Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agacik33

kobieta, 48 lat, Kraków

158 cm, 63.40 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

20 maja 2013 , Komentarze (2)

nawet zwiekszenie limitu nie odbiło sie bardzo na wadze wiec ok. :))

I sniadanko- płatki owsiane, musli otręby mleko - 410 kalorii
Po wizycie w sklepie drugi śnidanie lkko uległo zmianie;)
II sałata zielona + koperek makrela wędzona , oliwa, pomidor ,ogórek konserwowy , łaznie jakieś 380 kal, dobre było;) i 790 kalorii jest
III fladra, na grillowanej z łyżką oleju,  pęczak i buraczki z selerem, natką ogórkiem i łyżką oleju  razem ok 500 kalorii i 1300 mamy, luzik:)
IV jabłko, jogurt musli- 260 
IV sałata, serce gotowan, ogórek, natka apietruszki, oliwa oo chyba ulegnie modyfikacji;) uległo dodałam twarogu;) 180 kalori i mamy 1740 czyli w miarę:))


kalorie spalone: ok 220 kalori i tyle na dziś;)

19 maja 2013 , Komentarze (2)

tym bardziej, ze zmusiłam się do porannego truchtania po okolicy!! jestem z siebie dumna, bardzo nawet:))))

I śniadanko: płatki owsiane, musli, słonecznik ,otręby i mleko i 500 kalorii;))
II jabłko + jogurt + musli (tylko 2 łyzki bo słodsze;)+  sliwki suszone czyli 350 kalorii
i na tym sie chyba skonczy moje liczenie bo za cholre nie moge znaleśc ile kalori ma serduszko z dzika, wszedzie wołowe wieprzowe, ceilęce drobiowe. No to dupa. Ale wołowe ma 167/100 gr to może dam trochę więcej?Sama nie wiem. ALe gotowane po prostum nie obsmazane (to sie nie tlyko dieta ale i lenistwo nazywa;)

III gulasz z serca jeszcze nie wiem jak (ok 380**/osoba)+ ryż brązowy  160+ sałatka 160 ok 700 (***a co tam policzyłam trochę wiecej niż wołowe) + wino.. ok 350 kal ok 1050, łacznie 1900 aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
IV 2 gotowane  jajko + sałata + ogórek + łyzeczka oliwy koperek 200 i mamy  21000 na dzis. duzo. ele troche ruchu było....

W sumie energii pełno, już nie długo osiagnę pierwszy cel, zejść poniżej 60kg ta cholerna 5 z przodu-  a potem jeszcze pare kg mniej no i wtedy sobie wypatrze strój 2qrwa częsciowy i będę sie napawać;))) ALe jeszcze troche zostało;))
Wyrzuty sumienia.. biegam-truchtam 5- 10 minut, zawsez te wyrzuty spale troszke;)))

kalorie spalone ok, 250:) no i wystarczy na dziś

18 maja 2013 , Komentarze (1)

na dzień dobry:)

I płatki owsiane + 3 lyżki musli (orzechowo- kokosowego),otręby orkiszowe i zytni i łyzka słonecznika, zalane mlekiem 1,5% łącznie 460 kaloriii
II nie wiem (a jednak wiem maly jogurt, jabłko, śliwka suszona- ;)));) 330 i duuzo jabłka:))i mamy 790, dzis kanapek nie przewiduje wiec w zaplanowanych 1700 powinnam sie zmiescic:) + kawa z mlekiem ok 50 kal
III makaron pełnoziarnisty ,ugotowane mięso z szyjki indyczej, por cebula, olej  maslo i zielona natka dało 470 kal i 1310 na razie;))
IV fladerka na parze + twaróg chudy + ( a zaszaleje a co ;)) 2 listki sałaty, razem ok 190 kalorii i to tylko 1500 mi dziś wyszło;))) a jednak umiem tyle zjesc,  rzadko mi tak wychodzi, bardzo rzadko.. jutro mam nadzieje wyliczyć te 1700 

kalorie spalone (opcja edytowalna):ok 200 kalorii ("bieganie koło stołu" jak to gdzieś napisano jest super) oszczędzę trochę (bo nie nie jest to najważniejszy wydatek)  i kupie sobie pulsometr o. Zwiększam czas.. zaczełam do 10 minut, dziś juz 16minut.
+ skakanka nie skacze wiele, ale w sumie zaczynałam od marnych 10- 20 skoków.. i lipa, teraz spokojnie 60-70, wiec jakiś postep jest. Chiałabym spokojnie skakac po ok ok 100-150 z 2 x dziennie  i mysle ze się uda, kondycja coraz lepsza:)


 Przeczytałam że Marek Jackowski nie zyje:(( smutno, ważni ludzie odchodzą i to wcale nie ze starości bo co jest 66 lat?

17 maja 2013 , Skomentuj

:)
dzien zaczety optymistycznie:)
I sniadanko testuje now musli lidlowe (zielone- co dziwne cukru duzo az 36 g cukru ale tylko 340 kalorii,  mnóswo owoów suszonych, ale i  tz chipsów bananowych.  Ogólnie oki, ale chyba wole opje nibieska z orzechami. wiec 3 łyzki + 4 łyzki płatków owsianych, + otręby orkiszowe + otręby żytnie łacznie ok 470 kalorii na dzien dobry
II sałatka z: sałaty zwykłej, rzodkiewek, 1/2 serka wiejskiego (ten light to taki wodnisty bardzij nie bede go kupowac), ogórków kosnerwowych, 2 kromek posmarowanym oliwa i rzuconych na patelnie grillowa, koperek, łącznie ok 240 kalorii, razem 710:)
III tu bedzie wena twórcza zili fasola + por + zaladki kurzacze- czosnj piertuszka i troche oleju laczni ok 590 kalorii  i 1300 luuzik:))
IV kanapki z razowego chelba, wędliny i sera ( z tym że ser na jedneych wedlina na innej juz sie nauczyłam, że albo kanpka z  jedny albo drugim jest, sałata zielina troche masla** ceizko sie rozsmarowuje jak jest prosto z lodowki wyjęte;)) łącznie 440 kalori no i co? i 1740, ale jako że zwiększyłam czas biegania, i jeszcze potem troszke si pogimnastykuje przyserialu.. to nie mam wyrzutów, raz 1700 raz 1800 i bedzie gut.I tej wersji sie trzymam.
IV pałka kurczacza na parze, + twaróg chudy ok plastra 155 czyli 1895 na dziś

no kalorie spalone ok 230;) wydłużam moje truchtanie/biegani po mieszkaniu,  musi być dobrze przecież , i jeszcze  spacerek (25x 2) minutowy, i jeszcze wieczorne co nieco:)

16 maja 2013 , Komentarze (1)

Jest dobrze, i całkiem optymistyznie, Kolacje z białkiem sa oki, ale trzeba sie jeszcze lekko poruszac (np ogladajca serial)  a nie lezeć na kanapie i czekac na cud, ot moje postrzeżenie:)

a dziś?
I sniadanko 6 łyzek musli 330 + 1otręby żytnie 16 + 1 zarodki pszenne 32 + 2 śliwki suszone  37 + jogurt  122 + jabłko 36 = 576 kalorii.. fiu fiu  ale pysznych;)
II sloncznik łuskany, 400 kal
III fladra na parze+ surówka z buraczków ( z oliw, cebulą i ogórkiem0 + ziemniaki- nie wiem jak ale dzisiejszy obiad wyszedł mi mniej- kaloryczny niż śniadanko.. hehe tylko 410 
czyli  1386 na razie:) 
IV sałatka z sałaty rzodkiewka i trohę serka wiejskiego - ok 90= 1480
IV 1/3 twarogu (dziś padło na chudy) (ok 100 g na raz to chyba odpowiednia  porcja kolacyjna) + 2 połowa szprotek w pomidorach + natka + czosnek., czyli 215
i tyle 1690 oo :) a tyle zjadłam przeciez:)

no ale już 120 kalorii spalone;) spacerek  ok 25x 2 ;)) i jeszcze ok 80 (bieganie mi sie podoba, najpierw po mieszkaniu potem może  się skuszę w terenie;) i znowu spacer kolejne 50 =250 kalorii spalonych;)dziś mam dobry dzień;)

15 maja 2013 , Skomentuj

no nie można chudnąć codziennie a szkoda;) tak wiem stawanie na wadze codziennie jest do dupy, ale trudno, wiem  moge schować, wynieść, ale chyba nie mam silnej woli;) Wczoraj zjadłam za duzo, dziś mam nadzieje sie zmiesciłam w limicie 1800;)
Ale co tam, a dzisiejsze moje menu
I 3 łyżki płatków owsianych, 1/2 jogurtu dużego, 4 śłiwki suszone, 2 łyzki musli
II jabłko 
III ryż brązowy gotowany, wymieszany z podsmazoną (na 1 łyżeczce oleju)cbulą, porem, oraz ugotowaną wcześniej i oskubaną szyją indyczą (połowa), + 1/2 łyzi masła. i brakło mi koperku albo natki al i tak wyszło smaczne, do tego surówka z selera, marchwi i pietruszki + 2 łyzki oliwy i cukier;)
IV sok tymbarka warzywny, prowansalski- jest go 0,5l pewnie trochę więcej niż poł wypije, resztę zostawie na jutro
V i kolacja- dziś prosto- twaróg półtłusty (tak 1/4 ) oj tak 120 gram  + czosnek + 1/2 puszki szprota w pomidorach;) 


14 maja 2013 , Komentarze (2)

i nawet bardzo:)
i Sniadanko: płatki owsiane + otręby orkiszowe + jabłko starte + 3 śliwki suszone + jnogurt;) (jak ktoś ma zaparcia albo cos.. polecam- działa natychmiastowo;))
II 1/2 pomarańczy (2ga  połowa mama skonsumowała, zresztą cała dla mnie za sodka i tak)
III krokieciki  szt 3 małe takie ale syte , w panierce zrobione z fasoli selera i pora (zamrożone- więc odgrzeje na parze, bez dodatkowego tłuszczu już,  + micha sałaty (skład sałata zielona, 2 rzodkiewki, 1 burak ogórek konserwowy,   oliwą i 2 łyzki o!~ ocet winny  ) I buraczki kupiłam (ha 1,55/kg taniutko i pysznie). WYszło mnamuśne, dobrze że ni dodałam wypełniacza (ryż/makaron kasza ziemnaki;) bo bym pękła. Nie ukrywam- przyjemnośc sobie sprawiłam tym obiadem- kalorri nie wiem ile ale co tam.
IV kanapka z serem jakąs blizej nieokresloną wędliną i serem zóltym i kechapem.  poprawka + 2 kanapki z wędlina i serem zołtym - na ciepło. 
V podudzie kurczacze na parze ztuki 1 (czego to człowiek nie robi zeby schudnąc.. drób nie jest moim ulubionym mięsem ale jest tani i widze efekty.)


Spacerek zaliczony ponad 20 minut x 2;) i jeszcze 2x 10 minut:) no 

13 maja 2013 , Komentarze (1)

trwa:musi trwac, aj chce strój  2 częsciowy ubrać cholera w końcu !!! musi trwać!!
menu dzisiejsze moje:
I śniadanie placek 2 szt- otręby orkiszowe, jajko, płatki owsiane na 1,5 łącznie łyżckzi oleju usmazone, podane z połowa serka wiejskiego i pieprzem;)
II reszta serka wiejskiego, 2 łyzki musli, jabłko
III jakas morela suszona, daklyl
IV wena twórcza, czyli makaron pełnoziarnisty  (uwielbiam go!) + por i jaka kiełbasa , kawałka masła, i 4 plasterki sera w kosteczke.. no tak dziś niezdrowo na maxa;))
V udko kurczacze na parze.
 
Spacerek , i bieg do autobusu bez zadyszki ha!~)) i tyle na dziś.

8 maja 2013 , Skomentuj

a będzie jeszcze nie lepiej. chłop nie zauważył  ale chyba mam to gdzieś, odchudzam się dla siebie a nie dla niego. Ja się dobrze czuje kiedy dopinam się w spodniach, ja się dobrze czuje kiedy mi się z tych spodni tłuszcze nie wylewa na boki. Ale będzie jeszcze lepiej, piąteczka z przodu ma być. 
na I śniadanie płatki owsiane, orzechy + 2 łyki musli + mleko
II serek wiejski , natka pietruszki , 2 pomidorki (pycha!~!)
III zupa pomidorowa z makaronem, jakieś 1/2 miski aa z 2 łyżkami jogurtu
IV kasza jaglana, cebula, por troche masła o i oleju ju czyli rosotto, i jeszcze jakiś kawałek szynki (trochę tłusta ale wolałam wrzucić do obiadu niż wpierd na kolacje..) i duuzo zieleniny:
I w ogóle to idę na spacer ;)
kocham spacery na wiosne, dzić najpierw 2 x po ok 20 minut, a potem jeszcez 2x po 15 no o trochę kalorii spalonych.
Kolacja: sałatka z 2 jajek, paru listków sałaty, jogurtu, pomidora i natki pietruszki, całkiem niezle;)


1 maja 2013 , Skomentuj

ha!!! wreszcie:) cieszę jak wariatka, wiem, że  jeszcze troche ale czekam na piateczke z przodu, mysle że ejszcze troche pracy mnie czeka ALe bliżej niż dalej.  Ale warto:)) a na sniedanie owsiane platki, orzechy lakowe, pestki dyni , otreby orkiszowe  i jogurt. Ogólnie wypas. I tak trzymać:))