Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nieznajoma52

kobieta, 67 lat, Cieszyńskie

158 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Zmieścić się w letnie ubrania z 2011

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2017 , Komentarze (10)

Niedziela minęła mi leniwie, ale też towarzysko. Spacer był skrócony, bo wpierw zapowiedziała się jedna koleżanka, a następnie druga. Całkiem fajnie było.

Przeczytałam dość interesującą książkę "Dziewczyna w ciemności" Pauw Marion.

Wczorajszy jadłospis: pół pomelo, trzy jabłka, dwa talerze zupy brokułowej, pół miski surówki z kapusty pekińskiej i jedna trzecia kalafiora z sosem pomidorowym. Wypiłam ponad dwa litry płynów i przeszłam tylko 2,80 kilometra.

Miłego...

26 marca 2017 , Komentarze (2)

Sobota okazała się pięknym dniem. Słońce jest dla mnie bardzo ważne. Jak świeci, to od razu żyć się chce. Jadłospis: dwa talerze makaronu z cukinii z pomidorami i upieczoną w piekarniku papryką. Bardzo mi to smakowało. Na zimno surówka z trzech cykorii z sokiem z cytryny, jabłko i pół pomelo. Wypiłam około 2 litrów płynów i przeszłam 6,79 kilometrów. Obejrzałam kolejny raz "Jak zostać królem?". Bardzo mi się ten film podoba. Miłej niedzieli:)

25 marca 2017 , Komentarze (5)

W piątek pogoda nie dopisała co od razu widać w moim kilometrażu spacerowym. Przeszłam tylko 4,27 kilometra. Przy okazji zrobiłam zakupy. Potem zajęłam się przetwarzaniem warzyw . Wczorajszy jadłospis: dwie miski zupy brokułowo -pomidorowej, pół miski surówki z brukwi i jabłek, grejpfrut i dwa jabłka. Wypiłam około 2 litry wody. Obejrzałam drugi odcinek Tabu. Ciekawie zapowiada się ten serial.

Miłych snów:)

24 marca 2017 , Komentarze (18)

Byłam wczoraj w Bielsku na zebraniu stowarzyszenia babskiego do którego należę. Sprawozdanie za zeszły rok nie było jeszcze tragiczne, bo zrealizowane zostały trzy projekty, ale sprawozdanie za ten rok już będzie kiepskie, bo póki co nie został zakwalifikowany żaden z naszych projektów. Toteż humory były kiepskie.

Wczorajszy jadłospis pół miski surówki brukwi i jabłka oraz  trzy miski młodej kapustki z koperkiem i pomidorem. Dobre było:) Wypiłam około 2 litrów wody. Przeszłam 11,30 kilometra.

Wspaniałego piątulinka życzę:D

23 marca 2017 , Komentarze (9)

Rano nie zrobiłam wpisu i prawie o nim zapomniałam. Zrobiłam sobie wczoraj test na typ metaboliczny. Mam jeść sporo węglowodanów i to mi pasuje, bo nadmiaru białka się obawiam. Obawiam się też, co będzie po zakończonym WO. Dlatego zadzwoniłam do centrum leczenia otyłości i umówiłam się na wizytę 21 kwietnia w Bielsku. Mam wcześniej porobić różne badania. Zobaczymy.

Wczorajszy jadłospis: dwie miski kapuśniaku i pół miski nowej surówki- starty pasternak, dwa jabłka i sok z cytryny. Całkiem mi smakowało. Wypiłam około2 litrów płynów i przeszłam tylko 3,04 kilometra.

Dobrych snów:)

22 marca 2017 , Komentarze (13)

Wczoraj było bardzo ładnie, co skrzętnie wykorzystałam. Byłam na dwóch spacerach, na zakupach i trochę pobuszowałyśmy z Safirą po ogrodzie. Poczytałam wpisy nowej znajomej. Stosuje paelo i trochę poczytałam o tej diecie. Gdyby nie to, że nie przepadam za mięsem poza rybami i owocami morza, to bym się nad nią zastanowiła. Przechodzę do konkretów.

Wczorajszy jadłospis: 1,5 jabłka pieczonego z imbirem, pół pomelo, dwie miski kapuśniaku. Dwa litry płynów. Przeszłam 12,14 kilometra. A teraz strzelę sobie podsumowanie wyników w tabelce. A co:D Miłego dnia na przekór pogodzie.

Tydzień

Kilogramy

Centymetry

% tłuszczu

Kalorie

1.03.17- 7.03.17

2,4

9

1

3255

8.03.17- 14.03.17

2

5

1

3697

15.03.17-21.03.17

1,7

6

1

5152

Półmetek

6,1

20

3

12104

22.03.17-28.03.17

29.03.17-4.04.17

5.03.17- 11.04.17

II Półmetek

Podsumowanie

20 marca 2017 , Komentarze (20)

Obiecałam Izie, że pokażę moją wersję "Wiosna ach to Ty". To właśnie ona. Piosenkę ilustrują moje zdjęcia, spacerowych okolic w różnych porach roku:)

Byłam dzisiaj na spotkaniu na temat emerytur i świadczeń kompensacyjnych dla nauczycieli. Według tego, co oni mówili, to nie opłaca mi się przechodzić na te świadczenia. Lepiej od października na nową emeryturę.  Tylko nie wiem, czy ZUS nie ma przykazane, żeby nas tak ukierunkować;). Spacer z Filutem też za mną. Dzisiaj przeszłam 6,64 kilometra.

Jadłospis: zapiekane z cynamonem i imbirem trzy jabłka, pół pomelo, trochę surowej kapusty i dwie michy zupy pomidorowej. Wody około dwa litry.

Jak coś jeszcze wszamię spoza listy, to jutro się do tego przyznam:D

Samego miłego...

20 marca 2017 , Komentarze (7)

Dzień dobry. 

Obudziło mnie słońce. Wcześnie poszłam na spacer, ale było zimno i wróciłam wcześniej niż planowałam. Po południu poszłam ku radości Filuta na drugi spacer. Zajęłam się papierami i prawie w 100% je uporządkowałam. Obejrzałam zaległy, środowy odcinek "Belle Epoque"

Wczorajszy jadłospis: talerz zupy cebulowo- pomidorowej i talerz zupy jarzynowej, spory kawałek lazanii, dwa jabłka, miska surówki z sałaty lodowej, rukoli i soku z cytryny. Wypiłam około dwa litry płynów. Przeszłam z Filutem 7,07 kilometra.

Miłego poniedziałku:)

19 marca 2017 , Komentarze (10)

Pogoda była wczoraj obrzydliwa. Dlatego aby uprzyjemnić sobie życie gotowałam. Zrobiłam lazanie ze szpinaku, farszu jarzynowego i cukinii, zupę cebulowo- pomidorową. i zupę jarzynową. Dzisiaj wystarczyło podgrzewać. 

Wczorajszy jadłospis: dwa jabłka, kiszona kapusta, dwa talerze zupy cebulowo- pomidorowej, kawałek lazanii. Wypiłam około dwóch litrów wody i przeszłam mało, bo tylko 2,96 kilometra. No ale ani ja, ani Filut nie lubimy spacerować w zimnie i deszczu:)

Miłych snów:)

18 marca 2017 , Komentarze (19)

Dzisiaj obudziłam się później i jak otworzyłam oczy, to miałam ochotę zamknąć je ponownie. Obrzydliwie jest. Ale wracam do dnia wczorajszego. Rano poszłam na masaż. Potem wracając do domu zrobiłam niewielkie zakupy. Duże zakupy poczekały na wieczór, kiedy przyjechała koleżanka. Oczywiście byłam też na spacerze z Filutem. Obejrzałam wieczorem pierwszy odcinek nowego serialu "Tabu". Zapowiada się dobrze.

No i codzienne sprawozdanie. Jadłospis: kiszona kapusta, pół pomelo, trzy jabłka i ugotowany brokuł z ogórkami kiszonymi i czosnkiem(dało się zjeść). Wypiłam ponad dwa litry płynów i przeszłam 14,16 kilometra:)

Miłego wieczoru:)