ...w dodatku wagowo na pewno podskoczyłam...miałam gorsze dni i trochę popłynęłam podczas wizyt u dziadka...

Nawet ten wzrost wagi by mnie tak nie przeraził co coraz to rzadsze włosy, które zamiast na głowie są na dywanach, poduszkach, wannie, umywalkach, talerzu...ubraniach...wszędzie tam gdzie być nie powinny :/

ale dosyć już narzekania...


Nadzieja... tylko to mi teraz pozostało...

„Nadzieja nie przywiązuje się do teraźniejszości, wybiega naprzód, by dotrzeć do celu”

                                  

Nadal biorę revalid (już 3ci tydzień), poza tym mam wcierkę robioną z apteki (z przepisu dermatologa) no i byłam już na 1wszym zabiegu azotowania (jest ich 10) chodzi się na nie raz w tyg, więc do końca listopada będę akurat i zażywać revalid i chodzić na azotowanie skóry głowy.

„Nadzieja matką głupich? Przeciwnie, nadzieja to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość”



Piszę o nadziei dziś, nie tylko dlatego, że mam nadzieję że w końcu odzyskam swoją dawną czuprynę i szczupłą sylwetkę, ale też dlatego, że teraz prawdopodobnie zaczynam swój nowy etap w życiu...
Mam na uwadze tu nie tylko studia mgr, nowe miasto, uczelnia, inne środowisko, ale też pojawił się ktoś w mym życiu kto może mi go wywrócić o 360 stopni...ale czy tak się stanie to czas pokaże...

                                             

„Nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury”